SIERPNIÓWKI 2018

:D w ogóle z tego co pamiętam to u nas na forum poki co chyba przeważają dziewczynki :D

Madera - gratuluje Ci córeczki! Ja jutro jadę na polowkowe.W sumie moj gin powiedział tydzień temu, ze synek będzie, ale liczę, ze jutro zostanie to potwierdzone. Pogoda dzisiaj piękna, aż chce się żyć.Mam nadzieje ze już zimowe kurtki nie będą potrzebne...

mam nadzieje ze ja tez dolacze do wiekszosci mam dziewczynek :) ja to wygladam jakbym juz miala rodzic :D

MiaWillson daj znac po połówkowych :)

Dziewczyny, macie jakieś sprawdzone sposoby na zaparcia? :( mnie to juz dobija... czytam w necie i wychodzi na to, że chyba naprawdę nabawiłam się hemoroidow :o zaparcia, ból podczas wyprozniania i krew :( Pamiętam, że niektóre z Was też mają/miały ten problem :( Macie coś sprawdzonego, co Wam pomogło?

Miałam z tym ogromny problem już przed ciąża...pije dużo wody nie gazowanej ok 2-3L i oprozniam się praktycznie co dzień bez większych "cyrkow"teraz niestety nie mogę dopuścić do wzdęc bo może skończyć się katastrofa ale woda bardzo mi pomaga.Hemoroidy niestety ale w ciąży to zmora...

Madera to ja miałam krwawiącego hemoroida i wzdęcia :) już nie mam, więc powiem Ci co mi pomogło. Hemoroida codziennie na noc smarowałam Sudocremem, rano do picia len mielony odtłuszczony, dieta lekkostrawna, mleko bez laktozy, kolacja max 19-20 no i basen,ale nie wiem czy masz czas i możliwość :) więc bez diety na prawdę się nie obejdzie ... i najlepiej ruch, więc jak nie base to spacery ile się da no i Espumisan w razie w

Meeg ma racje przede wszystkim pij jak najwięcej wody. Mi bardzo pomogło nak zaczęłam wypijać dwie butelki 1,5 litrowe wody dziennie. Do tego błonnik - wygoogluj sobie co zawiera błonnik i wybierz to co Tobie odpowiada. Ale kluczem jest woda, bo błonnik bez wody nie działa. A na same hemoroidy są jakieś maści i czopki, tylko to skonsultuj z lekarzem, bo nie wiem co w ciąży z tego można stosować. Dodatkowo na mnie zawsze działają buraki :) teraz mam też trochę klopot z tym, bo lekarz mi kazał brać żelazo, a ono niestety jeszcze potęguje zaparcia :D

Madera88 gratuluję córeczki :) Rzeczywiście na tym forum, póki co przewaga dziewczynek :) Z zaparciami nigdy problemu nie miałam więc nie pomogę, ale ja np nie mogę jeść kapusty kiszonej bo od razu mnie przeczyszcza więc może spróbuj :) Byłam wczoraj na wizycie, mała waży 600 gram. Ja się nieśmiało pytam czy płeć się nie zmieniła, bo nie wiem czy inwestować w sukienki, a lekarz w śmiech, że teraz to on już nie widzi takiej możliwości, żeby się miała zmienić :)

Jak wy to robicie że macie te dziewczynki? Ja robiłam wszystkie możliwe sposoby w staraniach żeby wyszła córka a tu drugi syn.

Dzięki Dziewczyny :) W takim razie przede wszystkim zabieram się za picie wody :) Kjkjkj nawet miałam się dzisiaj pytać czy chodzisz jeszcze na basen bo pamiętam ze kiedyś o tym wspominałaś :) ja czekałam z basenem do wiosny bo bałam się ze się rozchoruje jak wyjdę z ledwo co wysuszona głową na mróz. Chyba w końcu nadeszła wiosna wiec trzeba się wziąć za siebie ;) Przede mną rowniez porządki i szykownie miejsca dla dzidziusia. Inga ja też pytałam lekarza czy na 100% dziewczynka :D nawet na wynikach usg mam napisane płeć: prawidłowe żeńskie narządy płciowe. Także chyba spokojnie mogę się rozglądać za sukienkami :D

Madera88 też tak mam napisane na wynikach połówkowego :) Na zdjęciach USG też pisze "female", nawet do karcie ciąży zaznaczył dziewczynkę. A Ty już masz dzieci madera88? Bo wciąż się gubię kto i co :) Mi płeć była obojętna, nawet nastawiałam się bardziej na 2 chłopaka, ale teraz już sobie to w głowie przerobiłam i nie chciałabym, aby płeć się zmieniła :)

Nie mam :) to moja pierwsza ciąża :D

Zazdroszczę Wam,że dzidziusie się wam pokazały:D ja mam nadzieję,że jutro mój uparciuch się obróci i dowiem się kto u mnie mieszka :)

A co do basenu to nigdy mi się nie chce iść a jak już jestem to się cieszę,że się wybrałam hahaha:D dobrze mi to robi na plecy

Mi plec byla obojetna, juz teraz wiem ze tym razem urodze chlopczyka, ale jakos mi zostalo "malenstwo". :) Imiona juz wybieracie? Ja w sumie juz przed badaniami mialam wybrane imie dla obu plci. U mnie bedzie Marcin, mam juz coreczke Marte. Maz sie smieje, ze beda jak cukierki m&m. :) Wczoraj mialam takiego powera zeby dokonywac zmian w domu, a dzis jakos klaplam i regeneruje sie przed nastepnym etapem. Mnie meczy zgaga po praktycznie kazdym posilku. Musze pic duzo wody, bo moze to dziwne ale jak dlugo nie pije to czuje jakbym slabla.

