Kobiety dojrzałe część siódma

Dzięki....!! ♡

Witajcie,to znowu ja ;-) Imuś ,a kto komu zabroni jajek? Jak lubicie to jedzcie na zdrowie!!! Też zrobię na pierwszy dzień świąt. Podsunęłaś mi pomysł,mało roboty i wszyscy lubią. W końcu wykorzystam kawior...teściowa jeździ co i rusz na Białoruś i za każdym razem przywozi mi kawior: Czarny,czerwony z różnych gatunków ryb. W połączeniu z jajkiem ładnie wygląda... X Przyjechałam od mamy,wzywałam lekarza rodzinnego. Dzisiaj prawdopodobnie będę u niej nocowała. Coś w kręgosłupie się poprzestawiało,ma zalecone zastrzyki na 10 dni. I mój dobry humor przedświąteczny znikł :-( X Trzymajcie się.

Cyferuś, biedna Twoja mamcia... ale z drugiej strony szczęśliwa, że dobrą córeczkę ma...♡ ech, problemy z kręgosłupem to tska bolesna sprawa... x Globusku, co porabiasz...?! działasz, czy odpoczywasz...?? bo ja zrobiłam sobie dziś swięto letnia...:D poszłam z sunią do lasu, poprawiłam upięcie firanki, ugotowałam na obiad delikatniusi krupniczek i to finito... nic więcej nie robię...:P a na 16:50 umówiona jestem z kosmetyczką... z tą, która mieszka piętro niżej niż ja... tak więc schodzę sobie w domowych pantofelkach i już jestem w krainie piękna... dzisiaj Paulinka będzie mi brewki robiła...:) x Imuś, o ile nic się nie zmieni, to do cioci Marty z Lęborka wybieramy się chyba w kwietniu... jakoś tak niedługo po Wielkanocy...:) :)

Dobry wieczór Babeczki :) Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie :) Globusiku powiem na wstępie ze jestem juz wdową i 6 grudnia zmarla mi moja najukochańsza mama która prawie przez 10 lat chorowała na Parkinsona oraz ze mam również ojca chorego i nie wiem jak długo tez pociągnie, traci świadomośc ze swiatem :( x Odwiedziłam Was zeby życzyć na te Piekne Swieta W Wigilię Bożego Narodzenia Gwiazda Pokoju drogę wskaże. Zapomnijmy o uprzedzeniach, otwórzmy pudła słodkich marzeń. Niechaj Aniołki z Panem Bogiem, jak Trzej Królowie z dary swymi, staną cicho za Waszym progiem, by spełnić to, co dotąd było snami. Ciepłem otulmy naszych bliskich i uśmiechnijcie się do siebie. Świąt magia niechaj zjedna wszystkich, niech w domach będzie Wam jak w niebie...

Najpierw kawa Ble ble,później

Słusznie.

Żartowałam :-D Przecież można pić i czytać ;-) i pisać.... Zapraszam na kawkę. Przyjechałam od mamy po ciężkiej nocy. Ale nie jest źle.Ja tylko nie mogłam oka zmrużyć. Ketonal w zastrzyku na kilka godzin zadziałał, a potem tabletka,nie pamiętam nazwy coś na D tramal+paracetamol. Dzisiaj jestem spokojniejsza mogę dalej planować święta:-) Jedno jest pewne,mama ma wymówkę,żeby nie być u mnie na Wigilii....cały dzień będę ganiała z talerzami :-( Na szczęście studencik dzisiaj przyjedzie.... X Jolu bardzo dziękuję za przecudowne życzenia. Oby każde z przesłanych słów ziściło się nam Wszystkim. X Globusiku wstałaś ? Imuś już buszuje po chacie;-) Aduś jakie plany> dalej na urlopie??

Dziewczyny wstałam ale z opóźnieniem..Tak nie powinno być bo mam rozplanowane dni i roboty sporo.Porozmawiałam ze sobą i pogroziłam palcem. Teraz pije kawę i podróżuję.Byłam już u każdej z Was. x Jolu Tak mi przykro:( bardzo Ci współczuję.Moja Mama odeszła bardzo dawno .Do dnia dzisiejszego bardzo mi jej brakuje.Podzieliłam Twój los Jolu również jestem wdową. Słowo wdowa odbiera mi oddech:( Jolu nadchodzące święta będą zupełnie inne ale trzymajmy się. Niech będą spokojne i rodzinne x Dziewczyny wszystkie razem Ponieważ na święta będę u rodziny nie przygotowuję wiele. Wszystko co robię to pod swoim kątem. Bedzie to kapusta z grzybami,smażona ryba,śledzie,zupa grzybowa,sałatka jarzynowa.Bardzo lubie bigos więc pozwoliłam sobie na ugotowanie.Może jeszcze upiekę kawałek jakiegoś mięsa.To wsio co będzie w lodówce. Nie wiele dań a roboty cała masa. Jestem jedna nogą w dołku więc mie mam zapału do roboty.

