Opieka nad dzieckiem nie tylko rolą matki

A wszystko i tak rozbija się o taką ludzką, prostą życzliwość. Babcie krzyczą, że chcą święty spokój i obowiązkiem rodziców jest zajmować się dzieckiem, a matki, że babki nie pomagają. Jedni i drudzy, tak najzwyczajniej w świecie, nie potrafią ze sobą rozmawiać. Odrobina dobrej woli z jednej i drugiej strony rozwiązałaby każdy problem. Dlaczego nie ma tej dobrej woli między Wami? To niech te krzykaczki w zaciszu swojego sumienia sobie odpowiedzą.

Ja miałam dziecko dość wcześnie i w wieku 43 lat zostałam babcią. Teraz mam 45 i w tym roku synowa i syn prawie obrazili się na mnie, bo "zaplanowali sobie, że zostawią mi wnuczkę, a sami pójdą na domówkę w Sylwestra. A ja już miałam wtedy Sylwestra opłaconego w lokalu i sukienkę nową kupioną. Teraz synowa ma ochotę wrócić do pracy i ma taką ideę fix, że ja będę wtedy z wnuczką. Powiedziałam jej, że to niestety niemożliwe, bo mój szef nie pozwoli na to, żebym przychodziła z dzieciątkiem do pracy. No to, że ja mam zrezygnować z pracy. Zapytałam więc, czy jest gotowa na to, by mi opłacać równowartość mojej pensji (4600) i opłacania wszelkich składek (w tym emerytalnych) za mnie? No to się obraziła, że co ze mnie za babcia. No ludzie. Ja mam przed sobą jeszcze od 15 do 22 lat pracy, a ona mi z takim czymś wyjeżdża. Jej mama nie pracuje, ale zajmuje sie dziećmi jej siostry. No i niech się zajmuje. Co mi do tego.

Tez nie miałam nikogo do opieki przy dzieciach lata zanim poszły do przedszkola były ciężkie nawet do fryzjera było ciężko się wyrwać .Mąż pracował od rana do niego nocy . sporadycznie e zostawala z dziećmi teściowa ale to na zasadzie ze dzieciaki szły spać my na zabawę a teściowa pilnowała gdyby w razie w się z budziły. Pewnego razu zginęły nam pieniądze po wizycie teściowej później sytuacja się powtórzyła nagrała wszystko elektroniczna niania i teraz już jej o nic nie proszę dajemy rade sami.Dxis np.dxieci w szkole a my w kinie na Greyu...

No i masz racj***abciu, nic ci do tego. Mam nadzieje, jak bedziesz miala 85 lat i ciezko ci bedzie zrobic zakupy to twoja wnuczka tez wtedy powie "co mi do tego".

Ja jestem babcią i lubię zajmować się moją wnuczką. Mieszkam dość blisko córki i chcę mieć udział w wychowaniu wnuczki. Dla mnie to sama radość przyjść choć na chwilkę po pracy i popatrzeć na te cudne oczka a córka w tym czasie ma półgofzinną drzemkę. Nie czuję sie wykorzystywana bo jak mówiłam to sama radość.

Pewnego razu zginęły nam pieniądze po wizycie teściowej później sytuacja się powtórzyła nagrała wszystko elektroniczna niania i teraz już jej o nic nie proszę xx jeszcze powiedz, że to ty ją prosiłaś o pilnowanie... przecież to mąż powinien prosić, bo to jego matka. A jak zareagował na to, ze jego matka jest złodziejką???

Do 15.13 brawo!!! A więc jednak kochacoe te wnusie i wnuczków. Bo już myślałam że ten świat się kończy

Te babcie co najmniej czsu spedzają z dziećmi to najwięcej potem kłapią paszczą to innych jakie to moja wnuczka/wnuczek nie jest ach i och a tak naprawde to giwno wiedzą bo ich wcale nie widują. A za kilka lat będą się dziwić jak to Andżela i Brajanek nie złożyli mi nawet życzeń na imieniny.

Jak ktoś tu słusznie zauważył, w normalnych rodzinach nie ma tematu. Albo każdy żyje sobie i kontakty są sporadyczne, ale uprzejme, albo jest pomoc i więź- ale wzajemna! Czyli właśnie jeden weekend babcia z wnukami, to w drugi weekend my jej kuchnię pomalujemy. Moja mama ma kilkoro wnuków, i fakt, spędza z nimi sporo czasu, na miarę swoich możliwości bo ciągle pracuje, ale i my jej pomagamy. Ma chory kręgosłup, nie ma problemu że ma nieskoszoną trawę, nieprzyniesiony opał w zimie... dom z ogródkiem to frajda dla wnuków, ale też obowiązki czasem ponad jej siły. Pewnie że nieraz na spacerze nosi płaczącego malucha na rękach bo nie chce leżeć w wózku, ale z kolei najstarszy wnuk już nosi za nią torbę z zakupami, nauczony że taka babcia to skarb.

a, autorka topiku ci dziecko pieprznęło na mózg, ja pieprznę , babcie mają bawić, cholerna idiotka, to po wuj je robiłaś i rodziłaś.

