Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bakla

ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

Polecane posty

Witajcie w niedzielny poranek. Baju tak dalej zupy. To co gotuje mogłaby jeść cała rodzina ale to są typy anty zupa. Jedzą rosół, pomidorową, serową- zupy bez warzyw ale za to z dużą ilością klusek. Nawet dzieci mają hasło " co na obiad zjem wszystko byle nie kończyło się na -upa" Ja rano jem owsiankę z owocami, 2 śniadanie to owoc najczęściej jabłko, potem zupa z dużą ilością mięsa i najczęściej ze śmietaną, potem kefir z owocami albo deser na bazie kefiru z kakao i ksylitolem i na kolację zupa. Ten schemat bardzo mi odpowiada w porównaniu do innych diet. Jak się chce schudnąć to ograniczenia w jedzeniu muszą być. Jak się trzymam planu to jest super samopoczucie, ładna cera. Ostatnio ciągle coś niezdrowego podgryzałam i już mam wypryski na twarzy. Postaram się dzisiaj wsiąść na rower. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Alexia-dziękuję za zyczenia. W te sobotę mam mieć jeszcze imieninowych gości,więc pewnie pogrzesze. Znowu lepiej sie prowadzę,mialam chwile słabości ,szczególnie 26.05 ale powracam do MŻ i po zawirowaniach zwiazanych z @ waga byla dzis dla mnie łaskawa. Biorąc pod uwagę najwyższą wagę jest -4 kg. Zaczynam dziś rehabilitację na kręgosłup szyjny. Ból glowy z jego zwyrodnieniami towarzyszy mi kazdego dnia. Pozdrawiam wszystkie kolezanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry Bardzo :) Malduje sie znow po kilku dniach nieobecnosci ;) , oczywiscie winny dlugi weekend :) : temperatury ponad 30 stopni wiec wykorzystalismy go na maksa :) Zrobilismy sobie dwie wycieczki rowerowe, a oprocz tego blogie lenistwo i wypoczynek :) To jest to co Tygryski lubia najbardziej :) Nawet to, ze przy okazji komary zrobily sobie na mnie uczte, tak bardzo mi nie przeszkadza ;) :D Dietowo bylo bez fajerwerkow ale niezle i na wadze znow lekko w dol drgnelo :) Oby tak dalej :) Baju - 🌻 spoznione zyczenia, kochana, zdrowka, dobrego samopoczucia i usmiechu i dobrego humoru na codzien ... to podstawa, jak to bedzie to i reszta tez przyjdzie !! Znow praca zawalona jestem, w dodatku dzis musze wczesniej wyjsc i corke ze szkoly odebrac ... wiec pozdrawiam serdecznie caly sklad i zycze wytrwalosci !!! Milego dnia !! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baja70 - i jak Ci to sushi smakowało? Bo jak pierwszy raz jadłam je lata temu u przyjaciółki to mi średnio podeszło jeśli mam być szczera. Potem miałam kolejne podejście i zaskoczyło. Kwestia tego czy jest dobrze i porządnie zrobione, bo jak poszłam do dobrej suszarni to było "wow" :) Nie wiem skąd jesteś, ale jeśli z Warszawy to polecam Ci Sushiberry tak przy okazji - tam pierwszy raz zjadłam mega wartościowe sushi i do dziś tam wpadam jak tylko mam czas, bo fajna miejscówka i klimacik. No i pyszności ogólnie :) No a sushi na dietce nie jest jakoś szczególnie groźne, jeszcze zależy z czym ono jest, ale jak warzywka czy jakaś lekka pieczona rybka to według mnie jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maczi-mam wrażenie,ze jeszcze takiego najprawdziwszego to nie jadlam. Albo moze to,co teraz kupuję jest wlasciwe? Nie bylam jeszcze w zadnym sushibarze. Ja lubię bardzo,ale pewnie taką spolszczona wersję. Surowa rybe(lososia) jadlam raz. Moj mąż robi takie,ktore mi najbardziej smakuje,choć może to nie oryginał. Rzeczywiście na diecie mozna pozwolić sobie na sushi. Moge kupić u siebie w pracy dość smacznego kebaba,ale on żadną miarą pod diete nie podchodzi. Pracuję w Warszawie :-)) Marlenko,gratuluję spadku. U nas tez nastaly wysokie temperatury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć niestety weekend nie sprzyja dietowaniu. Walczyłam ze sobą zawzięcie. Nie udało mi si ę pojeździć na rowerze. Dzisiejsze popołudnie spędzam pracując w ogródku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj dzisiejszy dzień byl bardzo nerwowy. Oprócz nowych problemów męża bylam swiadkiem potracenia kobiety przez samochód na pasach. Wiecie ile lat mial kierowca???? 