Uważacie, że kobieta która spełnia się tylko w byciu matką to coś złego?

Te dyskusje są bez sensu, popadacie w skrajności i nienawidzicie się wzajemnie. Z przysłowiowymi widłami rzucacie się na tę, która myśli inaczej czy to będzie wyemancypowana feministka czy świadoma swej wartości "gospodyni"... Jestem kobietą ale też kobiet nie lubię, ani wojujących kobietonów-maszkaronów ani bezmyślnych kurek... Skoro uznajecie, że świata się zmienić nie da i wszystko to wyższa konieczność, zastanówcie jak to się dzieje, ze jedna połowa świata wydaje miliony dolarów na to by się odchudzić z otyłości wynikającej z niekontrolowanego obżarstwa a druga połowa umiera w tym czasie z głodu? Wiem, wiem, żadna z was tego świata zbawi więc dajecie mu się pożreć konsumując kolejne, całkowicie zbędne "dobro" Bijcie się między sobą dalej, to typowo babskie zamiłowanie, mężczyźni walczą na polu zawodowym a wy sobie włosy wyrywacie, która ładniejsz, bogatsza i "lepsiejsza". Spadam stąd na dobre, wolę dobrą lekturę, w 90% męską (nie wiem czy to przypadek?)

Właśnie niech każdy sobie robi co chce. Ja mam wszystkiego po troche i pracy i rodziny a co robi reszta to nie moja sprawa. Jak ktoś kiedyś się wyrobi przez to że poświęcił się jednemu to właściwie co mnie to obchodzi. Jego problem nie mój.

gość dziś No OK. Ale dziś można po prostu nie zachodzić w ciążę. Nie ma nic prostszego. Kiedyś kobieta, żeby przeżyć musiała wyjść za mąż. A wyjście za mąż oznaczało zachodzenie w ciążę. Wielokrotne. Dziś, nie dość, że same możemy się utrzymać, możemy również decydować czy zachodzimy w ciążę czy nie. Jeśli ktoś świadomie decyduje się na rodzenie dzieci to nie rozumiem, po co narzeka, że to jest ciężkie.

gość dziś Nie do końca. W razie "W" to Ty będziesz płacić socjal, kobiecie, która nigdy nie pracowała i nie ma na życie.

Według mnie jest to zwykła ucieczka przed pracą zawodową. Kobiety, które nie znalazły tego co chcą w życiu robić, mają kiepską pracę, której nie lubią, często zasłaniają się dobrem rodziny, żeby po prostu nie pracować i jakoś się usprawiedliwić. Jakoś kobiety, które lubią pracę zawodową i mają z tego satysfakcję nie twierdzą, że poświęcenie się w 100% macierzyństwu jest konieczne dla dla dobra rodziny. No bo kurcze nie jest. Można być i dobrą matką i dobrą żoną i do tego zarabiać pieniądze na tym, co się lubi. Tylko, ze do tego trzeba mieć jaja.

Można być i dobrą matką i dobrą żoną i do tego zarabiać pieniądze na tym, co się lubi. Tylko, ze do tego trzeba mieć jaja. x hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha ale 99% kobiet ma cipki nie jaja....

hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha ale 99% kobiet ma c*pki nie jaja.... XXXXXX nie znamy znaczenia powiedzenia "mieć jaja" w znaczeniu być twardym, silnym, odważnym, śmiałym, wytrzymałym; Polski język taki trudny

dziś dlatego napisałam 99 a nie 100%... zawsze powtarzam, że lepiej być pięknym, mądrym, bogatym i hojnym niż....ale kto mnie słucha?

Ja nie uważam żeby posiadanie jaj było jakimś priorytetem,oznaką twardości itp. Biorąc pod uwagę ile kobieta musi w życiu przejść:miesiaczki,porody,obowiazki domowe, praca, dzieci i nieraz chłop zajzajer przez którego niejedno przejdzie i potrafi to wszystko znieść to posiadanie waginy to jest dopiero siła.

Ja nie uważam żeby posiadanie jaj było jakimś priorytetem,oznaką twardości itp. Biorąc pod uwagę ile kobieta musi w życiu przejść:miesiaczki,porody,obowiazki domowe, praca, dzieci i nieraz chłop zajzajer przez którego niejedno przejdzie i potrafi to wszystko znieść to posiadanie waginy to jest dopiero siła. xxx Wszystko by się zgadzało, oprócz tego, że kobieta NIE MUSI przechodzić porodów. Kobiety tego chcą. Nie ma przymusu. A obowiązki domowe ma każdy, kto chce jakoś żyć.

gość dziś po drugie to skoro kobiety pracujące uwaza sie za głupie co tyrraja bez sensu, to kim sa wasi durni faceci, którzy robia tylko za dostarczycieli kasy i wygodnego zycia i byki rozpłodowe. a po zapłodnieniu moga siezatyrac na smierć i nie maja prawa do pasji, zainteresowań, luzu, odpoczynku. Tylko kierat i kierat az zdechną xx Hola, hola panienko, nie wypowiadaj sie o wszystkich ! Mój " durny facet " "tyra " jedynie 3 dni w tygodniu :P A reszte baki zbija :D

gość dziś Ale jednak tyra. Zamiast oddawać się pasjom i ojcostwu :-)

dziś o nieeee, musi mieć jaja, być twarda, niezależna i silna jak dąb. Musi "być i dobrą matką i dobrą żoną i do tego zarabiać pieniądze na tym, co się lubi."

