Mam 40 lat , urodziłam dziecko i się załamałm.

Jak będę miała 50 lat to córka skończy 16, ani dorosła ani do zerówki więc hmmm...nie wiem co mam myśleć :D Nie planowałam ciąży akurat w tym momencie, wyszło jak wyszło :D

13:22 lepiej było się jeszcze kilka lat poczuć zanim rodzić dzieci bo chyba liczyć nie umiesz. Jak będę mieć 60 lat to moje dziecko będzie już na studiach albo będzie pracować. Tak czy tak będzie już SAMODZIELNE

dzieckiem jest się do czasu kiedy ma się rodziców. To piękne mieć sprawnych dziadków i takie wspomnienia . Ja niestety ich nie dam swojemu dziecku. Jestem zmęczona już teraz a co będzie za 5 - 10 lat . Urodzić w 40 to nie problem dla dochować to już tak .

Jak urodzisz w wieku 20 lat to też nie masz zadnej pewności :)

A bo trzeba bylo wtedy a bo trzeba bylo ..bo sie nie wyszaleje. Bo za stara na wywiadowki....zalosne .Jakieś głupie poglądy. Dziecko masz urodzic od wieku tego do tego dwójka dzieci bo jak czworka to patologia..

Po co skracać sobie młodość pakując się w pieluchy przed 30??? Ja zaplanowałam pierwsze dziecko w wieku 35 lat, drugie w wieku 37 lat. Teraz nie żal mi czasu spędzać tylko z moją rodziną ale nie wyobrażam sobie mając 25 lat i tkwić całe dnie w domu z dwójką małych dzieci....

Słuchajcie dziewczyny, pomijając już sprawę ciąży, jak się czujecie zmęczone w wieku 40 czy 50 lat to spróbujcie coś z tym zrobić, bo szkoda życia. Często bagatelizuje się proste problemy, z którymi medycyna nieźle sobie radzi, bo myślimy że tak musi być bo przecież jestem stara. A czasem proste ćwiczenia na rehabilitację kręgosłupa np. znacznie poprawiają nasze samopoczucie albo np. regulacja nadciśnienia jeśli mamy, tarczycy itp. Szkoda życia na zmęczenie.

40 lat szczyt kariery dzieci w szkole i 80 letnia steryczala matka super ... babcia dla 10 latka bleee. dzien babci koszmar. EGOISTKA... sama robię pożyla ...a dzieciom dołożyla

A ja Pani dziękuję za przestrogę. Szkoda że nikt Pani nie doradzil. A przynajmniej nie wytoczył argumentów za i przeciw żeby wybór był bardziej świadomy. Tego powinni uczyć w liceum . Piwka wszyscy na temat wcz3snego macierzyństwa powinni też mówić o późnym

pieją

moja mama miała by teraz 62 lata a ja mam 20 . Zmarła przed moja 18 nastka, ojciec jak miałam 6 lat w wieku 48 lat. Zostałam na jednej rencie i musiałam pracować. Nikt o mnie nie dbał. Zmagam się z depresja . Nie chce dzieci . Panicznie boję się ciąży. Jak nie dostałam się ma studia to nikt mnie nie pocieszył, jak zachorowałam to nie miałam na leki . W szpitalu było mi cudownie . Posiłek do łóżka, posprzątane, i jeszcze pielęgniarki które pytały czy wszystko w porządku. Tydzień cudownosci.

poplakalam się jak to przeczytałam . Daj namiary jeśli jesteś z okolicy Warszawy . Chętnie zaprosze Cię na obiad . Sama nie gotuje ....alw też miałam stara matkę i nie wspominam tego dobrze . Zmarła przed moja 18 jeszcze się wyciwrpiala. szpital mi ja przysłał do domu po udarze . Nikt się tym nie zainteresował. Ryczałam 3 dni . Cieszyłem się jak zmarła po miesiącu.

Myślisz że lżej by ci było gdyby matkę po udarze przysłali 40-letniemu ojcu nastoletnich dzieci z już pierwszymi dyskopatiami?

Tak i to znacznie bo ja byłam takim dzieckiem ....z 40 letnim ojcem było by mi łatwiej . A moja matka 40 lat i noworodek . To jest ciężką praca. Jakby w tym czasie zajęła się sobą to by się nie rozchorowala. Sama mówiła że dałam jej w kość i nie miała czasu dla siebie... Musiała się mną zajmować i z relacji ciotki przeze mnie straciła zdrowie....Ja jej zdrowej nie pamiętam . matki koleżanek biegamy z nimi po sklepach a ja z nią pi lekarzach...40 letni facet jak znalazłby żonę to nie przeżył by tak jak ja. Budzę się ...cisza...nie jeczy ...pospię sobie i odkaciałam... 10 godz cisza ...zetwalam się na równe nogi ...a mama już była sztywna z nienaturalnie wykrzywiona twarzą. Oba miała życie do dipy i ja też. A zdjęcia z okresu studiów i kolejnych 10 lat . Piękna uśmiechnięta szczęśliwa....tylko ja jej takiej nie znałam... Teraz ja jestem od kiedy pamiętam nieszczęśliwa.. czy los się odwróci.....moze po 40 .....ja nie chce dzieci...ani jednego

A ja chce ...ale do 30 to @

Moja matka też jest stara. Wie to i unika kontaktu . Na wywiadówki nie chodzi , w domu antyk , ale mój pokój urzadzilam sama , jest przy wejściu z oddzielną łazienką, więc ok . Ale ona wpadla i to ja tłumaczy. zdobrz3 że jestem jedynaczka . Sprzedam dom i czmycham do Australii. Od kiedy jest na emeryturze to prawda i wy koszmar . Jest taka niska że korzysta z pieniędzy na koncie . śmieje się że wydaje mój spadek.

