Mamusie listopad 2017 cz.2 ;)

1003, trzymam kciuki! 36+2 Jeszcze jest czas :) tez tak macie, ze jak rano sie poruszycie albo pojdziecie siusiu to koniec, bo dzieciaczki zaczynają kopać?

MM jak tam u Ciebie? W domku jesteś, w szpitalu? Pisz jak możesz ;* KorolinaNova jestem w 39t0d, termin na 1 listopada 1003 wszystko się uda :* życzę Ci z całego serca, żeby Jaś był już dzisiaj z Wami! I żebyś mogła już się nim zaopiekować, tulić i pogłaskać po malusiej główce ;*

Miałam okropne skurcze regularnie co 10 minut do północy i w momencie jak zaczęliśmy się zbierać do szpitala wszystko ucichło, postanowiliśmy wiec jeszcze poczekać i w sumie po tej wieczorno-nocnej akcji nic już nie było i wróciłam do łóżka spać... Odszedł mi co prawda czop a na pewno przynajmniej jego część... Jeszcze trochę wcześnie, za wcześnie dla mnie... Dopiero 37t4d... Goscxy- 1-sza ciąża. 1003 cieplutko o Was myślę, wieczorem czuje kochana że będziesz już miała ślicznego i zdrowiutkiego Jasia na rękach! :-) MM

Fenyloetyloaminka nie ma reguły... jak chce się wiercić, to się wierci i nic nie pomaga, jest jak tornado ;) ale potrafi też być leniwie przyciągającym się Aniołkiem ;* czasami leżę dłuższy czas, a ona się gdzieś obudzi i zaczyna poranny aerobik, bądź popołudniowy, czasem i calonocny ;P hehe

Lucyna to Ty już możesz spokojnie urodzić w każdej chwili ! :-) ależ robi się na naszym wątku gorąco! :) MM

MM a możesz coś więcej powiedzieć jak Ci odszedł czop...? Czy miałaś krwawienie, czy coś w tym rodzaju? Nie musisz odpowiadać... ;)

MM no wiem właśnie, ale jakoś to do mnie nie dochodzi jeszcze... ;* pewnie wpadnę w panikę ;P

Dziewczyny u mnie 37t3d, skurcze nam od dawna, brzuch już dawno nisko a szyjka zamknięta na amen, twarda. Nie zmieniła się nic od dawna. Nastawiam się na przenoszenie i indukcję jak w poprzednich ciążach. Najwyżej się miło rozczaruje. Ja się denerwuje wizytą na IP podczas przyjęcia do szpitala bo mam niestety przykre wspomnienia.

MM, trzymam kciuki, mi tez dzis odszedł czop. Choc to nic jak na cewnik... Bedzie dobrze :) Dziekuje za wsparcie, dziewczyny. Mam nadzieje ze sie uda, bo nie wytrzymam kolejnego dnia. Ale po wczorajszych bolach w krzyzu wiem, ze to nie bedzie proste i mam niski prog bolu. Bede sie odzywac.

Basiu mi szyjki nikt nie sprawdza od ostatniej wizyty u mojej ginekolog, od 36 tc ;) nie widzą potrzeby... może to i lepiej ;) ja nie mam żadnych doświadczeń z IP... poza tym u nas jest tak, że mam na porodówkę od razu iść jakby coś ;) tak mnie wczoraj poinformowali ;)

Lucyna, wiem ze to wyglada roznie, ale u mnie bylo duzo sluzu, czesc podbarwiona krwia i pomaranczowa galaretka w kilku kawałkach.

U mnie 36t3d przepowiadacze mam ale szczerze nie zwracam na nie uwagi dopoki nie sa regularne :) dzisiaj wizyta :) 1003 wspolczuje boli z krzyza...ja przy konkretnych juz skurczach mialam tak mocne ze mialam wrazenie ze mi ktos kregoslup chce wyrwac na zywca :( A tak poza tym to zycze Ci zebys dzisiaj miala Jasia przy sobie i zeby porod przebiegal szybko sprawnie i bez zbednych niespodzianek ;) Forumowe ciocie czekaja na info ;)

A wiecie że ja w życiu czopa śluzowego na oczy nie widziałam:-) Gość 1003 spokojnie. Wszystko będzie dobrze. Czekam na wieści:-)