87! Nie panowal niestety juz nad samochodem. Na szczęście kobiecie chyba nic wielkiego sie nie stalo,chociaz.znam ja z widzenia i jest to starsza pani,ktora i tak miala problemy z chodzeniem. Emocjonalnie jestem dzis wymaglowana,ale dietetycznie nie było źle. Jedynie nie starczylo czasu na przygotowanie sobie bardziej odpowiedniego obiadu i zjadlam 2 krokiety. Aktywności brak :-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek. Ja jestem i trwam. Bez szaleństw. Widzę,ze jednak trudno reaktywowac nasz topik,a brakuje mi naszych dyskusji. Moze jednak? Dobrego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduneczek :) Baju - ajjj, niefajnie :( ... takie wydarzenia potrafia z rownowagi wyprowadzic :( Dzieki ze trwasz na postrunku :) !! I ze walczysz :) ! Ja staram sie jak moge ;) ale jak tylko jakis wolny dzien sie pojawi to komp i inne ustrojstwa ida w kat. Szyszka - praca w ogrodku to mnostwo spalonych kalorii :) Ja dietowo tez w miare ok. Wczoraj wieczorem corka byla u kolezanki i w rezultacie sama prawie o kolacji zapomnialam :D, dopiero jak wrocila ok 21h00 to sobie przypomnialam, zjadlam odrobine gulaszu z kromka chleba... dietetyczne to nie bylo ale ilosciowo bardzo niewiele. Dzis walki ciag dalszy :) ... mam takieeeego smaka na krokieta ;) ... ale ze moge tylko sobie pomarzyc wiec mam nadzieje ze na obiad bede grzeczna ;) Milego dnia dla wszystkich !! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uprzejmie donosze ze nie poleglam i zjadlam salatke z lososiem.... teraz kawka :) : > > > > > > ... zapraszam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawkę chętnie bym wypila,ale nawet nie chce mi się wstać i zrobić :-(( Poki co też nie poleglam,ale chętki mam ogromne. Walczę,ale jest dzis ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam się i ja przy kawusi. Dietka spoko. Prace w ogrodzie to moja obecna aktywność. Innej na razie nie będzie - nie mam siły. Musiał bym to zrobić kosztem rodziny lub pracy. A to powodowałoby u mnie kaca moralnego. Ale koszenie trawnika wcale nie jest lajtowe jak w reklamie. Dieta zupna u mnie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szyszka-nie masz co mieć wyrzutów sumienia,że nie biegasz czy jeździsz na rowerze,bo praca w ogrodzie to też wysiłek,ale jaka również przyjemność! Na pewno naschylasz sie,nakucasz. Niczym Chodakowska :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Szyszeczko - moja mama jak kosi trawnik to zajmuje jej to caly dzien. Ma super kosiarke ale dzialka 27 arow a moja mama nalezy do tych co ani jednej trawki pod murkiem czy pod drzewkiem nie zostawia ;) Gimnastyka wysmienita, utrzymuje forme lepsza odemnie :D, bardzo to lubi, cieszy ja ... tyle ze sil juz jej powoli brakuje. Baju - i jak, wytrwalas wczoraj do konca ?? Ja wczoraj na kolacje zjadlam mieszanke warzywna z patelni i jajko sadzone. I kawalek smierdzielka ;) . I jedna zelke bo mnie corka poczestowala ;) Dzis na obiad bedzie japoniec. Milego dnia i wytrwalosci dla wszystkich !! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baja70
Marlenko-wytrwalam. Na kolację zjadlam serek ziarnisty z łyżką dzemu. Idzie mi coraz lepiej. Jedynie niemoc ru c h o wa. Nie mam sily i ochoty nawet na rower. Ogólnie czuję sie zmęczona. Waga łaskawie widzi,ze mniej jem,ale bez aktywności nic nie osiągnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie super okazał się suplement diety Slimmertime ogranicza apetyt dzięki czemu kg spadają w efekcie ubocznym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję,że jednak rower był. Bez bicia rekordów,ale prawie 17 km przejechane. Najważniejsze,że się zmobilizowalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popytaj znajomych w tej sprawie. To może być najlepsze źródło