Nie żyje chłopczyk co zatrzasnął się w pralce:(:(:(

dlatego nigdy nie chcialam miec dzieci , bo sa glupie, obsmarkane i wrzeszcza

07:37- dziecko z natury nie jest zbyt rozsądne, za to rodzice powinni być

Mam też kolezanke, ktora mowi, ze jej dziecko jest głupie (4 latek :O). NIestety głupota nie bierze sie z niczego innego tylko ze złego wychowania, a i nie ma co oczekiwać od tak malego dziecka, ze bedzie rozsadne, dlatego odpowiedzialnosc ciazy na rodzicach, to wygodne usprawiedliwiac sie, ze dziecko jest glupie

gośćesik wczoraj może skłamała bo się bała ze go zamknęła i nie może otworzyć ,wtedy udała ze nie wie gdzie jest..dzieci jak są wystraszone to kłamią często..nie wiem tak spekuluję może bała się kary może rodzice są surowi...no bo jak to inaczej wytłumaczyć x ja bym chyba zabila taka dziewczynke , jakby mi syna w pralce zatrzasnela , autentycznie , bilabym az by krew uszami tryskala ci rodzice powinni ja oddac i do konca zycia niech zyje z wiadomoscia ze brata zabila

08:14- to raczej rodziców powinno się "zabić" jeśli już, bota dziewczynka jest malym dzieckiem i ma prawo popełniać takie błedy, ale rodzice są już dorosli i powinni byc odpowiedzialni. Mam nadzieje, ze spotka ich za to jakas kara

ale niektóre komentarze są makabryczne, nie wiem czy to prowokacja czy wy tak poważnie. Najpierw nazywanie dziecka, 3letniego, głupim bo kto mądry wchodzi do pralki. potem teksty ze to drugie dziecko trzeba by bylo lać aż krew by tryskała, bo być może podsuneło m łodemu pomysł wejścia do pralki. A na samym początku jeszcze objechanie rodziców, bo który rodzic na sekunde spuści z oka dziecko ?:)

Tu nie chodzi o spuszczenie na sekundę dzieci z oka. To było dłużej niż sekunda, bo rodzice spali. Widzisz różnicę? Ja też uważam, że nie da się zamknąć od środka pralki, bo drzwi od środka są wypukłe i śliskie. Poza tym, aby je domknąć trzeba jednak włożyć trochę siły. Słaby, poskręcany trzylatek nie jest w stanie tego zrobić. I nie ma co porównywać zamykania normalnych drzwi, bo to 2 różne rzeczy. Przypuszczam, że to siostra go zamknęła, potem wpadła w panikę i nie potrafiła go otworzyć. Wreszcie przerażona pobiegła do rodziców, skłamała, aby się bronić, ale było już za późno.

Zastanawiam się, jakim trzeba bić debilem pozbawionym uczuć, aby napisać cos takiego, jak gość powyżej.

8:14 najlepiej zwalić winę na dziecko,bo mamusi i tatusiowi nie chciało się interesować dziećmi. Woleli pospac,a dzieci niech same sobie radzą. To co sie stało,nawet jeśli jest nieszczęśliwym wypadkiem, to wina rodziców. Po co mają dzieci jak się nie interesują co robią w danej chwili. Przecież to jeszcze maluchy. Obwinianie dziewczynki mija się z celem,bo to nie ona jest odpowiedzialna za bezpieczeństwo swoje i brata. Dzieciom trzeba dac swobodę ale w granicach rozsądku. Zajrzeć co sie dzieje,gdzie się chowają,czym się bawią. W domu jest mnóstwo niebezpiecznych rzeczy dla dzieci więc olanie ich wiąże się z podobnymi konsekwencjami. Dzieciaki powinny wiedzieć co wolno w domu,a czego nie dotykać i w tym rola rodziców,żeby głupoty do głowy nie przychodziły. Ale po co,jak lepiej się jepnac na łóżko i hulaj dusza piekła nie ma, a później obwiniać 5 letnie dziecko,które nie jest świadome zagrożeń.

