Temat tabu na kefeterii....oszczędzanie w mieszkaniu jak oszczędzacie i na czym

normalnie wyliczyłam kret .y.nk. o, przez miesiąc nie spószczałam wody a następny spószczałam i zapłaciłam o 5 zł więcej

dziś nie mów że sobie z matematyką nie radzisz i nie, nie mogłabym. Rusz głową to się doliczysz.

wczoraj w ŻECE powiadasz :D:D a już się bałam ze zanieczyszczasz RZEKĘ...

cena m3 wody + cena tego metra który spływa dościeku to plus minus 10 zł m3 to 100cm^3 = 1 milion cm3 załózmy dla uproszczenia że masz spłuczke 50cmx50cmx10cm = 25 000 cm3 = 1/40 1m3 czyli koszt jednorazowego napełnienia i opróżnienia spłóczki to 10zł*1/40 powiedzmy że korzystasz z ubikacji 10 razy dziennie twój mąz 10 razy dziennie i dwójka twoich dzieci 20 razy dziennie to jest razem 40 40*1/40*10 zł= 10 zł dziennie miesiąc ma 30 dni plus minus 1 30 *10zł=300zł ile kosztuje u ciebie podgrzanie i ile trwa zanim ciepła woda dotrze do kranu?

bo przecież za każdym razem myjesz ręce w ciepłej wodzie żeby sie nie zarazic straszliwymi bakteriami które nie wiedzieć czemu nie zaatakowały cie gdy miałaś je w bebechach

nie może uwierzyć że za 5 zl tak dziaduje, pewnie liczy ze w jej kiblu leci woda źródlana i oszczędza więcej

ja sie myje dokładnie ale nie z powodu bakterii. nigdy ich nie widziałem oprócz jakichś filmów i szczerze mówiąc średnio w nie wierze. a przynajmniej w te straszliwe które czychają aż dotkne kupy palcem bo nie umieja latac...są za cięzkie

wiesz z czego robią rury w blokach? naprawde jestem za cienki z fizyki żeby policzyc ile ciepła z podgrzanej wody emiguje w ten metal a potem pod ziemie podgrzewając ulice żeby snieg nie zamarzał a ile płacisz za centralne? co ogrzewa ciepłaa woda w kaloryferach?

znasz jakiś sensowny powód dla którego w b udynkach mieszkalnych nie mozna połączyc centralnego z z cepłą wodą?

A co mycie to jakaś fanaberia? Myję się dla własnego komfortu, za względu na ludzi z którymi przebywam bo nie będę fundować nikomu swoich zapachów. Niektórzy myślą że ich nie czuć.

a teraz mały quiz z nagrodami ile razy wam nie spłynał klocek po pierwszym spłukaniu?

Ostatnio podawali w Tv że jednorazowe spuszczenie wody w kibelku to 8 gr ale nie podali wyliczeń i że rocznie wydajemy na to 300-400 zl

dziś do czego zmierza to pytanie?

Częste mycie skraca życie :D:D:D

to pytanie zmierza do konkluzji że oczko wodne w kiblu ze slimakiem w roli głównej ozdoby to nie jest najlepsza koncepcja architektoniczna

tak podali w telewizji? widocznie oszczędzają:)

w jakim kształcie jest rura w waszym sedesie?

sprawa wygląda następująco. ile wody jest potrzebne do przepchnięcia ścieków? a ile jej potrzba aby podziwiac refleksy jarzeniówki na porcelanowym wnętrzu w oczekiwaniu że może dzieki wodzie zobaczy sie tam kiedys tęcze?

napuszczasz wody. robisz swoje. otwierasz odpyw który jest niżej niż obecnie. napuszczasz wody ponownie. na chwile obecną płukujesz i napełniasz oczko czyli zuzywasz co najmniej dwa razy więcej wody

konkluzja jest taka że producenci sedesów to znajomi monopolistów na "rynku" ścieków

Zimna woda zdrowia doda, zaczęliśmy z mężem się przyzwyczajać i już nie potrzebujemy ciepłej wody żeby się wykąpać ;) polecam

w elektrowniach węglowych (może ktoś widział) są wielkie kominy przez które wypiertala para służąca do napędu turbin? nie można by tego wjepac jakos w obieg? więcej prądu więcej pary więcej ciepła.

mieszkam u ojca zamiast sama, on wszystko opłaca xD

tu siedzi jakiś z******ty inżynier

Chyba raczej troll który się nudzi i pisze jakiś bełkot bo nie ma z kim pogadać w realnym świecie.

nie jestem inzynierem a tym bardziehj nie jestem zajepisty. po prostu zdaje sobie sprawe że tym którym płace rachunki nie zalezy na tym żeby to były małe rachunki

kwestia powierzchni utraty ciepła kwestia cisnienia w rurach kwestia miejsca i sposobu podgrzewania kwestia technik przesyłu tysiac i jeden innych kwestii które razem bądź nawet oddzielnie powinny zainspirować inzynierów do genialnych pomysłów. tu sie kłania kombinatoryka. tu nawet nie trzeba za bardzo myslec. po prostu paru specjalistów musi coś wiedziec. w jedej kwestii straty w drugiej zyski. koszty kształcenia inżynierów. zastanawiam sie czy to nie są zbyt duże koszty biorąc pod uwagę że sie kształci dozorców pilnujących elektronicznych wskaźników

kłopoty z serwerem:D chciałem jednakowoż podkreślic ze te moje dyrdymały każdy specjalista słusznie wyśmieje i słusznie bo za c***ja nie umiałbym zrobic tego o czym pisze.

"pisze jakiś bełkot" xxx to bulgot nie bełkot. jak przy płukaniu gardła bulbulbulbul. bełkot to są niewyraźne literki

dziś nie zesraj się bo jeszcze nie pora by spuścić wode :D:D