wiedzy moim zdaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem po solidnej dawce fitnessu . Robiłam pedicure :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baju - jestem z Ciebie dumna !!I z powodu diety i z powodu roweru :) ... jestes wielka !! W tym pozytywnym znaczeniu tego slowa !! Skonczylam deklaracje podatkowa :O ... pora do Morfeusza uciec ;) Dobranoc 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Baju powoli wchodzisz na dobrą drogę :) i tak trzymaj . U mnie też jest nieźle i ruch jest i jedzonko w miarę rozsądne no i delikatny spadek na wadze też :) oby to utrzymać. Najbliższe dni bardzo rodzinne ale mam nadzieję panować nad sobą :) Pozdrawiam kobietki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naia288
Sama jeszcze rok temu się odchudzałam i wiem że to nie takie proste jak się komuś z boku wydaję, tym bardziej jak ma się dużo wagę;/ ale ja sobie poradziłam, jadłam mniej a regularnie, przyjmowałam suplementację African Mango http://szczupla-kobieta.pl chodziłam z kijkami i na basen ;) -35kg! Więc jak ja mogłam to każdy może tylko trzeba chcieć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś czwartek - podjęłam wyzwanie wagowe więc się melduję- 73 czyli 1 kg w dół . Rano byłam przeszczęśliwa a teraz jestem padnięta. Dzień Dziecka w szkole. Zrobiłam chyba z 10 km na obcasach. Padam na twarz. Teraz postaram się dopieścić moje własne dzieci. Idę szykować obiad. Dziewczyny piszcie bo reklamówki się nam wpychają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szyszunia-ponieważ zrobiło się tu pustawo i reklamy buszuja,to nie mam i ja weny do pisania. Czekam na choćby niewielkie ożywienie. Trzymam sie dzielnie. Akurat w zeszly czwartek mialam zawirowania wagowe związane prawdopodobnie z @,więc trudno mi jest określić ile spadlo w tym tygodniu. Ogolnie jest -4,5 kg. Bardzo brakuje mi cierpliwości. Chciałabym tu i teraz. Naprawdę dużo muszę sobie tłumaczyć,ze tak sie nie da,że potrzeba dużo czasu,bo droga przede mna daleka. Czasami boję się,że nie wytrzymam,bo pomimo zmiejszonych porcji jedzenia żołądek jakby się nie kurczyl. Troche z egoistycznych pobudek bardzo zależy mi,byśmy jednak tu razem były i sie wspierały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej jestem i ja u mnie też weny do pisania brak bo z dieta kiepsko jakoś nie moge sie przywołać do porządku a wszystkiemu winne pozostałości po komunijne dziś narazie lepiej dzisiaj ma być laiv z Moniką może w końcu sie ogarne. W niedziele komunia a we wtorek pogrzeb w rodzinie chłopak 36 lat targnął sie na życie :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks jest niezwykle ważną częścią życia każdego dorosłego człowieka. Seks jest źródłem ogromnej przyjemności i fascynacji cielesnością człowieka. Nie wszyscy zdają sobie jednak sprawę z tego, jakie są korzyści z seksu i jego pozytywny wpływ na zdrowie człowieka? Odpowiedź na pytanie, czy seks jest zdrowy, może być tylko twierdząca, ponieważ pozytywnie wpływa on nie tylko na kondycję psychiczną (poprawa nastroju, rozładowanie stresu i napięcia), ale także wzmacnia odporność, przyczynia się do lepszego dotlenienia organizmu, powoduje, że włosy są bardziej lśniące, a ciało jędrniejsze. Seks - wpływ na psychikę człowieka Zdrowy i udany seks ma niewątpliwie wpływ na psychikę człowieka i pomaga w wielu stanach emocjonalnych. Nie bez powodu mówi się, że seks to zdrowie nie tylko fizyczne. Współżycie pomaga rozładować stres i negatywne napięcie emocjonalne, jakie jest wynikiem pracy, braku czasu czy nadmiaru obowiązków. Dzieje się tak, ponieważ podczas uprawiania seksu wydziela się serotonina, która jest odpowiedzialna za pozytywny nastrój i dobry humor. Seks poprawia także koncentrację i pozytywnie wpływa na kreatywność. Jest to wynikiem lepszego dotlenienia mózgu podczas stosunku. Dzięki seksowi szybciej zapamiętujemy, zwiększa się nasza podzielność uwagi, tempo