Kobiety dojrzałe część siódma

Cześć i czołem Globusiku :-) sięgam po kubeł...Dzięki. Poważnie idzie ochłodzenie? Szkoda :-( No lato raczej trwać wiecznie nie będzie :-( Imuś udało Ci się załapać na urlop...super! i to jeszcze w takie cudowne miejsce jedziesz. Baw się dobrze;-)i machaj :-D Adziu

Witajcie !! To i chętnie się do wspólnej kawencji przysiadam...:) Wycieczka skończyła się wczoraj baaardzo późnym wieczorem... fajnie było... moja szwagierka jest przecudną osobą... bardzo bliskie sobie jesteśmy... i obie doceniamy łączącą nas przyjaźń...

Imuś, Kraków odwiedzisz... ach, mam kilka ukochanych miast... wśród nich właśnie Kraków... x Globusku, plany się zmieniły... służba odłożona... barszczyk, gulasz, suróweczka... place lizać...:) mówisz, że arktyczne powietrze nadchodzi...?? o, rany...!! ja nie chcę tego...!! czary-mary, niech się coś w pogodzie odmieni i ten zamróz do nas nie przychodzi...!! x Cyferko, a Ty też coś o idącej zimnicy słyszałaś...?? buuu... moje kości i stawy jeszcze spokojne i niczego złego/zimnego jak by co na razie nie przeczuwają... x A wczoraj na wycieczce trochę zgrzeszyłam... jedzeniowo...:P zabrałam kilka świeżo zrobionych i zawekowanych słoiczków... nawet poczęstowałam współtowarzyszy... mąż dobrze zna te moje zupki... bo przecież na co dzień zajada bardzo chętnie i na tej diecie też chudnie... ale szwagierka pierwszy raz próbowała... zachwycona była smakiem...:) a ja jadłam dokładnie w/g mojej rozpiski... ale jednak zgrzeszyłam...:P po południu podjechaliśmy do miejsca, w którym sprzedają świetne lody naturalne... i zjadłam... trzy smaki... moje ulubione czekoladowe, czarna porzeczka, bakaliowe... to była taka moja, sama sobie przyznana, nagroda...:D jejuś jakie pyszne... tak sobie przyrzekłam, że od czasu do czasu dobre lody zjem... następne, być może w połowie przyszłego tygodnia... bo jadę Łodzi, podlać kwiaty i zerknąć czy w mieszkaniu dzieci wszystko jest o' key... wczoraj, wracając z wycieczki też do nich podjechaliśmy... no i jak za tydzień tam będę, to na bank do lodziarni podejdę... chyba, że faktycznie zamróz przyjdzie, to raczej zrezygnuję z wychładzania organizmu...

Napisałam i nie poszło Zrobię Wam jeszcze pa pa i w drogę

Imuś, szczęśliwej drogi... i wielu fajnych wrażeń... pa... paaa...!!! a kafe, to paskudna złodziejka...:P

bo Ciebie okradła z tego co nam napisałaś... no i ciągle kradnie nam loginy... paskuda jedna...

:-D :-D Ada to prawda :-D Kafe to złodziejka ;-) Imuś szczęśliwej drogi

Dziendobry, troche sie wstydze pisac poniewasz niepotrafie za dobrze po Polsku pisac z czytaniem troche lepiej ,wyjechalam za granice gdy mialam 12 lat no i dlatega z gramatyka troche na "baker" Pozdrawiam i zycze milego dnia.

Haniu, a nic się nie przejmuj... pisz dużo... my, choć mieszkające w kraju, też błędy popełniamy... i nikt nas za uszy z tego powodu żadnej nie targa... :D bo jesteśmy kobitkami z klasą i kulturą...:) mówisz, że nas trochę podczytujesz... więc co nieco o nas wiesz... a my o Tobie nic... napiszesz nam choć troszkę o sobie...?? jeśli tak, to będzie nam bardzo miło...:)

My od 20 w Krakowie Spać nie mogę bo nijak nie zasnę w obcym miejscu Śpimy u teściów siostry,oni na wczasach więc chata wolna ;) Mama śpi u siostry Pozdrawiam Was serdecznie i ściskam mocno Nie czekajcie na mnie z kawą ;) Adziu Pomachałam Ci bo jechsliśmy przez Ł :)

witajcie. x Słonecznie i ciepło. Piję kawusię i czekam na Was. Zapraszam. UWAGA...wczoraj była korekta do zapowiadanej zmiany pogody. Gorący wyż jeszcze nas nie opuszcza i w dalszym ciągu będzie ciepło. x Aduś chcesz słońca ...proszę bardzo powyższa wiadomość Cię ucieszy. Planuj wyskok na lody:D Uśmiałam się z tej złodziejki ale masz rację kafee ciągle coś podkrada. Moja droga lody to żaden grzech. Jesteś wytrwała i stosujesz się do nakazów diety.Cieszę się ,że są efekty. Aduś trzeba czasami zmienić smak i zjeść ...zakazany owoc.. Pozdrawiam. x Imuś Pozdrawiam i przyjemności życzę. x Cyferko Czekam na Ciebie. Zasiadaj przy stoliczku. x Haniu gościu Jeżeli masz wewnętrzne zahamowania z powodu gramatyki to niepotrzebnie. Ja też popełniam błędy.Haniu piszę jak czuję i co czuję tak od serca. Jeżeli masz ochotę to wpadaj do nas.Zapraszamy. x Miłego weekendy wszystkim.

