Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem młoda, będziemy mieli dziecko.

Polecane posty

Gość gość
Nic nie wskazuje żeby był milionerem. Po za tym jedzenie z restauracji w ciąży? Jeszcze niech kawkę pije. Nie szanuje dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty skąd wiesz że będą mieć kiepskie warunki, skąd wiesz ile zarabia? Skąd wiesz że nie jest milionerem? Wyobraź sobie. ze sa restauracje ze zdrowym jedzeniem, ale taka biedota jak Ty nie ma o tym pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I "poza tym" analfabetko. Nic dziwnego, że bieda, kto da zarobić komuś kto nawet podstaw pisowni nie zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet przerwał studia żeby zarobić, kupić mieszkanie tak ? Jakby był milionerem to robił by jedno i drugie. Juz widzę jak facet je sałateczke z jarmuzem itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka martwi się finansami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To źle widzisz, on noe jest w ciąży, może jest co innego. Ty jesteś tak ograniczona, że nie wiesz, że nie trzeba jeść tego samego, co druga osoba? No właśnie teraz robi jedno i drugie :-) idąc Twoim tokiem rozumowania właśnie jest milionerem :-D Autorka martwi się o wykształcenie. A to różnica. i w odróżnieniu od ciebie, ona będzie mieć porządne wykształcenie, Anie będzie analfabetka jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie dowody na to ze jest milionerem? On ma 27 lat, za duzo pewnie nie zarabia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie dowody, że mało zarabia? Ma 27 lat, jeździ dobrym nowym samochodem, by mię. taki samochód nie żyje się za 2000/3000 tysiące. Biedaczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może wziął na kredyt ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weźcie przestancie odpisywać tej pani, co robi zamieszanie. Autorki nie ma, moze to prowokacja,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może nie wziął na kredyt. A jeśli wziął to musi mieć wysokie dochody, by mieć na ratę. Ciebie nie stać nawet na połowę tego, a szczycisz się dobrymi warunkami :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćtwojastara
Jezuuu nie odpisuj, bo przeciez ta kobieta pisze tylko po to, zeby wywołać gownoburze:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj no nie było mnie trochę a tutaj znów kłótnia. Po co ? Dlaczego ? Co ma na celu ? Jesteśmy po rozmowie z rodzicami. Rodzice partnera zadowoleni, przyszła babcia popłakała się. Moi rodzice w ciężkim szoku. Zostawiliśmy ich samych, żeby mogli spokojnie przyzwyczaić się, ale tato napisał mi sms, że chce mnie zabrać na spacer. Może już do nich doszło, a może chce się upewnić iformacja podczas śniadania to nie był sen ? Co do mojego chłopaka. Nie proponował mi aborcji, chce nasze maleństwo tak samo jak ja. Tylko jeszcze jest w szoku. Całą noc kręcił się w łóżku. Sytuacja finansowa zła nie będzie. Samochodu na kredyt nie kupił, mieszkania również. Po postu ciężko zapracował i nadal pracuje. Do tego miał pomoc rodziców. I proszę Was nie nazywajcie mnie obciążeniem finasowym, ponieważ mnie to dołuje. Nigdy nie chciałam być dla kogoś ciężarem. Zawsze chciałam być niezależna. Studia skończę, jeszcze zdążę być niezależna finansowo, a do tego będę miała (nie)idealnego partnera i dziecko. Mam nadzieję na udane zakończenie. Z kawą mam wielki problem. Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo jestem uzależniona. Nie wypiłam ani kropelki dzisiaj. Czekam na te mdłości odrzucając od kawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ochłonie Zostaw i cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie oddetna Cię od kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko :-) będzie dobrze, już jest nieźle :-) rodzice Twojego partnera cieszą się, to jest ważne, będziesz miała wsparcie od nich. A Twoi rodzice...sama wiesz, jaki to szok, zwłaszcza dla nich. Jeszcze moment i oswoją się z tą sytuacją i będą cieszyć się o was wspierać :-) Zresztą sama zobaczysz, że jak już urodziwa, to wszyscy oszaleją na punkcie dzieciątka :-) To nowa sytuacja, dla wszystkich zaskakująca, ale będzie dobrze :-) A kawa...Hmmmm może spróbuj zastąpić ją inką, albo czymś kawopodobnym. To nie będzie to samo, ale łatwiej będzie Ci sobie poradzić. Może nie będziesz mieć mdłości. Ja nie miałam ani mdłości, ani wymiotow. Żadnych objawów. ;-) nie każda kobieta ma w ciąży humory i zachcianki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tato chyba zaakceptował nową sytuację. Dał mi cenną lekcję, dużo mi powiedział. Mama potrzebuje trochę czasu, nie czuje się babcią. Ma dopiero 46 lat. Mój chłopak z taką entuzjatatyczną nutą powiedział do mnie ,,nie wierzę zostanę najlepszym na świecie tatusiem". Chyba dochodzi do niego nowa sytuacja. Już zapowiedział, że będzie rozpieszczał. Czytałam tu historię jak mężczyzna zareagował radością, ale happy endu nie było. Boję się, że partner za łatwo to przeżył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama na pewno czuje sie za młoda na babcie, ale widze, ze była w twoim wieku rodząc ciebie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ale ona miała świadomą przerwę na studiach. Ponieważ przeprowadzali się do innego miasta. Wtedy tato dostał propzycje pracy, której nie chciał odrzucić. Więc postanowili ,,zrobić" sobie dziecko 2 lata po ślubie :). Tylko moja mama robiła studia pedagogiczne zaocznie, więc było jej łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, a ja myśle, ze ty tez dasz sobie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dam, bo mam świetnego faceta. Razem damy radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam 21 jak zaszłam z facetem który miał żonę :-) tylko zdradzała go na prawo i lewo . Też mi każdy wróżył , że mnie zostawi po 6 miesiącach , że d**ek , s*******n i gołod***ec . OD TAMTEJ pory minęło 16 lat i żadna wróżba się nie spełniła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja nie wiem czy dacie rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, że dacie rade. A co do kawy to rozpuszczalną czy slaba sypaną normalnie mozesz pić. Nawet lepiej sie możesz czuc jak cisnienie troche się podniesie. Także tym się nie schizuj, a najlepiej zapytaj ginekologa jak juz sie do niego wybierzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dama nie pije takiej kawy pisał a.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciśnienie mam bardzo niskie. U lekarza byłam, ale nie zapytałam. Szok zrobił swoje. Musimy dać radę w końcu będziemy rodzicami. Nie mam żadnych objawów ciąży, może troszkę jestem senna. Dlatego zorientowałam się dopiero na przełomie 5/6 tyg. A tak naprawdę ostatnie tygodnie zleciały mi bardzo szybko. Do mojej mamy nadal dochodzi nowa sytuacja. Wróciłam do domu i mijamy się bez słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama pewnie jest załamana twoim postępowaniem i łatwością dawania tyłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×