Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy rodzicom którzy nic dzieciom nie przepiszą, nie pomogą, nie jest wstyd?

Polecane posty

Gość gość
o co wy sie tu kłócicie? skad wiecie jaka była matka tej kobiety która chce mieszkanie dla syna? może to był potwór a nie matka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele historii to jakbym o rodzinie męża czytała i w szczególności teściach. Otóż chowali (bo wychowaniem nazwać nie można) dwójkę synów - mojego męża i jego młodszego brata. Jedyne co dbali to, żeby teść nie spóźnił się na autobus z roboty, było piwko na spacer z psem, zaś matka aby dzieci uczestniczyły w nabożeństwach, żeby pochwalili się zesztyami jak ksiądz chodzi po kolędzie i aby na niedziele ciasto było. A no i żeby bezrefleksyjnie kłaniali się sąsiadom, dla świętego spokoju - nieważne, że ten spod piątki tłucze żonę, a stara k....wa spod dziesiątki jest zrzędliwą, toksyczną dla mieszkańców babą. Teść mógł coś dzieciom przekazać na start, gdy granice sie otworzyły po wejściu do UE agencja pośrednictwa pracy rekrutowała w jego fabryce ludzi do pracy w Belgii, ale nie, po co... "nie chcem mnie siem". Reasumując mąż się ogarnął i miał szczęście, że wszedł do rodziny, gdze uskutecznia wielopokoleniowe bogacenie się, zaś jego brat znalazł lochę madkę Polkę, szybko zmajstrowali dzieciora i wwalili się do nich pod dach. Malo tego mój mąż miał kiedyś fajny pomysł na dziś świetnie prosperujący biznes, potrzebował kapitału na start i stwierdził, że czas wreszcie aby teściowie się ogarnęli i mu pożyczyli skoro i tak startu życiowego nie zagwarantowali... co ty, a gdzież, oni muszą dawać bo jest wnunia kochana, a biznes to głupota i niepewność. Brat z lochą czuli satysfakcje, że tak go upokorzyli Pamiętam jak dziś jak mąż wyszedł na balkon żebym tego nie widziała i się poprostu rozpłakał, że jak rodzice mogli go tak potraktować, z pomocą przyszedł mój ojciec świadomy, że zięcia ma pracowitego, kreatywnego, ogarniętego - udzielił mu pożyczki a mąż przez rok nie dojadał, nie dosypiał, ciągnął dg z etatem i spłacił wszystko co do grosza. Wreszcie teściowe zdechli (na pewno nie z przepracowania) zostawiąc mieszkanie własnościowe i jaki raban był w rodzinie, że mąż zażądał od brata spłaty swojej połowy, ten musiał się zadłużyć (o zgrozo, jakby nie mogli się na taką ewentualnosc przygotować mieszkając pod ich dachem i oszczędzając) i spłacić co do złotóweczki. Jego brat jeszcze we wzruszającej przemowie apelował, żeby pozwolić im tam mieszkać i na przyszłość przecież jego córa i nasi synowie będą tym rozporządzać.. z tymże my juz dorobiliśmy się dwówch mieszkań dla naszych synów wynajmowane aktualnie i niepotrzebny nam ten barłóg w wielkiej płycie, musiał bulić i już. Ach, długo pisać. Reasumując jednak rodzice, którzy nic nie zapewnią to nie warte opieki na starość sq..wysyny nie warte splunięcia. Ile mój mąż się przez to nacierpiał i ile takich patologii w Polsce występuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś jakaś chora i jeszcze męża buntowałaś przeciw teściom, materialistko jeszcze z taką pogardą o nich piszesz, że penie grobie się przewracają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie to ch.uj.e :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Nie chciałabym mieć takiej jędzy za synową. Mam dwóch synów .Dałam im życie,wychowałam na porządnych ludzi,pomagałam finansowo jak byli na studiach ,dołożyłam do wesela .Wszystko co moje dzieci mają teraz to ich wspólna praca a mają się doskonale.Synowie są dobrymi ojcami i mężami,mają szacunek dla rodziców jak i teściów.Jestem dumna że potrafiłam tak wychować .Dzieci moje tak jak ich żony na start życiowy /oprócz finansów na wesele/ nie dostały żadnego majątku ,wszystko co mają to ICH zasługa. Roszczeniowe dzieci to porażka dla rodziców ,daj i tylko daj a rodzice??? Rodzice też chcą żyć i cieszyć się tym co im jeszcze zostało ale roszczeniowe egoistyczne dzieci nie rozumieją tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki jest morał. Biedaki nie rozmnażajcie się bo dziedziczycie głupote i biede. Robicie za grosze i wasze dzieci u ludzi, którzy mają z was kupę smiechu i pogardy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstyd to wychować takie zarozuiale i pazerne dzieci.Moje dzieci opricz wesel ni dostali żadnego majątku.,,_ale mają rozum.,pracują i mają wszystko.Dzieci moich znajomych również nie pochodzą z bogatych domów i są w miarę zaradni i mają wszystko co potrzebne do życia mieszkania samochody,wakacje za granicą.Jak ktoś jest leniwy i czeka ahy dostać za darmo to wstyd mieć takie dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj Jaka by nie była to córce wara od mieszkania,niech nierób zapracuje sobie sam na mieszkanie dla syna.Dla mnie to kawał mendy społecznej i taką należy opluć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość wczoraj Nie chciałabym mieć takiej jędzy za synową. Mam dwóch synów .Dałam im życie,wychowałam na porządnych ludzi,pomagałam finansowo jak byli na studiach ,dołożyłam do wesela .Wszystko co moje dzieci mają teraz to ich wspólna praca a mają się doskonale.Synowie są dobrymi ojcami i mężami,mają szacunek dla rodziców jak i teściów.Jestem dumna że potrafiłam tak wychować .Dzieci moje tak jak ich żony na start życiowy /oprócz finansów na wesele/ nie dostały żadnego majątku ,wszystko co mają to ICH zasługa. Roszczeniowe dzieci to porażka dla rodziców ,daj i tylko daj a rodzice??? Rodzice też chcą żyć i cieszyć się tym co im jeszcze zostało ale roszczeniowe egoistyczne dzieci nie rozumieją tego xxx To ja z 23:37 i nigdy mieć takiej synowej nie będziesz, bo to nie twój poziom. Na szacunek to należy sobie zasłużyć. Zaradnością, pracowitością, zaparciem by dążyć do pomnożenia już istniejącego majątku rodzinnego. Co to znaczy, że są "dobrymi ojcami", na ryby ich zabierają nad miejski staw poszerzają horyzonty myślowe? Dobry ojciec w procesie socjalizacji zadba o to by jego dziecko zobaczyło Karaiby, sawanne w Afryce, skosztowało potraw na plaży w Tajlandii. I owszem moi rodzice zadbali o to minimum - z mieszkania spieniężonego po babci, moich i męża oszczędności i ich nadwyżki zakupiliśjmy 4 pokojowe. Rozwijaliśmy się, a nie mieliśjy roszczenia tym samym dokładając do majątku rodzinnego kolejne dwa. A jak ten sq...syn brat męża zapytał histerycznie na co chcemy "go ograbić z MAJĄTKU (:d :d :d) po rodzicach" to odpowiedzieliśmy, że kupujemy akcje PEKAO pod dywidendę. Dla tej rodziny to jakaś abstrakcja, tłuki jedne. A roszczeniowa to ty jesteś - masz wymagania żeby nic od ciebie broń boże nie chcieć sensownego, ale na starość pewnie się wmanewrujesz pod któryś dach żeby synowa pampersy zmieniała, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ 9:15 daj spokój, nie wytłumaczysz tępakom. Nawet na przykładzie potencjalnych kierunków na wakacje to obrzydzą wakacje by swą finansową niewydolność uzasadnić w sposób następujący: 'Karaiby? sztorm i huragan. Sawanna w Afryce? Lwy nas zeźrą. Jedzenie w Tajlandii? Oooo nie sraćki można dostać". I pokażą dziecku barek all inclusive w Egipice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.37 co z tobą nie tak, ze jesteś wulgarna, pełną złości i frustracji lochą, która nawet lata po smierci tesciów (teściów, czyli w sumie ludzi obcych) dalej masz boleśnie zaciśnięty o***t na myśl o każdej złotówce jaka mogłaś dostać a nie dostałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.15 mam poważne wątpliwości, czy dzieci tak wulgarnej, zawistnej i prymitywnej matki nawet jak wyjadą na safari to wyjda poza ten poziom dorobkiewiczostwa i pazernośc***ańszczyźnianego gminu. Przecież mentalnie i intelektualnie z tego nie skorzystaja, bo po kim...po matce? Chyba żart... I ie chodzi o to , ze potępiam, ze ktoś dba o swoje, czy się bogaci, problem taki, z wy nie nawet z duzymi pieniędzmi nie przeskoczycie na wyższy poziom, zawsze z was wyjdzie takie bazarowe cwaniactwo i prymityw. O braku klasy nie wspomnę. I