Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy rodzicom którzy nic dzieciom nie przepiszą, nie pomogą, nie jest wstyd?

Polecane posty

Gość gość
12:09 to nie wiem gdzie ty żyjesz, ale sa nawet paragrafy na to, ze opiekun prawny ma obowiązek utrzymać cie do ukończenia studiów i mogłaś nawet wystąpić o alimenty ale do głowy ci to nie przyszło smiech.gif honor źle pojęty ale ważniejszy smiech.gif nie wazniejsze wychapanie kasy na siłę od starej, bo przecież stara k...mogłaby sama nie zreć tylko dać wiecej 0od wdziećzności ze babka ją wychowała tak jak ją było stać (bo nie napisała ze babka miała miliony ale złośliwie jej nie dawała kasy, tylko ze rozumiała ze wiecej nie dostanie wiec musiała tez sie sama postarac i babce pomóc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:06 ja po nic nie wyciągałam idioto rąk, tylko moi rodzice sami wpadli 20 lat wcześniej na to, ze mi sie przyda i trzeba będzie mi dać. I dostałam. Pomoc chętnie przyjmują przy domu, przy zawiezieniu do lekarza, ale grosza nigdy ode mnie nie chcieli, bo są honorowi i wiedzą jaka jest kolejność. W przyrodzie też rodzice dają dzieciom jedzenie i gniazdo,a nie na odwrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.13 Jasne.poda babcie do sądu, żeby mieć na studia. Niech babcia na emeryturze sobie dorobić zamiast młodej dziewczyny, która może sama dorobić do swoich studiów, albo jeszcze lepiej niech oszczędza babcia na jedzeniu i może schludnie bo ty byś wniosła o alimenty? Cóż wolę honor tamtej pani niż twoja porkrecona logikę i prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Alimenty zasądza się patrząc na sytuację obu stron :-) Sorry, ale nawet, jakbym chciała, to nikt mi nie zasądzi alimentów, kiedy druga strona żyje z najniższej emerytury. Chodziło mi tylko o to, że nie wszystko jest takie proste. Pieniądze miałam, bo państwo dopłaca rodzinom jakieś tam grosze, ale dodatkowo bulić od babci na zasadzie bo mi się należy nie miałam zamiaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:18 zadne tam chapanie kasy, bo to jej sie prawnie nalezalo do skonczenia studiow. Jak babcia biedna to bylo nie brac wnuczki na wychowanie. z biedotą to po prostu nie ma dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:55 tym się rożni, że po studiach dziecko będzie pracować w zawodzie, którego się wyuczy i będzie mu sprawiać frajdę albo chociaż nie będzie dla niego bólem. A nie będzie musiało jako gówniarz wykonywać nędznej pracy bez kwalifikacji czyli na kasie w biedronce, bo mamy tylu studentów i absolwentów bo rożnych kierunkach bez przyszłosci, ze do końca życia będa się bujać w robocie, która kiedys wykonywali ci po zawodówkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.21 Nie brać wnuczki na wychowanie. To co oddać do domu dziecka?, no tak, tam by skończyła studia bo alimenty by jej płacił kto? Dom dziecka tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale grosza nigdy ode mnie nie chcieli, bo są honorowi i wiedzą jaka jest kolejność. W przyrodzie też rodzice dają dzieciom jedzenie i gniazdo,a nie na odwrót. no to przyjdzie moment ze nie wystarczy im na leki to honorowo zdechna byle byś nie musiała grosza dołozyć:D taka kolejność- staży do piach, młodzi po spadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Krew mnie zalewa, jak czytam takie pieprzenie. Widać, że nie wiesz, jak to jest być wychowywanym przez kogoś innego, ale rodzina, nawet z mniejszą kasą ZAWSZE będzie lepsza chociażby dla rozwoju emocjonalnego dziecka, niż siedzenie w domu dziecka i czekanie w kolejce, jeszcze ze świadomością, że ma się w tym przypadku babcię, która Cię olała, bo ma mniej kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.26 i u jak widac mimo tego że wychowywała ciebie biedna babcia i nie dostałaś od niej pieniędzy to wyrosłaś na fajniejszą i mądrzejszą osobe niż ktos kto napisał ten prymitywny i głupi post o oddawaniu dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dla mnie za to jest naturalne, że jak mam stabilną