Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój kochanek ma kochanke

Polecane posty

Gość gość
No to wszystko wyjasnilas.. tak jak pisalam (pare razy) wyzej, on lubi cie miec zakochana w nim (nie myl z tym ze jest w tobie zakochany!), ale kaszana, imponuje mu twoje zainteresowanie (przypomnij sobie, tak samo jak w liceum imponowalo ci gdy wyjatkowo przystojny chlopak zwracal na ciebie uwage. Imponowalo ci to i chcialas aby wszystkie kolezanki o tym wiedzialy, chociaz sama podkochiwalas sie w pryszczatym Wiesku). To mniej wiecej to samo:), no ale ty jestes zakochana.. rany, ale bedziesz sie wstydzic przed sama soba jak ci przejdzie (my jestesmy anonimowe).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu kobieto... co Ty wyprawiasz... obudz się wreszcie.. facet robi z Ciebie pośmiewisko i się chwali przed kumplem co niby "zdobył" a Ty jeszcze się podniecasz jak Cie ręką chociaż muśnie? Proszę Cię... To chore... Sama pozwalasz niszczyć sobie życie... za 10 lat spojrzysz na to wszystko inaczej i będziesz myśleć tylko o tym jaka żałosna byłaś... Skup się na swojej rodzinie i się odetnij od tego casanovy z napompowanym ego :) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak czytam i czytam i zastanawiam sie czy to nie zadne prowo czasami? Bo az ciezko uwierzyc ze dorosla osoba moze byc az tak nie dorosla emocjonalnie..rece i cycki opadaja! Ja tez bylam zakochana w kochanku i nie powiem ze sama mialam klapki na oczach,ale potrafilam tez stanac obok siebie i spojrzec na to z boku i w odpowiednim czasie sie wycofac,mimo bolu,smutku i tesknoty! Zeby zachowac jeszszcze w sobie resztki godnosci,zeby juz nie mogl zdeptac jej do konca,i co wiecej- i uwierz mi! "Moj kochanek" tak jak Twoj i nasz wszystkich byl tez inny,idealny i takie tam sery bajery,bo na to wkoncu nas zlapali.Wycofaj sie z tego bo w Twoim przypadku to jest naprawde chore! Utnij to bo popadniesz w depresje.Pewnie sobie myslisz "a co wy tam wiecie,ja go znam i ja wiem najlepiej jaki on jest" Takie myslenie zaprawadzi cie do nikad,a nawet gorzej bo do psychiatry,i nie pisze tobie po to zeby ci dokopac,tylko po to zeby ci pokazac jak to wyglada z boku.pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, mega Wam dziekuje. Naprawde, czasami staram sie na to spojrzec na zimno. I jak juz nawet na chwile uda mi sie zlapac obiektywne spojrzenie na sprawde, to za chwile znkw dzieje sie cos co mnie ujmuje. Coz. Stara ale glupia. Co do tego chwalenia sie.... Niestety chyba tak jest:(. I jest to strasznie zenujace tym bardziej, ze jakby sie rozniosla jakas falszywa info to najbardziej ucierpi moj partner, dziecko, ja... Eh... Smutno... Dzis mi wyjatkowo smutno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kolega wie, to juz sie roznioslo w meskim swiatku. Alez mu kumple zazdroszcza:(. A on nic konkretnego Im nie opowiada ale robi podteksty i kaze sie Im domuslac.. ale nie mysle ze doniosa do meza. To jest taka tajemnica w zamknietym kregu. Tak jak u mnie. Czesc znajomych wie ze mam kochanka ale nigdy nie slyszalam zadnej aluzji przy mezu... tylko ze on nawet nie jest twoim kochankiem.. rany, ty z tego romansu nic nie masz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez nie sadze aby celowo powiedzieli, tym bardziej ze maz nie zna jego kumpli... Ale czasem moze w ramach plotki dojsc i on pokojarzy fakty... Alez ja cjerpie wewnetrznie. Wstyd mi. To jest zalosne i zenujace. Stara doooopa a tak sie kompromituje. Dzis znow mialam zajecia z jegi dzieckiem. Zaczynam sie zastanawiac, czy jego zona czegos nie podejrzewa. Bo zawsze cos tam o nim plotkowala a teraz zero tematu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LGaga
