Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

Kobiety dojrzałe część siódma

Polecane posty

Gość globus
Niedzielna kawa na wszelki wypadek przygotowana:) Uważajmy ponieważ gwałtownie ma rosnąć ciśnienie atmosferyczne.Tak prognozy mówiły. Zaczynam dzień od pierwszej. x Imuś idzie ku lepszemu.Jesli wnusia zaczyna jeść to oznaka,że czuje się lepiej. x Dziewczyny Moje przysmaki które wspominam to krem sułtański i woda z saturatora z sokiem malinowym. Poza tym do dzisiaj czuje smak wszystkiego co gotowała mama.Zupy ,duszone mięso,surówka z kwaszonej kapusty.Wszystko było pachnące i bardzo dobre,przygotowywane z naturalnych i zdrowych produktów.To cała tajemnica. x Cyferko Co jeszcze chce przygotowywać:) tyle smakołyków już masz. Niektórzy robią kluski z makiem i kutię .Jednego i drugiego nie lubię. x Przyjemności życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Babeczki !! Globusku, dzięki za kawusię... przydatna bardzo, bardzo, bardzo...:) Niedzielkę mamy... a za oknem śnieg u nas pada... od kilku minut, to się jeszcze biało nie zrobiło... biurko z komputerem mam tuż przy oknie, więc****iszę i jednocześnie zerkam sobie na wirujące ogromne płatki... zimy nie znoszę, ale ten widok jest naprawdę piękny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Dziewczyny nie ma spania. Czas goni:) Zostawiam kawę na przebudzenie. x Dobrego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już mi lepiej :-) po kawie oczywiście,dzięki Globusiku. Aduś z twojego menu wigilijnego tylko dwie potrawy są też i u mnie.Kompot z suszu i smażone ryby...karp -barszczyk z uszkami -pierogi z kapustą i grzybami -śledź z cebulą w oleju -łazanki - kutia -ryba po grecku -ryba w galarecie -karp smażony Jak żyła babunia to zawsze był kisiel z żurawiną. Ja nigdy nie robiłam. Nasze zestawy bardzo się różnią :-D X Globusiku pamiętam krem sułtański :-D Moja mama pracowała w kawiarni,jak do niej przychodziłam to mnie częstowała tym kremem. Jak ja go nie cierpiałam!!! Zresztą żadnych kremów. Za to wodę z saturatora z sokiem....pamiętam ten smak :-D i tą szklankę 😭 wszyscy pili z jednej :-( pod małym strumieniem wody pani.. niby... opłukiwała :-D X U mnie lekki mrozik dzisiaj.Ada u ciebie piękny zimowy krajobraz.Dzięki za obrazek;-)Śnieg utrzymał się?? A co słychać na Kaszubach? Jak przygotowania do świąt??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusiku,a w Szczecinie ma słońce zaświecić :-D Wypatruj..co by nie przegapić ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Kawy mi się chce...💤 dużo mocnej, dobrej kawy... bo ja wczoraj przez prawie połowę nocy filmy na kompie oglądałam...:D tak, tak, tak... dalej mam wolne, więc nadrabiam kulturalne zaległości... jak globusiczkową kawcię wychłepcę, to się odezwę...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już mi lepiej... dobra kawa oczy pomogła otworzyć...:D x Cyferko, hehehe... do łódzkiego Starego Rynku mam nawet całkiem blisko... ale nie pojadę, bo zaplanowałam kilka domowych prac... same się one nie zrobią... a mąż mi się pod nogami plącze :P i tylko przeszkadza... wolę działać sama...:D jak mu powiedziałam, żeby do pracy może lepiej pojechał, to rzekł, że tak szybko się go nie pozbędę... bierze sobie wolne aż do połowy stycznia... a od 13 stycznia na emeryturę przechodzi... taaa... już to widzę... on - pracoholik i bez roboty wytrzyma...:P:P:P x Imuś, no, to może kiedyś się we trzy w Lęborku spotkamy... fajnie by było... ❤️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krem sułtański... oj, mam niemiłe doświadczenia...:D prawie takie, jak na filmie "Dziewczyny do wzięcia"... Woda z saturatora... pijałam... u nas na nią gruźliczanka mawiano... bo ten obieg wody do niby-płukania był zamknięty... czyli przez cały czas ta sama woda szklanki opłukiwała... bleee... Kutia i kluski z makiem... raz kiedyś próbowałam... też mi jakoś nie smakowały... x Cyferko, smakowite potrawy na Twoim Wigilijnym Stole... barszczyk z uszkami i rybę w galarecie w prost UWIELBIAM...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyferkaa
Aduś znaczy się wigilijne menu różni się w zależności od regionu....oczywiście też od zwyczajów rodzinnych. Jeżeli mamy trzymać się tradycji to nakazuje nam ,aby na wigilijnym stole znalazły się wszystkie płody ziemi:z pola,lasu,sadu i wody....a potrawy powinny być przygotowane z ziaren maku,zbóż,grzybów oraz ryb. Także na naszych stołach tych dóbr nie zabraknie :-) Na łazanki mówicie kluski??? :-( :-D :-D u mnie to są cienkie jak pergamin rąby pływające w maku:p Pychotka!!! To tyle dziękuję za uwagę;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adazina
