Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

Kobiety dojrzałe część siódma

Polecane posty

ale dziwnie napisałam... nie pod żadne śmietnikowe pergola... powinno być: pod śmietnikowe pergole... widać mało kawy wypiłam i klawisze mi się mylą... to idę po jeszcze jedną małą czarną z mlekiem...:D (_)>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze literkę o zjadłam... głodna jestem, czy co...? a przecież śniadanie (duży jogurt z dodatkiem sporej garści amarantusa) już jadłam...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedendwatrzy123
Cześć Imuś,dzięki za kawę Gdzie Globusik??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adazina
Witajcie !! Imuś, dzieny za pyszną kaweczkę.:) x Cyferko, no właśnie... co się z Naszym Globuskiem dzieje......?! x A ja mam już część okien pomytych... jejkuś, jakie one brudne były... dwa miesiące temu ostatni raz je czyściłam, a woda czarna... bleee... Teraz idę pod prysznic i jadę do miasta na mammografię. Jestem w grupie ryzyka i co roku robię to badanie. Trzymajcie kciuki, żeby wynik był dobry. Paa...!! -Ada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedendwatrzy123
Aduś trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witajcie Babki. Jestem w końcu na kawie. Niespodziewanie wypadły mi służby.A niech to licho:) x Kawa w innym miejscu wcale mi nie smakuje.W końcu dzisiaj popiję ile się da. x Cyferko , Ada u mnie wczoraj był piękny słoneczny dzień. Dzisiaj już troszkę zachmurzone niebo. x Imuś oczywiście kciuki trzymam mocno. Przypomniałaś mi o oknach. Podobna sytuacja.Brudne!!!! Nie wiem kiedy zabiorę się za nie. x Dobrego dnia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusiku jesteś.... To na służbie byłaś :-D Rozumiem ;-) Ja też tak jak Adzia korzystam z dobrej pogody.W między czasie porządkuję posesję. Słońca brak,ale bardzo ciepło. Imuś to końcówka rehabilitacji? Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imuś
Ha ha Globusik mnie znowu pomylił z Adzią :) Cyferko Koniec w piątek Byłam dzisiaj w sądzie jako świadek, o rozdzielność majątkową Adziu Ja nie umyję okien, dopóki się te wszystkie wielkie pająki nie wyniosą I też powiem bleee :) Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzy powody, dla których pająki są pożyteczne 1. Pająki zjadają szkodniki. Pająki żywią się powszechnie występującymi w domach szkodnikami, takimi jak karaczany, skorki, komary, muchy i mole. Jeśli pozwolimy im działać, pająki wytępią większość owadów w naszym domu, co czyni z nich wspaniałą broń przeciwko insektom. 2. Pająki zjadają inne pająki. Spotkania pająków często kończą się gladiatorskimi pojedynkami, w których zwycięzca zjada pokonanego. Jeśli w naszej piwnicy zamieszkują długonogie nasoszniki trzesie, możemy zaobserwować, że ich populacja początkowo składa się licznych mniejszych osobników, by później skurczyć się do mniejszej liczby większych. Ponadto nasoszniki trzesie przepadają również za posiłkiem w postaci różnych szkodników co czyni z nich wielkich sojuszników człowieka. 3. Pająki ograniczają rozprzestrzenianie się chorób. Pająki pożerają wiele domowych szkodników odpowiedzialnych za przenoszenie chorób na ludzi – komary, pchły, muchy, karaczany i wiele innych. :-D Nie ma czego się bać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwielbiamy go. Może dlatego, że orgazm – ukoronowanie seksualnego zbliżenia – to nie tylko fizyczne rozładowanie napięcia. To także, a może przede wszystkim, rozkoszny wstrząs dla naszego mózgu. Psychiczne katharsis. Jesteś z kimś i nic poza tym cię nie interesuje. Napięcie twojego ciała wzrasta. Odczuwasz delikatne mrowienie. Jedni nazywają to zwierzęcym instynktem, inni fascynacją lub… miłością. Niewątpliwie istnieje w nas czynnik skłaniający do podejmowania relacji seksualnych. Libido człowieka sterowane jest hormonalnie, głównie poprzez typowo męski testosteron i typowo kobiecy estradiol produkowane przez narządy płciowe. To one, te drobne cząsteczki chemiczne, wzmagają podniecenie seksualne człowieka. Oprócz oczywistej gotowości narządów płciowych inicjują syntezę szeregu neuroprzekaźników mózgowych odpowiedzialnych za euforyczne