Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moze przyszla mamusia

MARCÓWKI 2018

Polecane posty

Gość gość
dziewczyny a kiedy i gdzie mialyscie pobierane gbs? czy w szpitalu czy to sie jakos na wlasna reke robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w 34t i za dwa tygodnie będę miała to pobierane na wizycie u swojego lekarza ginekologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhanna_magdalena
Ja tez juz jestem w szpitalu. Odeszly mi wody, skurcze tez juz mam. Ale lekarz mowi ze szyjka slabo przygotowana do porodu, dostalam czopki skopolamine na rozluznienie i mam czekac do porannego badania:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarzec
Ja mialam gbs pobierany na wizycie podczas 35+6tc. Jesli trafisz do szpitala przed wynikiem to wydaje mi sie ze w szpitalu tez spokojnie Ci zrobia. Hana Magdalena super ze juz jestes bezpieczna w szpitalu. Powodzenia i oby dzidzia szybciutko przywitala swiat. Daj znac koniecznie jaki progres i jak sie czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boz
Gość hannamagdalena. Mi odeszły wody wczoraj 3marca o 11. Obecnie jest 4 rano 4marca i brak skurczy. Spacerowałam, przysiady, wchodzenie po schodach i nic. Czekam do rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhanna_magdalena
A mi wody odeszly ok 21.30 cala noc nie spie bo skurcze mam i to krzyzowe, boli jak cholera, a postepu chyba zadnego, teraz mnie faszeruja roznymi rozluzniajacymi czopkami, zastrzykami, bo szyjka jest w ogole nie przygotowana niby do porodu. Masakra, mam nadzieje ze jak nic nie bedzie postepowac toto zrobia mi cc bo juz mam dosyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeny, współczuję Ci :( trzymam mocno kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarzec
Hana Magdalena dasz rade. Lekarze wiedza co robia. Jeszcze troche i bedzie po wszystkim. Moze po oxy ruszy a jak nie to cc. Trzymaj sie dzielnie kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boz
Mi nic nie chcą podać, ani oxytocyny, ani antybiotyku ani cc. pobrali krew i każą czekać i obserwować. Minęły 24 godz. Boję się o dziecko a oni patrzą na mnie jak na paranoiczkę. Tak to jest jak nie ma lekarza prowadzącego w szpitalu. Płakać mi się chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamatrójki
Boz trochę dużo czasu upłynęło od odejscia wód i nic nie robią? u mnie mówili,że do 12 h od odejscia wód można czekać, a pożniej trzeba działać bo może dojść do zakażenia jakiegos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarzec
Boz a maz/partner byl z kims rozmawiac o tum co maja w planach? Pij duzo wody zeby uzupelnic to co wylecialo. Nie martw sie nie moga Cie tak zostawic. Napewno monitoruja wszystko przez ktg. Jak bedziesz miala mozliwosc rozmowy z jakas polozna to podpytaj co maja w planach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamita123
U nas tez max 12h bez wód a potem cos trzeba robić. Stąd moje dwie cesarki. Brak wód i zero postępu porodu. Ja mam odwrotne doświadczenia z cc. Po cc super a po sn większość kobiet w otoczeniu ani nie usiadly , szwy pęknięcia nacięcia, nasiadowki wietrzenia problemy z siusianiem. Ja śmigam po obu cc. Choć znam i pare kobiet co super po sn. Wiec jak ze wszystkim nie ma reguly żadnej. Trzymam kciuki za rodzace :) oby szybko i szczesliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhanna_magdalena
Udało się:-) dzisiaj o 13.30 urodzilam, po calej nocy skurczow krzyzowych mialam 5 cm rozwarcia, reszta po oksy- 3.5h na porodowce i dalam rade, teraz juz tylko odpoczywamy:-) porod sn:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamatrójki
gośćhanna_magdalena gratulacje i dużo zdrówka dla mamy i maleństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćchalwa
Gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarzec
Haa Magdalena super wiadomosc!!! Serdeczne gratulacje! Dalas rade! Duzo zdrowka dla Ciebie i dzidziusia! Dobra robota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Termin10
U nas juz maluszek w pt. 3240gr, 55cm. Ja dochodzę do siebie i liczę ze jutro wyjdziemy do domku <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boz
Gratulacje hanamagdalena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gratuluję termin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boz
