Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Seks w pracy. Co mam zrobić?

Polecane posty

Gość gość
Ooo dokumentami się zasłaniasz? A przepraszam bardzo, kto podpisuje umowy, inne bzdety, ma BHP na głowie, wypłaty itp? Tatuś który siedzi w Hiszpanii, czy jego syn? Syn ma zapewne wszystkie pełnomocnictwa, więc powinnaś wiedzieć co to oznacza. Łatwa panna? Żona, łatwa panna??? Ha ha ha. Po to się człowiek chajta, żeby mieć taki seks jaki się chce. Jestem żoną, to rozkladam nogi na za 15 trzecia i nikt nie ma prawa powiedzieć mi żem szmata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko podpisuje on, a jego ojciec jest przy ważniejszych negocjacjach, rozmowach. Łatwa, bo zgodziła się dać na szybki numerek. Taki worek na sperme. Bez klasy, bo jakby miała chociaż trochę klasy to by nie dopuściła do takiej sytuacji albo przynajmiej by nie jęczała jego jakoś nie było słychać. Nie rozumiem co on w niej widzi, jego ojca też oczarowala mówi do niej ,,córeczko" a jaka z niej córeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona nigdy nie jest łatwa! Nigdy! Jesteś wściekła o ten urlop, bo szlak cię trafia, jak wyobrazisz sobie co oni mogą robić przez cały miesiąc, skoro potrafią w pracy się roochać. Szlak cię trafia, bo go widzieć przez cały miesiąc nie będziesz. Szlak cię trafia, bo szef wdycha zapach swojej żony z biurka, a nie twój. Szlak cię trafia, że jego ojciec uwielbia swoją synową, a ty jesteś tylko pracownikiem. Tobie się nie tylko młody szef podoba. Staremu też byś nie odmówiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aż się wzruszyłam, bo przypomniało mi się jak uprawialam seks z mężem w jego pierwszej pracy, z reszta nie tylko tam :) wtedy potrafilismy zaszaleć. Teraz przy małych dzieciach, seks z góry jest zaplanowany i nie ma już tej spontaniczności. Jesli to nie prowokacja to współczuję Ci autorko podejścia do życia. Takie spontaniczne akcj****ardzo scalaja związek. My jesteśmy że sobą 13 lat i nadal bardzo się kochamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie interesują mnie starsi faceci. Urlop mu się należy, ale nie tak długi. Przecież mu się znudzi szybko wolne. Nie wiem czy gdzieś jedZie. Zapach swojej żony z biurka hahah rozwaliłaś system. Szczerze okropieństwo! Nie rozumiem dlaczego i za co uwielbia synową to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to, że on wychodząc na spotkanie rzucił mi, ze mam poukładać dokumenty, a jak wychodziłam do domu to on jakby nigdy nic siedział za biurkiem i pracował - wyluzowany, uśmiechnięty, no przecież jego czas pracy niedotyczny. Nie lubię zostawać po godzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co cię to obchodzi, czy mu się nudzić nie będzie? Oczywiście, że szlak cię trafił na myśl, że to biurko było mokre. Przecież się oburzylas kilka stron temu, że on potem przy tym biurku pracował, ha ha ha. Nie interesują? Zawsze można zrobić wyjątek :d Urlop? Oczywiście, że mu się należy. Nawet taki długi. Jego ojciec się zgodził, więc nic ci do tego, zwłaszcza, że pewnie po tym urlopie dalej będzie trzaskał nadgodziny za free. Ponoć ich nie liczy prawda? U mnie w firmie niektórzy koledzy dostali po 3 tygodnie urlopu i nikt im tego nie wypomina, a ty będziesz szefowi wypominać? Głupie prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A widzisz... Nie lubisz zostawać po godzinach? A on jak widać musi. Zmień robotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy sprzątałam papiery nie było mokre. Tak pracował przy tym biurku. Jego ojciec się zgodził ale ja żadnego podania o urlop nie zanosiłam a on sam nie pofatygowałby się. Nadgodzin nie liczy. W firmie jest pierwszy i wychodzi zazwyczaj ostatni. Ale jego zarobki mi nie pasują przecież jakby zarabiał normalne mieszkanie to nie stać by go było na dwa samochody z salonu, kolejne mieszkanie bez kredytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I serio ktoś się dziwi, że autorka została pojechana? Przecież nawet osoba tworząca prowo nie miałaby aż takiej motywacji by dalej pisać te brednie. Sam sposób wypowiadania