Witajcie !! Trum... tu tum... siadam wygodnie... i z ochotą popijam... kawkę oczywiście...:) x Globusku, jak się cieszę z tej korekty pogodowej...:D czyli spełniły się moje prośby i zamróz nie dojdzie... fantastycznie... mówisz, że lody to nie grzech...:D i ja podobnie myślę... kalorii mają od czorta ale jednocześnie wychładzają organizm i ciało musi oddać dużo energii, żeby z powrotem temperaturę wyrównać...:P i wychodzi prawie na równo... prawie...:D czyli lody prawie nie tuczą...:D tak to sobie wykombinowałam...:P takie pokrętne wytłumaczenie łasucha-lodożercy... bo ja od dziecka kocham lody... już jako starsza pani po wycięciu migdałów leżałam ponad trzy tygodnie w szpitalu... tak długo, bo oczywiście nie obyło się bez komplikacji... migdały były całe ze zrostami... i do tego jeszcze z czymś tam bardzo paskudnym... nikt nie chciał podjąć się ich usunięcia... a trzeba było koniecznie, bo moim chorym oczom i choremu sercu bardzo zagrażały... w końcu sam ordynator zdecydował się, że to on mi pomoże i spróbuje dziadostwo wyciąć... no to, jak już byłam po zabiegu, to sobie myślałam: ach, kilka razy dziennie będę teraz schodziła do szpitalnej kawiarenki na lody... przecież jest wiele głosów, że lody po takim zabiegu baaardzo pomagają... ale guzik prawda... byłam straszliwie obolała... szyja, gardło, głowa... nisze po migdałach goić się nie chciały... i jak sobie pomyślałam, że mam tym bolącym miejscom lody jeszcze zafundować, to odchodziła mi na nie chęć...:P ale inaczej sobie "dogadzałam"... chłodne i delikatne w swojej strukturze WZ-etki jadłam... łatwo się je łykało... i chwilową ulgę przynosiły... tylko ukradkiem musiałam to robić... bo one wcale dobrze mi na to chore gardło jednak nie robiły... ponoć czekolada połączona ze śmietaną osadzała się na poranionych miejscach i w gojeniu przeszkadzała... ordynator miał swój gabinet vis a vi naszego pokoju... i jak się zorientował, co ja wyprawiam, to pilnował mnie... przechodząc zawsze zerkał... ale ja jednak kilka tych tych WZ-zjadłam... taka to niesubordynowana pacjentka ze mnie...:P x Imuś, nooo... tak sobie właśnie wczoraj myślałam, że będziecie jechali gdzieś przez moje tereny... a teraz odpoczywaj i ciesz się rodziną i urodą Królewskiego Krakowa... x Cyferko, jesteś pewnie pracką zajęta... ale może, choć na chwilkę, wpadniesz kawki się napić i pogadać...:)

Na czerwono jestem...?? a ja wolę na niebiesko...!!

i jeszcze ten szlaban na mnie trafił...

idź...

sobie...

szlabanie...

wstrętny...

może...

na...

inne...

tory...

Hejka:-) Jestem;-) Dzięki za kawkę.....Ada ...lody.... myślałam,że tylko ja mam do nich słabość :-D I zawsze powtarzam,że lody nie tuczą :-) Prawda Globusiku??? :-D Kolejny piękny,słoneczny dzień... Wpadłam do Was na chwilkę,pozdrawiam

https://zapodaj.net/09b2d259247bf.jpg.html

Ej!!! Wstawać!!! Kawa czeka :D :D :D W domu jestem ;) Chyba jeszcze nikt Wam kawy tak wcześnie nie serwował :) Pierwsza! :P

Łaaa... Kto tak się wydziera i alert na kawcię nam robi...:D Acha, tO taka nasza ULUBIONA JEDNA KASZUBKA... Jak wstawać, to wstawać... Gotowa jestem... A kawcia przepyszna... To ja - Ada. :D

Kurde... jak to jest... bez kawy zalogować się nie mogłam... siorbnęłam dwa łyki, tej co to Imuś zrobiła, i od razu logowanie wyszło...:D Imusiu, jak się jechało...?? dobrze i spokojnie...??

A ja po nocy siedzę i zaległości nadrabiam... w oglądaniu Diagnozy... już jestem w sezonie drugim, odcinek piąty zaliczony... resztę na kolejnie dni zostawiam... teraz jednak idę się zdrzemnąć nieco... paaa......!!!

O jej jak dobrze ,że zajrzałam do klubiku. Gwarno tutaj więc wesoło i do tego kawa przygotowana. Bardzo dziękuję rannemu ptaszkowi:) x Imuś dobrze że wróciłaś.Po wakacjach kompletuje się nam skład osobowy. Zadowolona z wyjazdu??? x Aduś masz prawdziwą ucztę przed telewizorem. Też lubię popatrzeć w ekran z tym,że zaczynam wieczorem. Oglądam to na co trafię. W sobotę widziałam .....Mam Talent....lubię ten program. Uwielbiam tę trójkę jurorów a Agnieszka Chylińka jest wspaniała. Dziewczyna z wielką kulturą. x Cyferko My już ....ble ble i czekamy na Ciebie.

Cześć koleżanki:-) Wpadłam tylko na chwilę,za plecami mam remont :-( Cd....Majster wrócił po dwóch tygodniach rekonwalescencji...miał zabieg .... Kuchnia socjalna w remoncie,potem mój zakład... oj dzieje się....