Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bakla

ciąg dalszy odchudzanie po 40 część 2

Polecane posty

Zaczyna się :p . Nic nie wychodzi,wszystko wbrew,a człowiek tak się stara,tyle serca wklada w te potrawy. Chciałby się przed rodziną pochwalić. Ale nie! Właśnie dziś musi się nie udać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baju, spoko. Może wyjdzie jutro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro i w niedzielę to ja pracuję :-(( To musi być dziś. Ale co będzie to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baju wyszło jak wyszło nie bądź skrupulatem. Luzik. To syndrom polskiej super gospodyni. Ja na ogół staram się być pomysłowa i zaskoczyć gości czymś oryginalnym a nie pracochłonnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Baju, udało się uratować to, co nie wyszło? Alexia, zazdroszczę, że to lubisz :) Może gdybym lubiła gotować ... Ale póki co to święta raczej mnie stresują niż cieszą. Dlatego staram się wyluzować z przygotowaniami. Zawsze się martwię, czy przy stole nie wyjdzie jakiś kwas, bo moja mama i bratowa ciągle się kłócą. Mój brat stoi po stronie swojej żony (pewnie słusznie), a jestem między młotem a kowadłem, bo z jednej strony szkoda mi mamy, a z drugiej wiem, że nie jest bez winy :( A wszystkie święta ostatnio spędzamy razem. Raz jest lepiej, raz gorzej. Dobrze, że chociaż mój mąż i córka są wyluzowani. No to się wam pożaliłam. Szyszka, podziel się tymi pomysłami. Nie lubię gotować, ale jak coś nie jest pracochłonne, a ciekawe, to żal byłoby nie skorzystać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej padam na twarz.. Upiekłam dziś sernik izaure, miodownik, karpatkę , a jutro makowce 2 planuję. A i mężowi do pracy sernik na zimno w biszkopcie. Stos garów mnie dobił... :(:( Jutro dania... Galiu odpowiadam na pierwsze, wszystko wszystkim smakuje i wszystko zjadają co podam gościom i rodzinie. Chwalą też.. Powinnam być dumna.. A jestem zmęczona. Na drugie pytanie, nie pamiętam świąt jakie mama robiła, dziwne... Pewnie mi się nie podobało czy co... Bo swoje rz@dy wprowadziłam od 20 lat jest po mojemu. Jak na tym wyszłam? Hmm.. jak zawsze jedno zyskujesz inne tracisz. Wybór należy do nas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje pomysły: Śliwki suszone owinięte w bekon i zapieczone ( bomby kaloryczne wiem ale znikają w mgnieniu oka), rukola+pomidorki koktajlowe+ mozzarella w kostkę+ dresing( jog. nat. oliwa, ocet balsamiczny), tortilla na to sałata lodowa serek taki do smarowania np. bieluch na to łosoś, koperek- zwinięte wdziabane wykałaczki i pokrojone na ukos. Ta tortilla może tez być z szynką i wtedy sos czosnkowy i wszystko znika. Staram się robić takie poczekajki ale faktem jest, że mam gości na Szczepana- każdy już jest obżarty jak pyton po krowie a po drugie to na ogół młode osoby ( w naszym wieku) a nie np. 85 letnia teściowa. Teraz planuję deskę serów z winogronami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idę piec ciasta, kuchnio przybywam, A pochwalę się- byłam na wszystkich roratach. Jak to mówi nasz proboszcz "Kto wytrwa do końca ten będzie zmęczony".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baja70
Cześć. Dziś jestem w pracy i można by rzec-odpoczywam. Moja 8 z przodu pewnie poszła w zapomnienie,bo choć nie objadam się to za dużo jest tych oblizanych łyżek w czasie przygotowań. Te moje dania jakoś wyszły,ale nie są idealne. Brat męża na codzień zajmuje sie cateringiem na różne uroczystości i u nich wszystko jest perfekcyjne i pewnie stąd mój stres. Niestety we wtorek muszę wcześnie wstać,bo dopiero wtedy będę szykować obiad. Szyszko-gratuluje samozaparcia. Codziennie tak raniutko być na roratach wymaga dużo siły,ale i wiary. Szacun. Spokojnych ostatnich godzin przedświątecznych życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dziewczyny, jak wszystko znika, to na pewno warto się pomęczyć. Szyszka, dzięki za pomysły, na pewno skorzystam. Aniu, sama widzisz, że twoje stanie przy garach zostaje docenione, więc ma to sens :) Baju, nie wiem, czy u mnie na plusie, ale też mam wrażenie, że jestem przejedzona po samym próbowaniu. A naprawdę starałam się, żeby nie było za dużo. Coś tam na święta zostanie. U mnie jeszcze dziś trochę, nawet sporo roboty, ale jutro już wyjazd. Z bratem pogadałam i on naprawdę się cieszy na nasze wspólne święta,więc może będzie ok. Miłego popołudnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anianiania
Wszystkiego dobrego na te święta dziewczyny👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alexia1971
Witam :) Kochane kobietki życzę Wam przede wszystkim Zdrowych Świąt Bożego Narodzenia a jak będą zdrowe to i reszta się ułoży :) U mnie przygotowania do świąt już w ostatniej fazie czyli jutro ostatnia kosmetyka w domku i przygotowanie Wigilii. Ja lubię spędzać czas w kuchni i raczej wszystko co podam to znika czyli chyba im smakuje :) No a w tej przed świątecznej krzątaninie znalazłam czas wczoraj i dziś na kijeczki i to z synem . Co prawda tylko po godzinie ale udało się. No i jeszcze rekolekcje były po drodze i to takie co przypominają nam co też w tym naszym zagonionym życiu jest ważne. Także teraz kobietki świętujemy z naszymi najbliższymi i jedzmy z rozsądkiem te nasze smakołyk :) Wesołych Świąt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bakla
Hej z grubsza sie obrobiłam :P jakkolwiek to brzmi :D Ale padam na nos Cały dzień spędziłam na próbowaniu a na koniec zjadłam 2 bułki z wiejską kiełbasą ale mi smakowały dieta odroczona dziewczyny wierze że po Nowym Roku wrócimy pełne zapału. Ja upiekłam sernik z ciastem śliwkowym pychotke orzeszki i ciastka owsiane i zrobiłam wafle troche dużo tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Galiu ja bardzo miło wspominam swięta mimo że mama ciągle mnie goniła do sprzątania i przygotowania pyszności lubiałam tą krzątanine. A teraz jakoś tak mniej lubie święta może dlatego że nie ma wszystkich już :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,wszystkiego najlepszego,zdrowych,spokojnych i rodzinnych świąt życzę. Na dietę przyjdzie czas :-)) Ja dziś dostałam już swój pierwszy mały prezent- 8 nadal jest. A że to 89,7 to Pikuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Bakla, twoje opisy sernika z ciastem śliwkowym :) Po świętach poproszę o przepis :) Alexia, gratuluję, ze wszystkim dałaś radę. Baju, gratuluję 8! Zdrowych, radosnych Świąt! Do zobaczenia po świętach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Jestem Ania! Przez całe życie miałam problem, byłam troche hmm "za duża" a że jestem bardzo leniwa to ćwiczyć mi się nie chciało, wiec zostawały tylko diety... przeszukałam przez ostatnie 3 lata większość internetu, stosowałem wiele różnych diet ale bez większych efektów, ale miesiąc temu znalazłam super diete! Jest ona tutaj: http://dieta-luks.pl/44865

