Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beta27

Mamuśki polecam-odradzam!!!!!

Polecane posty

ja nie uzywam niczego stale. sudokrem tylko na zaczerwnienienia, zawsze dziala. nie uzywam zadnych oliwek ani kremow na codzien. do wyjscia jak zimno nivea na buzke. jak cos szorstkeigo sie pojawi na nozce lub bozce - cutibaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do chusteczek nawilzanych to ja polecam te z TESCO te w bialym opakowaniu. Nie uczulają i są bardzo wilgotne, a nie polecam DZIDZIUŚ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co z pieluszkami z biedronki? Slyszalam ze sa dobre i tanie.Nie wszystkich w koncu stac na pampersy a pranie tetrowych jakos nie usmiecha mi sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dzieci uzywały pieluszek z Biedronki (nazywały się chyba Dada)i powiem tak- nie sa złe, ale jak porówna się cenę Pampersów z nimi to wielkiej różnicy nie ma, zwłaszcza jak trafi sie na promocję pampersów (jak teraz jumbo pack za 47 zł). Poza tym nie widze różnicy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za odpowiedź:) myslalam ze pampersy są o wiele droższe...:) aa mam jeszcze jedno pytanko..czy tak chwalony krem MUSTELLA przeciw rozstępom, jest rzeczywiscie taki rewelacyjny? Czy daje 100% pewnosc, ze nie pojawią sie rozstępy? W koncu to nie jest tani kosmetyk-podobno ok 90 zl- slyszalam, ze nie starcza nawet na miesiac...ale jesli mialabym pewnosc ze jest taki swietny, moze bylabym sklonna zainwestowac.. A moze wystarczy smarowac sie oliwką? A co jezeli rozstepy sa tylko kwestią genetyczna? Czy to prawda, ze rozstepy pojawiają sie zwykle u tych bardzo szczuplych kobiet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acha26
hej, ja używam kremu mustela, ale niestety nie od początku. jestem dosyc szczupła i używałam od początku ciąży oliwki , niestety ok. 6 miesiąca pojawiły się rozsztępy na piersiach, a na brzuchu i udach nic. postanowiłam zainwestować w mustele i zauważam, że rozstępy z piersi trochę wyblakły, pewnie już nie zginą ale zawsze coś. osobiście uważam że można zainwestować, ale rzeczywiście przy smarowaniu wszystkich parti ciała wystarczy na krótko. ja stosuję głównie na piersi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arletta34
do spectry moj pediatra powiedzial, żeby na zdrową skorę nie kremowac niczym, a jesli już ma wrażliwą skorę to oliwką, mąką ziemniaczaną, lub jakims delikatnym kremikiem a na pewno nie sudokremem. Jesli na zdrową skorę u takiego maluszka zaczniesz nakladac taki krem to moim zdaniem skora uodparnia sie na dzialanie pewnych substancji gdy bedzie to potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arletta34
ja na rozstępy używalam kremuy Penaten rewelacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie forumowiczki:) Bodajże na trzeciej lub czwartej stronie tematy zastanawiałyście się, dlaczego kosmetyki firmy Johnson raz powodują alergię (dotyczy to produktów Polskich), innym razem stosuje się je bez żadnych skutków ubocznych (wymieniono tu produkty angielskie i amerykańskie). Rzecz w tym, że te polskie kosmetyki mają po prostu ZNACZNIE gorszy skład - sprawdźcie na opakowaniu, czy dany produkt zawiera np. parrafin oil, propylene glycol, methylparaben, propylparaben (i inne parabeny), PEG- 8 (i inne PEG), glycerol, petrolatum, dimethicone, TEA, EDTA, MEA, DEA, benzophenone-3, oxybenzone, phenoxyethanol, Sodium Lauryl Sulfate (SLS). Wszystki te składniki są paskudnymi, najtańszymi konserwantami, powodującymi m.in. rumień, wysypkę, przesuszenie skóry. Firmy kosmetyczne powinny się wstydzić, że dodają te składniki do kosmetyków (nie tylko dla dzieci). Niestety, prawda jest taka, że w Polsce bardzo rzadko zwraca się uwagę na skład czegokolwiek (od jedzenia poczynając, na kosmetykach kończąc) i dlatego producenci czują się bezkarni. W innych krajach skład kosmetyków jest o wiele lepszy, ponieważ konsumenci są bardziej wymagający. Za chwilę zwrócicie mi uwagę na fakt, że gdyby rzeczywiście było tak, jak mówię, to te prodykty nie zostałyby dopuszczone do użytku. Diabeł tkwi, jak zwykle, w szczegółach: otóż nasze przepisy określają maksymalną bezpieczną dawkę danego środka w produkcie. Producenci stosują się do nich, ale wyobrazcie sobie, ile my kosmetyków codziennie zużywamy!!!i robimy to latami!!! Na zakończenie mojej (dość długiej ;)) wypowiedzi proszę wszystkie Mamy, aby zwracały uwagę nie tylko na to, czy dany produkt ładnie pachnie, szybko się wchłania i ma superopakowanie, bo jego zawartość bardzo często pozostawia wiele do życzenia. Pozdrawiam wszystkie Mamy i Maluchy 🌻 Agata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spectra