Wszystko by się zgadzało, oprócz tego, że kobieta NIE MUSI przechodzić porodów. Kobiety tego chcą. Nie ma przymusu. A obowiązki domowe ma każdy, kto chce jakoś żyć. x oczywiście, przecież w tym wszystkim właśnie o to chodzi. Żeby kobiety wreszcie przestały chcieć. Żeby były jak mężczyźni, z jajami.

Twój wybór.Ja jestem dość młoda mam 21 lat i nie robię czegoś pod przyszłe ''dzieci'' tylko dla siebie.Nikt nic nie musi a ewentualnie może.Tak btw to ludzie,na waszej stronie ktoś pisał że 20-24 latki są najbardziej płodne haha xD A wiecie że to nie prawda?Płodność jest najlepsza w wieku 24-29 lat.

gość dziś Nie. A kto mówi o tym, że one muszą przestać chcieć. One właśnie niczego nie muszą. No może oprócz miesiączkowania w pewnym wieku.

dziś zaczynacie od d**y strony. Niewolnik miał więcej wolności niż wy, wy macie zniewolone i ciała i umysły. Beznadziejna sprawa.

Prawda taka ze bez faceta który utrzymuje "kure domowa " ona nic sama nie zrobi .Bez jego pieniędzy nie będzie miała co włożyć do gara .

gość dziś gość dziś Ale jednak tyra. Zamiast oddawać się pasjom i ojcostwu xx Nie zauwazyłas cudzysłowia czy nie wiesz co to znaczy ?

gość dziś Prawda taka ze bez faceta który utrzymuje "kure domowa " ona nic sama nie zrobi .Bez jego pieniędzy nie będzie miała co włożyć do gara . xx Jak prawda ? Twoja ? Prawda jest taka , ze ona nic nie musi. Jak bedzie musiała to sie okarze czy nic sama , bez jego pieniedzy nie zrobi. Tak to jest jedynie gdybanie i pobozne zyczenia.

dziś ja w ogóle nie widzę sensu wspólnoty. Dziś mądra kobieta i mądry mężczyzna mają własne mieszkania i finansową niezależność. Każdy płaci za siebie. Dzieci to wiadomo - zbędny balast. Po to żeby się bzykać czy podróżować nie ma potrzeby zakładania rodziny czy wspólnie mieszkać. A jak się bzykamy poza domem to wcale nie trzeba tak często zmieniać pościeli. Wracamy z bzykania do czystego pachnącemu domu i rozkoszujemy się sobą. A w ogóle to do bzykanie facet wcale nie jest potrzebny. Tak jest zresztą higieniczniej. To oczywiście tylko moje zdanie

gość dziś Bez kasy faceta nic nie zrobi i taka jest prawda . Jest na utrzymaniu męża i tyle w temacie .

Straszne to określenie "bzykanie".

straszne, straszne, tu się go nauczyłam ale adekwatne. Można bardziej poważnie uprawiać seks, bezowocnie, w gumce.

"Nie zauwazyłas cudzysłowia czy nie wiesz co to znaczy ? " xxx "cudzysłowia" nie zauważyłam. ;-) Najpierw naucz się odmieniać rzeczowniki przez przypadki, a potem pouczaj innych. Ułatwię ci: mianownik: cudzysłów dopełniacz: cudzysłowu celownik: cudzysłowowi biernik: cudzysłów narzędnik: cudzysłowem miejscownik: cudzysłowie wołacz: cudzysłowie

A moja mama spełniała się w roli matki, po prostu to kochała. Dla niej najważniejsza była rodzina, nigdy nie narzekała, w domu zawsze domowy obiad, ciasto, ciasteczka. Uwielbiałyśmy to, że przychodziłyśmy do domu, a ona zawsze w nim była, zresztą nasz tata też, to takie poczucie bezpieczeństwa, dbała o nas bardzo. Teraz jesteśmy już dorosłe, mamy dzieci, moja mama uwielbia wnuki, a one ją, uwielbia z nimi przebywać. Kiedyś była najlepszą mama na świecie, a teraz jest najlepszą i mamą i babcią :)

dziś oby takich mam było jak najwięcej :)

każdemu życzę takiej mamy :)

teraz jak zapieprzam na cudze bachory to uważam, że to najgorsze co może być to naklepanie bachorów

dziś teraz jak zapieprzam na cudze bachory to uważam, że to najgorsze co może być to naklepanie bachorów x to się dobrze zabezpieczaj żebyś nie miała bachorów. Całe szczęście że ja mam dzieci a nie bachory i nie musisz na nie robić...