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny kochane ...... w Noc Betlejemską W Noc Szczęśliwego Rozwiązania By wszystko nam się rozplątało Węzły, konflikty, powikłania Oby się wszystkie trudne sprawy Porozkręcały jak supełki Własne ambicje i urazy Zaczęły śmieszyć jak kukiełki I oby w nas złośliwe jędze Pozamieniały się w owieczki A w oczach mądre łzy stanęły Jak na choince barwnej świeczki By anioł podarł każdy dramat Aż do rozdziału ostatniego Kładąc na serce pogmatwane Jak na osiołka - kompres śniegu Aby się wszystko uprościło Było zwyczajne, proste sobie By szpak pstrokaty, zagrypiony Fikał koziołki nam na grobie Aby wątpiący się rozpłakał Na cud czekając w swej kolejce A Matka Boska cichych, ufnych Jak ciepły pled wzięła na ręce wraz ze słowami Twardowskiego serdeczności na Święta i Nowy Rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki kochane życze wam zdrowych spokojnych świąt Bożego Narodzenia spędzonych w gronie najbliższych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas wieczerza była wcześnie bo córka na nocke do pracy poszła. Galia serniczek ci napisze mi bardzo smakuje tylko drogi bo to ciasto ze śliwki w czekoladzie ale raz sie żyje :P Baju najważniejsze że 8 jest pilnuj jej strzeż bo sama wiesz jak to jest. A ja czekam teraz na pasterke z córką sobie pójdziemy jak nie zaśnie bo mąż i syn polegli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy głodni, czekają... a ja zapomniałam o cebulce do "omaszczenia" uszek i pierogów. Tragedia??? Świat nadal istnieje, zjedli, nawet nie skomentowali. To w naszych perfekcyjnych głowach jest to całe szaleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odrobiny ciepła dzięki ludzkiej życzliwości, odrobiny swiatła w mroku dzięki szczeremu usmiechowi, radosci w smutku dzięki ludzkiej miłosci, nadziei na lepsze jutro w chwilach niepokoju Błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia .... Spędzająca w pracy świąteczny dzień Alexia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Teraz to już naprawdę koniec świętowania kobietki :) powoli bierzemy się za siebie by po nowym roku tak na serio wziąć się za siebie. ...przynajmniej ja tak planuję :) A wracając do tematu świąt z jednej strony były naprawdę fajne ale też dopadły mnie te moje czarne myśli .. jednak starałam się by reszta rodzinki tego nie zauważyła . Ciemna noc sprzyjała mi . Mam nadzieję że jutro będzie już tu gwarno :) czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alexia ja jestem i nawet dzisiejszy dzień byl ok oby tak dalej;) Swięta to taki czas że i łezki polecą ja też tak mam, chyba bardziej analizujemy nasze życie krok po kroku to czas wielkiej zadumy. a po burzy zawsze przychodzi słonce i do was też sie uśmiechnie. Dla mnie te świeta w miare udane tylko mam wyrzuty że na cmentarz nie pojechałam ale byłam dzisiaj zawsze w święta to robiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem Ania! Przez całe życie miałam problem, byłam troche hmm "za duża" a że jestem bardzo leniwa to ćwiczyć mi się nie chciało, wiec zostawały tylko diety... przeszukałam przez ostatnie 3 lata większość internetu, stosowałem wiele różnych diet ale bez większych efektów, ale miesiąc temu znalazłam super diete! Jest ona tutaj: http://dieta-luks.pl/44865