doznania seksualne. Żeńskie-męskie Jesteście nieco podenerwowani, spięci. Stres blokuje wam dostęp do przyszłości. Aby mogło się zadziać, musicie się odprężyć, jednak tutaj wasze mózgi działają odmiennie. Kości zostały rzucone i gracie w grę wstępną. Mężczyzna błyskawicznie wyłącza jądro migdałowate mózgu odpowiedzialne za czujność i odczuwanie zagrożenia, bo na jego nastrój wpływa to, co miało miejsce nie dalej niż trzy minuty przed stosunkiem. Natomiast w nastroju kobiety odbijają się ostatnie 24 godziny jej życia, dlatego potrzeba jej więcej czasu na przesterowanie przewodnictwa mózgowego. Teraz do akcji wkraczają dwa socjalne neuroprzekaźniki. Wazopresyna i oksytocyna, tak bardzo zbliżone w budowie, a tak odmienne w działaniu – zupełnie jak wasze mózgi. Podniecony męski mózg owładnięty testosteronem uwalnia duże ilości wazopresyny, która pobudza jego organizm do walki, ale także do aktu seksualnego. Mężczyzna jest gotowy, jednak kobieta przed otwarciem musi zaufać. Odpowiada za to oksytocyna, która za sprawą estrogenów opływa mózg kobiety. Wydzielana jest już po 20-sekundowym uścisku partnera. Dlatego kobieta często już przed seksem ma nadzieję na miłość, podczas gdy mężczyzna często stawia na seks, który później zrodzi głębokie uczucie… albo nie – ewolucyjna przezorność obu stron. W międzyczasie nieustannie jesteście bombardowani dopaminą, która wydziela się podczas doznawania przyjemności, ale ta zdradliwa dama uzależnia was od siebie i seksu. Kosmiczny strzał Po kilku minutach robi się naprawdę gorąco. Wasze pożądanie błyskawicznie się rozpala. Obwody zaczynają wrzeć. Doprowadzacie się do szaleństwa. Masz wrażenie, że dotykasz nieznanego. Ba! Jesteś pewny, że trafia się to tylko tobie. Wiesz, że teraz mógłby nastąpić koniec świata. Najpiękniejszy, jedyny w swoim rodzaju. Tu już wasze mózgi aktywują się podobnie – jesteście zgrani. Naukowcy twierdzą, że osiągniecie orgazmu, paradoksalnie, jest możliwe poprzez wyłączenie. Hamowanie pewnego fragmentu kory mózgu, umiejscowionego tuż za gałkami ocznymi, kaskadowo pobudza inne ośrodki. Orgazm rozlewa się na całą korę mózgową. Narkotyczna siła endogennej endorfiny – naszej naturalnej rozluźniającej morfiny – obezwładnia umysł tak samo jak heroina. Aż 95 proc. obrazów fMRI mózgu wykonanych podczas orgazmu pokrywa się z obrazem mózgów heroinistów, zresztą aż 94 proc. heroinistów swoją pierwszą dawkę narkotyku też porównuje do orgazmu… Wyrzut oksytocyny gwarantuje uczucie rozkoszy, bliskości i jedności, ale dopamina czuwa. Uzależnia wprost proporcjonalnie do przyjemności. Po przejściu obezwładniającej fali rozkoszy leżycie nasyceni i spokojni. Statystycznie kobieta gada, a mężczyzna zasypia, bo ich mózgi znów działają odmiennie, choć u obojga za ten stan odpowiada oksytocyna. To się się opłaca! Orgazm wzmaga wydzielanie prolaktyny, która bardzo mocno nasila neurogenezę, czyli możliwość tworzenia nowych neuronów w trzech niewielkich obszarach mózgu człowieka. Pozwala ona w pewnym stopniu samoczynnie rekompensować straty tkanki nerwowej mózgu. Dowiedziono, iż seks z partnerem o 400 proc. zwiększa poziom prolaktyny w porównaniu z jednoosobowymi igraszkami, czyli seks z partnerem jest o 400 proc. lepszy. Jeszcze do dwóch tygodni po orgazmie prolaktyna utrzymuje niski poziom dopaminy, pozwalając utrzymać stan względnego zaspokojenia seksualnego. Powszechnie wiadomo, że orgazm jest również świetnym środkiem przeciwbólowym – i to nie tylko jako wynik uprawiania seksu na stojąco, co wzmaga przepływ krwi w mózgu. Studia nad aktywnością mózgu podczas orgazmu ukazują wpływ treści świadomości na stan fizjologiczny mózgu, co zmienia odczucia, tutaj znosząc wrażenia bólowe. Samo wyobrażenie pieszczot i orgazmu także aktywuje tę zależność. Daje to nadzieję na wykorzystanie myśli w kontrolowaniu bólu. Inny wymiar Seksualna miłość człowieka jest miłością osobową. Tylko człowiek kocha się en face, wzajemnie (od)dając miejsca najbardziej wrażliwe. Orgazm, będąc doświadczeniem całego mózgu, poszerza świadomość, a nawet odblokowuje jej odmienne stany. Kochankowie na doznaniowym polu sił magnetycznych ustanawiają swój nowy Gestalt – własną teorię wzajemnej percepcji. Miłość seksualna przechodzi od biologicznej energii popędu, poprzez fizjologiczną potrzebę, do psychofizycznego pragnienia. Poprzez obustronne spełnienie dochodzi do zjednoczenia samotnych jednostek. Zdolność dawania wzbogaca osobowość. Uprawianie miłości jest najpotężniejszym i najbardziej wymownym bodźcem dla emocji drugiego człowieka. Pozornie wolna miłość pozwala nam bezgranicznie dać się pochłonąć przez drugą osobę, ale przecież nie protestujemy…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witajcie Babeczki x Imuś no masz rację znowu wpadka :) Już teraz wiem ,że to nasza koleżanka Ada tak wypucowała okna. x Cyferko niech te pająki sobie żyją i sprzątają nam chatę ale ich nie lubię ,szczególnie tych na wysokich nogach:( x Czekałam na podobny dzień do wczorajszego .Niestety już jest chłodniej. x Za każdym razem jestem wylogowana:( i muszę wojować:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedendwatrzy123
Globusiku z logowaniem mam dzisiaj to samo;-) Zapasowy działa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imuś
Ha ha Cyferko :) Dlatego napisałam, że nie umyję okien dopóki te stworki się nie wyniosą :) Mamy seksoholika na naszym topiku :) Dziecko W naszym wieku? :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witajcie.Zapraszam na spotkanie przy kawie. x Oczywiście mam problem z logowaniem:( podejrzewam,że ktoś cały czas robi nam krecią robotę. x Pogoda wczoraj była taka sobie. Jak będzie dzisiaj nie wiem. Idąc do szkoły zabiorę parasolkę. Nie jestem pewna ,że uda mi się wysłać to co naskrobałam:( x Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedendwatrzy123
Witajcie:-) Globusiku u mnie cudownie,słońce od świtu,bezwietrznie...jestem po długim spacerze;-) Jeszcze ciemno było jak wychodziłam. Ime a Ty służbę nocną miałaś ?? :-D taaa,seksuolog uparł się tu zaglądać... i wkleja encyklopedię ;-) Każdy ma swoje kółko zainteresowań. X Aduś co u Ciebie? Dobrego dnia koleżanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Globusku, kawusia, jak zwykle pyszna...:):):) Mówisz, że słonka nie macie... a u nas NAJPRAWDZIWSZA ZŁOTA POLSKA... jest po prostu cudownie... cieplutko, słonecznie, bezwietrznie i kolorowo od przebarwionych liści... x Imuś, oooch... ja też pająków nie lubię... i boję się bardzo... dawno temu, na początku lat 70-tych, ciężko chorowałam po ugryzieniu... straszne to było... gorączka i kłopoty kardiologiczne... bo ja w dzieciństwie przechodziłam zapalenie mięśnia sercowego i byle co potrzeba, żeby schorowane serducho odmawiało współpracy... no i jak mnie ten dziad uchlał, to naprawdę miałam z sercem problem... i jeszcze do tego, chyba ze dwa lata, w miejscu ugryzienia (wysoko na udzie) miałam wielkiego i twardego guzka... a w moim rodzinnym domu właśnie w winogronie mieszkały te pająki-giganty... ale uchlał mnie zupełnie inny... te giganty nie gryzą... a w każdym razie jadu nie mają... x Cyferko, u Ciebie piękne słonko... no, to podaj łapkę... i cieszmy się tą pogodą... x Do seksoholika/seksuologa: MŁODZIAK, TY NIE UCZ OJCA DZIECI ROBIĆ...!! TRAFIŁEŚ, SMARKU JEDEN, JAK KULĄ W PŁOT...!! MY, KOBIETY DOŚWIADCZONE, MOGŁYBYŚMY CIĘ NIEJEDNEGO NAUCZYĆ...!! IDŹ POSZUKAJ SOBIE JAKĄŚ GIMBAZĘ I TAM SIĘ PRODUKUJ...!! NAM DAJ JUŻ SPOKÓJ, BO MY WSZYSTKO WIEMY...!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Oczywiście kawa zapachem drażni nozdrza. Wracajcie ze spacerów i chwytajcie za kubki pełne kawy. Zapraszam. x Popijam czarnulkę niech mnie postawi do pionu. Mam dzisiaj wątpliwą przyjemność widzieć "inżynierów". Dalsze kombinacje z podzielnikami ciepła. Wiadomo chodzi o pieniądze. Spółdzielnia za mało zdzierała. Po sezpnie grzewczym okaże się jakie będą rachunki......giganty. Po prostu trudno to wszystko ogarnąć:(:( x Pozdrawiam. Oczywiście znowu uruchomiłam awaryjne logowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Globusku, dzięki za kawuśkę... pachnie, pachnie, pachnie... jak ja lubię dzień zaczynać w Waszym, Kobietki Drogie, przemiłym towarzystwie... A u nas nastąpiła duża zmiana pogody... ostatnie dni były bajecznie słoneczne... teraz za oknami mamy mgłę... gęstą, że