Kawa z lekarzem.

No co? Przeciez seks to samo zdrowie, kazdy lekarz tak ci powie!

Autorko,daj znać po kawie jak było.Czy pobrał wykaz na czystość pochwy,czy nie stwierdził grzybicy no i czy znalazł bez problemu punkt G.

No, i wybiła piętnasta godzina. ; - ) Jestem ciekawa, czy skończy się na tej jedynej randce, czy będą też następne. ; - ) Fajnie, że Autorka przyjęła zaproszenie; w końcu - to tylko kawa, a może zaważyć na całym jej życiu uczuciowym. ; - ) Od początku śledzę ten wątek, mimo, iż nie czytam go dokładnie, ale dobrze się stało, że Autorka poszła na to spotkanie. ; - ) Ciekawe, czy zechce opisać tutaj swoje przemyślenia oraz zdać pobieżną relację, czy, może, zostawi wszystko dla siebie, w ramach słodkiej tajemnicy. ; - ) Lekarz, to też mężczyzna, ma prawo do uczuć, ale sama nie wiem, czy i ja byłabym taka odważna, by spotkać się po godzinach ze swoim ginekologiem. ; - ) Chociaż, gdyby to było spotkanie bez zapowiedzi, takie na spontanie, to czułabym się, chyba, bardziej komfortowo, niż wtedy, kiedy miałabym się nakręcać pół nocy, jak wypadnę. ; - ) Ale, mam nadzieję, że Autorce spotkanie uda się jak najlepiej i wróci z niego bardzo zadowolona i szczęśliwa. ; - ) Oraz - z następnym zaproszeniem na drugą kawę. ; - )

Lekarze to ruch/acze. Ja bym zmieniła lekarza. Oni się z pacjentek takich nabijają. Podrywają na ten swój kitel i wykorzystują zależność od nich nawet emocjonalną. Lekarz w gabinecie jest lekarzem. Zwłaszcza ginekolog powinien się powstrzymywać od takich zaproszeń.

15.10 a jak go serio strzelilo z luku? Ehhh. Ja tez jestem ciekawa jak to wszystko się potoczy :) trzymam kciuki :)

Ja też trzymam kciuki! :)

Tu autorka. Jest troche sztywno ale przyjemnie. Jego reka lezala przed chwila na moim udzie... Napalil mnie troche, przyznam.

15.00 oby się odezwała!!!

15.19 spadaj podszywie !

niech idzie na tę kawę i niech się zamknie!

Ginekolog widzi setki cip miesięcznie, więc ciągle ocenia, by wybrać sobie te idealną. Widzi twarz, cycki, ci/pkę "z urzędu", więc ma o wiele prościej, niż inni faceci. Skoro sobie ciebie upatrzył, to możesz być pewna, że, przynajmniej ze względów fizycznych, cię nie odrzuci. Co najwyżej charakter go zniechęci.

Wyszłam do toalety. Wybrał drogą kawiarnię, czyli bogaty jest :) Całkiem fajnie się nam rozmawia, ale bałam się okropnie, stres okropny ale tylko na początku, potem się oboje rozkręciliśmy :D Już czuję się doktorową :D

dziś sama się strzel w łepetynkę. Ile ty masz lat że w amorki wierzysz? Lekarze są najgorszymi kandydatami na mężów. No chyba że się tylko kasy szuka, ale oni podobno wiecznie biedni :] W dodatku to nieciekawi ludzie. Przez swoją profesję mają mało czasu na rozwijanie swoich zainteresowań. Do tego zadufani bo przecież to lekarze, więc to już daje im prawo do wywyższania się i pomiatania innymi. Oni nawet pielęgniarek nie szanują. I pazerni. Śmiać mi się chce jak któraś idzie prywatnie i zachwyca się jego uprzejmością. O naiwności jaka ty potrafisz być duża.

Autorka pewnie jeszcze pokazuje mu swoją wagonie :D i pewnie bierze ją na pieska :-O

Marne prowo. Autorka teraz pewnie wymyśla co napisać

Też w to nie wierzę,dokonczylby leczenie poczekalby na wyniki i ewentualnie wtedy...

A ja tam myślę,że teraz autorka ujeżdża doktorka :D

prowo :)

No dobra, przyznaje się wam....to prowokacja była :D ale dobra co nie? :)

gość dziś dziś sama się strzel w łepetynkę. Ile ty masz lat że w amorki wierzysz? Lekarze są najgorszymi kandydatami na mężów. No chyba że się tylko kasy szuka, ale oni podobno wiecznie biedni :] W dodatku to nieciekawi ludzie. Przez swoją profesję mają mało czasu na rozwijanie swoich zainteresowań. Do tego zadufani bo przecież to lekarze, więc to już daje im prawo do wywyższania się i pomiatania innymi. Oni nawet pielęgniarek nie szanują. I pazerni. Śmiać mi się chce jak któraś idzie prywatnie i zachwyca się jego uprzejmością. O naiwności jaka ty potrafisz być duża. x A co jest złego w wierze w miłość i zauroczeniu? To, że ty miałaś jakieś przykre doświadczenia sercowe i całkowicie zwątpiłaś w miłość nie znaczy, że dla każdego człowieka na ziemi miłość drugiej połówki jest kwestią nieosiągalną. Nie jest. Zapewniam.

Słaba, ale tu jest kilka amatorek kitlów, więc niektóre mogłaś podjarać.

23:00 filmy romantyczne to nie rzeczywistość dziecko. Zauroczenie to tylko chemia i szybko mija. Zapewniam.

nudne już są te tematy

Pomarzyć mozna;

Ciekawe, dlaczego Autorka milczy???...

kawa z lekarzem, śniadanie z murarzem i nie ma czasu pisać ;)

Witajcie. Autorka z tej strony :) żyję i mam się dobrze :) Powiem tylko tyle, że było fantastycznie, zanim się zorientowałam, że pasowałoby iść już do domu, to było grubo po godzinie 20 ;) genialnie nam się rozmawiało, mieliśmy tysiące tematów do rozmów i powiem Wam, że dawno tak się nie uśmiałam :)

19.49 przeciez byla z wynikami, wyszly ok, czytajcie ze zrozumieniem ;)

Autorko, czyli spotkanie się udalo, super :)

Świetnie, Autorko! Czyli - bardzo dobrze, że przyjęłaś to zaproszenie na kawę! Strach miał wielkie oczy, a tu się okazało, że wszystko potoczyło się w prawidłowym kierunku! Dobrze, że nie podjęłaś pochopnej decyzji i nie odmówiłaś tego spotkania, bo byłoby szkoda, gdyby tak miłe popołudnie przeszło Ci koło nosa! Wybacz to wścibstwo z mojej strony, Autorko, ale zapytam: macie w planach następne spotkanie na stopie prywatnej? Skoro popołudnie minęło Wam tak przyjemnie, to żal byłoby nie skorzystać z następnego spotkania!