ciekawe na ile pranie było włączone, czy na 30 stopni czy jak ręczniki na 90 gorąco musiało być

Dokladnie, mala szmata go zamknela i jeszcze klamala Gdyby szybko pobiegla do rodzicow to chlopczyk moze byc zyl :o Ja nie bylabym w stanie wychowywac dalej takiej dziewczyny

5 latka juz taka glupia nie jest, mysle ze pomysl z pralke byl w 100% jej i powinnas w 100 % poniesc dotkliwe konsekvencje

proponuje wsadzić ją za kare do pralki ustawić wirowanie na 1200 i temperature na 90

Wiesz ze ja bym chyba w szale tak zrobila Wytargala do pralki za kudly i na 90 stopni pranie nastawila

Czytam i nie dowierzam:-( Widać po Waszych komentarzach, że większości z Was rodzice nie poświęcali czasu i hodowali Was zamiast wychowywać. Stała się ogromna tragedia a Wy wypisujecie takie bzdury. Obwiniacie Bogu ducha winną dziewczynkę, wymyślacie nierealne scenariusze... Prawda jest taka, że jedynymi winnymi tej sytuacji są rodzice dziecka bo ich nie dopilnowali. I to, że drzemali nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Jak ma się małe dzieci, to nie spuszcza się ich z oczu. Poza tym dzieciom tłumaczy się wielokrotnie , ostrzega przed niebezpieczeństwem. Ja myślę, że prokuratura rozpocznie śledztwo jeżeli będą ku temu przesłanki.

Już zdaje się rozpoczęła. Jak najbardziej sprawę należy wyjaśnić, a co do 5-latki - zgodzę się, że mogła skłamać ze strachu itp., nieświadomie zrobić bratu krzywdę itd., ale nie zgodzę się, że się potem nie sypnęła i będzie nosić swoją mroczną tajemnicę resztę życia. Takie coś byłoby trudne dla dorosłego, dziecko nie umie konsekwentnie kłamać i zachowywać pokerowej twarzy w emocjonalnych momentach - widać to nawet przy grze w warcaby.

Bolu duscha winna? Co ty pleciesz? Zamknela brata w pralce i zamiast biec szybko do rodzicow to sobie poszla i jest na tyle rozgarnieta ze jeszcze klamie

Ty stara kiervo ponosisz pełną odpowiedzialność za swoje dzieci, a nie one same. Jak ci się nie chce przy dzieciach siedzieć,to je oddaj. Głupie pudło swojej winy nigdy nie będzie widzieć. Trzeba było nóg nie rozkładać,a nie teraz w dzieciach szukasz nianki,bo Ci się rodzicielstwo znudziło. Taką szmatę jak Ty,to bym po ryju wytrzaskala. Nie dość,że ma w nosie dzieci to jeszcze chciałaby je winić. Od razu widać,że swoje dzieci jeśli masz hodujesz,a nie wychowujesz. To jest dziecko i ma pełne prawo robić głupoty,a ty Stara doopa jesteś i powinnaś wiedzieć jak zająć się dziećmi,a nie morda w komputer od rana do nocy i wieczne odpoczywanie. Ja mnie drażnią takie polmozgi jak ty. Ostatnio też taka jedna zamiast dziecka pilnować to piertolila z jakąś ulomna na ulicy kocopoly,a dziecko prawie pod auto wpadło. I też larum,że jakie niegrzeczne,nieusluchane.... A to wina matki,że na dzieciaka uwagi nie zwracała. I też zdziwiona,że obcy jej w oczy wygarneli,że pista z niej nie matka.