uczenia się i szybkość reakcji na bodźce. Ponadto, jak udowodnili amerykańscy badacze, tuż po orgazmie człowiek jest bardziej twórczy. Nieoceniony jest też wpływ seksu na budowanie więzi i bliskości między partnerami – dzięki współżyciu partnerzy zbliżają się do siebie, poznają lepiej swoje ciała i emocje. Seks - wpływ na zdrowie fizyczne Według badań aż 90 proc. dorosłych Polaków jest zadowolonych ze swojego życia seksualnego, choć większość z nich narzeka na jego niedosyt. Tylko 10 proc. z nich uprawia seks codziennie. Ankietowane kobiety wskazywały, że najważniejsza w seksie jest dla nich więź i bliskość z drugą osobą. Budowanie sfery emocjonalnej i poprawa relacji w związku to nie jedyne korzyści z seksu, bowiem odpowiedź na pytanie, czy seks jest zdrowy, jest pozytywna i wymaga rozwinięcia. Seks może pomagać w odchudzaniu i spalać zbędne kalorie. Podczas jednego stosunku można pozbyć się aż 400 kalorii, bo seks angażuje prawie wszystkie mięśnie. Zdrowy seks pomaga także na żylaki i układ krążenia. Dzieje się tak, ponieważ uprawianie seksu zwiększa częstotliwość i siłę skurczów serca oraz pomaga w przepływie limfy, odprowadzającej z organizmu szkodliwe substancje. Uprawianie seksu działa również przeciwbólowo, ponieważ w trakcie stosunku wydzielają się endorfiny, które są naturalnymi substancjami łagodzącymi ból. Seks - dlaczego jest zdrowy? Z wielu powodów. Poza wymienionymi powyżej zaletami, seks wpływa również na długość życia. Podczas współżycia wydziela się bowiem hormon długowieczności, tzw. DHEA. Zalety seksu powinny docenić szczególnie panie. Pomaga on łagodzić objawy drugiego etapu cyklu miesiączkowego (po owulacji), gdy spada poziom progesteronu, ponieważ nasienie mężczyzny ma działanie podobne do tego. Ponadto seks wpływa na to, że skóra staje się elastyczniejsza, ciało jędrniejsze, a włosy bardziej lśniące. Jest to zasługa rozszerzenia naczyń krwionośnych, dzięki czemu krew jest lepiej rozprowadzana po całym organizmie. Jeśli chodzi o wpływ seksu na zdrowie, to warto wspomnieć jeszcze o poprawie odporności, która następuje dzięki zwiększaniu ilości limfocytów T.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
balka super że się pokazałaś. Za chwile skończysz biały tydzień i życie wróci do normy. Dieta też. Nie chce się rozpisywać na temat pogrzebu - to dla mnie temat trudny za dużo bliskich młodych osób odwiedzam na cmentarzu. Baja kryzys w diecie to normalka. Trza być twardym. A droga do przyzwoitej wagi u mnie daleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czterdziestkapiatka
Też jestem po 40 i mam problemy z wagą. Kiedyś to brałam tabletki na odchudzenie ale efektu nie było żadnego. Tylko żołądek mnie po nich bolał. I już nie ufam tym cudom, że nie trzeba nic robić a sie schudnie guzik prawda. Obecnie jestem na diecie pudełkowej z lightdieta ich dietetyk przeprowadził ze mną rozmow i dobrał odpowiednią kaloryczność. Myślałam, że nie będzie mi to smakowało, bo jednak domowy obiad to domowy. Nie jest źle posiłki robią smaczne. Oprócz diety ćwiczę. Córka kazała mi się na zumbę zapisać no i chodzę. Przez miesiąc straciłam 2 kilogramy. Także złotym środkiem jest odpowiednia dieta i ruch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Gratuluję spadków 🖐️ i wytrwałości. U mnie waga ciut w dół, ale w cm jest dużo lepiej. Czasu niestety bardzo mi brakuje. Ostatnio dwa dni biegałam po sklepach w celu odświeżenia garderoby, niestety prawie bez skutku. Ale pilnuję się dalej, może w końcu przyjdzie ten dzień z 5 z przodu :) Bakla, bardzo przykra sprawa z tym smutnym wydarzeniem :( Trzymaj się. Jak komunia? Za chwilę na pewno powrócisz do dobrych nawyków. Baju, wielkie gratulacje. Nie poddawaj się, nie zniechęcaj się. Szyszka dobrze napisała, to długa droga, ale sukcesy widać już "w podróży", więc działaj. Alexia, Marlenka, Szyszka - pozdrawiam :) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×