U mnie syn wybrał imię i tak jak ty madoro 2xM tak my będziemy mieć 2xP - Patryk i Paulina :)

Ja w pracy, więc się nie lenie :( U nas będzie Julianna albo Kamil (żadnego innego męskiego imienia mąż nie akceptuje :p )

Witajcie! Ja już po badaniu połówkowym. Dzidzia zdrowa, wszystkie narządy prawidlowo rozwinięte. Waży 353 gramy. No i płeć potwierdzona męska,także oficjalnie mogę się pochwalić synkiem. Będzie się nazywał Bruno, tak od początku było ustalone i cieszę się,ze mogę tak już go na 100% na nazywać :-) Dostalam takie super zdjęcie usg 4d ze zbliżeniem na buzie małego, co chwile się na nie gapie:-)

Mia super, gratuluję!

ja juz po wizycie. dzis to przynajmniej sprawdzila czy serduszko bije. dostalam od razu skierowanie na krzywa cukrowa no i połówkowe na 18-ego :) bylam z dwojka maluchow to w sumie lekarka i polozna woecej czasu rozmawialy z dzieciakami niz ze mna :D a co do krocza wychodzi na to ze taka moja uroda skoro w poprzedniej ciazy bylo to samo tylko pozniej i obylo sie bez powiklan zwlaszcza przy tak ogromnym dziecku.

Hej dziewczyny :). Muszę nadrobić zaległości i poczytać, co tam u Was. Z powodu problemów zdrowotnych najbliższych nie miałam głowy do pisania ani czytania. Dzisiaj miałam połówkowe: maluszek zdrowiutki, waga 393. Wzięłam syna żeby zobaczył brata, maluch spał i zatkał buzie ręką. Moja waga tez skoczyła :( w 4 tygodnie prawie 3 kg. Ale i brzuch konkretny. Bałam się, co z szyjka ale jest tez ok :). Dużo spaceruję, chyba to dla mnie najlepszy czas w czasie ciazy..

Gratuluję Bruna :) i w ogóle wszystkim Wam, które jesteście już po połówkowych i wiecie, że dzidziulki są zdrowe ;) to najważniejsze absolutnie! Ja jestem już kompletnie uzależniona od ruchów dziecka :D czuję się jak narkoman jak zaczyna się ruszać. Ciągle myślę "no dawaj jeszcze kopniaczka"- wiem wiem, że mi przejdzie jak dzidzia urośnie i będzie kopać po żebrach :p

Gratuluję dla odmiany synków :) Mnie dzisiaj boli cały dzień żołądek, ale syn rano wymiotował, więc nie wiem czy to jakiś wirus nie jest. Ogólnie czuję się dzis źle, pogoda piękna, a ja większość dnia przespałam. Słomka ruchy teraz rzeczywiscie są bardzo przyjemne więc ciesz się póki możesz. Za jakiś czas mogą być bolesne i na dodatek nie będą dawały spać :p

Zrobiłam sobie ściągę :P Dziewczynki są u: Inga, Madera, Słomka, Meeg Chłopcy: Madoro, Mia, mandarynkaa ....kjkjkj i Laura płeć ? do poznania :) GośćAgnieszka dzisiaj miała mieć połówkowe to może się pochwali kto tam.

Już się chwalę:) u mnie dziewczynka ma być. 350g wagi, buziaczka pokazać nie chciała w żaden sposób Dzieci trochę zawiedzone bo jednogłośnie chciały braciszka. Pogoda dzisiaj super większość dnia na dworze spędziliśmy

Wyżej to ja

Agnieszka, gratulacje! Nasze dzieci waza podobnie, moj 353 gramy:-) Na kiedy masz termin? Bo ja wg terminu miesiączki na 23.08 a wg dzisiejszego pomiaru usg 21.08. Ja jestem w trzeciej ciazy i mogłoby się wydawać ze już powinnam mniej się ekscytować ciąża, lecz wcale tak nie jest. Z każdego ruchu małego się cieszę jak głupia i wszystko przeżywam od nowa:-) Wogole jak ten czas szybko zleciał, mamy już polowe ciazy za sobą...

Dziewczyny gratuluje! Mandarynkaa super sciaga! :) Ja dzis wylicytowalam pierwsze ubranko takie od czapeczki do skarpetek na wyjscie ze szpitala. Rozmiar 56 i jak na razie to bedzie pierwsze i chyba jedyne ubranko w takim rozmiarze. :) Pamietam jak urodzilam wczesniaka to moj maz byl w kropce. U nas w szafie praktycznie sam rozmiar 62+. Na cale szczescie moja mama byla w pogotowiu i zorganizowala ubranko 56 na wyjscie. Reszte dokupilismy w tzw. miedzyczasie. :) Teraz tez raczej rozgladam sie za optymalnym 62.

Oczywiscie to, ze urodzilam wczesniaka 54 to znak ze corka bylaby wielkoludem, jak to noworodki u mnie w rodzinie. Kolezanka urodzila syna po terminie i 53cm. :) Zyczylabym sobie takiego malenstwa po raz drugi, ale w terminie. :)