Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do kobiet które nie pracują zawodowo

Polecane posty

Gość gość
14:52 Czyli jednak posiadacz penisa to leniwy obibok, bo nie ma ochoty spełniania marzeń, realizowania pasji i nauki mandarynskiego, wystarczy mu praca, a kobieta jako płeć bardziej uduchowiona ma większe prawo do dobrych wspomnień i robienia tego co chce, a nie tego, co musi? :D Założę partię broniąca praw mężczyzn! Powtórzę mężowi i żeby nie było, pewien czas miałam przerwę w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Może tak. Ale zauważ, że ta sama zona jednocześnie pisze, że nie rozumie pracujących kobiet lub że pracujące kobiety w przeciwieństwie do niej będą styrane i nie będą miały wspomnień. Zupełnie nie bierze pod uwagę tego, że te kobiety mogą lubić swoją pracę i nie pracowanie zupełnie nie jest dla nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że mężczyzna ma prawo do spełniania marzeń tylko są one inne. Dużo kasy (praca), dużo sexu (niepracujaca wypoczęta zona) i inne męskie marzenia jak super samochód. Podejrzewam że jeśli nauka mandarynskiego nie przelozylaby się na pieniądze wielu mężczyzn uznała by to za głupotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Posiadaczowi penisa zależy tylko na czystym domu i chętnej i zadowolonej zonie. Po kiego grzyba mu mandarynski i realizacja pasji. Trzydaniowy obiad przyrządzony przez szczęśliwą żonę jest jego pasją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzydaniowy obiad przyrządzony przez szczęśliwą żonę jest jego pasją. Zdziwilabys się, gdybyś wiedziała ilu mężczyzn docenia i chce tak żyć. Chcą po pracy wrócić do domu, gdzie cz eka uśmiechnięta żona i ciepły obiad na stole, zamiast pustka, bo żona w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.10 Zgadzam się. Mężczyźni przeważnie takie mają marzenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie pracuję i nigdy nie spotkałam się z dyskryminacją z tego powodu. Dlaczego niby ludzie mieliby mi liczyć czas i pieniądze. Moje wybory życiowe uzgadniam z drugą połówką, na tym polega związek. Oboje bierzemy odpowiedzialność za naszą rodzinę, każdy ma określoną rolę i życie się toczy. 15 lat razem, dwoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Pisząc o posiadaczu penisa jeszcze było mi nawet do śmiechu, teraz przestało... Podtrzymuję jedynie myśl o partii, bo sprowadzanie mężczyzny do bycia istotą, która myśli tylko o seksie i zarobieniu pieniędzy (pominę sprowadzenie siebie do roli kogoś do spełniania tego) jest chyba bardziej krzywdzące, niż wszystkie stereotypy o kobietach razem wzięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Chcą po pracy wrócić do domu, gdzie cz eka uśmiechnięta żona i ciepły obiad na stole, zamiast pustka, bo żona w pracy. " xxx A żony nie wracają z pracy do domu? A nie można wrócić z pracy i wspólnie przygotować obiad? My z mężem wracamy do domu razem i razem szykujemy obiad. I oboje to bardzo lubimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Przesada w żadną stronę nie jest dobra. Wydaje mi się, że jeśli mężczyzna bierze ten ślub, to raczej dalekie jest mu bycie zwierzątkiem, co tylko szuka dziury na wierzchu i kasy na tę dziurę - nieważne, w żywej kobiecie, czy w płocie - mimo wszystko rodzina jest droższa, niż prostytutka, więc ja tam wierzę, że mężczyzn stać na jakieś wyższe uczucia i cele, niż tylko realizacja popędów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.25 O czywiscie, że można razem. Ale 1 na 100 kobiet ma taką pracę, że o 15 czy 16 jest w domu. reszta pracuje zmianowo, lub w innych godzinach, więc nieraz nie ma opcji, żeby wracać razem z mężem do domu. Brawo ty, że masz jak masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
- szczęście może dac tylko inny człowiek i przebywanie z nim, a nie nauka mandarynskiego - dla mężczyzn pieniądze są chyba tym pradawnym polowaniem na mamuta. Wtedy czują się spełnieni, zabezpieczemi materialnie, mesko - wielu mężczyzn od samego początku chce nie pracującej żony, takie mają marzenia czy wyobrażenia. To tak jak z tym że jedni lubią blondynki a drudzy brunetki. Tak mają i tyle. I żaden nie jest bardziej prymitywny niż drugi. Ps. A co będzie jeśli za kilkadziesiąt lat będą pracowały za nas roboty? Gdzie wtedy odnajdziecie szczęście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dokładnie, jeszcze bym zrozumiała, jakbyśmy tu dyskutowały o lekarkach, ale jednak większość przykładów tutaj kończy się na pracy biurowej, więc prędzej żona będzie czekać na męża tak, czy inaczej. Skoro już mowa o stanowiskach... Co z pielęgniarkami, przedszkolankami, fryzjerkami, kosmetyczkami? To są jednak sfeminizowane zawody, większość z nas korzysta, uważam, że w tych zawodach znajdzie się i radość i powołanie, to teraz co? Zastępujemy wszystkie kobiety mężczyznami? Pomijam, że do prac opiekuńczych, takich jak pielęgniarka, przedszkolanka itd mężczyźni jakoś się nie garną, a ktoś je wykonywać musi - to tak odnośnie różnic płci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiecie co. Mój mąż jednak zauważyłam jest bardzo zadowolony jak ubiorę seksi bieliznę, pończochy i tak ubrana przyjdę do niego, gdy leży już w łóżku. Za to gdy unikam seksu albo byle jak, byle szybko to jest rozdrażniony, często wybuchają sprzeczki. Seks jest bardzo ważny w zdrowym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gotowanie razem po pracy sprowadza się najczęściej to prostych potraw w 15 minut, podanych byle jak i zjedzonych szybcikiem w kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak pracowałam to albo wpadaliśmy wyglodniali po pracy i robili szybkie danie zapychajac sie w miedzy czasie kanapka, albo gotowałam na "jutro" i resztę popoludnia siedziałam w kuchni. A mąż np z dzieckiem wtedy. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Takie zawody jak kosmetyczka czy fryzjerka charakteryzują się elastycznym czasem pracy. Masz swoje klientki które umawiasz jak chcesz i możesz być w domu o której chcesz. Przedszkolanki, czy budżetowka ogolnie, to raczej praca bez nadgodzin i bez przynoszenia pracy do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - szczęście może dac tylko inny człowiek i przebywanie z nim, a nie nauka mandaryńskiego Tym bardziej szczęścia nie dadzą pieniądze i seks. Ps. A co będzie jeśli za kilkadziesiąt lat będą pracowały za nas roboty? Gdzie wtedy odnajdziecie szczęście ? Wiesz, w domu roboty też nas zastąpią, więc Ty też stracisz szczęście. Już teraz kobieta nie jest potrzebna mężczyźnie, bo niedługo naukowcy stworzą kobietę robota, który nawet w seksie będzie lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sex i pieniądze nie dają szczęścia......hmmmmm w imieniu wszystkich panów na świecie mogę powiedzieć że dają. :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja nie piszę o przynoszeniu pracy do domu, tylko przydatności tych osób (fryzjerek, kosmetyczek) nawet dla Was, które siedzicie w domu. + tym, że jak czepiamy się płci, to nigdy mężczyźni hurtowo Ci nie pójdą do domu opieki, szpitala, na porodówkę, czy żłobka, a te zawody też są potrzebne i w większości wykonują je kobiety. Praca kobiet też jest potrzebna i jak ma się powołanie (pielęgniarką raczej się nie jest dla pieniędzy, bo wiemy, jak jest), to można być na łożu śmierci usatysfakcjonowaną, że się robiło coś dobrego (wiem, że z pielęgniarkami itd. różnie bywa, ale chodzi o samą ideę takich zajęć). Zamiast szczycić się, że nie pracujecie i jakie jesteście lepsze, doceńcie pracę innych. Dzięki temu, że Twoja kosmetyczka robi to, co robi, masz ładne paznokcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:44 Seks nie daje szczęścia, bezmyślnym wsadzanie prącia w dziurę nie zastąpicie emocji i drugiego człowieka, rozmowy z nim, choćby prostytutka brała bułkę za seks i można jej było dać 50 bułek dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i ok. Mnie tam resztą ludzi na świecie nie obchodzi, myślę o swoim życiu i swoim szczęściu. Byc może są kobiety które mają tam jakąś satysfakcję z pracy (a być może nikt im nie pokazał że można żyć inaczej). Ja nie widzę nic szlachetnego w "zmarnowaniu" sobie zycia po to zeby mnie ktos pochwalil na lozu śmierci. Ale rozumiem że są takie kobiety. Proszę tylko abyś zrozumiała że są kobiety która taka satysfakcję i szczęście mają z siedzenia w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.55 Nie jesteś chyba facetem. Więc czemu wypowiadasz się za facetow??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale sex to taki skrót. Chodzi o cała relacje między kobietą a mężczyzna, erotyka, uwodzenie, rozmowy. Nie da się tego zrobić na szybcika myśląc co jutro w pracy, albo ziewając ze zmęczenia. Już o chodzeniu w szpilkach po domu nie wspomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie fryzjerka czy kosmetyczka są przykładem, że późno wraca kobieta do domu. Największy ruch jest, gdy inni wychodzą z pracy, wtedy właśnie umawiaja się na wizytę na paznokcie lub włosy. Moja kuzynka jest kosmetyczka, mają tyłu klientów, że codziennie kończy pracę o 19.zaczyna nieraz racja dopiero o 11,czasem wcześniej jeżeli ma klientki na rano, ale przed 19 nie wychodzi a czasem jeszcze później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lol, niektórzy wykonują wartościowe zawody a nie chwytają się byle czego aby przeżyć miesiąc :D Ktoś robi te wszystkie wasze seriale i telenowele żeby kury domowe zbijały kase tym którzy pracują na własne szczęście :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A propos kosmetyczek to może i masz rację. Ale jesli sobie wymyśli że robi dzień wolny, albo dzisiaj pracuje tylko do 15 to nie ma z tym żadnego problemu. Czesto tez jest tak ze pracuje dluzej bo akurat tego dnia maz tez dluzej pracuje a jak maz wraca wczwsniej to też wraca wcześniej. Ja znam taka co ma gabinet przy domu i jak ja leżę z maseczka to ona na 20 minut idzie do domu żeby zupę wstawic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma czegoś takiego jak wartościowe zawody. Są albo dobrze płatne albo gorzej płatne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, tak wy wszystkie uwielbiacie swoją prace i się w niej rozwijacie, nie pracujecie bo musicie tylko dla przyjemności...:P Może 1 osoba na 100 tak ma, a reszta pracuje bo musi. Taka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:59 Ale to Ci nie przeszkadza korzystać z ich usług. Ty piszesz o czasie, a ja o istnieniu konkretnych zawodów, gdzie dominują kobiety, a faceci się nie pchają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×