Dziewczyny a pomóżcie i mi błagam! Napisałam też o tym na erotycznym ale jakos nie ma odpowiedzi :( Ja mam 42 lata i romans z 10 lat młodszym żonatym ale było tak że spotykaliśmy się przez 2 miesiące raz na 1 tydzień albo 2, sexu to w sumie niewiele było ale potem zaczął się wymigiwać od spotkań. I teraz jest tak że nie widzieliśmy się już prawie 8 miesięcy ale on pisze do mnie i tak raz na kilka dni i pisze, że jestem ważna i jesteśmy przyjaciółmi ale ja tak za nim tęsknię i chciałabym się spotkać ale on się od spotkań wymiguje. I ciągle twierdzi że jesteśmy przyjaciółmi. O co mu chodzi? Czemu pisze skoro nie chce się spotykać już ? Czy te spotkania trwały tak krótko bo mu się znudziłam przez to że jestem starsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaszantazuj go, ze skonczy z plotami i zamknie gebe a w razie czego bedzie zaprzeczal albo urzadzisz mu taka jatke u zony, ze bedzie chciala sie rozwiesc.Niech trzyma gebe na klodke i zaprzecza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez daje ci jasny przekaz, jestescie TYLKO przyjaciolmi. Nie kochankami. On cie nie kocha i pozada. On cie lubi i ceni, tak jak lubi sie znajomych.. powinnas to dawno wiedziec ze jak facet mowi “zostanmy przyjaciolmi” to znaczy ze nie kocha. Jak kocha to nigdy czegos takiego nie powie I nie bedzie sie wymigiwal od spotkan a bedzie na nie nalegal.. dlaczego pisze? Niewiele go to kosztuje. Raz na pare dni cos tam skrobnie a ma ciebie w zapasie, jak by co. Smutne, ale taka jest prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, plotkami sie nie martw. Zaprzeczaj jakby co. Idz w zaparte. Poza tym myslalam ze maz wie ze sie w nim podkochujesz. Przeciez powiedzialas mu, tak pisalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
02.30 ma racje, ma Ciebie w zapasie, gdyby go zaswedzial i potrzebowal tylko 4 liter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, maz wie. Ze sie podkochuje. Ale boje sie ze ktos pusci plote, ze na przyklad zdradzam go cielesnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LGaga
Dziękuję tym 2 osobom za odpowiedź i przepraszam autorkę że wcięłam się w jej wątek ale jeszcze jedno tylko dodam. Ja nie chce żadnej przyjazni w takim razie bo nasza umowa vyła jasna że żadnego związku tylko sex i mnie tak właśnie odpowiadało. Ale skoro mu się znudziło i nie umie o tym normalnie powiedzieć i się odciąć całkowicie to on woli zwodzić i robić ze mnie napaloną na niego idiotkę a wszystko pewnie po to żebym to ja całkiem się odczepiła bo on i tak ma to już gdzieś bo przecież już mu się sexualnie odpodobałam. Chuj jeden. Autorko podziwiam cię bo ja bym tak nie mogła nerwowo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do powyzej. U autorki bylo (jest) inaczej. To emocje I zero cielesnosci. U ciebie z zalozenia mial byc tylko seks i zero uczuc. a ty sie zakochalas, czyli zerwalas warunki umowy :) tu przewija sie fajny inny temat “jak zapomniec o kochanku”.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja w ost. Tyg. Z moim emocjonalnym widzialam sie dzien w dzien. Czasem po 2 razy. Zwykle w domu. 2 razy na miescie. Caly czas zyje w 2 swiatach. Wczoraj jak bylismy na kawie zadzwonila do niego zona z tysiacem wymagan... Daj na to daj na tamto. Badz zaraz. A on powoedzial tylko, ze juz jej wszystko kupi byle by miec swiety spokoj i ze ma prze...... Ona nawet obiadu nie ugotuje. A on tyra id rana do nocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, przestan go zalowac. On lubi byc w takim ukladzie, to jego wybor. Zobacz co on z toba wyprawia.. zona ma racje ze mu obiadkow nie gotuje i ma same wymagania. Chlop emocjonalnie rozchwiany, napewno zona widzi ze spedza z toba (i ta trzecia) sporo czasu. Po co ma sie w takim razie emocjonalnie angazowac.. ma racje, wymagania i tyle. Mam nadzieje ze jego zona ma kogos na boku bardziej stabilnego. A on na razie niech zapiepsza na rodzine:). Swojego meza