sytuację i jak rodzice mieliby problemy z pieniędzmi przez jakiś czas, to wtedy daję im pieniądze. Zatem normą dla mnie jest, że jak są w potrzebie, to ich wspomogę również finansowo, nawet kupując co miesiąc leki, czy przelewając parę stówek w razie czego, bo mi nie ubędzie, a później i tak mi się zwróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kłotnia o babcię, a prawda jest taka, że babcia jako rodzina zastepcza dostawała na wnuczkę kase, teraz jest to 1200 zł, ale 20 lat temu też nie było mało bo 600-800 (moja kolezanak z LO była w takiej sytuacji). Oprócz tego jeśli rodzice nie żyli to była renta po nich, za 1 rodzica 400-700 zł w zalezności od jego wcześniejszych zarobków. Nawet pisała, że chłopak w nieskończoność sy=tudia przeciągał-nie chodziło wątpliwości kierunku tylko o to, że dopóki sie uczył miał rente i chciał ją brac jak najdłużej. Także nie płaczcie że babcia biedna, bo jakby miała taką minimalną emeryturę, to by jej sąd wnuczki nie przyznał, zatem podliczmy: emerytura babci plus kasa za bycie rodziną zastępczą plus renta socjalna za rodziców? Mało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:36 w sumie racja, dziewczynie będącej u babci było mało kasy, ale moze miała więcej niż niejedna z nas mająca bezrobotnych rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam ojca socjopatę, który próbował mnie zabić gdy miałam 7 lat, od tego czasu i od rozwodu nie mam z nim kontaktu, nie płacił alimenytów (przeszedł w czarną strefę, zeby nie wykazywać dochodu) i nie obchodziło go nigdy, czy mam za co życ... i dla mnie byłoby lepiej, zeby nie żył, bo chociaż dostałabym rente socjalną a tak to ani ojca, ani kasy. Tacy "rodzice" też są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:36 w sumie racja, dziewczynie będącej u babci było mało kasy, ale moze miała więcej niż niejedna z nas mająca bezrobotnych rodziców? och juz wyliczyły ze sie dorobiły i pewnie nawet lepiej sie stało ze dziewczyna nie miała rodziców bo finansowo na ich smierci lepiej wyszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:42 po co w takim wątku zatem skrajny przykład tej dziewczyny i babci? wam wolno wyliczać a nam nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od tego czasu i od rozwodu nie mam z nim kontaktu, nie płacił alimenytów (przeszedł w czarną strefę, zeby nie wykazywać dochodu) i nie obchodziło go nigdy, czy mam za co życ... i dla mnie byłoby lepiej, zeby nie żył, bo chociaż dostałabym rente socjalną a tak to ani ojca, ani kasy. Tacy "rodzice" też są. to należały ci się alimenty z funduszu....czemu sie nie postarałyście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja nie płaczę, cały czas chodzi mi o wyciąganie kasy od konkretnej osoby - rodzic/babcia/wujek/ktokolwiek. Pisałam zresztą, że pieniądze były od państwa, ale to była minimalna ustawowa kwota, a nie 1200. Zresztą w tym wątku chyba piszemy o wyciąganiu z własnej kieszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o należały ci się alimenty z funduszu....czemu sie nie postarałyście xx nic mi sie nie należało, bo w tamtych latach funduszu alimentacyjnego nie było, poczytaj sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:42 po co w takim wątku zatem skrajny przykład tej dziewczyny i babci? wam wolno wyliczać a nam nie? nie spoko, ja ci po prostu tłumaczę ze faktycznie zmarnowałaś sobie zycie, jakby ci rodzice w dobrym momencie umarli to i kasa by była, a jakbys trafiła do sierocińca to może potem nawet mieszkanie socjalne. Niepotrzebnie ci twoi starzy tak długo zyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic mi sie nie należało, bo w tamtych latach funduszu alimentacyjnego nie było, poczytaj sobie była zaliczka alimentacyjna, może skromna, ale była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:46 czasem rzeczywiście lepiej trafić do DD i dostać cokolwiek na zagospodarowanie po 18 a nawet kawalerkę, niż siedziec ze starymi patologicznymi i dostać wielkie G. Aby było sprawiedliwie powinno być ustawowo wyliczone, ile kosztuje wychowanie dziecka i zaopatrzenie po 18 i tym rodzicom którzy nie mają powinno się wyrównać. Np na dziecko w DD państwo wydaje 3-4 tys mcznie, żeby zaadoptować dziecko trzeba miec 2tys na osobę, a żeby dostać 500+ 800 zł, czyli to jawna hipokryzja i wszystkie dzieci powinny być liczone jednakowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