bloku obok prawie nie widać... ciekawe jak będzie dalej... opadnie, czy się wzniesie... od tego zależy rodzaj pogody, który nam w czwartek nastanie... "Inżynierów" dziś masz... podzielniki i kasa za ogrzewanie... u nas też wrze w tym temacie... ludzie nawet telewizję sprowadzili... chodzi o to, że w maju, przy okazji odczytów za zużyte ciepło, robiono po cichu tzw. inwentaryzację... to znaczy zaznaczano mieszkania, w których zdjęto (np. w kuchni) grzejniki... i lokalom tym naliczono opłaty nie z podzielników, a po dawnemu, czyli z metra powierzchni mieszkalnej... oczywiście stawki zrobili tak duże, że teraz ludzie (pomimo ogromnego oszczędzania i zimnawych przez cały czas kaloryferów) mają po kilkaset zł niedopłaty... hmmm... wiele jest takich mieszkań, bardzo wiele... dobrze, że mój mąż nie dał mi się namówić i nie zlikwidował kuchennego kaloryfera... hehehe... wyszło na to, że jednak chłop CZASAMI :P miewa rację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedendwatrzy123
Witajcie kawoszki :-) Przysiadam się do Was i kawy;-) Natuptałam się już :-D Ale pogoda sprzyja,więc z przyjemnością... Współczuję Wam inżynierów ;-) Ceny za ogrzewanie na pewno będą wzrastać :-( u nas tona węgla kosztuje prawie 1000 zł... kilka miesięcy temu 680 zł.... X Rano sprzątałam posesję i przyczepił się do mnie biały jak śnieg kiciek :-D Pomagał mi zamiatać.Widać ,że czyjś...dopatrzony... ale wydaje mi się zagubiony,cały czas miauczy... No i siedzi mi przed drzwiami.Co robić ?? Karmić nie będę... bo spasiony....Może sobie przypomni drogę do domu??? Dobrego dnia koleżanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyferko, buziak na dzień dobry: 👄 Kociaczka masz... śnieżynkę... oj, śliczny on musi być... zadbany, odkarmiony... może faktycznie przypomni sobie gdzie ma drogę do domku swojego...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witaj Aduś sprawy ogrzewania są Ci znane. U nas są podobne historie. Przecież kasę dla kilkuset pracowników trzeba zabezpieczyć. U mnie poprzednie podzielniki były nowe i w miarę przyjazne dla ludzi. Oczywiście rachunki były duże. Okazuje się,że jeszcze za małe:( Niestety po nowych zasadach naliczania być może będę siedziała siedzieć w zimnie:( .....och życie. x Cyferko oby biały kotek nie zwiastował zimy:) jeszcze za wcześnie. x Imuś pokaż się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusku, brrr... nie cierpię zimna... lubię zreumatyzowane gnaty w ciepełku trzymać... a mój mąż odwrotnie... on źle się czuje w cieple... i tu następuje zupełny konflikt interesów... :D dobrze, że nasze mieszkanie jest na tyle duże, że mamy do dyspozycji osobne jego części... w moich pokojach ciepło, w mężowych zimnica... przodkowie naszego psa pochodzą gdzieś z Azji Centralnej, więc psina woli zimno i częściej się u męża wyleguje... do mnie przychodzi na głaski, miziania... ale sypiać i leżeć lubi w męża pokojach... chyba sobie powinnam koteczka sprawić... kicie są, tak jak ja, ciepłolubnymi istotami... miałabym więc towarzysza na stałe...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imuś... gdzieś Ty... czy jeszcze na rehabilitacje ganiasz...?? No i jak się, Skarbie, czujesz...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Ada absolutnie nie wolno mi przebywać w zimnym pomieszczeniu. Moje kości na to nie pozwalają. Pewnie ciężko bym się rozchorowała. Nie mam żadnych zwrotów za ogrzewanie. Trudno moje zdrowie ważniejsze !!!! To prawda.Koty lubią ciepło.Znam to z autopsji.Mój Jacek najlepiej czuje się na łóżku:) Pozdrawiam Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
No to się stało...szlaban

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Mam wrażenie ,że na 13nastce skończą się nasze spotkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
No Cyferko obie mocujemy się ze szlabanem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och, pokazało się... a wcześniej pisałam, że ABSOLUTNIE nie zgadzam się na żadne kończenie naszego pisania... ani na trzynastce, ani na żadnej innej cyfrze, czy liczbie... Z pociagu Was pozdrawiam... do wnusi właśnie jadę...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×