się autorki odrzuca, a jak do tego zanalizuje się treść to już w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OMG laska Ty tak na serio serio? Ooo zmień robotę bo tam nie pakujesz skoro z Ciebie taka cnotka księżniczka: P pamiętaj że księżniczki się szybko nudzą: D tak apropo Twojego faceta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej być księżniczką niż panną na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona nie jest łatwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam te brednie i tak sobie myślę, że to jest prowo:-) Ty nie możesz być sekretarką, wybacz jesteś na to za głupia... Po pierwsze popełniasz błędy w pisowni nie zdając sobie sprawy nawet jak ktoś zwraca Ci uwagę. Do licha jak można pisać "od szczelona", po zwróceniu uwagi poprawić na "odszczelona" i nie wiedzieć, że nadal jest źle:-) Nie ma takiego stanowiska pracy jak "najważniejsza sekretarka", może być asystentka prezesa. Poza tym intelektem nie grzeszysz... Każdy na twoim miejscu już dawno zwinąłby żagle i przestał pisać te bzdury widząc, że ludzie mają z Ciebie bekę... Kobieto idź do specjalisty bo Ty jesteś naprawdę po szczelona ( to tak żebyś zrozumiała o co mi chodzi ), czyli postrzelona :-) Aha, żadna z Ciebie księżniczka najwyżej prosty kocmołuch, który dostał pracę i wydaje mu się, że jest kimś ważnym i firmą będzie zarządzać i mówić właścicielom co mają robić:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a Ty skończyłaś chociaż jakieś studia? Jesteś "najważniejszą sekretarką" mając 23 lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jednak jestem i dostałam to stanowisko. Wyboru nie mieli. Jestem sekretarką syna właściciela więc jestem najważniejsza. Jestem jego prawą ręką,głową. Studia robię zaocznie. Widzisz nie mam takiego szczęścia jak on - robił studia dzienne i zaoczne razem i nie miał potrzeby pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sekretarka jego ojca odeszła na emeryture, a ja ją zastapiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko ile Ty masz żalu w sobie. Współczuję musisz mieć naprawdę smutne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam żal w sobie ? Niby dlaczego. Wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem jego ręką, głową... Co za tępota umysłowa u autorki:-) Chciałabyś być... Jesteś zwykłą pracownicą a żadną ręką czy głową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda sekretarka jest prawą ręką szefa. Gdyby mnie nie było zginąłby w dokumentach, telefonach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Długo tam pracujesz jako sekretarka syna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie długo. Między mną a sekretarką jego ojca pracowała jeszcze kobieta w średnim wieku ale zwolnił ją, bo nie potrafila ogarnąć prostych czynności. Zresztą ona i tak byla na próbie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będzie taka następna sytuacja idź zapokaj I zapytaj szefa czy możesz dołączyć powiec że jak jeczy jego żona to ty mokra się robisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona po prostu nie ma klasy w sobie. On jakoś zachował się cicho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak chcesz to możesz przyjść do mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet ma wszystko - kase, firme, żone. Nigdy nie dostał kopa w tyłek od życia. Zachowuje się jakby na wszystko miał pozwolenie. Typowy frajer. A Wy jeszcze go bronicie zamiast zrozumieć autorkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty już chyba raz zakładałaś temat o nich że ci się podoba ale ma żonę i dziecko i czy jest szansa na romans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale kobiety zazwyczaj sa glosniejsze w seksie. Mój facetem nie wydaje z siebie dźwięków ale widzę po twarzy ze jest mu dobrze. Ja z kolei lubię sobie pojeczec i wiem że mojego to jeszcze bardziej podnieca:) A poza tym mimo że nie jestem księżniczka to mam udany związek od 12 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam ochoty słuchać ze jej jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×