Czesc dziewczyny widze ze coraz gorecej sie robi;) u mnie na razie cisza nic sie nie dzieje... choc skurcze przepowiadajace coraz częstsze. Ale tez mam jeszcze troche czasu do 18 listopada. Ja tez mam niestety przykre wspomienie z IP z poprzedniej ciazy. Lekarz skierował mnie tydzien predzej zeby rozwiazac ciaze przez cc bo mialam wskazanie, a do tego wyszlo mi zle ktg bo nie mogli znalezc tetna malej.. po prostu umieralam ze strachu.. A ordynator po prostu wygnal mnie z oddzialu...DOSLOWNIE! powiedzial ze on niczego nie bedzie rozwiazywal przed terminem a juz na pewno nie zrobi mi cc bo nie widzi takiej potrzeby... i prawie z placzem wrocilam z walizkami do domu... Boje sie ze teraz sytuacja sie powtorzy... a lekarz prowadzacy juz wspominal ze polozy mnie ok 1,5tyg przed terminem. Ale jak widac dalej on ma juz malo do powodzenia... i pewnie znów zostane odeslana. Dlatego jestem umowiona dzis z lekarzem (a nawet ordynatorem) na prywatna wizyte. Szpital oddalony ponad 60km ale jesli sa wskazania do cc to nie robia problemu tylko umawiaja na konkretny termin i robia ciecie. Tylko kompletnie nikogo tam nie znam.. nie bylam nigdy w tym szpitalu itd...ale polecila mi go kuzynka bo sama tam miala cc i nie robili problemu. Nie wiem czy dobrze robie chcac isc do calkiem obcego szpitala ale widzicie co sie w moim dzieje. . Przepraszam ze sie tak rozpisalam.. dziewyczyny doradzcie mi; (

Karola pewnie że dobrze robisz. Nic się nie przejmuj! To Twoje prawo wyboru gdzie będziesz rodzić.

1003 dziękuję ślicznie ;* właśnie czytałam, że to może różnie wyglądać... mam nadzieję, że nie przegapie, zawsze to jakas oznaka ;) Pewnie jesteś już wykończona... dacie radę! Już niedługo zobaczysz te malusie palusie ;*

Korola dobrze robisz ;) też będę rodzić w całkiem obcym szpitalu... teraz byłam tam na paru wizytach, ale to też praktycznie za każdym razem u innego lekarza... jeśli Ciebie tak potraktowali w Twoim szpitalu, to ja bym się tam już nie pokazała!

A ja dziś cała w nerwach bo moja 6 latka ma pierwsza daleką wycieczkę w zerówce:-) prawdziwa wyprawe:-) mała jest strasznie podekscytowana a ja mam cykora:-)

Basiu jaka kochana z Ciebie mama! ;* córka napewno będzie się dobrze bawić! ;* pierwsza taka przygoda, super! Z czasem będzie się usamodzielniać... :)

Pije ktoś herbatkę z liści malin? albo wiesiołek

Dzięki dziewczyny za dobra rade. Napisze jak bede po wizycie

Co się dzieje? Co się dzieje????

Dziewczyny jestem po wizycie :) kolejna za 2tyg chyba ze nie dotrwam ;) ciecie gdzies w okolicach 14.11 zeby maly sobie podrosl jeszcze skoro wszystko jest w pozadku

Dziwi mnie ze macie wizyty co 2 tyg. Ja juz co tydzień. ;)

Kasiu super. Już niedługo:-)

Ja nie piję żadnych herbatek, tylko rumianek czasami ;) Kasiu jak jest wszystko w porządku to niech rośnie zdrowo w brzyszku ;) napewno ma wszystko czego potrzebuje ;) czyli znasz już datę urodzin dzieciaczka ;) teraz tylko, żeby dotrzymać ;) uważaj na siebie... nie przemęczaj się... dobrze się czujesz?

Dziewczyny podjęłam dzisiaj wyzwanie i obcięłam paznokcie u stóp ;P hehe czy myślicie, że można odżywką bezbarwną pomalować?

Możesz, ja maluje:-)

Ciekawe co u gość1003.

Też o niej myślałam ;) napewno się odezwie jak będzie mogła...