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Jestem Ania! Przez całe życie miałam problem, byłam troche hmm "za duża" a że jestem bardzo leniwa to ćwiczyć mi się nie chciało, wiec zostawały tylko diety... przeszukałam przez ostatnie 3 lata większość internetu, stosowałem wiele różnych diet ale bez większych efektów, ale miesiąc temu znalazłam super diete! Jest ona tutaj: http://dieta-luks.pl/44865

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się i ja. Zaglądałam na stronę co dzień ale nie miałam o czym pisać. Standardowe życzenia to Wesołych świąt ale same wiecie jak to jest- mnie też dopadły smuteczki. Wczoraj tradycyjnie kolejny dzień świątecznego jedzenia- resztki w lodówce. A tu trzeba brać się za siebie. Alexia ja też mam taki plan. Wczoraj na allegro wystawiłam moja dietetyczna biblioteczkę 15 pozycji książek o cudownych dietach. Dziś chce trochę ciuchów- co nie pójdzie to na "PCK". Czas wrócić do zdrowego jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć,melduję się i ja! Moje święta niby też były w porządku,ale smuteczki dopadaly również mnie. Niektóre złe wspomnienia są bardzo świeże,nie tak łatwo zostawić to za sobą i żyć dalej. Ale i ja starałam się nie dać się złym myślom. Szczęśliwie 8 z przodu zachowana. Nie dałam się ponieść obzarstwu. Wybrałam się jedynie raz na godzinny spacer. Dziś i jutro siedzę w pracy,a w sobotę wyjeżdżamy. Miłego dnia. :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nadal stosuję swoje zasady,czyli żadnych konkretnych,ale po tych dniach świątecznych niestety czuję lekkie ssanie. Póki co nie daję się,choć jak pomyślę o dobrociach w domu czekających to obawiam się. :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×