Cześć Mamy i Dzidzie! do Arletta 34: dziekuję za porady w spr. sudokremu. Rzeczywiscie miałam wątpliwości co do codziennego stosowania ale pomyslałam, że bardzo delikatna warstewka nie zaszkodzi...Jakoś to pytanie nie trzymało mi się głowy gdy odwiedzałyśmy pediatrę. Myslę, że to ważne co napisałeś. Dzięki raz jeszcze. do Daffodile: podobnie jak Acha 26 stosowałam Mustelę, przewżnie na piersi ( wysoka cena ), w sumie byłam zadowolona. Powiem w sumie, bo np. w ciąży stosowałam krem przeciw rozstepom na brzuch, uda i piersi Gerbera i byłam zachwycona. Zero rozstepów, szczególnie na piersiach. Tylko, że przytyłam w sumie 12 kilo, a piersi w ciązy nie urosły zbyt bardzo. Dodam, że jestem osobą trochę przy kości. Natomiast jak tylko zaczęłam karmić, na piersiach po tygodniu porobiły mi się czerwono-brunatne bruzdy. Byłam załamana i wtedy kupiłam Mustelę. Po półtora miesiąca czy po dwóch zauważyłam \, że bruzdy znikły i zostały delikatne białe paski rozstepów. Teraz moja córeczka ma 10 miesiąc, karmię ją wciąż i nie widzę ani śladu. Nie wiem czy to Mustela zrobiła swoje czy mam takie predyspozycje po prostu. Myślę, że zawsze można spróbować się czyms wesprzeć, żeby nie żałować. To na razie, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaba_dorota
Rozstępy powstają w wyniku słabej biosyntezy kolagenu. Czytałam gdzieś, że dzieje się tak często przy niedoborze m.in. siarki. Wartałoby poszperać, które produkty są w tę siarkę bogate. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spectra
Witam, do zaba_dorota Dzięki za podpowiedź co do przyczyny rozstępów . Kolejna rzecz, jak radzicie sobie dziewczyny z czyszczeniem noska u starszych niemowlaczków? Wcześniej tj. do 6 miesiąca to było proste, po 2 kropelki soli fizjologicznej do noska, potem delikatnie gruszką przy wejsciu do dziurek ( taka duża miękka gruszka polecona przez pediatrę! ) i na koniec chusteczka hig. A teraz masakra!!! Dzidziuśka się wierci i złosci, nie ma mowy o wlaniu kropelek czy o dotknięciu noska czymkolwiek. Na ratunek przychodzi moment kąpieli gdzie zawsze jakoś jest bardziej "wilgotno" i mozna oczyszcić nos. No ale same wiecie, w ciagu dnia tez by się przydało. Pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Emilki
Czesc, Moja Emilka ma 1,5 roczku i tez mam klopot, ale stosuje olejek Olbas ( silny olejek eteryczny- jakas mieszanka: eukaliptus, mieta cos tam jeszcze) na poduszke w nocy kropelke lub dwie i nie budzi sie przez katar w nocy. A w dzien jakos leci i wycieram nosek. Nauczyla sie juz dmuchac w chusteczke i nie jest tak zle. Mam natomiast inne pytanie do Was mamy: co dajecie na przeziebienie, katar, kaszel? Ja daje Lipomal no i witamine C, ale nie jest lepiej i zawsze sie konczy na antybiotyku. Eurespal nie jest przez moja Emilke dobrze tolerowany.... Jakie macie sposoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja dostałam dziś
