Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

Kobiety dojrzałe część siódma

Polecane posty

Gość cyferkaa
Hejka Globusiku:-) Jestem na kawie u Ciebie;-) Witaj. Wyszłam na krótki rękawek....brrrrr O kartoflance też zapomniałam....kiedyś bardzo często gotowałam.Dzisiaj barszczyk.Buraki sama wyrwałam z sąsiadkowego ogródka.To jedna z zup,które mogę ewentualnie wypić ;-) Zasiadam do roboty. Dzisiaj drukuję,jutro ostatni dzień. Dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! I ja się przysiadam na kawę do naszego klubikowego stoliczka...:) Globusku, tak, masz rację... szybka utrata wagi nie jest absolutnie wskazana... aby obyło się bez szkody dla organizmu powinno spadać ok. 4 kg miesięcznie... no i bardzo się boję zmarszczek... tych na twarzy najbardziej... kiedyś, gdy szybko b. dużo schudłam, wylazły mi...😭 szczególnie w okolicy ust...😭 fatalnie to wyglądało... i wtedy synowa bardzo mnie napominała, że to odchudzanie idzie za szybko, że zbyt dużo mi kilogramów ubyło... tak więc teraz boję się takiego zmarszczkowego efektu... aby trochę skórze pomóc piję dużo wody... no i kilka razy dziennie wklepuję w gębę, szyję i dekolt tonik intensywnie nawilżający, a zaraz po nim krem przeciwzmarszczkowy... x Cyferko, hahah... to mamy dziś podobny obiad... czerwony barszczyk... pyszności...:D oj, rano i wieczorem krótki rękaw raczej odpada... ja też już na noc balkon zamykam, żeby nasza psina tam nie spała... nie chcę aby jakieś przeziębienie ją dopadło... a wczoraj byłam w aptece i kupiłam suńce COLLAFLEX OSTEUM... to świetny lek odbudowujący chrząstkę stawową i wzmacniający kości... od lat psina nasza dostaje go przez całą chłodną porę roku... bardzo jej to pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imuś
Adziu Polecam Ci ala flaczki z żołądków drobiowych ;) Pycha! Chyba że ktoś nie lubi podrobów Pozdrawiam Was dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Piąteczek... kawusia... i my... :):):) (_)> (_)> (_)> (_)>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyferkaa
Hejka Adziu;-) Popijam kawkę,dzięki. Co tak wcześnie wstajesz??? Ile ja bym dała,żeby jeszcze poleżeć:-( Piątunio i ostatni dzień sierpnia....Jeszcze dzisiaj mam trochę roboty,a potem od początku... Co jest ? Od kilku dni trzeba się logować i na pomarańczy piszemy??? Dobrego dnia;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Cyferko No widzisz, tak jakoś mam, że dłużej spać nie mogę...:P budzę się po szóstej... poleżę trochę, radia posłucham... no i wstaję...:D jak do wnusi rankiem jeździłam, to nie raz chciało mi się dłużej pospać...:P a teraz jak mogę, to okazuję się, że jednak nie mogę...:D taki to człowiek przewrotny jest...:P tak... kafeteria coś nawala... mocno muszę się nagimnastykować, żeby zalogowanie wyszło... buuu... nooo... ostatni dzień sierpnia mamy... pewnie od jutra zacznę naszego ukochanego maja wypatrywać... ech...😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Melduję się na kawie. Spóźniona ale jestem. Bez kawy trudno przeżyć dzień. x Cyferko u mnie również noce chłodne.Wyciągnęłam cieplejszą kołdrę. Lubię takie noce o dobrze mi się śpi.Wczoraj nie wiem z jakiego powodu ale nie mogłam zasnąć.Pomogło Pozitiwum.:) x Aduś Ja również budzę się około 5tej.Bywa ,że już nie zasnę. Wstaję więc i posiaduję z kawą w ręku.Jestem wtedy ...myśliwym.... intensywnie myślę o wszystkim:) x Imuś słyszałam,że flaczki z żołądków są smaczne.Napisz jak je przyrządzić. x Jestem dzisiaj u dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyferkaa
Cześć dziewczyny:-) Ja dzisiaj po 4 otworzyłam oczy,ciemno było... Przed 5 kawki zaczęły dzioby drzeć i po spaniu... Znowu padnę przed 21 :-D Globusiku serio pomada Pozitiwum? Muszę się zaopatrzyć :-) Imuś ta zupa mi się podoba,muszę ugotować...koniecznie!!! Chłopaki uwielbiają flaczki,może dadzą się oszukać. Zakończyłam miesiąc!! Dziewczyny w niedzielę w TVN o 20,00 film ...Moje córki krowy.....obejrzyjcie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Hej ponownie. Za kazdym razem muszę się logować!!! x Cyferko na serio Positivum pomaga mi zasnąć. Nie dowierzałam,że to możliwe ale wypróbowałam i mam o nim dobre zdanie. x Imus dziękuję.Na pewno ugotuję flaczki.Uwielbiam je a przy prawdziwych jest dużo pracy. Ostatnio jadę na zupach owocowych. Owoce obrodziły więc korzystam ile się da ponieważ owocówki lubię.Podobnie jak szczawiowa to są zupy sezonowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pachnie... w całym moim domu mocno i ładnie pachnie... rosołem... flaczkami... mniaaam...:D x Imuś, muszę wypróbować te z Twojego przepisu...:) fajne mogą być...:) dzieny za podpowiedź... x Cyferko, ooo... jak dobrze, że wspomniałaś o tym filmie... wiele dobrego o nim słyszałam... jakoś nigdy nie oglądałam... niedziela 20:00 TVN... już sobie czas rezerwuję... buziaka Ci za to wysyłam... serdecznego...👄 x Globusku, a ja zup owocowych jakoś nie lubię... kompoty tak, nawet bardzo... zup raczej nie... chociaż nie... jedną lubię... truskawkową... zaprawiam ją mąką ziemniaczaną i już po ugotowaniu dodaję duuużo śmietany... tak dużo, że zupa wyglądem i smakiem lody truskawkowe przypomina... a jak wystygnie wstawiam ją do zamrażarki, żeby była zimna... nie zamarznięta ale bardzo, bardzo zimna... i podaję z groszkiem ptysiowym... jejkuś... jakie to dobre... i to mówię ja - Ada, co to słodyczy, w zasadzie, nie lubi...:P Byliśmy dziś z mężem na rynku... miód nam się skończył... moja dieta nakazuje tuż przed snem wypić szklankę wody z łyżką miodu... na rynku mamy znajomego pana pszczelarza... kupiliśmy zapasik...:D ostatnio faceliowy jadamy... znacie...?? jest smaczny, bo mało słodki... i bardzo, bardzo, bardzo zdrowy... https://www.portalpszczelarski.pl/artykul/1726/cudowne_wlasciwosci_miodu_faceliowego.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Globusku, ach, zapomniałam i Tobie pięknie podziękować...👄 za przypomnienie o szczawiówce... UWIELBIAM... nieczęsto robię, z uwagi na szczawiany... ale tak ze dwa-trzy razy do roku robię...:D bo to jest NAJWSPANIALSZA z zup... jutro zapytam moją panią z zieleniaczka czy jeszcze szczaw bywa... i zrobię... zrobię, bo na samą myśl już mi ślinka kapie...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Imuś
Adziu Ja też nie lubię zup owocowych Robiła je moja mama,ja nie jadłam nigdy Tyle co raz posmakowałam i nie polubiłam;) A co będziesz po sklepie warzywnym latać Zapraszam do mnie na łąkę Tu szczawiu w brud :D Pies się wychasa a Ty zażyjesz świeżego powietrza ;) Cyferko Moim zasmakowały te flaczki Wszyscy trzej są zgodni więc może i Twoim zasmakują ;) Globusiku Miłej wizyty u dzieci [serce{

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imuś, hyhyhyhyyy... to ja już spakowana i gnam do Ciebie... z wielką przyjemnością... suńkę też, oczywiście, biorę...!!! :D ale fajnie...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Hej zap0mnuałam napisać,że ...Moje Córki Krowy ...widziałam w kinie. Mimo to obejrzę jeszcze raz. Polecam warto obejrzeć. Cyferko dzięki za przypomnienie. x Aduś Tak szczawiowa to również ulubiona zupa. Podobnie jak Ty gotuję rzadko ze względu na szczawiany i o tej porze u mnie szczawiu już nie widziałam. x Imuś szczawiowa z łąkowego szczawiu:) to dopiero smak. Taką jadłam w domu rodzinnym. Było to bardzo dawno. Zdarzało mi się kupić na bazarku od jakiejś starszej Pani. Takich miejsc kupna mam coraz mniej. Ogrodowy szczaw po prostu wypacza smak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Nadziałam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
