Kobiety dojrzałe część siódma

Dzień zaczyna się pogodnym niebem. Ja zaczynam dzień od czarnej kawy.Zapraszam Koleżanki do towarzystwa, Oczywiście mleko jest więc można czarnulkę zabielić. x Przede mną dzień zakupów i pichcenie w kuchni. Co jeszcze wyskoczy nie wiem. x Cyferko obejrzałam płytki rzeczywiście wygląda to super. x Haniu gościu próbowałam pić wodę z octem jabłkowym ale niestety żolądek nie toleruje takiego napoju. x Aduś 4 kg mniej to dość dużo. Warto jest dietę podtrzymywać tym bardziej ,że te posiłki / niby tylko zupy/ są urozmaicone. x Imus gdzie się zapodziałaś:)

Witajcie !! Globusku, dzienks, jak to młodzi mówią... dzienks za kawencję... swoją zabielam, zabielam, zabielam... no... prawie -4 kg... i dobrze się czuję...:D wczoraj na chwilę wpadłam do mojej pani fryzjerki... to właśnie ona zachęciła mnie do zupowej diety... i ta babeczka stosuje zupomanię drugi miesiąc... ubyło jej 9 kg... jest młoda i ładna... a teraz robi się do tego szczuplutka... przejrzałyśmy jej kalendarz... wybrałyśmy datę mojej przemiany w ciepłą rudo/blondynkę... ponieważ od środy znowu zaczynam jeździć do dzieci, to w grę wchodzą tylko soboty... pierwsze wolne miejsce znalazło się dopiero 20 października... to bardzo odległa data... ale nic innego wymyślić wczoraj nie mogłyśmy... także jeszcze ponad miesiąc będę ukazywać się światu jako mocno siwiejąca brunetka...:P

Dzień dobry,witajcie kawoszki. Ja czarną...bez dodatków :-) Zasypiam na klawiaturze,padało w nocy,teraz też :-( Ciemno i ponuro. W takie dni ubieram się na kolorowo :-D Pozdrawiam Was

Heja, Cyferko !! Na kolorowo... masz genialny pomysł...:D:D:D U nas w nocy lało... oberwanie chmury... ulicą rzeka płynęła... a w oddali słychać było groźne burzowe pomruki... teraz nie pada... pochmurno jest za to... my zabieramy męża siostrę i jedziemy na wycieczkę... słońca w Wielkopolsce będziemy szukać... paaa...!!!

Adziu to cudnie:-) Udanej wycieczki i słońca!!!

Moje listy giną Odpuszczam sobie pisanie

Dzień dobry. x Weekendowa kawa pachnie.Gwarantuję,że jest bardzo dobra, Zapraszam. x Jest mi trudno uwierzyć,że gdzieś może padać deszcz i że sa nawet ulewy. U mnie bez zmian,Słońce nie daje za wygraną i grzeje, x Pozdrawiam i miłego weekendu życzę.

czyżby znowu szlaban????

Cześć Globusiku. Kawa pyszna :-) Dzięki Zimno.... Z tym logowaniem to masakra :-(

Witajcie !! Ooo... pospałam... pospałam sobie zdrowo...:D widać, że wczorajsza wycieczka na Ziemi Wielkopolskiej pomogła w dobrym śnie...:) x Globusku, tak... Twoja kawka pysznie pachnie... łyczek, za łyczkiem popijam... delicje cudowne... no widzisz, aura niesprawiedliwie deszcze rozkłada... u nas ulewy, u Ciebie susza... w moim mieście jest dziś bardzo pochmurno... zobaczymy co to będzie dalej... a wczoraj była fajna pogoda... dobra na całodzienne wycieczki... ciepławo i sucho... x Cyferko, nie znam się na tej elektronice... wszystko co robię, to na tzw. chłopski rozum... no i dzięki temu znalazłam sposób na logowanie się... Ty nie możesz... wyskakuje Ci błąd systemowy... naprawdę nie wiem czemu tak się dzieje... jedni mogą inni nie... mówicie, że chyba szlaban... to zaraz z dziadem rozprawimy się...:P

nie... to jednak jeszcze nie szlaban...:) Dziś mam wyznaczoną wizytę w gabinecie weterynaryjnym... równo co 3 miesiące suńka ma podawany lek zabezpieczający przed inwazją kleszczy... dawniej kupowałam żel, który zakraplało się na skórę... jednak kleszcze uodporniły się na jego skład... no i już drugi rok na tych działających 3 miesiące tabletkach jedziemy... do połowy grudnia psina będzie chroniona przed tym paskudztwem... potem krótka zimowa przerwa i chyba od marca znowu podawanie leku... wiecie dobrze, że mieszkamy w sąsiedztwie łąk i lasu... kleszczy mnóstwo... a my przecież co najmniej dwa razy dziennie łazikujemy tam...