Dzięki dziewczyny. U mnie bez zmian. Dziś będzie ordynator to może on jakąś decyzję podejmie. Dzidziuś ma się dobrze. Cały czas jest monitorowany. Ja laze po schodach , robię przysiady by jakoś ruszyć ten proces rozwierania. Oni chyba chcą aby to nastąpiło samodzielnie bez oxytocyny. Zrobili mi badanie krwi i nie ma zakażenia. Czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćchalwa
Gratuluję termin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhanna_magdalena
Moj bąbelek 3450 g i 54 cm, 10 pkt Apgar- jak wszystko bedzie dobrze to jutro juz w domku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamatrójki
Jak ja Wam zazdroszczę,że macie to już za sobą. A my dalej chodzimy jak bąbel na wodzie i tyle jeszcze niewiadomych. Boje się wychodzić z domu, żeby mi wody nie odeszły gdzieś na mieście :) Pogoda, robi się ładna, słoneczko świeci, aż by się chciało okna pomyc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarzec
Termin serdeczne gratulacje! Duzo zdrowka dla Ciebie i dzidzi! Oby szybko Was wypuscili. Hana Magdalena u Ciebie to pojdzie w miare expresowo jesli jutro Was wypisza. Fajnie ze macie juz to za soba i bedziecie w domku odpoczywac. Boz trzymam kciuki aby dzisiaj maluszek byl juz z Toba. Teraz to juz z gorki. Najwazniejsze ze jestes bezpieczna w szpitalu. Daj znac jak sie sprawy maja. MamaTrojki ja tez mialabym ochote okna pomyc. Czekam do rozpoczecia 38tygodnia i zabieram sie za jakies porzadki i picie herbaty z lisci malin. Planuje tez zakupic pilke zeby sobie troche poskakac. Nie mam pojecia czy to cos pomoze ale raczej nie zaszkodzi. Myslals juz o swietach? Nasze terminy zbiegaja sie z data swiat. My narazie nie mamy zadnych planow bo w sumie to jedna wielka nie wiadoma. Hana a jak Ty sie dzisian czujesz? Mi sie napinal wczoraj brzuch ale zero skurczy poki co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny czy brzuch ZAWSZE opada przed porodem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamatrójki
gośćMarzec myślałam o świętach i nic nie wymyśliłam:) po prostu z dnia na dzień coś bede robić, mąż mi pomoże przy gruntownych porzadkach. Zakupy spożywcze zrobie, żeby w razie "wu" coś było i tyle. Nie ma co myśleć na zapas. Najważniejsze, zeby dzieciaki miały jako taki klimat świąt. Malowanie jajek, koszyczek itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamatrójki
dziewczyny napiszcie czy czujecie w piersiach ,że mleko się zbiera? Ja kompletnie nic, a przy wczesniejszych już czułam i czasem w nocy kilka kropli wyleciało. Martwie sie, ze nie bede miała pokarmu :( wczesniejsze karmienia też opornie mi szły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hana
Dziewczyny bardzo gratuluję i zazdraszczam! Bylyscie dzielne :) Dużo zdrówka dla was i maluszków. Marzec, brzuch też mi się napina przy drobnych czynnościach nawet. Ogólnie jest ok. Spojenie i kręgosłup już nie bolą za to momentami ciężko mi oddychać. Dzis mam wizytę i mam nadzieję, że coś powie o porodzie. Czy już blisko czy raczej jeszcze czekać. Coraz mniej nas tutaj w dwupaku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMarzec
Gosc 9:20 w pierwszej ciazy mimo ze ciaza byla przeterminowana to brzuch nie opadl do samego konca. Zakonczylo sie wywolywaniem porodu ale nie mam pojecia czy to ma jakis zwiazek z tym ze brzuch opada czy tez nie. MamaTrojki tez sie nastawiam na zajaczka w koszyczku dla synka, dekoracje swiateczne w mieszkaniu. Swiateczne jedzenie przygotujemy wspolnie z mezem ale bez szalenstw bo nie ma gwarancji ze to zjemy jesli bedziemy w szpitalu. Nikogo tez nie zapraszamy bo nie ma co robic planow. Jesli chodzi o pokarm w piersiach to w pierwszej ciazy przez cala ciaze nie mialam oznak ze ten pokarm jest. Nie mialam pobolewania, nie czulam ze cos tam sie zbiera czy kapie a pokarmu mialam bardzo duzo. Syn byl tylko i wylacznie na piersi przez 5.5 miesiaca i bardzo ladnie przybieral na wadze. Teraz mam tak samo - zadnych oznak tylko od czasu do czasu czuje ze mnie piersi pobolewaja ale powiedzialabym ze to od hormonow nic od mleka. Teraz mam nadzieje ze pokarm bedzie bo nastawiam sie na kilkumiesieczne karmienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×