Jak żyć za 1813 zł?

Autorko nawet sobie nie chce wyobrażać takiej sytuacji ze Ty odrzucisz spadek bo jakiś durny prawnik Ci tak każe a później wygrasz sprawę i nic nie będziesz musiała zwracać a teściowa zostanie właścicielka połowy mieszkania i będzie chciała je sprzedać i zostaniecie bez dachu nad głowa. Przede wszystkim wystarczy ze powiesz w sądzie ze mąż dostawał kwotę netto od tej brutto która była na umówię wiec pracodawca mu te składki potrącał czyli go okradał i niech on płaci

Jutro pójdę. Tylko tym razem po pracy, bo wczoraj i dziś zalatwialam sprawy prywatne w czasie pracy. Generalnie sprawiał wrażenie jakbym mu przeszkadzała i tak było od początku zanim mu pokazałam umowy, więc nie wiedział najpierw gdzie mąż pracował, więc raczej nie chodzi o to że zna ich. Po prostu od początku był jakby niezadowolony ze w ogóle do niego przyszłam.

Może już ktoś był u niego w sprawie tego pracodawcy albo prowadził jakaś podobna sprawę i coś poszło nie tak jak radził odrzucenie spadku i straszył , dziwny ten prawnik

A nie ma tak, że zus chce zaległe składki od pracodawcy? Albo jak masz działalność i swoich składek nie płacisz? Bo ja mam w rodzinie taką osobą. Własna działalność, brak wpłacanych składek i zus się upomniał. Przecież twój mąż autorko nie wiedział, że nie ma składek.

gość dziś Może już ktoś był u niego w sprawie tego pracodawcy albo prowadził jakaś podobna sprawę i coś poszło nie tak jak radził odrzucenie spadku i straszył , dziwny ten prawnik x Albo reprezentował już tego pracodawcę wcześniej w sądzie.

No właśnie nie wiedział. Myslal ze wszystko jest ok. Dostawał tyle pensji ile wynikało z umowy czyli całe eladki zatrzymywal pracodawca. Nie wiem może facet miał zły dzień, na pewno więcej do niego nie pójdę.

Jak udowodnisz ze mąż tam pracował to obi będą płacic zaległe składki

A masz jakieś kwiatki z pracy że odbierał określoną kwotę pensji w sumie powinien kp z kasy dostawać

kw* nie kp , poszukaj może jakieś kwiatki są , chyba nie będą fałszować wydatków kasy , chyba że tam cała księgowość jest fikcyjba

Poszukam w jego papierach, ale szczerze to nie mam pojęcia czy coś dostawał czy tylko podpisywał żonie szefa na liście. Jedyne potwierdzenie jakim ja na chwilę obecną dysponuje, na to ile dostawał to umowa i wpłaty na moje konto w takiej samej kwocie.

Poszukaj dowodów że brał jakieś pieniądze z tej firmy itp. i że był tam zatrudniony może jakieś rozliczenia delegacji itp. przez 8 lat najpewno coś powinno być

Przeglądam jego dokumenty i znalazłam na razie zaświadczenie-(A w zasadzie kopię) ze jest zdolny do pracy I tam jest wpisana nazwa firmy i stanowisko, to chyba powinno być ważne? I jeden kwitek z Western Union, potwierdzenie odebrania przez meza pieniędzy w Czechach. Kiedyś pojechał po jakąś maszynę z kierowcą właśnie do Czech. Nie było bo wtedy 3 dni w domu . przekaz jest na jego nazwisko, nadawca jest szef. Kwota to kilkanaście tysięcy euro. To pewnie na ta maszynę. I nic więcej istotnego nie ma. Jakieś jego kursy i szkolenia, ale to sam sobie robił, znaczy potrzebne było do pracy ale robił to we własnym zakresie. No i komplety dokumentów od poprzednich pracodawców. Świadectwa pracy, stare pity, nawet rachunek za pierścionek zareczynowy sprzed 12 lat :(

Nie wiem kto gorszy-autorka co tworzy te swoje historie, czy kafeterianki które je łykają:) Ale spoko, piszcie dalej, mam ubaw;)

Autorko sprawdz dokładnie wszystkie dokumenty, zrób ksero i idz do innego prawnika. Kwestia ubezpieczenia to ciekawa sprawa . ja miałam taki problem z dzieckiem. Mąż jest byłym policjantem. Na emke przeszedł po 20 latach służby. Córka miała wtedy 6 lat i była świeżo po bilansie. Pech chciał że nie chorowala kolejną wizytę mieliśmy po 4 latach na bilansie 10 latki. I jaki był mój szok jak się okazało że nie jest ubezpieczona! Otóż należało zgłosić ponownie dziecko do ubezpieczenia męża w ZERze. Nie wystarczyła deklaracja złożona w pracy. I przez 4 lata nie wiedzieliśmy że młoda nie była nigdzie zgłoszona.

