Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do kobiet które nie pracują zawodowo

Polecane posty

Gość gość
16.40 Moja córka to odrębna osoba. Uczy się bo chce i jak chce. Będzie pracować jeżeli taki będzie jej wybór. Nie wybieram jej szkoły, nie musi być lekarzem, czy prawnikiem. Jak będzie chciała, może tatuaże robić jeżeli taki będzie jej wybór. Może być kim chce i kim jej się zamarzy. To, że ja nie pracuje, to wybór mój i mojego męża. Ona będzie układała swoje życie być może ze swoim mężem, lub bez jej wola i będą podejmować własne życiowe decyzję. Wtedy jej wybór co wybierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jesz e ja z 16.45 Jezeli będzie chciała być lekarzem, prawnikiem też jej wybor. Zeby nie było, że tylko tatuaże może robić. Podałam tylko przykład. Może być kim chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ja dostaje od męża tyle i tyle na swoje potrzeby". Nie chciałabym tak. Ale to Twój wybór. Wciąż upieram się, że to dno brać pieniądze od męża i np kupować mu prezent (doskonały przykład tu jedną z Was podała). Jeszcze któraś z WAS pisała, że dostawała kieszonkowe... Tak, to naturalne...normalne. Ale kieszonkowe od męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kieszonkowe od męża... Boże...wy tak poważnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.51 Przeciez to też wybór tego męża. Więc jak jemu pasuje, jej pasuje, to w czym problem? w małżeństwie, jeżeli nie ma inercyzy, wszystko jest wspolne. Skoro ona dba o dom i dzieci, to on ma lepsze warunki do pracy, to też jej zasługa, że mu umożliwia lepszy rozwój zawodowy.nawet przy rozwodzie sędzia ci tak powie, że dzieli majątek na pół, bo oboje doszli do tego co mają wspólnie. Skoro małżeństwu tak pasuje ich sprawa. Ludzie są różni, naprawdę jesteśmy różni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy Ty się uczyłaś tylko po to aby mieć dobra prace? Bo ja się uczyłam żeby bardziej poznać, zrozumieć świat. Trochę dla towarzystwa a trochę z nudów. W wykształceniu najważniejszy jest wybór. Możesz robić co chcesz. Nawet być kura domowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce jest bardzo duzo kobiet które nie pracują zawodowo . To bardzo źle o nas świadczy . W tej chwili zalewa nas fala ukrainców bo nie komu pracować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś W życiu nie chciałabym być tylko kurą domową, sprzątać i gotować potrafiłaby nawet małpa xx 1. kura domowa moze wykonywac bardzo rozne czynnosci w zaciszu domowym, łacznie z opracowywaniem teorii matematycznych - jesli tylko ma zdolnosci i ochotę( a czas latwiej wygospodarowc) 2. Bardzo wiele czynnosci wykonywanych poza domem potrafilaby malpa ( a stopniowo zaczynaja robic je roboty- zwlaszcza, jesli to sa czynnosci powtarzalne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mi się wydaje ze Polskę ciężko przebić w ilości nie pracujących zdrowych kobiet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.02 Prosze podać jakieś statystyki na udowodnienie tej tezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest wam wstyd cale życie żerować na innych ? Najpierw rodzice , teraz facet , później pewnie dzieci :( Znam wiele osób które sa niepełnosprawne i pracują a Wy zdrowe kobiety i siedzicie w domu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Polsce nie pracuje co czwarta kobieta wieku 25- 50 lat . Zobaczcie jak to o nas świadczy ? Czytając ten temat widać jak wiele kobiet trzyma sie męskich portek . Byle tylko wyjść za maź i siedzieć na d***e w domu . Jak dzieci male to ok ale dzieci w szkole a wy siedzicie w domu i jeszcze jesteście z tego dumne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieszkam w de i tu Jak kobieta ma Male dzieci To pracuje na pol etatu poki sie dziecko uczy, w Polsce rzadko Tak jest Ze pracodawca idzie na reke Martce i zmienia Jej Etat na mniejszy... tu nikogo To nie dziwi i nie Wnika Komus w cudze zycie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie spotkałam koleżanki ani znajomej dotychczas, która byłaby dumna, że żyje z pensji męża, choć mogłaby pracować. Naprawdę nie chce ubliżać. Ale tyle Was tu na forum dumnych z tego, że "siedzicie" w domu - sorry za czasownik, a na co dzień cicho sza..... Jakbyście się wstydziły.... U mnie to kwestia wychowania. Silny etos pracy by móc być niezależna i w razie nieszczęścia nie zostać z niczym. Ojciec nas utrzymywał, mama nie pracowala-odszedl po 25 latach do kochanki. Co wtedy? Odkładajcie "mezowe talarki" na oszczędnościoae?