Nie, nie o to chodziło, tylko czy tobie by było łatwiej z chorą osobą jako 40-latek (skoro sama piszesz, że opieka nad noworodkiem to dla osoby w tym wieku kłopot, to co dopiero leżąca staruszka po udarze). Wszyscy mają problemy dzieci młodych rodziców też - właśnie takie. 55-latek statystycznie ma spore problemy zdrowotne, powinien o siebie dbać - a tu właśnie 80-letna matka z demencją.

W zyciu nie zdecydowalabym sie na dziecko po 40 stce. Urodzilam w wieku 29 lat, bylam po studiach, mialam stala prace. Moze zdecyduje sie na drugie ale max do 35 rż. Moja mama urodzila brata jak miala 35 lat, teraz on ma prawie 18 i daje niezle popalic a ona juz tych niektorych nastoletnich wybrykow nie rozumie i ciagle ja wkraczam w jej role, każe mi z nim rozmawiac, tlumaczyc mu itd bo jej nie słucha.

Urodziłam trzecie dziecko w wieku 37 lat.Ciąża nieplanowane wywróciła moje życie do góry nogami.Sama już bym się nie zdecydowała na taki krok po pierwsze chciałam już odchować córki i mieć więcej czasu dla siebie,po drugie zupełnie już nie mam cierpliwości do trzeciego dziecka,po trzecie jak pomyślę że jak moje dziecko będzie miało 13 lat a jak 50 i dopiero może się zacząć jazda wieku nastoletniego.Pocieszam się tym że chociaż wysportowana i zadbana jestem i jeszcze nie zapomniałam jak to wół cielęciem był )

masakra jak widze kobiete po 40 w ciąży to mnie obrzydza

Przeciez jak widzisz kobiete w ciazy to nie wiesz ile ona ma lat. Skoro moze zajsc w coaze tzn.ze nue jedt stara skoro jest płodna.Natura wie co robi.

Jak widze kobiete to moge mniej wiecej okreslic jej wiek. Tak natura naturą po 50 tez mozna byc plodną.

Bleee

Jak sie kobietą chce po 40 dzieci

Mojej mamy koleżanka straciła jedynego syna jak miał 20 lat.Zginał na motorze który kupili mu na 18-tke. Wtedy postanowili zdecydować się na drugie dziecko.Ona miała 43 lata,mąż 45.Urodziła zdrowego synka,który teraz ma 21 lat,studiuje i wszystko jest ok.

Jak dla mnie 40 l to za duzo na rodzenie dzieci . Tak wiem na forum wszystkie 40 stki wygalają na 20 lat sa piękne. wysportowane ble ble ble .Szkoda ze cos innego widać na ulicy .

14.20 taaa... wielki brzuch , widoczne zmarszczki i siwe odrosty " i nie wiesz ile ma lat" :D .No 20 to już nie ma...

Ja jestem w podobnej sytuacji. Wszyscy mi mówili że krzywdę robię swojemu jednakowi, mąż nalegal . A krzywdę zrobiłam wszystkim jak się zdecydowałam . To za późno. Teraz to wiem ...mnie ciaza nie odmlodzila. i

Widać że żałujesz . .A mnie znowu denerwowalo teksty...a skończy ci się..tyle roboty przy dziecku..nie przesłane noce.Dlamnie to nie jest problem ..do pracy przeciez po urodzeniu nie wracam .. krócej będę spać w nocy to się położę z dzidzia w dzień. Mnie akurat cieszy wszystko..ogolnie zmiana w życiu urządzenie pokoju dziecku spacery z nim patrzenie i zachwycanie się jak robi słodkie minki . .Zachwile urośnie nie będzie malutkim małżeństwem ktore wtuli się w mame lub tatę.Pozatym doceniam ze jestem zdrowa wiele rzeczy mi sie chce.. mam super rodzinke bo ludzie naprawdę maja ciezko w życiu choroby itp .

W wieku 40 lat nie ma siwych włosów!Moja mama dopiero w wieku 49 lat dostała pierwsze siwe włosy a tato po 50-tce,więc nie pisz głupot.Ja mam 41 l. i 3 miesięcznego synka,była to ciąża planowana.Kobiety teraz młodziej wyglądają biologicznie niż kiedyś.Jeśli ktoś czuje się na siłach to dlaczego nie ?Są plusy i minusy,jak zawsze i we wszystkim.