Imuś naturalnie,że pozwalam:p Ja mówię o sobie;-) Róbta co chceta!! Globusiku toć lodówka pęknie Ci w szwach :-D Nie smuć się Globusiku X Śnieg sypie,fajnie tak nastrojowo się zrobiło.

Ime Tak,to ten lek.

Witajcie !! Się melduję... że jestem... i że kawy pragnę... widzę ją... już zaparzyłyście... fajnie, fajnie, fajnie...

Ooo... chyba szlaban głowę mi przytrzasnął... ależ boli...

Buuu...

Kawa wypita... ciekawe czy wyraz W Y P I T A zostanie wygwiazdkowany...:P kofeinka mózg mi pobudziła do pracy... można działać dalej... hmmm... jakie plany na dziś mam...? -najpierw suńka i godzinny marsz po lesie... -potem trochę w kuchni chcę podziałać, np. umyć wszystkie kamionkowe pojemniki, które na blacie stoją, robię to zawsze na ostatnią chwilę, bo jak wcześniej wyszoruję, to mam wrażenie, że w święta już są nieświeże... -następnie pomyję porcelanę, szkło i sztućce, wszystko to co mi na Wieczerzę Wigilijną będzie potrzebne -odświeżę wielgachny obrus i świąteczny bieżnik, używam je tylko raz w roku na Wigilię, więc po 12 miesiącach leżenia w szafie trzeba lekko przeprać -synowa z synem dziś się zapowiedzieli, ale nie sprecyzowali pory dnia, :D więc do końca nie wiem kiedy wpadną, jeśli koło południa, to mogę ich krupnikiem poczęstować, tylko nie wiem czy będą chcieli, bo oni nie jedzą mięsa, a zupa na połówce kurczakowej piersi gotowana -powinnam jeszcze do miasta pojechać, w przykościelnym sklepiku opłatki kupić, pan z parafii zawsze w listopadzie je wśród wiernych roznosi, ale nas z mężem przecież całe dnie w domu nie ma, więc muszę sama po opłatki wybrać się, pojadę dziś lub jutro To tak ma środa u mnie wyglądać.:) x Globusku, przytulam Cię z całego serca... Jolę też... smutnie gdy bliscy od nas odchodzą... moi rodzice i teściowie już od lat po tamtej stronie... to była cała seria śmierci... teściowa zmarła 30 IX 2002, teść 5 I 2003, moja mama 14 III 2004, a tata 15 XI 2007 i jeszcze w tamtych latach zmarł mój szwagier i ukochana siostra mamy... właściwie mówiąc, to prawie z żałoby nie wychodziłam... strasznie smutne...

Imuś, różnie jeździmy... plany przyszłorocznej podróży jeszcze do końca niesprecyzowane... czasem autostradą do samej Gdyni, a czasem przez Waszą Szwajcarię Kaszubską...:) x Cyferko, mamcia w leki porządnie zaopatrzona... zobaczysz, będzie lepiej... najważniejsze, żeby nie bolało... x Jedenasta dochodzi, pora od kompa się odessać i zacząć działać... Paa...!!

http://www.garnek.pl/jokam/33736031/pora-zrobic-obrusowy-przeglad

Witajcie !! Dzyń, dzyń, dzyń... dzwonią sanki... dzyń, dzyń, dzyń... bo od dziś zimę mamy... dzyń, dzyń, dzyń... Kawka na dobry początek: (_)> (_)> (_)> (_)> http://wallpaperscraft.com/image/coffee_breakfast_cup_drink_bag_of_grain_croissants_bagels_jam_strawberries_flowers_84907_1280x1024.jpg

Wstałam wcześniej żeby spokojnie wypić z Wami kawę. Kot nakarmiony poszedł spać,Mam więc spokój. x Adazinka Na kawę zapraszam.Wpij koniecznie przed spacerem z sunią. U mnie pogoda na spacery nie sprzyja.Całą noc padało. x Cyferko trudna sprawa z mamą.Bóle kręgosłupa są długotrwałe oby leli zadziałały. Wczoraj patrzyłam na komunikat smogowy.Mieszkasz w zdrowym miejscu.Powietrze dobre do oddychania. x Imuś dzieki za serdeczne myśli.To pomaga. U Ciebie też zdrowe powietrze.U mnie niby też ale jakoś tego nie nie czuję.Ciągle mokro,dużo wilgoci.Taki klimat nie na moje kości. x Dzień mam rozplanowany. Ile planów zrealizuję to się okaże.