dla mojego synka krople Aflubin, wapno i wit. c - to odnośnie przeziębienia A po co oczyszczacie noski dzieciom na siłę? Mój syn ma katar od tygodnia, płucze mu go wodą morską (nie ma z tym problemu odkąd dałam mu się pobawić butelką) i wycieram huteczką. Żadnych innych metod nie stosuję a gruszki to nawet nie kupowaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córka ma 9,5 mies. jeżeli chodzi o nosek to kupiłam ( za poradą lekarza) roztwór oczyszczonej wody morskiej Marimer(spray do nosa ), początkowo bałam się wkładać do noska, psikałm nad dzieckiem ale to nie zdawało egzaminu odważyłam się końcóweczkę do noska i super oczyszcz i nawilża ( zwłaszcza zimą kiedy się grzeje) poczatkowo Nika tez sie zlościła jak jej psikałm ale teraz i ona sie przyzwyczaiła i ja nabrałam wprawy w szybkim dozowaniu wody. Naprawde polecam, dodatkowo oczyszcza z wirusów, warto po kontakcie z chorą osobą przeczyścić nosek ta wodą . ja od przeziębienia daje wit. C przez całą zime rano i wieczorem po 4 kropelki, i cebion multi jak była chora dawałam wapno, od katarku Nasivin soft i na kaszel Drosetux obyło sie bez antybiotyków :) pozdrawiam i smykom życze zdrówka oby w naszych domach było jak najmniej leków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Emilki
na co jest ten Aflubin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spectra
Witam Mamy i Dzidzie, dzięki dziewczyny za podpowiedzi zwiazane z czyszczeniem noska. Ja tez stosowałam Marimer ale odkąd córcia się wierci jest to trudne, będę musiała robic to szybciej i sprawniej. Co do przeziębienia, moja Kasia miała przez 10 miesięcy 2 razy przeziębienie z katarkiem. Pediatra zalecił do noska Marimer, ostrożnie Nasivin Soft i po 5 kropli 2x dziennie Cebion. Cebionmulti pijemy na okrągło po 5 kropli dziennie od urodzenia. Zawsze kończyło się osłabienie po 5-7 dniach. Niestety nie wiem co podaje się lekkiego i skutecznego na kaszel etc. W czym pierzecie dziewczyny ciuszki Waszych skarbów? Ja piorę od początku w Jelpie czasem w płynie Lovela. Wolę Jelp, bo Lovela pachnie zbyt landrynkowo. Ostatnio używam często odplamiacza np. Ace delkat. albo Vanisha na plamy np. po zupkach. Oczywiście płukam 2 razy. Zastanawiam się czy jednak nie szkodzę dziecku, Mała ma skazę białk. i trochę suchych "plamek" na nóżkach. Zapomniałam zapytać pediatrę a następne widzenie za jakieś 2-3 miesiące. Jestem ciekawa Waszych opinii. Pozdrawiam i życzę zdrówka Wam i Maluszkom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Emilki
do Spectry, Czesc, Ja piore w zwyklym proszku, ale niemieckim z Niemiec bo one sa lepsze i skuteczniejsze. Na poczatku sie piescilam z Yelpami itp., ale nie ma co przesadzac. Plamki moze miec od wody albo od ubranek za cieplych, roznie to bywa... Niekoniecznie od proszku, ale ekspertem nie jestem wiec nie orzekam. Ale z ta dzidzia i Jej zdrowiem to zazdroszcze wszystkim szczesliwym Mamom! Ja przez ten zlobek, to juz wymiekalam, az wreszcie Emilke wypisalam. Teraz bedzie z niania, zdrowa, chociaz juz nie zatanczy w Kolko graniaste i 13 dziecmi na raz:)) :(( Pozdrawiam Mamuski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na katarek, do oczyszczenia noska polecam fridę - zamiast gruszki. Spectra - ja bym się nie odważyła prać w odplamiaczu! A te plamy chociaż schodzą? U mojej dzidzi te suche plamy są alergiczne, najlepiej natłuszczać, polecam maści apteczne, ja używałam cholesterolowej, ale co lekarz, to inna maść ;) Sudocrem... stosuję za każdym razem, nie wiedziałam, że się nie powinno tak robić. Ale nie mam przynajmniej kłopotów z pupą, a Mała zaczyna korzystać z nocnika, to może problem wkrótce zniknie sam! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja polecam Kinder-biovital w żelu. Ostatnio misio był przeziębiony i tymi witaminkami wyszliśmy cało. Profilaktycznie w mniejszych dawkach w okresie jesienno-zimowym. Gdy pojawia się coś gorszego, katar czy kaszelek to trzy razy dziennie a tak raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamc-ja
i co polecicie a co odradzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spectra
