Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czym różni się życie bez ślubu od małżeństwa?

Polecane posty

Gość gość
nie trzeba brac slubu zeby ktos mial dostep do info medycznej, konta w banku, itd itd marny argument

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1:07 glupia to jestes Ty! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idąc twoim złośliwym tropem myslenia- nikt ci się nie zadeklarował i dlatego dorabiasz sobie ideologię do tego, co masz i tyle w tym temacie odnośnie ciebie i wyłącznie ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to juz moja sprawa czy sie zadeklarowal czy nie :) nie musze Ci sie tlumaczyc. Ja uwiązana na smyczy nie musze byc zeby byc spelniona :) ale rozne fetysze ludziska mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz do męża lepiej bo macie umowe i musisz się wywiązać z niej :D chyba jednak nudne to Twoje małzenstwo :p wspolczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać właśnie, jaka to jesteś spełniona, kochająca i kochana, jak Tak ten nad wylewasz i nie potrafisz poprowadzić normalnej rozmowy, jak było to w tym temacie, zanim się pojawilas. Szkoda czasu na takie frustratki, jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem Ci autorko, że za wiele się nie zmieniło. Ślub tylko dla dzieci żeby wszyscy mieli to samo nazwisko. Kwestia uczuć pozostała bez zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ty tutaj robisz, skoro twoj konkubinat tontakie codziennie udowadnianie sobie miłości? Weź się dziewczyno nie pogrążaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha wymysl cos nowego bo nudna jestes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 1:25 a co Ty taka negatywnie nastawiona do konkubinatu??? Masz męża to się ciesz, nie każdy musi być taki jak Ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem negatywnie nastawiona do konkubinat, a konkretnie do tej jednej osoby tutaj, która nie potafi rozmawiać na poziomie osoby dorosłej i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem o co ta awantura, każdy wymienił swoje argumenty i tyle, nie trzeba się obrażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 1:29 z tego co czytam to Ty też nie umiesz rozmawiać na poziomie. Więc obie jesteście siebie warte. Strasznie się przechwalasz tym swoim małżeństwem. Wolny kraj i każdy robi co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ooo i jeszcze rozdwojenie jaźni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niczym się nie różni, masz dokument który pewne sprawy ułatwia i tyle... my się nawet w żadne zmiany nazwiska nie bawiliśmy, bo to tylko niepotrzebna komplikacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zawsze na kafe - awantura! Malzenstwo nawet wiele lat po jego zawarciu i w czasem bardzo przykrych okolicznosciach pozwala Ci na szybkie zalatwienie spraw. Nawet gdyby Twoj maz mial kochanke, a wyciagnalby kopyta to Ty zgarniasz pule. Tak czy siak ostatecznie zony sa tymi wygranymi i koniec kropka. Po "partnerze" zostana tylko nic nie warte przedmioty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tym się różni, że w razie niepowodzenia nie trzeba brać rozwodu - unika się zatem wielu nieprzyjemności. I mnie ten argument przekonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedna tutaj miala fontanne z czekolada na weselu i teraz przekonuje Was do slubu hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Madoro trzeba być kobietà niezależną a nie myśleć co się zagarnie w razie rozstania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie pomyslalas, ze Modoro chodzi o to, czego para dorabia się razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobiscie ślub brałam z zamiarem nie brania rozwodu, ale co kto lubi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:32 "Świadomy raw i obowiązków wynikających z założenia rodziny (...)" To fragment przysięgi USC. Dlatego mąż to rodzina, a partner nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale sie jarasz tym ślubem. Wyczyn życia. Medal dostałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widac ze bylas swiadoma raw raw haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Absolutnie jestem kobieta niezalezna. Oboje swietnie zarabiamy, mamy drugie dziecko w drodze. Jestem spelniona i wszystkim zycze tak udanego malzenstwa. Dlatego tak bardzo wkurza mnie Wasze negowanie kompletnie wszystkiego. Postawcie sobie w zyciu jakies cele i postarajcie sie chociaz troche zeby bylo fajnie! Zyjecie z dnia na dzien, przygnebiacie sie nawzajem i zniechecacie. Wystarczy przeczytac pare komentarzy szybciej moj wpis. Pozdrawiam i zycie cudownych malzenstw!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat był o czymś innym a nie czy partner to rodzina czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A to ty musisz mieć papier, który ci mówi, kto jest twoją rodziną? Współczuję. Dla normalnych ludzi rodzinę tworzą po prostu bliskie im osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktos - 1:48 tu znow sie ograniczyl do 1 wpisu. Zalosne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1.45- ja posty twoje i twojego alter ego :D już ignoruje, bo szkoda mi czasu na takiego wariata, ale wyobraź sobie ze poza mną, ślub co roku bierze mnóstwo ludzi i może ktoś jeszcze wypowiada się w tym watku, nie kazdy- jak ty- odpisuje sobie na swoje posty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "Rodzina jako związek intymnego, wzajemnego uczucia, współdziałania i wzajemnej odpowiedzialności, w którym akcent pada na wzmacnianie wewnętrznych relacji i interakcji, pełni funkcje osobowe: małżeńską lub partnerską – bycie żoną lub mężem, partnerem lub partnerką; rodzicielską – bycie ojcem lub matką; braterską – bycie siostrą lub bratem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×