Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Serio dziecko wam nie pozwala się umyć?!

Polecane posty

Gość gość
Organizować czas to sobie można gdyż dziecko ma mocny sen. Gdy śpi jak zająć pod miedzą to boisz się oddychać głośno, a co tu mówić o prysznicu w małym Mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w ekstremalnych sytuacjach brałam turystyczne łóżeczko do łazienki, drzwi zostawiła otwarte żeby nie było pary i tak się kapalam. Gadają i zabawiajac dziecko jednocześnie myjąc tyłek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam małe mieszkanie i prysznic i jest cicho. Co wy za prysznice montujecie, karchery czy co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja po prostu nie wierzę. To jak dajecie radę mając dwoje dzieci z różnicą ok. półtora roku? Bo ja tak mam. I nie jest lekko, bynajmniej, ale jakoś sama zajmuje się dziecmi te 9 godzin jak mąż jest w pracy licząc dojazdy. Przecież wiadomo, że starszemu dziecku trzeba dac jeść, przebrać je, przewinąć lub pomoc się załatwić na nocniku, przebrac, pobawić się z nim. Oprócz tego same musicie coś jesc, a więc trzeba to przygotować, zrobić pranie, prasowanie, chyba nie robicie tego w nocy, ogarnąć trochę mieszkanie. I serio wasze dzieci mają tak lekki sen, że prysznic przeszkadza? To jakiś absurd, dorosły się przy tym nie obudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam troje dzieci, 7, 3,5 oraz 3 miesiace i codziennie godzine cwicze, biore prysznic, ogarniam dom, prace na kompie oraz nauke Hebrajskiego. Tylko ze jestem wykonczona wieczorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nieogar zawsze znajdzie wymowke dlaczego nie ogarnia, czyt. Hnb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak serio nasze dzieci mają taki lekki sen, że budzi je zniknięciem w klawiaturę komputera czy przewracanie kartki w książce. O prysznic za ścianą nie wspominając. Nie wierzysz? Możesz nie wierzyć, ale Tak jest, na nasze nieszczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ma wspólnego bycie nieogarem z tym że dziecku budzi najcichszy odgłos w mieszkaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt ci nie kaze brać prysznica jak śpi. Możesz to robić jak jest obudzone. Niech się facet zajmie, albo wsadzasz w bujak i stawiasz w łazience, jak to już ktoś tu pisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś nieogarem, bo problem który masz możesz rozwiązać na wiele sposobów, ale ty nie ogarniasz tego że mozna. zamiast sobie jakos radzić jak człowiek to zalisz na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam w bliskim otoczeniu takie dziecko co leży na bujaczku godzinę, a na macie 30minut, i jest zadowolone zajęte samo sobą, i mama mozezrobić wszystko. Pewnie macie takie właśnie dzieci i nigdy nie zrozumiecie jak to mozliwe że dziecko nie polezy na macie czy w Bujaku jednej minuty. Pewnie myślicie że wszystkie dzieci są takie same jak wasze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Codziennie biorę prysznic jak facet dziecko zabawia. Piąty raz to pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie, pewnie... Tak, wróżka jesteś. Nie, moje dziecko też marudzi i wymaga uwagi ale ja sobie z tym jakoś staram radzic, wieloma sposobami, i przynajmniej nie chodzę brudna, niemyta i smierdaca jak jakiś ostatni flejtuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to po co się wypowiadasz jak pytanie autorki było do tych co nawet prysznica nie biorą? Po co się wtryniasz w wątek nie o sobie a wypowiadasz jakby był o tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Logika madek. Ktoś pyta o ogórkek, a ona odpowie o bananie. I jeszcze ma pretensje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty po co , przecież bierzesz prysznic codziennie to nic tu nie pisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko to jest istny szatan nie wiem po kim, a jakoś normalnie się myję. Rozumiem, że można nie mieć czasu albo siły na ćwiczenia czy wysprzątanie chaty na błysk ale żeby się zapuścić jak menel to nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ja jestem po drugiej stronie dyskusji, ponieważ tez mnie to zadziwia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To