do gość dziś - a ty p**do, ja jak będę miała 85 lat to nie będę prosiła wnuczki aby mi przyniosła zakupy tylko te dwa domy co mam to sprzedam, kupię sobie kawalerkę w bloku a za te pieniądze wynajmę sobie opiekunkę i nie będę musiała prosić o pomoc takich małp jak ty

Niestety autorka tematu się zmyła. Nie osądzam jej. Myślę ze nie jest zła matką i świadomie zdecydowała się na dziecko. Może jest z nim sama i poprostu poraz enty prosiła o pomoc a tej pomocy nie uzyskała, a sama dawała od siebie wiele jako córka i synowa. Każdy czasami ma wszystkiego serdecznie po kokardkę.

a kogo to obchodzi jej zmęczenie, kto jej naopowiadał głupot, że dzieci to sielanka, zresztą baby są nie do z***bania, rodzą bachora za bachorem, mają nawet po 6-12

Baba to jajami handluje na targu a bahorem jesteś chyba ty. Tu są kobiety które mają dzieci

dziś Na głupią twoją ripostę nie ma mądrej odpowiedzi,powim ci wprost choćby babcia na rzęsach stawała i brylantami obsypywała to jak będzie mieć 85 lat to będzie dla wnusi,....stara,niereormowalna,średniowieczna i do tego izycznie niemiła.Więc nie opowiadaj bzdur że jakaś tam wnusia poświęci czas by babce zrobić zakupy,może przyjśc owszem,w dzień emerytury by ciut oskubać.

Ju widzę te dzisiejsze lalunie z tipsami na rączkach jak w przyszłości służa swoim synowym ha ha ha,teraz mają same żadania i pozniej też będą mieć by się nimi zajmować ,,bo będą spracowane,zmęczone życiem i chorowite.Cwaniakować to wy potraficie,produkować dzieci też tylko robić nie ma komu.

dziś Wnuki można lubić co nie znaczy że wszyscy mają chęć z nimi przebywać.Ludzie starsi niekoniecznie już chcą słuchać krzyku,płaczu i hałasu. Świat ludzi starych nie kończy się na wnukach,oni mają niewiele czasu dla siebie z racji wieku i dajmy im święty spokój.

Jestem babcią 9 miesięcznej wnuczki. Mam dopiero 47 lat ( urodziłam mając 20 lat, córka urodziła w wieku 27), jestem młoda i bardzo żywotna. Zajmowanie się wnusią to dla mnie frajda. Sama wielokrotnie proponowałam córce, że kiedy tylko będzie zmęczona to niech mi przywiezie małą choć na godzinkę, byle po godzinie 15 bo pracuję. Na ten weekend wynegocjowałam z córką, że przywiezie mi dziecko na 2 dni i już nie mogę się doczekać!!! Mój mąż też zakochany w naszej wnusi, tylko by cały dzień na rękach nosił jakby mu pozwolić, hehe. My córce pomagamy bo jest naszym dzieckiem, jedynym dzieckiem bo więcej dzieci mieć nie mogłam i może dlatego tak wariujemy na punkcie tego brzdąca. Nie wyobrażam sobie nie pomóc swojemu dziecku, Jedne babcie lubią po pracy obejrzeć serial a ja lubię pojechać do córki i pójść z wnusią na spacerek albo się pobawić.

Poprzedniczko, powinnaś płacić za przywiezienie wnusi, np. od godziny. Jesteś pustą stara babą, ktora nie ma żadnych zainteresowań, he,he. Córeczka niech odpoczywa, a ty zapierdzielaj, bo widocznie całe życie się obijałaś .

Odpowiem w temacie pustym psedomatkom, że opieka nad dzieckiem jest wyłącznie obowiązkiem rodziców, pod grożbą kary , w tym odebraniem im dziecka. Wychowanie dziecka to ciężka praca - dla rodziców.

19:32 Zamiast rodzić w młodym wieku, trzeba było studiować i wyjść na człowieka.

Czy naprawdę musicie tak obrażać się nawzajem? Nie rozumiem ani agresji babć względem swoich dzieci i wnuków ani agresji matek względem swoich rodziców. Mam wrażenie, że nie umiecie ze sobą rozmawiać ani stawiać granic z poszanowaniem stanowiska drugiej osoby. O jakiejkolwiek życzliwości nie ma mowy. Tylko byście do gardeł sobie skakały. Nie czytam tego więcej bo się denerwuję.

Właśnie stawiamy granice, my babcie i matki, bo najwyższy czas to zrobić. Wychowanie bezstresowe nie zdało egzaminu, dzieci dyktują rodzicom co mają robić i rozliczają . Dość tego, z wami nie da się spokojnie porozmawiać, zacznijcie od siebie, królewny z bożej łaski.

20:42 Obrażenie ciąg dalszy. Gratuluję umiejętności komunikowania swoich potrzeb.

Pocałuj mnie w dupę dziecko!

Brawo dla młodej babci. Jest pani super.

Nie muszę tego robić. Po twoich wypowiedziach, mam wrażenie, że twoja rodzina robi to perfekcyjnie.

Obrażanie kolejny rozdział.

Pocałuj mnie trzy razy w dupę, takie sa moje potrzeby względem ciebie dziecko.

Wow ci za .. Klasa.