Witaj Ada.Miłe spotkanie:)

Dzień dobry. Po dlugiej przerwie witam sie z wami. Każdą z osobna bardzo mocno ściskam.

O.... zleciały się kumoszki wszystkie na raz :-D Piję z Wami kawkę;-) Z nosem wlepionym w szybę,jestem dzisiaj upoważniona do przyjęcia towaru do cukierni. Ciasta świąteczne przyjadą. Karpia dzisiaj kupuję,ponoć oprawca ma być na zapleczu w sklepie,żywego nie wezmę :-( Jakiś kryzys karpiowy w tym roku... X Cześć Luna.

Oj, pani z RTG prawdę mówi... wszechobecna wilgoć, nie każdemu służy... i z tego właśnie powodu rodzice mojego męża Darłowo opuścili... bo teść był tak zreumatyzowany, że całkowicie stracił władzę w nogach i przez wiele miesięcy leżał w łóżku... za radą wojskowego lekarza sprzedali cały majątek i przenieśli się do centralnej Polski... ciężki reumatyzm ustąpił i teść znowu stał się sprawną i bardzo energiczną osobą... dożył do wieku 89 lat...

O, matuchno... zobaczcie Kobitki, jaki komunikat się pojawił: "Ostrzeżenie pogodowe I stopnia dla niemal całego kraju! IMGW wydało ostrzeżenie pogodowe dla województw: pomorskiego, warmińsko-mazurskiego, kujawsko-pomorskiego, mazowieckiego, podlaskiego, łódzkiego, lubelskiego, dolnośląskiego, śląskiego, małopolskiego, podkarpackiego i świętokrzyskiego, zachodniopomorskiego Na tych terenach można spodziewać się marznącego deszczu lub mżawki, powodujących gołoledź. Marznące opady utrzymają się do czwartkowego poranku, a w niektórych województwach do piątku." To ja chyba z domu nie wychodzę... na leśny spacer i po zakupy chłopa wyślę. :P

Lunko, a więc dla Ciebie, z najlepszymi życzeniami: http://www.youtube.com/watch?v=616KeDFgC9Y

Ada dzięki za info ;-) U mnie -6 na razie się utrzymuje. Melduję,że karpie kupione . Pa.

Hej Imuś :-) Jaka tam fucha,po sąsiedzku jestem... cukiernia-herbaciarnia za dwiema ścianami. Właścicielka mieszka daleko,nie chciało się jej rano wstawać to mi zleciła :-D W sumie to ja częściej ten towar przyjmuję niż ona. Ale bardzo ją lubię to mogę ;-) Oprócz karpia upolowałam dzisiaj gąskę. Będzie pieczona. ....Kurcze pieczone.... nie będzie w te święta ;-) Flaki będą.Lubicie?

Cyferko, jesteś miłą i uczynią sąsiadeczką, fajnie...:) x Imuś, flaków nie lubisz... a ja bardzo... i to jest dziwne... bo ja za mięsem nie przepadam, a flaki i tatara uwielbiam...:D za to gęsiny nie tknę... muszę chyba mieć jakąś alergię na gęsi, bo od pierza duszę się, a sam zapach mięsa powoduje u mnie ból głowy i mdłości... O jajkach w majonezie mówiłaś...:D oj, smaku mi narobiłaś... mężowi poleciłam takie prawdziwe-wiejskie kupić... będą na BOŻONARODZENIOWE uroczyste śniadanie... -A. :)

Cyferko, masz karpia i gąskę... czyli Twoje polowanie udane... a mój mąż upolował dziś świeże jaja i piękny, wielki kawał schabu bez kości... nadzieję suszonymi śliwkami i upiekę w całości...

Dziekuje Ada. Pewnie juz w ferworze przygotowan jestescie. Ja juz skonczylam na dzisiaj. Reszta w sobote. Jutro wyjeżdżamy do Stuttgartu. Tam spedzamy święta. Spokojnej nocy wam życzę.

Dzien dobry. Blondi zrobiona. Dla was kawa,herbata,soczek. Za oknem deszcz, bo cóż by innego.