Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wrronika

mam 34 lat i zaczynam szukac meża. jest późno

Polecane posty

Gość gość
Jak miałam 20-28 lat to pies z kulawą noga na mnie nie spojrzał. Miałam "branie"jedynie wśród totalny dziwak ów. Dopiero później zrobiłam się bardziej pewna siebie i wymagająca. Inaczej byłabym wieczną singielką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jesteś taka ciekawa i doświadczona to masz szansę poznać podobnego sobie 40 latka. Ja mam też 34 lata i wolę jednak poznać kobietę max 28. Bez tych wymagań, problemów, zmarszczek i przebiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymagania może mieć nawet 20tka. Zmarszczek nie mam, nawet kurzych lapek przy oczach. W klubie zaczepiają mnie studenci i pytają co studiuje. Przebieg to jeden były stały partner. Niejedna 20 ma o wiele większy. Problemy lepsze dorosłe niż złamany paznokieć. Ale to nie autoreklama jakby co. Jedynie ukazuję, że wiek nie determinuje wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok, ale na czole nie masz tego napisane. Facet pisze o statystycznej 30 paro latce, która jak wiadomo różni się znacznie od statystycznej 20 latki. Nie tylko wyglądem, ale głównie roszczeniową postawą wobec partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możliwe, ale przez te szablony myślenia statystycznego często sobie zamykamy sami furtki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta powinna urodzić przed 25 rokiem życia, znacie głupie teorię że po dziecku to wiadro i obwisłe piersi? Dużo w nich prawdy. 22 latka po 100 penisach aktywna od 14 roku życia i z 3 dzieci ma wszystko jędrne i ciasne, 30 letnia dziewica po porodzie już nigdy nie będzie taka sama. Natura tak nas zaprogramowała że kiedyś jak ktoś dożył 40 był starcem a kobiety rodziły wtedy kiedy były zdolne do rozrodu (11,12 lat) dzięki cywilizacji i medycynie żyjemy dwa razy dłużej. Niby to w niczym nie przeszkadza... niby ale potem są zdrady i rozpad związków , są operacje plastyczne ale nie każdego stać. Spałem z dużą ilością kobiet, te które rodziły młodo w wieku nawet 40 lat mają piękne ciało, te które rodziły koło 30 znacznie gorsze. Młody organizm się szybko i sprawnie regeneruje. I nie pieprzcie o miłości, singiel jest przyzwyczajony do takich i takich odczuć, ciąża i nagle luzu i fuj wygląd i poprostu kobieta przestaje go kręcić, do czego to prowadzi? Szczęśliwy związek ciąża max 25 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może powinieneś zostać biologiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Spałem z dużą ilością kobiet," Mam nadzieję że równie przychylnie jak siebie traktujesz kobiety mówiące "spałam z dużą ilością mężczyzn".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i zawsze to ciekawie wiedzieć jakie kupy ludzie noszą w głowach :) otóż nieważna jest w ogóle osoba. Ważna jest ciąża do 25 roku życia. To daje związkowi przyszłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak traktuje normalnie, nie jestem hipokrytą, zresztą nie wierzę w 30 lat i jednego partnera, każda tak mówi, tak samo realne jak 20 letni passat z przebiegiem 150 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I to właśnie że nie wierzysz, nie chcesz wierzyć, mówi o tobie wszystko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie kryje z tym że jestem swingersem mówię tylko o tym co widzę i czuję, 40 latka dzieci dorosłe jędrne ciało, 35 latka dziecko 5 lat - wiadro. Myślicie że to nie ma znaczenia w związku? Myślcie tak dalej. Może po 10 latach związku i kolejnej ciąży nie ma aż takiego znaczenia ale jak 36 latek poznaje 34 latkę która jak twierdzi wygląda jak studentka a za jakiś czas nagle ma luzy to jak długo wytrzyma zanim nie skoczy do klubu zaliczyć ciasna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 25 lat i brak powaznego zwiazku na koncie, seksu rowniez, jedynie sie calowalam, chodzenie z chlopakiem przez pol roku, olal mnie bo nie bylam gotowa do seksu :p teraz juz jestem, ale ciezko poznac kogos, kto by mnie powaznie traktowal. Fajnie wiedziec, ze mam jeszcze 5 lat przydatnosci :p a tak serio to nie wierze w to, widze zaprzeczenie tych teorii waszych w rzeczywistosci, moja owdowiala babcia znalazla sobie kogos :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:52 to bardzo smutny obraz dla kobiet co piszesz. Z każdym rokiem pozostaje stawać się