Cześć Kobietki i Szkrabiki, Dziękuję Mama Emilki i Mmałgosia za opinie w sprawie prania. Zaczęłam tak delikatnie uzywać odplamiacza na jakieś małe plamki, a potem nawet nie zauważyłam jak to się zrobiło na dużą skalę, bo oczywiście przybyło rzeczy mocno poplamionych tymi nieszczęsnymi zupkami i obiadkami. Po odplamiaczu nie zawsze chcą zejść te plamy, więc faktycznie może nie jest to warta gra świeczki. Tak serio to po kilku miesiącach nagle dotarło do mnie, że to może być szkodliwe. W sprawie skazy białkowej i suchych plamek na ciele dzidzi, pediatra zalecił mi stosowanie maści cholesterolowej. Stwierdził, że to bardzo ważne, żeby te plamki nie były zaczerwienione i krwawiące. W ten sposób mogą wnikać przez uszkodzoną skórę inne alergeny z zewnątrz. Dobra Dziewczyny, ZERO odplamiacza!!! Znów mam pytanie, w czym myjecie butelki i smoczki po mleku i soczkach. Przez pół roku prawie karmiłam tylko piersią więc mycie butli miałam z głowy. Akcesoria po soczkach łatwo się czyści, ciepła woda i przelanie wrzątkiem. Od niedawna pijemy mleczko lecznicze Bebilon Pepti i zostawia nam tłuste plamy na butelcea zresztą miseczki po obiadkach też są, same wiecie, brudne. Wcześniej myłam tylko w wodzie, a teraz straciłam cierpliwość i oczywiście myję płynem do naczyń. Wiem, że nie ma co przesadzać i nadmiernie uważać. Chcę tak po prostu dowiedzieć się jak sobie z tym radzicie. O tym co polecam napiszę później, bo Kasia właśnie jest strasznie głodna. Trzymajcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spectra - ja też myję w płynie do naczyń. Raz na dwa, trzy dni wyparzę i jest ok! A może ktoś zna sposoby na pozbycie się plam po zupkach i obiadkach? oczywiście oprócz wybielacza ;) mamc-ja - a czy coś Cię specjalnie interesuje? Bo mogłoby się wydawać, że wszystko zostało już napisane na tym topiku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Aga
mam 2 dzieci- 4 latka i 1 latkę polecam - sudocrem do codziennej pielęgnacji pupy - pampersy, tylko, inne nie bardzo maść diprobasa na suchą skórę,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJKA Stworzyłyście naprawdę fajny i przydatny wątek - wczoraj moje kochanie wróciło po pracy z wózkiem [ja niestety mam jeszcze \"uziemienie\"]. Planowaliśmy 3w1, a jednak mamy, trochę przez przypadek, Peg-Perego Venezia. Lekki, skrętny, pakowny - taka bardziej spacerówka, która można rozłożyć zupełnie na płasko, a wtedy mój maluszek też będzie miał ciepło i wygodnie. POtym jak znaleźliśmy ten model na wyprzedazy - wiele z Was pisało, że właśnie taki/podobny model polecają. nosidelko/fotelik samochodowy mozna dokupic osobno, zdecydowalismy się jednak na \"niemarkowy\", za pół ceny P-P i w przyszlości będzie też leżaczkiem. DZIĘKI ZA DZIELENIE SIĘ DOŚWIADCZENIAMI pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daffodila-> jeszcze jeden głos w sprawie Musteli9 przeciw rozstępom. Jestem z niego b.b.b. zadowolona - 33tc +9,5kg - i wciąż n ie mam ani śladu zapowiadającego rozstępy. Jakieś dwa tygodnie temu przerzuciłam się na Ziajka mamma - podobne odczucia za ZNACZNIE niższą cenę. Za miesiąc będę już na 100% pewna jak wypada Z-M w tym porównaniu. Na fali radosnego oszołomienia, praktycznie w tygodniu gdy upewniłam się, ze jestem w ciąży, kupiłam zestaw za 90-pare zeta: krem p-rozstępom na brzuszek/uda -[ Krem stosowałam na brzuszek i odrobinę na bioderka-górną część ud] + dwie próbki: -ujędrniający do biustu : nie odpowiadala mi konsystencja, więc normalne opakowanie kupiłam: KOlastynę i zamieniłąm na taki z serii AA, zielony, żelowaty. - do nóg, jakiś z mentolowym olejkiem - nie lubie tego uczucia zimna, więc kurzy się gdzies w szufladzie. pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina1018
Witam wszystkie obecne i przyszłe mamuśki!! Jestem mamą 5mieś dzidzi polecam: -płyn do kąpieli z oliwką Nivea super nawilża, -pieluszki Happy bella polecił mi lekarz na stawy biodrowe bo są szerokie w tesco są teraz w promocji, -Gripe Water nam uratowała życie jak mała miała kolke, Nie polecam: mydła Nivea szczypie w oczy Jeżeli chodzi o rozstępy to ja w ciąży przytyłam ok 20 kg stosowałam Mustele i nic nie pomogła wydaje mi się że na rozstępy nie pomogą nawet tak drogie preparaty to zalezy od predyspozycji. Ja smaruje pupkę tylko jak coś sie pojawi sporadycznie maścią na zamówienie z lanolina kwasem bornym i wazelina jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o przechowywanie odciągniętego mleka: w szkole rodzenia położna mówiła nam by używać pojemniczków na mocz! są sterylne i po 40 gr :) cytuję \"a słoiczkowi naprawdę obojętne jaki płyn organiczny tam będzie\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×