Hejka Ada;-) Mam nadzieję,że Ty też chronisz się przed kleszczami...a może Ciebie nie lubią :-D Ja boję się wchodzić do lasu przez to paskudztwo. Co tam wczoraj fajnego zwiedziliście??

puk

puk

:-D Dostałam skrzynkę antonówek

puk

puk

puk

puk

puk

Cyferko, nooo... szlabanisko czaiło się i na Ciebie padło... tak, też się chronię... bo, niestety, kleszcze mnie lubią... komary i meszki też... bleee... paskudztwo... wczoraj byliśmy w wielu miłych miejscach... Uniejów, Turek, Zalew Jeziorsko, Warta... trochę zwiedzania... trochę spacerów... trochę jazdy... fajowo było... i nie wchodziliśmy do żadnej knajpki na posiłek... zabrałam wielki kosz słoiczkowych zup... dla całej naszej trójki... szczawiowa plus pocięte jajka i kluski kokardki w osobnych pudełeczkach... klopsikowa z dużą ilością koperku... krupnik z kaszy gryczanej i pomidorów... tak więc byliśmy samowystarczalni... ale wchodziliśmy do kafejek na lody (tak, znowu lodowo zgrzeszyłam :P) i na kawkę... no, czas się zbierać... do naszego psiego gabinetu... tymczasem paaa...!!!

i widzę, że masz niebieską suknię... czyli logowanie dobrze poszło...:)

Ada to nie logowanie... Czort wie co to jest.... Po drugim wpisie nik jest na niebiesko.... teraz znowu będzie pomarańczowy.... Trzeba się przyzwyczaić;-) To bardzo udana wycieczka....życzę Wam więcej takich wypadów.

Cyferko, czyli Kafe gra z nami w kotka i myszkę... to ja teraz wyloguję się i dam dwa wpisy... zobaczymy czy też, bez logowania, w niebieską sukienkę wskoczę...:D

jestem Ada...

Adazina... czyli Ada...

Hahahah... faktycznie, zadziałało...:D:D:D

Dzień dobry. Nowy dzień nowa kawa ;) zapraszam. x Noc przespałam jednym ciągiem .Bardzo byłam zdziwiona kiedy otworzyłam oczy a na zegarku była 6,20. Musze się zorganizować aby przeżyć nadchodzący tydzień.Za szybko dzieje się wszystko w okół. x Logowanie to koszmar x Pozdrawiam.

Dzień dobry Globusiku. Piję z Tobą kawkę;-) Dzięki. Ja przewalałam się całą noc...wczoraj pozwoliłam sobie na króciutką drzemkę :-( i nocka nieprzespana...za to dzień przywitał mnie słońcem. Globusiku,a co ty taka zbiegana?Czy z B coś się wyjaśniło? Jeśli chodzi o logowanie......to nie tak jak myślisz;-) Adziu :-D tu nic nie pomaga!!! tak jak pisałam wcześniej błąd i tyle. Widzę,że Globusik ma ten sam problem....obyśmy gorszych nie miały;-) Zaraz idę do fryzjera... Imuś nie mów,że kawa w klubiku nie smaczna :-D Wstawaj i wpadaj;-) Dobrego dnia koleżanki.

Cyferko witaj wiesz jak to jest sprawy drobne ale wszędzie trzeba dotrzeć. Może i lepiej,że w okół dzieją się wiele więc nie jestem myśliwym. Z ..B... mały przestój:( miała lekki katar i kaszel. Jest w domu na kuracji. Aż 4 zęby do usunięcia. Nic z tego nie rozumiem.Zęby ma wyleczone , nie bolą ale niby dzieje się coś przy dziąsłach. Zacytuję Ci zdanie lekarza .......gdyby nie operacja zęby mogłyby służyć jeszcze z 10 lat. Nic z tego nie rozumiem.Dlaczego nie można leczyć dziąseł?????? Na razie nie posunęło się do przodu. Pozdrawiam Cię,