jak na takie udane zycie- majątek, podróże, dobrzy rodzice, mąż, synowie....to coś k...za dużo w tobie nienawiści i złości na cały świat, czego ci brakuje- mężowi nie staje, czy jednak okazuje się , ze na świecie ciągle są ładniejsi i mądrzejsi od ciebie , a nawet bogatsi, a to boli? Czy mimo kasy widzisz, ze choćbyś sie porobiła z wysiłku to i tak damą nie będziesz? I że ludzie to widzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Brat z lochą" "Treściowie zdechli" Troll, bo żadna kobieta nie operuje takim językiem. Chyba, że pochodząca z rynsztoku społecznego. A rodzice, nic nie muszą w stosunku do dorosłych dzieci. Jedynie mogą. :) Krytyka stylu życia rodziców też bezsensowna. Każdy żyje jak chce i lubi. Niekoniecznie pokrywa się to z żarciem w Tajlandii. Chyba, że to przykrywka żeby tatuś mógł bzyknac małoletnia prostytutke, albo shemale. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.03 no wiesz, mogę sobie wyobrazić, ze autorka pochodzi z rodziny cwaniaków bez wykształcenia i poziomu, którzy sie np dorobili po zmianie ustroju na handlu wódą bez akcyzy, czy kręcili interesy na bazarze i takich tam szemranych interesach. A w domu dziecku nie poczytali tylko rzucili 500 zł ze słowami idź se k...kup coś i nie zawracaj mi d.... . Stąd to słownictwo i kult złotówki. Ludzie, którzy się dorabiaja z pracy umysłowej, albo obracają sie w śród ludzi na wyższym poziomie, bo od pokoleń są wykształceni- mają pewien luz i dystans, nie mówiąc już o słownictwie. I Tajlandia , czy Afryka to nie jest dla nich coś co musi potwierdzać ich status...czy wszyscy widzą , ze mnie stać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytając tą panią myślę, że byłby to dobry pomysł na skecz do kabaretu. "Mariolka jedzie do Afryki". :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to prawda:) kołtuństwo i głupota zawsze są wdzięcznym tematem dla kabaretu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najważniejsze i najcenniejsze co rodzic moze dać swojemu dziecku to miłość i wsparcie emocjonalne na każdym etapie życia.Jeżeli tego nie rozumiecie to jesteście tępakami.Tak wyposażone na przyszłosć dziecko zawsze da sobie radę.Nie piszę ze aspekt finansowy jest nieważny i ze trzeba sie mnozyć w ciasnej klitce i miłością dzieci karmić.Nie.Jednak proszę zauważyć ile jest osób które rodzice wyposażyli w majątki,nie dając jednocześnie krzty zainteresowania i tresując jak zwierzę w cyrku,co im z tych majątków skoro są teraz skrajnie nieszczęśliwi a wszelkiej maści lekarzyny psychiatrzy terapeuci wyciagają z nich tyle pieniędzy ile sie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja zadam pytanie tej "pani" od tego wymuszonego na matce kredytu czy... kochała rodziców? i jakie miała z nimi relacje bo gdyby były poprawne tak sobie myślę, to mając córkę jedynaczkę, każdy rodzić wiedziałby że mieszkanie i inne wartościowe rzeczy w posiadaniu będą dla tej jedynej córki. Sadząc po tej sytuacji gdzie wyrwała 50 tys.zł oznacza że była owszem córką ale to nawet strach pomyśleć jaką.To co nam wypisuje oznacza że nie nie dawali sobie z nią rady i chowała ją ulica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta baba to PATOL

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tej trollicy od mieszkanie to nie rozumiem nawet gospodarczo. Po co się j..ać z notariuszami, płacić dodatkową kase, żreć się skoro i tak jeśli jest jedynaczką to odziedziczy to mieszkanie po matce i tak. Laska sie trzepie jak głupia i wykonuje masę zbędnych czynności a efekt miałaby taki sam bez tych darowizn, pozyczek matki , awantur itp. Tyle zyskała więcej, że notariusz sobie na głupich zarobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.05 a naprawdę bogaci i na poziomie to ładują kasę w dzieci- ale w ich edukację, znajomość języków, studia, zachęcają do nawet bezpłatnych praktyk w dobrych firmach- bo majatek to rzecz nabyta dziś jest a jutro może go nie być, bo zdarzenie losowe, krach na giełdzie itp. Ale jak masz