Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czerwiec 2018

Polecane posty

Gość niegość
Nie będę się wdawała w dyskusję z internetowym trolem. Wiem że chcesz mnie sprowokować, ale przykro mi, nie uda Ci się. Nie muszę się tobie z niczego tłumaczyć. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,,12.39 ona brała na plamienia a nie na wywoływanie okresu ale ty tępa jesteś” tępa to ty jestes. Napisałam ze w ulotce jest zaznaczone ze lek jest na wywołanie okresu a nie ze tamta to brała na wywołanie. Jesteś tak pochłonięta tym żeby coś odpisać ,, na poziomie” ze głupoty piszesz. Ja cię nie prowokuje i nie jestem żadnym trolem tylko mama czerwcowa. Z tego co widzę to ty już nie wiec po co tu zaglądasz? Szukasz współczucia czy czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mama czerwcowa trochę taktu przy pisaniu i dawaniu komuś rad bo atmosfera przez ciebie się popsuła, sama jesteś z mezem po 30 tce wiec wieku nie wypominaj nikomu bo nie wiesz jak jeszcze u ciebie będzie albo u każdej z nas wiec nie bądź taka pewna ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowiulka
Mama czerwcowa, skąd ta pewność, że zostaniesz mamą w czerwcu i nie spotka Cię takie samo nieszczęście? (Niezależnie od tego jak jesteś beszczelna oczywiscie Ci tego nie życzę). Niegość jest na tyle mądra z tego co zdążyłam zaobserwować, że takie wpisy jak Twoje ma w poważaniu, a jest z nami jeszcze bo na prośbę m.in. moją i innych dziewczyn dzieli się swoim doświadczeniem. Niestety nie wiemy co nam jest pisane więc warto być pokornym. Bądźmy tu dla siebie, a nie przeciwko sobie dziewczyny. Niegość jak tylko będziesz mogła odzywaj się proszę, nie znam Cię, ale myślę o Twojej sytuacji, będę trzymać kciuki za Twoje zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelinaEwelina
Dziewczyny napiszcie jeszcze raz kiedy macie prenatalne? :) Ja mam 8 grudnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenka0311
Ewelina ja mam teraz 28.11. :) wtorek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisssaa
Ja 3.12 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Megulkaaa
Ja po wizycie. Wszystko ok :) Małe ma dwie ręce, nogi, nos ;) 32 mm. Wg lekarza może to być chłopak, ale wg mnie w 11tc to wróżenie z fusów :p Termin z USG będzie brany pod uwagę - 21.06.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyferka123
Hej, ja dzisiaj miałam mieć prenatalne, ale nie miałam... Dzidzia cały czas siedziała i podjadała ponoć :D I nie dało rady zrobić badań, szkoda. Trochę się zawiodłam, ale jeśli dobrze zrozumiałam w tym szale, to w ciągu 3 tygodni jeszcze raz spróbują plus badanie z krwi. A dzidzia już spora, 57,5 mm _0_ 0 _ Niegość tak mi przykro z Twojego powodu :( Wierzę, że szybko uda Ci się znowu zajść w ciążę :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niegość
Jestem w szpitalu, trochę się podbudowałam psychicznie. Bardzo fajnie mnie traktują wszyscy, myślałam że mnie odeślą do domu, ale nie. Pani doktor na badaniu stwierdziła, że zarodek nie wygląda prawidłowo, więc raczej nie było szans na utrzymanie tej ciąży. Powodów może być mnóstwo, ale może też być, że przez te moje infekcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bardzo rozumiem... zarodek nie wyglada prawidłowo to znaczy jak? Wcześniej nie było widać nic niepokojącego? Tzn co wcześniej wyglądał na prawidłowy a nagle się zrobił nieprawidłowy? Ja tylko nie rozumiem czy dla was tez to dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niegość
Poprzednio usg miałam w 6 tyg i wtedy rozwój był jeszcze okej jak na 6 tydzień. Ciąża w macicy, bijące serce. A teraz w 9 nie ma ani akcji serca, do tego zarodek nie wygląda tak jak powinien wyglądać zarodek w 9 tygodniu. Coś więc gdzieś poszło nie tak w między czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowiulka
Niegość miałaś iść za 3 dni, ale pewnie zaczęło się szybciej w domku i musialaś jechać. Dobrze, że otaczają Cię dobre osoby. Trzymaj się dzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowiulka
Ja mam 27.11 wizytę u gina, 28.11 test papa, 29.11 usg prenatalne (na 29.11 będą już wyniki papa). Nie mogę się doczekać, ale też strasznie się denerwuję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyferka123
A ja jednak nie będę mieć powtórzonego usg. Będę mieć mieć tylko quad test jakiś, z krwi między 15 a 20 tygodniem. Kurczę, że też ta babka nie kombinowała żeby obrócić dzidzię. I teraz będę żyła w strachu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowiulka
Niegość jak będziesz w następnej ciąży (napewno uda się szybciutko:)) rozważ może ewentualność, żeby iść od razu na zwolnienie z pracy. Z tego co wywnioskowałam napewno kochasz swoją pracę, ale może za duże ryzyko jednak tych infekcji:( Ja też planowałam pracować, ale przy pierwszych stresach (których na codzień u mnie w pracy pod dostatkiem, mimo tego lubię swoją pracę) od razu stwierdziłam, że trudno, ale teraz nie czas ma stresy. Nie na wszystko mamy wpływ, ale na to na co możemy mieć wpływ miejmy go:) Głowa do góry, pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nellshell
A ja uważam, że silna ciąża przetrwa wszystko, a jeśli są jakieś wady to choćby się człowiek owinął w kokon to nic ciąży nie uratuje. Nie mamy na to wpływu, więc rezygnacja z pracy nic tu nie pomoże. Nie chce wsadzać kija w mrowisko ani nikogo urazić, ale polki są przewrażliwione i co tu gadać pewnie część z nich wygodna. Wszystkie (wszystkie!) moje kolezanki z pl posaly na zwolnienie jak tylko dowiedzialy sie o ciazy. Bo stres...caly czas dawaly rade w pracy, a tu nagle taki stres ze nijak to obejsc. Ja rozumiem ze ciaza wazniejsza tylko potem wszystkie sie dziwia ze w polsce pracodawcy reaguja tak a nie inaczej na kobiety w wieku rozrodczym, nie dziwie im sie bo wiekszosc kombinuje. Ja nie mieszkam w polsce. Bylam kilka dni temu z synkiem w szpitalu. Pogotowie. Zasmarkane kaszlace dzieci. I zajmuje sie nimi lekarka w 9 mcu ciazy. To normalny widok na zachodzie. Ja tez do konca pracowalam. Mialam tylko zmienione godziny na popoludniowe ze wzgledu na koszmarne mdlosci. Ja rozumiem, ze nie kazda praca jest dobra dla ciezarnych, ze roznie sie ciaze przechodzi, ale no nie dam sobie wmowic ze pani z biura ktora sie dobrze czuje musi siedziec 9 mcy w domu ze wzgledu na zdrowie psychiczne. Podkreslam ze nie chcialam nikogo urazic, ale no nie moglam sie powstrzymac od komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klotka
Ja mam prenatalne 28.11, na Pappe się jeszcze nie zapisałam. Już bym chciala być po ;) Dziewczyny czuję takie pojedyncze ukłucia w brzuchu jak kichnę, czy mocniej kaszlnę, myślicie że powinnam się martwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisssaa
Klotka to normalne. Też to mam i w poprzedniej ciąży też miałam :) to macica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisssaa
Nellshell uważam, że faktycznie jest dużo prawdy w tym co napisałaś. Jak się czujecie? Czekam na powrót energii, który niby ma nastąpić w 12tym tc, ale na razie nie bardzo........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyferka123
Dziewczyny, powiedzcie mi ile tygodni trwa pierwszy trymestr? od daty miesiączki licząc. Bo każde źródło podaje inaczej... 12, 13, 14?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowiulka
Nellshel widzę, że odniosłaś się do mojej wypowiedzi. Nie generalizuj proszę Cię. Gdy w mojej pracy była konieczność siedzenia przed kompem po 10godz dziennie (praca biurowa jak to określiłas), pod presją czasu, ciągle nowe wyzwania plus delegacje to wybacz, ale gdy nie ma czasu na zjedzenie, nie mówiąc już o zdrowym jedzeniu to sorry, ale ciąża jest najważniejsza. Dodatkowo jest dziecko w domu, które ciągle widziało tylko przemęczoną i zestresowaną mamę... to teraz jest ten czas, żeby móc skupić się na sobie, na rodzinie, wyciszyć, zrelaksować. Po powrocie do pracy znowu zacznie się zapieprz. Natomiast nie mam nic do dziewczyn, które do końca pracują bo tak chcą i samopoczucie im na to pozwala, mają czas na pracę, gotowanie, zajmowanie się dzieckiem jeśli już ma w domu, obowiązki domowe itd. Szacun.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna010102
Nellshell ja też poniekąd się z tobą zgadzam. Ja w poprzednich ciazach pracowałam aż do 7 m-ca bo dłużej nie dałam rady że względu na bardzo puchnace nogi. Teraz też tak zamierzam. Mimo że w domu dwójka dzieciaków ja mam zawsze czas na wszystko, obiad ugotowany i posprzatane. A stres w pracy też mam, tylko że teraz jakoś tak staram się nim nie przejmować. Wszystkim wg mnie jest dobra organizacja. Ja już dziś dom ogarnięty (ponad 160 m2), obiad się robi a ja mam czas przygotować się na wyjście z mężem i znajomymi na zabawę andrzejkową. Dla mnie ciąża nie przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu. Jak teraz będę się uzalać i leżeć to po porodzie nie dam rady wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowiulka
Ja i tak uważam, że to nie jest kwestia organizacji czasu, tylko jaką pracę się wykonuje. Jak 8 godz dziennie praca biurowa polegająca np. na przekladaniu papierków, w tym połowa czasu pracy to kawki, herbatki i pogaduchy, buszowanie po internecie i udzielaniu się na forum to rozumiem. Wiele dziewczyn ma taką pracę, po pracy są wypoczęte i będąc w domu o 15mają czas na wszystko. Jakbyście popracowaly po 10godz dziennie na pełnych obrotach, gdzie wstanie na siku to strata czasu inaczej byście pisały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość iwonka
ja usg prenatalne będę miała prywatnie u swojego gin wiec termin na bierząco mi ustali nie musze się zapisywać, ja cała ciaże chodze prywatnie ,obecnie jestem w 9tc, myśle że 12-13tc to usg mi zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość iwonka
ja pierwsza ciaże pracowałam prawie do rozwiązania ale praca biurowa wiec mogłam a teraz pójdę wcześniej na zwolnienie chociaż praca taka sama ale mam już jedno dziecko wiec czas musze też mu poświecać i wole jednak nie ryzykować - nie zgadzam się z wypowiedzią że silna ciaża przetrwa wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nowiulka potraktowalas chyba tą wypowiedź za bardzo osobiście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem! Silna ciąża przerwa wszystko! Osobiście byłam świadkiem wiele lat temu jak koleżanka w mojej szkole średniej. Z mojej klasy. Robiła wszystko aby poronić! Piła b. ciepłe wino w gorącej kąpieli i to prawie codziennie w początkowych tygodniach ciąży. Potem uwaga!! Skakala ze stolika na pięty!!!! :o Także codziennie aby były wstrząsy. Walka jej trwała dzień w dzień do około 12-13tego tygodnia. Potem się poddała. Powiedziała rodzicom. Ogólnie całą ciążę nie zależało Jej na dziecku. Widziałam jak się odżywiala itp! Na praktykach, które trwały miesiąc jadla codziennie zupkę chińską. Wtedy była już w zaawansowanej ciąży. Masakra! Urodziła o czasie zdrowego i ładnego chłopca. Dziś młody ma około 14lat i wszystko jest ok. Bez komentarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, a moja sąsiadka, która teraz będzie rodzić chyba szóste dziecko. Całą ciążę z fajką. Koszmar. Patologia okropna, pije ostro i co? Dzieci zawsze donoszone. Już pomińmy, że rodzą się z zespołem Fas, ale każda Jej ciąża przetrwała zawsze do końca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×