Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do kobiet które nie pracują zawodowo

Polecane posty

Gość gość
Ja znam swoją wartość i nazwanie mnie paprotka tego poczucia nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Co ty zrobisz jak twój maź wymieni cie na młodą paprotkę ? Bo z takim podejściem to stanie sie prędzej czy później .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.47 Brawo ty. No i co z tego? Żyjesz jak lubisz, niech inne żyją jak lubią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrażam sobie nie pracować i cale życie usługiwać facetowi . Z z drugiej strony może takie kobiety zwyczajnie nie nadają sie do czegoś innego ? Jedzenie i seks to jest jedyne co potrafią zaoferować facetowi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Męskim okiem. Paprotka ma rację. To kobiety które swoją wartość mierzą wysokością pensji są pełne kompleksów i mają niskie poczucie swojej wartości. Uważam, ba mam nawet na to dowody, że nie ma prostej zależności między pracowaniem a wartoscia czlowieka. Już nie wspomnę że te co tylko potrafią rozmawiać o pracy są takie jakby mało kobiece. I tak, większość facetów gdyby mogła sobie na to pozwolić chcialoby mieć zonę w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kiedyś przestaniesz spełniać wymagania męża. Całe życie ładna nie będziesz i w pewnym wieku szpilki i pończochy w sypialni będą wyglądać tak sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"I tak, większość facetów gdyby mogła sobie na to pozwolić chcialoby mieć zonę w domu." Bo z jeden strony dla faceta to lepszy układ. Kobieta siedzi w domu przy garach . Nie wychodzi za duzo miedzy ludzi . Facet ma podane wszystko na tacy . W razie rozwodu ona nie ma przepracowanych lat , nie ma kasy , nie ma emerytury . On ma prace , doświadczenie zawodowe, emeryturę na stare lata . No i to jego zawsze ludzie podziwiają " jaki zaradny bo utrzymuje rodzine"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czy na świecie są tylko skrajności? Czy jeśli kobieta pracuje to od razu swoją wartość mierzy wysokością pensji? Jasne, że wiele facetów chciałoby mieć zonę w domu. W końcu jakby nie patrzeć prywatna służąca zawsze gotowa na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś gość dziś Kiedyś przestaniesz spełniać wymagania męża. Całe życie ładna nie będziesz i w pewnym wieku szpilki i pończochy w sypialni będą wyglądać tak sobie." No i wtedy maż poszuka innej paprotki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odkąd to NAGLE kobieta niepracująca zawodowo to nierób?:D czyli co, kobiet się przez 20 wieków opiertalały:D no kretynki tu siedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W końcu jakby nie patrzeć prywatna służąca zawsze gotowa na seks. x a pracująca to co?:D nieprywatna tylko firmowa, szef i koledzy też korzystają?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem dlaczego zakładasz że ja się zestarzeja a mąż nie. Chyba razem się zestarzejemy a z tego co na kafeterii piszecie starych "dziadow" nie chcecie. Poza tym to nie tylko sex ale i cała reszta. Z resztą, mam wrażenie że jestem tu sama lub prawie sama a większość to pracujące kobiety więc konkurencji nie ma. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pozwalałem kobiecie pracować, chciałem być nowoczesny to jak powiedziała "idę do korporacji" to machnąłem ręką gestem przyzwolenia "idź". po pół roku cała firma ją znała od.... d**y strony:( a wcześniej stateczna żona i matka. nigdy więcej nie popełnię tego błędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę, że to nie jest tak, że kobiety siedzące w domu nie pracują. One pracują, tylko bez wynagrodzenia. Tak jak tutaj pisała jedna z nich, ich pracodawca ma pewne wymagania co do nich, które muszą spełniać. Pracodawca może oczekiwać czystego domu, codziennego obiadu z trzech dań podanego w wytwornej oprawie zaraz po przekroczeniu przez niego progu mieszkania, ładnie wyglądającej i chętnej na seks kobiety. Za to wszystko kobieta ma jedzenie, dach nad głową i pieniądze na swoje potrzeby. W przeciwieństwie jednak do takiej pracy, za które bierze się wynagrodzenie, nie ma praw pracowniczych. W razie wypowiedzenia pracy (rozwodu) zostaje co prawda z połową majątku bez praw do emerytury i znaleźć nową pracę (nowego faceta, który zechce korzystać z jej usług) będzie ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brokeninside87 dziś W końcu jakby nie patrzeć prywatna służąca zawsze gotowa na seks. x a pracująca to co?smiech.gif nieprywatna tylko firmowa, szef i koledzy też korzystają?smiech.gif xxx Nie służaca :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Facet który ma kase i dobrą prace zawsze znajdzie młoda dupę. Ty stara bez kasy , pracy nie znajdziesz sponsora . Nikt nie bierze pomarszczonej dupy zeby ja utrzymywać. Popatrz na Kalisza czy Korwina . Myślisz ze dlaczego maja młode laski ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widac o emeryturach to ty nic nie wiesz. Mi się najbardziej podobał ten przykład z 3 etatami. Dużo w tym prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem dlaczego zakładasz że ja się zestarzeja a mąż nie. xxx Jasne, ze się zestarzejecie, tylko czy mąż zmieni swoje wymagania wobec Ciebie? Jednak, jak to piszesz, "stare dziady" też lubią młode kobiety. Myślę, że jakaś chętna się znajdzie, jeśli zaoferuje wikt i opierunek w zamian za chodzenie w szpilkach po domu i podawanie wystawnych obiadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Masz racje !!! Dlatego wole pracować :) W razie czego będę miała kasę , doświadczenie zawodowe , rentę ( w razie choroby ) czy emeryturę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.30 A dlaczego jakby co, znaleźć pracę będzie ciężko? Ja nie pracowałam 15 lat. Dalej jestem z mężem, ale dla rozrywki teraz postanowiłam znaleźć pracę, bo dzieci już duże i mam ochotę trochę popracować. W ciągu miesiąca znalazłam 3 możliwości pracy, mogłam wybierać co chce robić i gdzie mi lepiej. Teraz pracy a pracy. Moja znajoma zaczęła pracować po 40. Pracuje już 20 lat, do emerytury spokojnie dopracuje więc i emeryturę będzie miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy uważasz że była żona Korwina czy Kalisza głodem przymiera. Bo ja akurat mieszkam w Józefowie i wiem która to była żona Korwina. Krzywda się jej nie dzieje. Poza tym wydaje mi się że jednak z samego powodu starzenia się rozwody się nie zdarzają. Przecież oprócz urody łączy ich wiele innych rzeczy, dom, rodzina, wspomnienia. Nie wspomnę już o tym że równie dobrze to facet może wcześniej zejść czy zachorować zanim się żona zdąży zestarzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Argument zw ktoś zostanie bez pracy jest lekko chybione w dzisiejszych czasach. Lepiej mieć połowę majątku po zaradnym facecie i pracować za nawet niska pensje niż całe życie tyrac na dwa etaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego w razie czego wole pracować......prawdziwa miłość, nie ma co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:58 wstyd, to dzieci zaniedbywac i pozbywać się ich wywalajac do szkoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:10 Ja uważam, że jakaś tam korelacja jest, jeśli w pracy człowiek poświęci się dla innych ludzi, nie ma nic piękniejszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:36 Będąc jakąkolwiek byłą żona żadne pieniądze nie wynagrodzily by tego stanu i niesmaku po przejechaniu się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.54 Kobiety pracujące też są zdradzane. I też występują rozwody, tam gdzie kobieta pracuje. Może zdążyć się każdemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie zrozumiałaś. Nie ma co porównywać, bo czy z fortuną męża, czy bez, kobieta czuje się tak samo "cudownie". Z własną fortuną czułaby się równie cudownie, więc porównanie bez sensu, bo raczej w małżeństwie nie chodzi o czyjąś kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.01 Ok. I zgadzam się z tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 17.30 A dlaczego jakby co, znaleźć pracę będzie ciężko? Ja nie pracowałam 15 lat. Dalej jestem z mężem, ale dla rozrywki teraz postanowiłam znaleźć pracę, bo dzieci już duże i mam ochotę trochę popracować. W ciągu miesiąca znalazłam 3 możliwości pracy, mogłam wybierać co chce robić i gdzie mi lepiej. Teraz pracy a pracy. Moja znajoma zaczęła pracować po 40. Pracuje już 20 lat, do emerytury spokojnie dopracuje więc i emeryturę będzie miała. xxx Chodziło mi znalezienie "pracy" żony. Mam wrażenie, że niepracujące kobiety, które tu się udzielają, utożsamiają pracę zawodową z tyraniem, które unieszczęśliwia i zabiera szansę na miłe wspomnienia z życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×