Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

Kobiety dojrzałe część siódma

Polecane posty

Imuś, taaa... urodziny w sierpniu...:( a mój synek był podwójnie poszkodowany... imieniny 29 czerwca... urodziny 30 sierpnia... ale żeby powetować mu to nienoszenie do szkoły cukierków, wymyśliłam taki myk: w dniu imienin robiliśmy wielki bal dla jego koleżanek oraz kolegów... i ta impreza przy okazji świętowała rozpoczęcie wakacje... drugi, taki sam bal, był w dniu urodzin... i tu też były dwie okazje - urodziny oraz zakończenie wakacji... mieszkaliśmy wtedy w domu z ogromnym ogrodem, więc jeśli tylko pogoda pozwalała, to imprezy odbywały się w naszym plenerze... syn do dziś wspomina to z rozrzewnieniem...:) Imuś, tak... pamiętam o Twojej alergii na czarny barwnik...:( wiem też jaki kolor włosów masz... i dlatego właśnie w prezencie urodzinowym wysłałam Ci "Dziewczynę o perłowych włosach" Omegi... to jedna z moich ukochanych piosenek... i od jakiegoś czasu kojarzy mi się z Tobą...:D Jesień... nie tylko za oknem... w moim domu też... przygotowuję się do niej... właśnie wywaliłam z szafy jesienne okrycia i szale... podzieliłam kolorami na stosiki i po kolei piorę... wprawdzie wyprane były przed zimą ale czekały na swoje dni (wisząc w szafie) tyle długich miesięcy... a ja lubię jak są odświeżone... więc pralka dziś i jutro będzie nimi zatrudniona...:D Imusiu, jaka dziś zupa...?? a do wyboru, do koloru... mam przecież zawekowaną gołąbkową, meksykańską i mizeriową...:D a jutro ugotuję brokułową na udkach kurzych... pojutrze zaś czerwony barszczyk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witajcie. x Na powitanie przygotowałam kawę.Zapraszam. x Imuś Dobrze,że Juniorek wraca.Zostało mu zaledwie kilka dni wakacji. Trzymam kciuki za szczęśliwą podróż. Imuś ja odwrotnie jak Ty bardzo lubię mizerię. Wyobraź sobie,że za każdym razem kiedy robię myslę o Twoim Juniorku. Pamiętam zdjęcie na fb i mizerię na podłodze w kuchni.Fajnie to wyglądało jak obraz Picassa:D ale w swojej kuchni nie chcę takiego malowidła:D x Aduś to prawda żal mijającego lata. Mimo tego,że było ono dla mnie nieprzyjazne / susza do dzisiaj,upały/ to chciałabym żeby na dłużej zostało z nami.Z obserwacji widzę,że zwija się i ustępuje miejsca jesieni.Dni są już dużo krótsze a kolor;) słońca inny. Za Twoim przykładem będę odświeżać jesienną odzież. x Cyferko Prawda będziemy liczyć dni ile do maja.Aż strach pomyśleć jest ich tak duuuużo:) x Dobrego dnia hej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Globusku, za Twoją kawcię - mój serdeczny uśmiech...👄 tak, susza u Ciebie przez całe lato była... a jednak tęskno za odchodzącą już porą roku... x Imuś, zupa schabikowa-mizeriowa wcale mizerii w smaku (i wyglądzie!) nie przypomina... ona jest po prostu jak normalna ogórkowa... dziwnym sposobem zielone ogórki w trakcie gotowania stają się jak kiszone... mąż uwielbia tę zupę... mnie też bardzo smakuje...x x Cyferko, a kuku...! :D jesteś tam...? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyferkaa
Hejka :-) A kuku :-D Jestem,dzisiaj z poślizgiem,mamie zakupy zawiozłam i oczywiście w obydwie strony stałam na przejeździe :-( Tyle czasu traci się przez zamknięty przejazd.... ale jest iskierka nadziei w przyszłym roku zaczyna się budowa wiaduktu. Czuć jesień,na razie za latem nie tęsknię :-D Te upały były upierdliwe :-( Mam robotę w pracy.... pozdrawiam Was serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyferko, a ja JUŻ tęsknię... już mi się taka jesienna nostalgia włącza... na razie delikatna i cichutka... ale jednak... wiadukt... dobra sprawa... i szybciej i bezpieczniej będzie... tyle się teraz o wypadkach na kolejowych przejazdach mówi... strach, że skóra cierpnie... no, idę do kuchni... jarzyny obierać... dziś szef kuchni brokułową serwuje...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Jej Juniorku tak trzymaj!!!!!! ćwicz i wakacje będziesz miał dla siebie a nie dla szpitala;) x Imuś czy ten jeż to ma być zwierzątko????? czy to jest takie cuś do ćwiczeń???? pogubiłam się:) jeśli zwierzątko to chyba złapane w lesie:D oooo matko!!! ale będziesz miała zwierzyniec!!!!! x Aduś U mnie susza dalej trwa. Ostatnio zapowiadane opady do mnie nie doszły.Masakra.Przestałam oglądać prognozy. x Cyfderko za latem też nie tęsknię tyle tylko,że przypomina mi o nieuchronnie zbliżającym się końcu roku:( i tego mi żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imuś
Ha ha Globusiku Rozśmieszyłaś mnie :D Oczywiście,że nie jeż z lasu One są pod ochroną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyferkaa
Dzień doberek:-) Co tak pusto? Wstawać!! śpiochy...kawa na stole;-) Imuś...wspaniała wiadomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imuś