U nas już po obiedzie... purre ziemniaczane i gołąbki w sosie pomidorowym... a tego sosu musi być baaardzo dużo... w zasadzie to ja do gołąbków wolę bułkę pszenną, za nie ziemniaki... jednak dziś jakoś mi się zbyt wiele kartofli ugotowało, więc wyjątkowo zjadłam z nimi... teraz mamy domowy relaks... mąż się położł i jakieś Discovery w tv sobie oglada... a ja komórką chwilkę się bawie... jak odpocznę to zacznę dalej działać... chyba muszę wejść na drabinkę i wielką firankę w dużym pokoju poprawić, bo to upięcie jakoś mi się przestało podobać... x Cyferko, u nas łazanki to niewielkie, prostokątne kluski, najczęściej z kapustą, parówkową kiełbasą i sosem pomidorowym. Kluski, to świderki, rurki, grzebienie itp. Makaron, to nitki albo wstążki, do rosołów i zup. Wyślę... żeby mi czsem smartfon postu nie zjadł...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Huhuhuh... chyba już wszelkie zaległości na dobre odespałam, bo wywaliło mnie z łóżka dokładnie godzinę temu... teraz już po śniadaniu jestem i serdecznie na kawcię zapraszam: (_)> (_)> (_)> (_)>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Hej. x Ada ja przymulona potrzebuję kawy. Zaczęłam już pichcić więc muszę być przytomna co by soli za dużo nie nasypać:) Dzięki za kawusię. Uśmiałam się z ...gruźliczanki.... mnie ona bardzo smakowała. Cyferko,Ada czy Wy przygotowujecie wszystkie wymienione dania.Wiem ,że tradycja nakazuje 12 potraw ale jest tego bardzo dużo.Nawet połowy bym nie posmakowała:) x Imuś we Wigilię najbardziej smakuje mi zupa grzybowa.Duszona kapusta z grzybami i kawałek smażonej ryby też zjem. Ot i to wszystko. Czy kaszubi mają jakieś swoje regionalne potrawy? x Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Stoję przed szlabanem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
To ja Mikołajowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Cyferko pomóż:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusku, ciii... Nasza Cyferka chyba jeszcze śpi... Kaszubka pewnie też... jak na razie to my obie już hulamy...:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, u nas nie ma aż tak wielu potraw... no bo tak: 1- zupa grzybowa + kluseczki gwiazdeczki 2 - kapusta z grzybami 3 - fasola 4 - ryby smażone + chrzan + pszenna angielka 5 - ryż z rodzynkami 6 - makiełki 7 - ciasta 8 - kompot z suszonych owoców Jest osiem... a mój syn zawsze przy Wieczerzy liczy i sobie żartuje, że jak do wyliczanki doda się opłatek, kluseczki, chrzan i angielkę, to wychodzi dokładnie dwanaście...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imuś, a czy ciasto francuskie kapustą i grzybami, to może kulebiak...? kurczę, zawsze chciałam nauczyć się tego... powiedz jak robisz...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja śpię ??? Wolne żarty:p Dzień dobry,witajcie. Jeszcze smacznie spałyście,jak cyferka z torbami do domu wracała.Mój ulubiony sklep,teraz od 6 otwarty,można uniknąć kolejek. Piję z Wami kawę i śmieję się pod nosem;-) Ada ja liczę tak samo jak Twój syn...co do kulebiaka... ciasto francuskie kupujesz gotowe,a farsz?pewnie kapusta+grzyby. Globusiku wszystkie wymienione prze ze mnie potrawy robię. Tradycją jest też,że każdy musi wszystkiego spróbować, wszystkiego po troszku;-) Imuś Ty z tymi jajkami w majonezie to tak na serio?? To nie te święta;-) Pozdrawiam Was.Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyferko, śniegu już niet... wszystko stopniało... jest szaro, buro i baaardzo ponuro...😭 no i mamy koniec grudnia... najkrótsze dni w całym roku... ale już niedługo... jeszcze troszkę i zacznie dnia przybywać... bo przesilenie zimowe rozpoczyna się z 21 na 22 grudnia... i od tej pory dzień zaczyna się wydłużać...🌼 Słyszę, że maż już wstał... to idę dzień wspólnie zaplanować... Paaa...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyferko, nooo... jesteś na nogach... a ja myślałam, że lulasz...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ada ja od 7,00 pracuję,w sobotę od 8,00 Nie ma lekko:-D Pospać by się chciało...zwyczajnie poleżeć, obiecuję to sobie zawsze uczynić w niedzielę... Jak na złość o 5,00 oczy otwarte. Emek zły chodzi,Majster chory,a roboty w warsztacie od cholery.. :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyfruś, u nas też jest zwyczaj, że trzeba wszystkiego popróbować... najmniej amatorów było zawsze na ryż z rodzynkami... no i moja mama kiedyś powiedziała, że zjedzenie tego ryżu przynosi na cały przyszły rok duuuuużo pieniędzy... im więcej ryżu, tym więcej kasiory... i stwierdziła jeszcze, że na własnym talerzyku nie wolno zostawić ani jednego ziarenka, bo forsa nie będzie się trzymała... i od tej pory, co roku podczas Wieczerzy mówimy o tym... oczywiście każdy nakłada sobie wielgachną jego porcję i wszystko pałaszuje...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyferko, robotna baba jesteś... bardzo... Taaa... też to znam... jak można sobie pospać, to człowiek oczy o nieprzyzwoicie wczesnej porze otwiera...:P:P:P Teraz już spadam do chłopa... pogadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze słowo...:D gotowe ciasto francuskie, mówisz... oj, to faktycznie muszę kiedyś kulebiak zrobić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Dziewczyny fajnie sie czyta Wasze opowieści. W związku z powyzszym w tym roku będę próbować wszystkiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adazina
Imuś, to jest ryż na bardzo słodko... ugotowany ryżyk miesza się z wielką ilością wcześniej namiczonych rodzynek, posypuje szczodrze cukrem i cynamonem, a na koniec obficie polewa przetopionym masłem... tak to robię...:D A z Ciebie świetna gospodyni skoro ciasto francuskie sama wykonujesz... dasz mi może przepis na farsz...? proszę...!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×