Przede wszystkim nawet nie wiadomo czy ta dziewczynka go zamknęła w pralce. A jeśli tak było,umyślnie czy nie to matka powinna zareagować,a nie spać. Śpi się w nocy,a w dzień z dziećmi siedzi. A jakby ich podpalili albo przez okno wypadli? Przy dzieciach się nie odpoczywa,nie ma w nosie,bo zmęczona. Oboje musieli spać? Nie musieli ale po co sie martwić na zapas. Teraz oni będą żyć z ta tragedia i oni będę mieli do siebie największe pretensje.

Bardzo sie zastanawiam nad tym jak mozna zostawic 3 i 5 letnie dzieci bez opieki. Obydwoje musieli isc spac?? Glupota rodzicow a konsekwencje tak tragiczne, jak z tym dalej zyc? Do tej pory pamietam to zdarzenie gdy facet poszedl do pracy i w aucie zostawil na 8 godz swoje dziecko... az sie boje myslec jak wyglada jego zycie :/

gość dziś Czasem człowiek siądzie na chwilę odzipnąć i się zdrzemnie nawet nie wiedząc kiedy. Nie jesteśmy robotami...

dziś ale niektóre komentarze są makabryczne, nie wiem czy to prowokacja czy wy tak poważnie. Najpierw nazywanie dziecka, 3letniego, głupim bo kto mądry wchodzi do pralki. potem teksty ze to drugie dziecko trzeba by bylo lać aż krew by tryskała, bo być może podsuneło m łodemu pomysł wejścia do pralki. A na samym początku jeszcze objechanie rodziców, bo który rodzic na sekunde spuści z oka dziecko ?usmiech.gif x Tu nie chodzi o spuszczenie z oka na sekundę, oni poszli się zdrzemnąć, a drzemka raczej sekundy nie trwa. Równie dobrze mogli wyjść z mieszkania i zamknąć dzieci na klucz, na jedno by wyszło.

podobno łeb tego dziecka obijał sie w bębnie podczas wirowania jakby ktoś walił w ściane młotem, a kawałki mózgu zapchały filtr pralki, biedna matka pralka już po gwarancji :(

ja bym chyba zabila taka dziewczynke , jakby mi syna w pralce zatrzasnela , autentycznie , bilabym az by krew uszami tryskala ci rodzice powinni ja oddac i do konca zycia niech zyje z wiadomoscia ze brata zabila x Ty skonczona kretynko, za takie gadanie tobie ktos powinien wp******ic by ci krew trysnęła i kontrolowac regularnie czy nie krzywdzisz własnych dzieci. Ta dziewczynka nie jest niczemu winna , wina jest wyłącznie rodziców którzy poszli sobie spac w ciągu dnia i zostawili maleńkie dzieci bez kontroli. Pewnie i oni i ty (a raczej na sto procent) jesteście z tych co to uważają, że starsze dziecko ( choćby samo było nie wiem jak mależnkie) ma mieć rozum dorosłego , i robić za opiekuna dla młodszego rodzeństwa. Jeśli nie potraficie zająć się własnymi dziećmi, to po cholerę się rozmnażacie???

podobno łeb tego dziecka obijał sie w bębnie podczas wirowania jakby ktoś walił w ściane młotem, a kawałki mózgu zapchały filtr pralki, tak by sie nie stało gydby używała proszku CALGON

