Do kobiet które nie pracują zawodowo

gość dziś To zależy. Żebyśmy się dobrze zrozumieli - żeby nie lecieć skrajnościami - fizjoterapeutka pewnie mogłaby wziąć prawnika z 2 fakultetami, ale już adwokatka z 2 fakultetami raczej nie zejdzie niżej.

Prawda jest taka, że najwięcej garkotłuków (%) to te najgłupsze, z kiepskim wykształceniem i leniwych. To wszystko próbują ukryć pod przykrywką wychowywania dzieci. To córki wychowają na kolejne garkotłuki? Bo jaki inny wzorzec dostaną?

gość dziś Dokładnie, mężczyzna ślubując miłość, tak naprawdę myśli o regularnym seksie.

Ja mam dzieci i nigdy mnie nie "skręciło na macierzyństwo". Poza tym skoro wiedziałaś że może to doprowadzić do rozwodu to dlaczego nie przeciwdzialalas za wczasu.

11:56 ok, przykłady są prawdziwe. Ale czy z tego nie wynika że prawnikowi nie imponuje kariera wybranki. Czymże jest fizjoterapeuta przy wziętym prawniku. Musiała go czymś innym uwieść.

Ja jestem kura domowa i z nudów siedzę na kafeterii. A czymże, drogie, inteligentne koleżanki się zajmują, że postanowiły tak obniżyć poziom i wejść na topik dla garkotlukow.

gość dziś W przykładzie odnoszę się tylko do tego, że kobieta zwykle chce faceta na wyższym poziomie.

12:01 Mężczyznę dość łatwo uwieść... Ktoś tu dobrze napisał, że mężczyzna jedno ślubuje, a drugie ma w intencji :-) Nie oszukujmy się, im chodzi tylko o nasze majtki :-)

Ale z tego przykładu, i logiki, wynika też że mężczyźni nie mają nic przeciwko kobietom na "niższym poziomie". A więc imponowanie im karierą mija się z celem.

To skoro faceta latwo uwiesc to nastepna randke zamiast od słów "skończyłam to i tamto i pracuje tu i tu " zacznij od "mam ładna bieliznę ".

Właśnie wstałam :):):). Jedyne co dzisiaj zrobiłam to koktajl a'la Kardiashan.

gość dziś Tu znowu zależy. Lekarze, terapeuci, czy prawnicy częściej wiążą się z osobami z branży. Dodaj do tego wychowanie, które też tutaj dużo wnosi. Dużo osób jest wychowana w sposób tradycyjny, stąd ambicja facetów do ewentualnego zejścia w pracy, byleby tylko nie stracić miana samca, który musi utrzymać rodzinę.

12:29 Nie trzeba tego mówić, raczej każdy męzczyzna umówi się z kobietą posiadającą pochwę. Tylko jak chce się mieć tą pochwę na dłużej, to trzeba zachowywać pozory i udawać, że chodzi o coś więcej.

Ja nie wiem czy to wychowanie czy jakieś wrodzone predyspozycje. Poza tym byłoby smutno i nudno gdybyśmy byli równo i tacy sami. Chociaż jak patrzę na kobiety które nie chcą mieć dzieci to nawet wrodzone predyspozycje da się wytepic. Kobiety i mężczyźni są inni i w zasadzie po co to zmieniać?

gość dziś Co jest złego w niechęci do posiadania dzieci?

gość dziś No to nie wiem, niech Twój mąż zostanie prezydentem i zarządzi zakaz kształcenia kobiet? Po co wam szkoły, własne pieniądze i inne męskie uwłaczające kobiecośc****erdoły? Kiedyś kobieta szła spod opieki dorosłego opiekuna ojca pod opiekę męża i jakoś żyli.

I uważasz że kiedyś wszystkie były nieszczęśliwe a dzisiaj wszystkie są szczęśliwe. Poza tym męża pieniądze to też moje pieniądze;)

Niech mnie ktoś oświeci. Co wam daje pisanie takich głupot na forum?

gość dziś No, wysoce prawdopodobne, że mogło być słabo, skoro śluby były aranżowane, a coś takiego jak zgoda, lub jej brak na seks była średnio egzekwowana. No nie wiem, czy Twoje. To, że dorosły opiekun zarabia na dziecko nie znaczy, że te pieniądze są tego dziecka, dorosły opiekun w małżeństwie tak samo. Może co najwyżej dzielić się swoimi pieniędzmi, bo to on je własnymi rękoma zarobił.

12:50 Nie, to są jego pieniądze, on je zarobił nie ty

Mi tam jakoś głupio brać pieniądze od jeszcze przyszłego męża. Ciągle chcę mu oddawać np jak on płaci za zakupy to ja później wyliczam ile mu jestem winna. Jak on mi chce coś kupić to ja ciągle że to mi nie potrzebne, to mam, to brzydkie itp. On się wtedy denerwuje i pyta czy mi te jego pieniądze śmierdzą i dlaczego wszystko chcę tak dzielić skoro jesteśmy razem. Sama nie wiem, może z czasem to moje podejście w tej kwestii się zmieni.

Dla mnie miganie się od pracy będąc zdrowym, jest kopniakiem dla tych chorych, którzy starają się pracować. Tak czysto moralnie.

Męskim okiem. Wydawanie pieniędzy na własną kobietę, czy utrzymywanie jej jest jedną z przyjemniejszych rzeczy w życiu faceta. Natomiast najbardziej w******jace jest to jak zapłacisz 90% ona odrzuci się 10% a później klapie jezorem że wspólnie. Już lepsze są takie co nic nie dokładają.

gość dziś Prawdziwie Męskim Okiem. Wydawanie pieniędzy na kobietę to skutek uboczny posiadania tego, na czym nam najbardziej w życiu zależy. Na seksie. Tylko kastrat pieprzy o miłości, ale prawda jest inna.Nie ma nic ważniejszego i lepszego niż pochwa pod ręką.

13:00 Koleżanko, nie słyszałaś o intercyzie?

13:07 Ale to upokarzające co piszesz dla tych wszystkich kur domowych, no ale w sumie taka nie pracuje, czasu ma mnóstwo to i nie ma prawa niczego odmawiać swemu chlebodawcy...

Ciekawie czy te pracujące odmawiają. Tym bardziej że sex jest tak łatwo dostępny jak nigdy dotąd.

gość dziś Może nie posiadłaś takiej wiedzy, ale każdy ma prawo odmówić zawsze, nawet prostytutka, jak o wszechobecnej dostępnośc***iszemy.

Ja nie muszę się dostosowywać bo nie jestem na niczyim utrzymaniu...

Jako kobieta światła o szerokim światopoglądzie zapewne wiesz czym kończy się zbyt częste odmawianie. ;)