myślałam,że szlaban:) mnie zatrzymał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość globus
Witam czy dzisiaj pijemy kawę??? jeśli tak to informuję,że jest gotowa i zapraszam. x Nie miała baba kłopotu....dostałam śliwki węgierki takie z działki.Będę je smażyć .Brrrrr tak dawno to robiłam!!! x Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !! Globusku, oczywiście chętna na kawkę jestem... bardzo chętna...:) Huhuhu... powidła śliwkowe będziesz smażyła... pyszności... całe wieki tego nie robiłam... a szkoda, bo wspaniałe były... gdy jeszcze pracowałam, to mieliśmy takiego pana Rysia, kierowcą naszym był... jego ojciec miał sad... ale nie taki wielki na handel owocami... to był sad przydomowy, dla potrzeb własnych... no i jak śliwki pierwszy leciuteńki przymrozek złapał (bo ponoć wtedy są najsłodsze) to pan Rysiu przynosił chętnym kobitkom... a ja zawsze chętna byłam...:D powidełka - mód malina...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Udało się...:P No i mamy ten wrzesień... kartę na ściennym kalendarzu muszę przełożyć... i mieć nadzieję, że jesień (ta ze słotą i zimnem) jeszcze tak szybko nie przyjdzie... ech... jak ja nie lubię tej pory roku...😭 aaa... wczoraj spotkałam dwie znajome... i każda z nich, niezależnie od siebie, powiedziała mi: ty schudłaś...!! :D:D:D:D:D i to były najlepsze komplementy, jakie mogły mnie spotkać... znaczy się moja przemiana zaczyna być już widoczna... bo przez te dwa tygodnie ubyło mi 3,2 kg... czyli w sumie nie tak znów dużo... ale skoro już to widać, to jestem mega szczęśliwa...❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:-) Cześć Wrzesień ludzie rozpoczęli pracowicie.... Od rana mam tłum...maszyny wydane,czas wypić kawkę.W waszym towarzystwie oczywiście;-) Globusiku też byłam na filmie w kinie...pamiętam jak mną wstrząsną, teraz na spokojnie jeszcze raz obejrzę.W filmie poruszane są bardzo delikatne i przykre sprawy rodzinne....samo życie!! Ada...łał,to bardzo dużo!!!3,5 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam więcej, ale kafeteria mnie nie wpuszcza:-( Pytałam Adzię ile kalorii ma jedna zupa i ile takich zjada? Globusiku napracujesz się,ale węgierka to najzdrowsza śliwka :-D Współczuję roboty. Imuś wpadaj na kawkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyferko, w tym sposobie odżywiania kalorii się, na całe szczęście, nie liczy... zasada jest taka, że je się co dwie - trzy godziny... rano owsiankę, później porcję owoców... a jeszcze później pięć - sześć małych porcji przeróżnych zup... porcja to tyle, żeby się najeść do syta... na początku diety porcja do syta, to około pół litra... ale za niedługo już tyle organizm nie potrzebuje i je się około ćwierć litra... i bardzo ważne, że na talerzu musi być 50/50... czyli pół gęstego, a pół rzadkiego... do godz. 14 można zupy bardziej treściwe, a później lżejsze, np. na kurczaku lub na samym maśle... i pomiędzy posiłkami należy dużo pić... wodę i herbaty ziołowe... te maleńkie posiłki są tak często, żeby pobudzić metabolizm do intensywnej pracy... przerwy pomiędzy nie mogą wyć większe niż trzy godziny, żeby organizm oduczyć odkładania "na potem"... to chyba główne zasady tej przemiany...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×