Melduję się posłusznie na kawie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
ja też się melduję. Chwytam duży kubas z kawą, x na dzisiaj zaplanowałam wiele drobnych spraw do załatwienia więc kawa musi mi dodać energii. x Imuś no tak Ty się śmiejesz a ja dalej główkuję jaki to ma być jeż. Może to jakieś dobre ciacho a może maskotka? Nie trzymaj mnie w nieświadomości:) x Aduś czy dalej w szybkim tempie tracisz kilogramy??? x Cyferko czy przygotowujesz parapetówkę na okoliczność zakończenia remontu??? x Dobrego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imuś
https://www.google.pl/search?q=je%C5%BC+do+%C4%87wicze%C5%84&rlz=1CDGOYI_enPL776PL776&hl=pl&prmd=ivn&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwi7iJfV0ZHdAhWDDSwKHVZQDagQ_AUIESgB&biw=375&bih=591#imgrc=DBtJ3s-Ve0fwFM:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyferkaa
Wszyscy obecni:-D Cześć i czołem ;-) Imuś a te jeżyki to co? Do ściskania,mata? W nocy przeszła burza i ulewa. W pobliskiej wiosce już dobę pali się hałda węgla. Strażacy mają co robić w ostatnim tygodniu.Tylko co zagasili wysypisko,a tu znowu pożar. Wczoraj od świtu do późnego popołudnia jednostki straży jeździły na sygnałach....przerażające to było. Ponad połowa hałdy płonącego węgla została już przewalona, akcja strażaków jeszcze trwa i myślę,że szybko się nie zakończy. Niegdyś moje regiony uznawane były za zielone płuca Polski, Tak było :-( niestety nie jest :-( Pozdrawiam Was kumpele,dobrego dnia. Imuś Tobie szczęśliwej drogi;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusku, hmmm... waga stanęła na -2,7kg... nie wiem czemu... być może tak musi być... jedną z zasad tej diety-przemiany jest ważenie się dopiero po miesiącu od wystartowania... pewnie chodzi o to, żeby nie zniechęcać się takimi właśnie przestojami...:P ja tam jestem niecierpliwa, ważę się codziennie rano i wyniki skrupulatnie w notesie zapisuję... wczoraj, oprócz brokułowej, ugotowałam też kartoflankę... o rany, chyba ze sto lat jej nie robiłam... ależ pyszna była... a ta kartoflaneczka poszła w słoiki i do lodówki... mam więc już zawekowane: gołąbkową, schabikową-mizeriową, meksykańską i kartoflankę... i do tego jeszcze, w garnuszku, wczorajszą brokułową... tej nie wekuję... ona na bieżąco jest... bo kalafiorowa mi się w słoikach popsuła... nie słuchałam porad ZUPOMANIACZEK, które to ostrzegały przed słoikowaniem kalafiorowej... i okazało się, że kobitki mają rację... ta zupa nie nadaje się do wekowania... myślę, że brokuły są z tej samej rodziny i ugotowałam tylko tyle zupencji, żeby dziś ją dokończyć... a jutro uwarzę czerwony barszczyk i też w słoiki pójdzie... w sobotę dzieci przyjadą na obiad... dzieci młodsze, czyli wnusia, córka i zięć... zastanawiam się co tu smacznego zrobić...?? ponieważ nie będzie dzieci starszych, czyli synowej i syna (oni są wegetarianami) to być może zrobię np. flaki...?? dawno nie gotowałam, a moja dieta zezwala na tę zupę...:D no, jeszcze zobaczymy... ech... powinnam już od kompa odessać się...:D bo niebawem jadę do mojej doktor... a tu jeszcze suńka i łąka czekają...:P uśmiechu na środę Wam życzę.........🌼 ❤️ 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyferko, co to za plaga z tymi pożarami... coś przeokropnego... tak, szkoda tej Waszej pięknej i zdrowej okolicy... a pracę dzielnych strażaków podziwiam... burzę wielką mieliście...?! o rany...! u nas spokój w przyrodzie... bez burz, bez deszczu, bez wiatru, lekkie słoneczko i 18,9*C... moje jesienne ciuchy już w gotowości, a tu wczoraj przeczytałam, żeby jeszcze nie chować letnich ubrań, bo upały wracają...:D no, zobaczymy, zobaczymy...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imuś
Ja już na miejscu U Juniora Czekamy na lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witajcie i wstawajcie:) już słońce się szykuje do grzania a ja zapraszam na kawencję. x Imus no nareszcie uwolnię mózg od myślenia o jeżu. Poczytam o nim w necie i więcej się dowiem. Mam nadzieję,że Juniorek spał już w swoim łóżku. x Ada tak widocznie musi być. Rzeczywiście nie możesz się zniechęcać. Organizm się przestawia.Bardzo szybka utrata wagi moim zdaniem nie byłaby zdrowa.Przypomniałaś mi że istnieje taka zupa jak kartoflanka. Zawsze mi smakowała. Szczerze mówiąc nie wiem dlaczego jej nie gotuję. x Cyferko smutne to co piszesz.Liczba pożarów co w tym roku jest poraża mnie. Najgorsze że przyczyną mogą być świadome podpalenia.Nie wydaje mi się żeby hałda węgla zapaliła się sama. Czy? jak w większości przypadków i w tym chodzi o pieniądze. x Dobrego dnia wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×