tez powinnas pogonic do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj stwierdzil ze rusza z kopyta od 2019:). Zobaczymy. Zona nie wie ani o spotkaniach ze mna ani z 3cia. To ten typ kobiety, ze najpierw wyrywa wlosy pozniej bijace serce:) :) :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety maja niezla intuicje, czasem po prostu wygodnie jest nie wiedziec. Na miescie ktos was przeciez czasem widuje to i jej donosza (tak jak tobie doniesli o tej trzeciej). A jej wszystko jedno. Po pierwsze ma kase od meza, po drugie jak on tak charuje od rana do wieczora to ona nawet czas na kogos sensownego do lozka.. a biedny misiu zali sie tobie. Wie ze ty (i ta trzecia) jestes zakochana w nim na zaboj, nie to co ta wredna zona, co tylko wymagania i zero zrozumienia dla jego za/je/b/isto/sci :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alez on nawet nie za bardzo szaleje (on tylko chce zeby kumple mysleli ze on szaleje i zazdroscili mu tego szalenstwa..). Zdrowy chlop jak ma ochote na babe to to widac z daleka. Nawet jak pozadny i nie chce zdradzac zony, a jakas babka seksualnie mu sie podoba, to to widac i czuc:). No I lap nie potrafi utrzymac przy sobie. Ten twoj chyba nadaje sie tylko na “noski-noski” :). Ciekawa jestem jak mu sie z zona w lozku uklada (no ale tego sie nie dowiesz). Nie zdziwilabym sie gdyby w tym bylo kiepsko. On potrzebuje dowartosciowania (ty I ta trzecia), zonie wszystko jedno co robi maz.. to mi wyglada na spory “lozkowy “ problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tutaj to mam sprzeczne info. Z jednej strony on sugeruje jaki to on nie jest dobry w te kloci, a z 2giej mowi, ze jest codzien tak zmeczony, ze zasypia na kanapie i zebym sie nie martwila. Kiedys rzucil cos w stylu, ze zona jak czegos potrzebuje to swietnie potrafi"kleczec". Ona z kolei to typ kocicy z wygladu, ale ona to taka narzekaczka. Tu ja boli, tu ja strzyka wiec raczej nie jest malzenska nimfomanka. A co do jej zdrad... Ona jest totalnie zamknieta na takie rzeczy i stara mentalnie. Nie raz juz sie bulwersowala, ze moja kolezanka z kims tam sobie gada. I to takie prawdziwe jej odruchy i emocje, wiec ona na boki nikogo nie ma. Nie ten typ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie Ty masz stosunki z jego zona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezle potrafi kleczec jak czegos potrzebuje.. czyli co? Musi obciagac jak czegos od meza chce?? Co to za facet? Zasypia na kanapie a jedynie seks jak zona o******** (jak czegos chce :) )?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zone jako czlowieka lubie i doceniam. A z racji tego ze jest zona emocjonalnego pozostaje pewna doza zazdrosci. Sex pewnie maja typowy jak to po 25 latach bycia ze soba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma czegos takiego jak typowy seks. Jest dobrze albo nie jest. Nie podoba mi sie ten jego tekst z ob/cia/ganiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tez sie nie podobal. Ale to niby bylo takie pol zartem pol serio. Szczerze, mimo tego calego wielkiego zaangazowania mojego, zaczynam czuc sie znudzona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, to normalne.. przyplywy i odplywy.. za chwile jak on sie odsunie od ciebie troszke, ty zaczniesz rozpaczac ponownie. I szalec z milosci:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja naprawde musze odwiedzic dobrego psychologa. Ale modle sie o to zeby stan znudzenia trwal. Tylko przy tym czuje sie wypompowana. Bez energii... Smutna. No nic. Pocierpię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej to uciac calkowicie kontakt,wtedy pojdzie latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie... To sie nie uda. To sasadniczo juz prawie jak rodzina:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×