przeczytaj sobie swoją wypowiedź z 22:16. Wątek nie jest o Tobie to się nie wypowiadaj- Twoje słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto, umiesz używać logiki? Pisałaś że 5 raz mówisz że się myjesz. Czy ktoś ci tu zarzucił że nie? Nie, nikt. Pytanie było do tych co tego niesczesnego prysznica nie biorą. Skoro ty bierzesz to a czego zaczęłaś się bronić? Ja jestem po drugiej stronie i podałam tylko przykład ze można mieć trudne dziecko i żyć normalnie. Moja wypowiedź była tylko przykladem, twoja była odpowiedzia na zarzuty nieskierowane do ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko też jest z tych wiecznie drących ryja jak się świat wokół niego nie kręci i jak mąż ma drugie zmiany to moje prysznice wyglądają tak jak opisywał to Abelard Giza: darcie japy na cały regulator: jadą jadą misie hop siup tralala! Młody w łóżeczku turystycznym w łazience i ja drąca ryja pod prysznicem. Sąsiedzi pewnie myślą, że jakaś p******a jestem ale młody zachwycony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg nie chce mi się gadać z tobą bo jesteś z tych co wszędzie widzą atak na siebie i wtryniaja wszędzie swoje 3 grosze nie na temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze ze któraś mama nie bierze prysznica codziennie, no albo co drugi dzien Nie ma takich kobiet więc wątek bez sensu. Autorka pisze o pozostawieniu dziecka w łóżeczku lub włączeniu mu bajki. Do tego się odnoszę, próbuje uświadomić autorce ze to nie zawsze się da i bez pomocy osoby trzeciej się kobieta nie wykąpie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kąpię się jak mąż jest w domu ale gdybym miała się kąpać podczas jego nieobecności to też nie dałabym rady, musiałabym zostawić płaczące dziecko. W czasie jego snu też by się nie dało, bo jak był niemowlakiem to miał bardzo niespokojny sen i budził się co dosłownie 3 minuty. Teraz ma 1,5 roku i na szczęście śpi normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie. Kobiety czytajcie pierwszy post autorki. Dyskusja się wywiązała bo ona twierdzi że wystarczy dziecko zostawić w łóżeczku , na bujaczku i się iść kąpać. A my matki dzieci wymagających jej tlumaczymy, że będąc same w domu z dzieckiem się nie wykapiemy. Kapiemy się gdy mąż jest w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadziwia mnie stwierdzenie ,,bo takie dziecko jednak duzo spi" i juz wiem ze temat zalozyl ktos kto gofwno wie o dzieciach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój miesięcznik właśnie tak śpi tzn. po 5 minut, a potem jak mnie nie ma przy nim drze się. Kapie się jak mąż jest w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha 22:39, w punkt! Moje dziecko jako noworodek spało 3godziny w dzień. Kilka osób mi mówiło, że to jakiś ewenement. Zostało jej to do dziś, zawsze spała malutki, a mama już dwa lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwojke dzieci, jedno ma juz 8 lat i nadal malo spi. Jako noworodek i niemowle gdy tylko otworzylo oczy to darlo jape i tak przez rok. Bylismy wrakami or tego wiecznego darcia sie. Zaczela chodzic to jej troche przeszlo ale do tej pory budzi sie w nocy i czyta bo jej szkoda czasu na sen.. Nie zycze nikomu takiego zycia z dzieckiem. Oczywiscie, ze zostawialam do wyplakania, niestety po tygodniu tresury nadal wyla 40 minutjudo poltorej godziny w lozeczku. Drugie dziecko to aniol, od urodzenia przesypial noce, nawet jako 6 latek ucina sobie drzemki w weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam takie dziecko ale na 2 minuty co jakiś czas daje mi od siebie odejść. Myślę że u mnie akurat jest to przez częste wizyty w szpitalu od urodzenia maluch za każdym razem jak go ode mnie zabierali w szpitalu był kluty miał wbijane wenflony pobierana krew itp i myślę że teraz się boi że jak go zostawiam to znów będzie cierpiał. Ja staram się to wytrzymać i może za jakiś czas jeśli znów nie będzie chorował to będzie potrafił zostać sam na coraz dłużej. Dobrze że jest mąż więc wieczorami się kapie sprzątam i gotuje. Ale znajoma ma dziecko które ciągle na niej wisi i nawet śpi na niej na fotelu bo inaczej ryk aż sąsiedzi słyszą cóż dzieci są rozne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×