coraz bardziej zgorzkniałą starą panną, która na szczęście ma w zanadrzu wiadro na swoje łzy i będzie do końca życia oplakiwac to że nie znalazła męża i nie rodziła do 25. Bo przecież w życiu liczy się to żeby być tam ciasną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteśmy wzrokowcami i każda z was to wie, ale wg was nagle w związku natychmiast przestajemy nimi być i podoba nam się tylko nasza partnerka. Wybieramy partnerkę też że względu na wygląd i oczekujemy minimalnych zmian tylko, jak kobieta zmieni się znacznie to już nam nie odpowiada. I nie chodzi o to że jesteśmy podli, koło 40 nie podnieca nas kawałek cycka tylko to co lubimy, jak się zmienisz na niekorzyść to poprostu nam nie stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baby gadają o różnych rzeczach między sobą faceci też. I jest tak jak pisze, facet potem mówi że idzie odrobić pańszczyznę, trzeba bzyknac raz, dwa w miesiącu by jej nie odbiło. Wspomóc się filmami lub tabletką, a napalamy się na inne kobiety. Wstrętne to ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego od jakiegoś czasu wolimy być singielkami niemającymi z wami do czynienia :) bo po co to skoro poszanowania zero, a czas największym wrogiem? Wolę sobie żyć spokojnie sama. A przynajmniej nie z debilami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...znajdz lepiej jakoś babe bo chlopy som chuj warte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego wynika, że nie ma sensu wchodzić w związki ani tym bardziej zakładać rodziny. Najlepiej żyć samemu, przynajmniej "najbliższa" osoba nie potraktuje cię jak g****o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co robią kobiety których mąż zmieni się w ferdka kiepskiego? Ochota na sex cholerna ale nie na męża bo jej nie podnieca, daje mu raz na miesiąc a sama zabawia się z kochankiem. To to samo. Jedyna różnica że facet musi się zaniedbać a kobieta nawet jeśli się nie zaniedba zmienia się przez ciążę. Efekt końcowy ten sam ochota na sex jest ale partner/ja nas nie podnieca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja pozostane sobie dziewica i tak mam to w d***e wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak. Nie będzie żon, rodzin, katastrofa, ludzkość wymrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:13 no tak, tak. Nie będzie więc ciąż, dzieci, ludzkość wymrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam to wszystko to mi libido spada do zera. Jak mam być mięsem z terminem przydatności do już wolę pozostać na zawsze dziewicą i żyć w samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazda by wolała jak to czyta. Ja szczęście ma świecie są też wspaniali mężczyźni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*na szczęście na świecie ofc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam znajomą przyjaciółkę, zawsze cholernie mi się podobała była sexy choć miała krągłości, zaszła w ciążę, przytyła masakrycznie do 120 kg, takie geny zero jej winy. Po 2 latach diet i ćwiczeń była szczuplejsza niż kiedykolwiek, no super laska. Cały czas się kumplowalismy i zachowywaliśmy dość luźnie, widziałem jak się przebierała. Super w ubraniu a bez koszulki Plat skóry zwisającej z brzucha, ogrom tej skóry! I piersi które jak się ruszała wylewały się że stanika, też sama skóra, gdyby zdjęła biustonosz opadły by do pępka. Dziwiłem się wcześniej dlaczego jej facet odszedł... To tylko dobra znajoma, kiedyś bym się na nią rzucił jak by kiwnęła palcem, teraz w życiu by mi nie stanoł wyglądało to obrzydliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspaniali mężczyźni to chyba tylko w harlequinach, z tym że tam są też tylko wspaniałe kobiety. Żadna nie chcę brzuchatego męża ale każda chcę by mąż kochał jej obwisły brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj 15:32 Ty za to jesteś pr***nem intelektualnym. Totalny burak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy jesteście egoistkami zapatrzonymi tylko w siebie! Facet cię kocha nad życie, ty się zmieniasz po ciąży, pisze tylko o ciele a wiele kobiet staje się "madkami" czyli olewają partnera, zaniedbują się. Facet dalej kocha i rozumie że ciąża, że zmiany... Niestety jego fiut tego nie rozumie i mu się nie podnosi. Potem są tematy że woli pornografię od niej, w końcu da zdrady. Mężczyzna nie może żyć bez sexu bo wariuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×