A czemu ma być im wstyd? Pomoc dorosłym dzieciom to wyłącznie dobra wola rodziców, a nie ich obowiązek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:49 ale ta zaliczka była dopiero od 2005 r. i to tylko gdy matka miała b niski dochód, czyli znowu karanie ludzi za to, ze pracowali, bo moja mama pracowała i przekraczałyśmy próg do socjalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
UWAGA! Przepis dotyczący zaliczki alimentacyjnej wchodzi w życie z mocą obowiązującą od 1 września 2005 r. by otrzymać omawiane wsparcie finansowe, dochód rodziny w przeliczeniu na osobę nie może przekroczyć kwoty 583 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko zależy od sytuacji materialnej rodziców. Jeżeli musieli dorabiać się od zera, to nie wszyscy byli tak obrotni, żeby zabezpieczyć dzieci. Natomiast tacy rodzice, którzy od swoich dostali na start wszystko- mieszkanie, opiekę nad dziećmi, pieniądze- a swoim dzieciom nie chcieli dać nic, to już raczej powinni się wstydzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Natomiast tacy rodzice, którzy od swoich dostali na start wszystko- mieszkanie, opiekę nad dziećmi, pieniądze- a swoim dzieciom nie chcieli dać nic, to już raczej powinni się wstydzić. xx no patrz, a moi teściowie wstydu nie czują? jeszcze patrzą, zeby od nas wyłudzić, choć sami dostali wszystko na tacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aby było sprawiedliwie powinno być ustawowo wyliczone, ile kosztuje wychowanie dziecka i zaopatrzenie po 18 i tym rodzicom którzy nie mają powinno się wyrównać. Np na dziecko w DD państwo wydaje 3-4 tys mcznie, żeby zaadoptować dziecko trzeba miec 2tys na osobę, a żeby dostać 500+ 800 zł, czyli to jawna hipokryzja i wszystkie dzieci powinny być liczone jednakowo! komunistka nie nie wszystkie, nie uważam zeby biedocie naleząło aż tak wyrównywać szanse za nic, w społeczeństwie musza być i dozorcy i pomywaczki i śmieciarze. Skądś sie oni muszą rekrutować, zawsze tak było ze jak sie byle jak urodzisz to byle jak zdechniesz- chyb aze przez przypadek znajdziesz skarb albo z determinacją się dorobisz. Nie mogą wszyscy być równi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:41 można dziecko wychować w dostatku, szacunku do pieniądza, miłości i poczuciu odpowiedzialności NARAZ. Trzeba tylko dobrze spełniać swoje role rodzicielskie, co dla ciebie jest nie do pojęcia, bo uważasz, że dasz dziecku pieniądz i od razu je zepsujesz. Xxxx Gdzie tak napisałam. Oczywiście, że można, ale takim osobom, które wyniosły z domu takie chore relacje i pielęgnują swoje żale do losu, to się rzadko udaje. Duża szansa, że wychowasz roszczeniowego potworka, który jak mu się życie nie ułoży, to Cię będzie doił nawet z emerytury..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z tego postu od "kolejności". Pomagamy rodzicom jak umiemy, ale nie pod wzgledem materialnym. Proponowaliśmy rodzicom pieniądze kilka razy, ja i moje rodzeństwo, ale są po prostu zbyt honorowi i nie chcą od nas żadnych pieniędzy, bo to oni są głową rodziny i od dzieci nie wezmą pieniędzy. Tak NAM powiedzieli. Moze inni rodzice tak nie robią. Natomiast do tej łajzy co napisała o kolejności starzy do trumny, młodzi po spadek - ŁAJZO PIER...łzy mi w oczach stanęły na twój post, bo moi rodzice mają się świetnie, oczekują prawnuków, do trumny im nie spieszno i my nie wyczekujemy ich spadku, bo zadbali o nas zawczasu. Natomiast ty z biedy wyszłaś, w biedzie żyjesz i sama czekasz spadku, bo to twoja jedyna nadzieja na cokolwiek. Tak mnie w****ilaś gówniaro pier......ze bez odbioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×