wiedzę i umiesz pracować to zawsze sobie poradzisz. A dzieci tych co się dorobili i z radości dawali dzieciakom kasę i prezenty żadne z dzieci się do niczego nie nadaje- znany mi synek bogatego adwokata, który mimo przekroczenia 30-ki jest na utrzymaniu tatusia, teraz z oną i dziećmi, wcześniej zamiast sie uczyć to jeździł wypasionym kabrioletem wyrywać d... na dyskotekach, synek pana doktora właściciela przychodni- do tej pory nie wie co chciałby robić w życiu, kolejny synek adwokata- 30lat i alkoholik mieszkający z rodzicami, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto od wpisu z 23:37 wez kolo i sie.... Boze wspolczuje twojemu mezowi i jego rodzicom.wiesz moj max moze nie pokaxal.synowi karaibow bo nie to jest naszym priorytetem ale co niedziela jezdzil z wrdla i znim.na ryny o zgrozo w Polsce.i wiesz co? Z nimi notorycznie jezdzil dzieciak nowobogackich mieszkajacych obok ktory zrezygnowal z lowienia ryb w skandynawii.bo wolal jechac z nami.a tesciowie i rodzice pomimo tego ze nie dali nam mieszkan itp to sa na kazde nasze zawolanie.opiekuja sie dziecmi naszymi.my jak jedziemy do sklepu to przywozimy im.jakies ciezkie rzeczy itp.dziwny mialas dom i kijowo cie uksztaltowal skoro dobra materialne sa u ciebie nunero uno.wiesz byl taki post na fejsie ze mozna byc bardziej szczesliwym lezac pod jablonka i jedzac kurczaka palcami niz jesc sledzia zawinietego w paczek w restauracji norweskiej gdzie na miejsce czeka sie 3 miesiące.sorry zavliterowki.nawet nie chce mi sie poprawiac.ztcze iwocnych przemyslem.ewentualnie zapraszam na oddzial pstch.dzieciecej gdzie dzieci spedzaly czas na karaibach i innych wioskach i z dobrobytu w glowach im sie p********ilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te Mariolka 23.37 glupias jak kwit węglowy.A klasy null czyli zero.Slownictwo rodem z rynsztoka.Wstydz się .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie, czytam was i sie wstydze.. za moj narod. za ten jad i wzajemna wrogosc. wesele zrobilam.. skonczcie juz z tymi slubami, bo reszta swiata sie smieje z tej zasciankowosci.. rece opadaja.. na temat co od rodzicow, to sie nie wypowiem. ten jezyk majatku i pieniadza niszczy wiele rodzin i ludzi.. piniondze, chaty, auta.. nie do wytrzymania.. zycze wam wszystkim dostatku, harmonii i milosci. i tylko zyczliwych synowych, tesciow, zieciow. i milego wieczoru niedzielnego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.37....Reasumując jednak rodzice, którzy nic nie zapewnią to nie warte opieki na starość sq..wysyny nie warte splunięcia. Ile mój mąż się przez to nacierpiał i ile takich patologii w Polsce występuje... xxxxxxxxx/////// Kim ty jesteś??? potrafisz sobie spojrzeć w oczy przed lustrem,co tam widzisz? ano widzisz,zmierzłą sukę którą wychowała ulica bo nie wierzę że twoi rodzice są aż tak patologiczni a w gębie masz jak miejskim szambie,kupa mułu ,dno i wodorost.Twój mąz to nie bardzo wiadomo kim na prawdę jest,bo normalny facet wiałby gdzie pieprz rośnie od takiego ciuchraja ,o czym on z tobą rozmawia? wulgarna żmijo/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy tylko ja wyrażam swoje poparcie dla pani z 23:37? Nie mogę, znowu po kilku dniach wróciłam na ten wątek i znowu czytam, że: bieda uszlachetnia, kasa od rodziców demoralizuje, 19letnie dziecko nie może nic dostać od rodziców bo i tak za 30lat się dorobi to po co pomagać od razu.... Z takimi poglądami to się powinno dzieci odbierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś [20:54 swieta racja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.54 Pewnie nie jesteś sama ale widać, że w mniejszości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.54 zdaje sie lalka , ze nie bardzo rozumiesz co czytasz...kolejna , w której rodzinie dawali parę złotych zamiast z dzieckiem czas spędzać , dbać o jego rozwój i mu czytać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:21 jedno nie wyklucza drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×