20:43 co masz na myśli pisząc wpłaty na twoje konto? Bo tak jakoś chyba nie trybię.

Maz dostawał pensję do ręki w pracy. Nie znalazłam wczoraj żadnych potwierdzeń w dokumentach, pewnie tylko na liście w pracy potwierdzał odbiór. Pieniadze potem dawał mi i wplacalam na swoje konto bo on od wielu lat nie miał swojego. Tuż przed rozpoczęciem tej pracy zamknął konto i miał założyć nowe, ale w firmie mu powiedzieli że mogą mu wypłacać gotówkę i tak zostało...

Prowo

Jerry ile razy jeszcze napiszesz ze prowo. Nie chcesz nie czytaj i wypad stad

Prowo

To pewnie ta samotna mama 3 dzieci pisze że to prowo bo jej temacik nie chwycił :D

Ten kto to łyka jest mega hiper debilem

dziś Maz dostawał pensję do ręki w pracy. Nie znalazłam wczoraj żadnych potwierdzeń w dokumentach, pewnie tylko na liście w pracy potwierdzał odbiór. Pieniadze potem dawał mi i wplacalam na swoje konto bo on od wielu lat nie miał swojego. Tuż przed rozpoczęciem tej pracy zamknął konto i miał założyć nowe, ale w firmie mu powiedzieli że mogą mu wypłacać gotówkę i tak zostało... x really? hahahaha

Ja prdl. Teraz już mam pewność ze to moderatorki z Kafe wchodzą pisać ze to prowo i snuć domysły i siać wątpliwość byle tylko nabić postów. Po co maja zakładać prowokacje w które nikt nie wierzy jak mogą na czyimś ciekawym temacie podbijać ilość dla reklam

A w jaki sposób podbijają ilość reklam? Mi się wydaje że to może pisać jakiś słaby prowokator zazdrosny ze jemu nie poszło :D he he. Autorko szkoda że zaplacilas temu szpitalowi. Jakby oni założyli sprawę do sądu to by wyszły szwindle jakie robili.

Przecież ten temat kupy sie nie trzyma! Facet przez 8 lat nie był u lekarza, wplata pod stolem bez żadnych potwierdzeń. Brak konta w banku. No i ta dziwna sytuacja z prawnikiem który olewa autorkę. I jeszcze kilka innych kwestii zwróciło moją uwage. Typowe prowo! Teraz pewnie autorka zamilknie a potem rzuci jakis smaczek. Ja bym tylko chciałam wiedzieć jak załapać sie na pracę i zakładać takie tematy i jakiś procent dochodu miec ;-)

really? A co ci w tym wyjaśnieniu gościu z 11:24 nie pasuje? Skądś się te oszczędności na koncie w wysokości 100 tys wzięło, a na pewno nie z powietrza.

Nikt mi za nic nie płaci, a jeśli należy mi się wypłata za ten temat, to chętnie przyjmę-dodatkowe pieniądze mi się przydadza. Dziś idę do drugiego prawnika. Zobaczę co powie. Jeśli będzie chciał wziąć sprawę to dam mu upoważnienie niech on to załatwia wszystko jak najszybciej, bo nie chcę żyć obawiając się czy któregoś dnia dostanę wezwanie z jakiegoś urzędu czy nie.

gość dziś Ja prdl. Teraz już mam pewność ze to moderatorki z Kafe wchodzą pisać ze to prowo i snuć domysły i siać wątpliwość byle tylko nabić postów. Po co maja zakładać prowokacje w które nikt nie wierzy jak mogą na czyimś ciekawym temacie podbijać ilość dla reklam xxxxxxxxxxxx Serio, masz pewność?:D lepiej nigdy nie dawaj sobie obciąć za coś ręki, bo zostaniesz bez kończyn hahhah . Właśnie jem pierogi z grzybami, które sama zrobiłam, popijam pepsi i mam ubaw z naiwniar. Jaka tam ze mnie moderatorka...:D:D a to, ze jest to prowo, będę pisać tak długo, jak będę chciała

A autorka czy to w pracy, czy nie, stuka w klawiaturę aż miło. Masz ty w ogóle czas dla dziecka? Bo widzę, ze od kilku dniu jesteś tu bardzo aktywna. Piszesz całymi popołudniami do późnej nocy. Może po powrocie z pracy poświęciłabyś czas dziecku? Nam nie musisz urozmaicać czasu tą niezbyt dopracowaną prowokacją

Czytajcie uwaźnie,dziecko ma 6 lat i autorka nie zostawia go samego na pastwę losu ,chłopiec bawi się przy mamie samochodzikami lub ogląda bajki ,a Wy tak krytykujące zajmujecie się na okrągło dziecmi ,moze az do ich pełnoletnosci ,co ?