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie jest wam wstyd cale życie żerować na innych ? Najpierw rodzice , teraz facet , później pewnie dzieci smutas.gif Znam wiele osób które sa niepełnosprawne i pracują a Wy zdrowe kobiety i siedzicie w domu ? xx A nie jest wstyd byc na etacie( poza domem) opiekunki dziec*****elegniarki, sprzataczki, kelnerki, sekretarki. ksiegowej, kucharki, korepetytorki, instruktorki plywania i jazdy na nartach, punktu krawicekiego, kierowcy, dekoratora wnetrz, ogrodnika, złotej rączki-itd itd. Nie, nie uwazam ,ze to wstyd. Ale niech kazda/y wykonuje czynnosci, jakie w danym momencie sa najbardziej potrzebne rodzinie i jej samej - a co i gdzie - jej sprawa i jej bliskich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wstyd bo byc pasożytem i cale życie uwiesić sie na kimś jak pijawka . Jak Twoje dziecko będzie cale życie musiało utrzymywać takiego pasożyta to ciekawe czy tez będziesz taka szczęśliwa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"W wykształceniu najważniejszy jest wybór. " xxx I tak i nie. Rozumiem, że jest obowiązek szkolny i to każdy musi. Ale studiowanie na państwowych uczelniach (w szczególności na drogich kierunkach) gdy nie ma się zamiaru pracować i płacić podatków w kraju, jest zwykłym marnowaniem pieniędzy podatnika. Wiem, że mało kogo to obchodzi, ale tak jest... Całkowicie darmowe studia wyższe to jest jakaś pomyłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie , czy chcielibyście aby wasi synowie w przyszłości musieli utrzymywać sami całe życie swoją zdrową żonę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu hasła "całe życie" . Ktora tutaj z niepracujacych kobiet pisze, że będzie niepracujaca całe życie? Jeden przykład proszę podać, chociaż jeden. A jak mój syn tak sobie życie ułoży, że żona będzie wychowywać dzieci, to ich decyzja. Ja nawet pomogę przy wnukach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tych co się martwią swoim zdrowiem i jest to dl nich argument za niepracowaniem. Czy nie martwi Was zdrowie Waszych mężów? Przecież bycie jedynym żywicielem rodziny to mega odpowiedzialność i stres. Wielu facetów się do tego nie przyzna, bo zostali ukształtowani w ten a nie inny sposób i uważają, że kobieta ma siedzieć w domu a on ma zarabiać na ten dom, ale tak jest. Obciążenie psychiczne jest bardzo duże. Mężczyźni nie żyją krócej od kobiet bez powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:26 Takie leniwe kury domowe muszą potem żerować na dzieciach finansowo, więc by im przeszkadzało że syn utrzymywałby sam całą rodzinę, takie to najwredniejsze teściowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja bratowa po urodzeniu dziecka nie wróciła do pracy... Niby tak się z moim bratem dogadali.. hmm...już 12 lat minęło jak nie robi nic... Brat udaje że jest ok. Jak mamy zlot rodzinny, gadamy we dwójkę... Mówi ze to okropne utrzymywać żonę w dodatku bez pasji, że mógł się rozwieść, ale teraz szkoda nerwów. Ale to prawda. Kazdy żyje jak chce. Ale faktycznie, jak facet odejdzie z inną ?.to co, będziecie żyli z alimentów dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:26 Tak, nie miałabym nic przeciwko temu . Oczywiście pod warunkiem że byłaby tego godna. 17:17 ale twój przykład jest wręcz za niepracujacymi kobietami. Ojciec was porzucil, a matka mimo iż był kura domową wychowała córkę, wykształciła i jak rozumiem pod mostem nie mieszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest tu kobietą która używa ciągle tych samych słów: prawnik, lekarz. Zawsze podaje przykład z rodziny że jedna pracuje a druga nie pracuje i co to się dzieje na spotach rodzinnych. A juz tekst że rodzeństwo rozmawia o swoich malzonkach przez pryzmat pasji.......no k****. Nie rozsmieszaj mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A co to znaczy wykształcić córkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:29 A podaj chociaż jeden przykład kobiety która przesiedziała wiele lat w domu a potem bez problemów znalazła pracę za godne pieniądze? Takie kobiety owszem wracają do pracy ale za grosze na stanowiskach wymagających podstawowych umiejętności np na kasę, sprzątanie lub prostą biurowa praca. I potem i tak mąż lub dzieci muszą ja utrzymywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 15.51 No brawo ty. I co z tego? xxx Strasznie się potarzasz z tym żenującym i oklepanym tekstem. Nie czujesz tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój mąż już na 3 czy 4 randce powiedział że chciałby aby jego żona nie pracowała. Na początku nie zwrocilam na to uwagi, ale czym związek stawał się poważniejszy tym bardziej się oswajalam z tą myślą. Żyje już tak 14 lat i nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że cały ten wątek, mógłby posłużyć jako dowód w sądzie, kiedy kura domowa podczas rozwodu domaga się alimentów na siebie, bo ona taka biedna, pokrzywdzona, zrezygnowała z siebie poświęcając się dla rodziny. Harowała w domu w pocie czoła a teraz zostaje z niczym. A tu czarno na białym widać jak to harowanie wygląda - mnóstwo wolnego czasu, koleżaneczki, kosmetyczki, samorozwój i oddawanie się rozlicznym pasjom, ale tak, żeby czasem się nie przemęczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.38 Dalej nie rozumiesz. Jeżeli małżeństwo stać, by kobieta tyle lat nie pracowała, to ona nie musi wracac do pracy za 10 tys miesięcznie. Same piszecie jako koronny argument, że nawet praca za najniższa jest ok. Więc mogę wrócić do pracy za 2 tys miesięcznie,tylko hobbystycznie robić to co chce by coś robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×