Po pierwsze: Nie ma fizycznej możliwości aby zamknac sie w pralce samemu od srodka. Lodowka daje taka mozliwosc bo otwiera i zamyka sie lekko pomimo magnesu, ale wystarczy ze siedzac w srodku pociagnie sie za polki zamocowane na drzwiach i da sie zamknac od srodka. Pralka zas, ma wypukle szklo, wiec tu bylo dzialanie innej osoby. Nie sledze watku ani sprawy, ale wychodzi na to, ze najprawdopodobniej zrobila to ta 5 latka. Po drugie: 5 latka to nie debil, chyba, ze jest hodowana a nie wychowywana. To nie.dwulatek ktory nie panuje nad emocjami, ktory faktycznie moze nie rozumiec i nie miec rozwinietej empatii. 5 latki w innych krajach chodza juz do szkoly. 5 latka umie mowic, rozumie, ze np nie wolno krzywdzic innych istot, ze jak uderzy to boli, ze jak wyjdzie pod auto na ulice to moze zginac. Wszystko pod warunkiem ze byla wychowywana, a nie hodowana. Ja jako 5 latka mialam proste obowiazki, wuchodzilam na dwor ze starszymi bracmi i mialam sie ich pilnować, nie odchodzic spod bloku, nie wychodzic na jezdnie, nie isc za obcymi. Rozumialam. Tak samo jak wiedziałam ze nie wolno kopac psa bo go boli, wiec wiedzialam ze nie mozna nikogo nigdzie zamknac czy uwiezic czy wrzucic do wody bo umrze. Moj syn tez to wszystko wiedzial, a majac 5 lat gdy chodzil do przedszkola w wakacje i byly laczone grupy i byl z maluchami 3 latkami to jak szli na wycieczki to opiekowal sie sam z siebie takim placzącym trzylatkiem, prowadzal go za reke i kazal mu isc od strony trawnika a sam szedl od strony ulicy zeby uchronic mlodszego kolege przed wpadnieciem pod auto. Ci rodzice tych dzieci to zdaje sie jakas porazka,nie dosc ze widac, ze hodowali te dzieciaki to jeszcze bez nadzoru,bo poszli spac. Jak mozna isc spac majac tak male dzieci w domu? Mogly zrobic wszystko, odkrecic gaz, wyskoczyc z okna, wyjsc z domu i gdzies polezc. A jesli jednak dziewcxynka byla madra to znaczy ze swiadoma, i po prostu z niej mala socjopatka psychopatka z morderczym egoistycznym instynktem, i takie dzieci sie trafiają, zaczyna sie od znecania nad zwierzętami lub nad rodzeństwem, tu akurat do tego durni rodzice ktorzy puścili dzieci samopas i tragedia gotowa. Mala wiedziala, ze brar siedzi w pralce, gdzie jej odr****ludzkiej empatii zeby pomoc?-otworzyc drzwi lub zawolac mame lub tate? No chyba, ze rodzice to dodatkowo tyrany i mala bala sie ich obudzic zeby na nia nie krzyczeli ze smie przerywac im wypoczynek. Tak czy siak, tu rodzice w 90 procentach zawinili, bo albo zle wychowali albo sa sami bardzo egoistyczni, ze dziecko nawet jak wiedziało ze musi pomoc to strach przed obudzeniem rodziców byl wiekszy niz chec uratowania zycia bratu. Dysfunkcyjna taka rodzina co by nie bylo.

jako 5-latka pilnowałas rodzenstwa? Wiec nic dziwnego ze bronisz tych popapranców, patologia jka się patrzy, teraz zresztą zabraliby was do domu dziecka. Dwoje dorosłych debili poszło spac w ciągu dnia, a 5 latnie dziecko niech zajmuje się bratem.

Mnie już nic nie zdziwi,odpowiedzialność niektórych rodziców wola o pomstę do nieba:(:(:(Dziś moja nastoletnia córka dorabiała sobie z koleżankami z klasy zbierając bób i opowiadała że przyszło dwóch chłopców o 5 rano w wieku Ok 7-8 lat (tyle co nasz syn)z pytaniem czy mogą też zbierać!!!Właściciel oczywiście ich pogonił ale dla mnie nie do pomyślenia żeby siedmioletnie dziecko o 5 rano szlajało się samo!!!

I to gdybanie ze 5- latka może byc psychopatka...ja p*****le, komantarza na takie cos nie mam nawet. Jestes kretynką i tyle

5 jest na tyle rozumna ze moze pobiec do rodzicow po pomoc a ona tego nie zrobila