Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak żyć za 1813 zł?

Polecane posty

Gość gość
Zamówiłam ksero tych pitów. Do odbioru będą za tydzień. Jutro w trakcie pracy skoczę jeszcze do adwokata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super ze działasz. Najważniejsze to zabrać się za wszystko od poniedziałku. Ja tez dzisi załatwiłam sprawę która odwlekałam od dawna i jestem z siebie dumna. A z Ciebie autorko JesCZe bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki. Ja z Ciebie również-gratuluję ze się za to wzięłaś. Ja dostałam od Was takie mega wsparcie i tyle siły że naprawdę byłam dziś w szoku. Ale nawet się nie rozkleilam zbytnio w tej skarbowce. Zrobiłam w pracy kilka kopii umowy. Oryginały zostawiłam w pracy w sejfie a chodzić będę z kopiami wszędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brawo autorko! Kopie pitów bardzo dobry pomysł. Będziesz widzieć jak mąż był rozliczany. A powiedz mi jeszcze, czy ten kumpel męża oferował jakieś gratisy, typu pakiet medyczny dla pracownika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Nie było żadnych dodatków. Ewentualnie premia za te naprawione wózki na sprzedaż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:18 jak rozliczany skoro był na czarno ? Czy ty w ogóle rozumiesz o co chodzi w tym temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogli robić na dwa sposoby albo jako indywidualny pit albo jako małżeński tylko że jemu wpisywali dochód 0.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 18:18 jak rozliczany skoro był na czarno ? Czy ty w ogóle rozumiesz o co chodzi w tym temacie? x Rozumiem lepiej niż ty. Za to ty nie wiesz, że małżonkowie mogą być rozliczani wspólnie. Więc jak najbardziej możesz być rozliczana z niepracującym mężem. Nawet wtedy jest zwrot z podatku ok 500zł, bo jako osoba niepracująca mąż łapie się na kwotę wolną od podatku. Dziwnie to brzmi, ale tak jest. Autorka będzie miała czarno na białym, czy ta żona kumpla rozliczała ich razem, czy osobno. xx Bo widzisz autorko pytam, bo taka duża firma i nikt się nie połapał z tych kilkudziesięciu osób, że są nieubezpieczeni. A chorować ludzie chorują. I tak się zastanawiam, jak ten kumpel to obszedł. Bo wygląda to tak, jakby temu znajomemu lekarzowi płacił za każdego przyjętego pracownika, a pracownik jakoś musi do tego lekarza trafić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przypuszczam ze jego nie rozliczała wcale bo wtedy autorka nie miałaby zwrotu rylko 1112 czyli tyle ile za dziecko a Ok 1600 zł. I od razu by się zorientowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brednie. Mąż niby 8 lat nie był u żadnego lekarza?(Bo od razu wyszłoby ze nie jest ubezpieczony). Naczelna kafe bajkopisarka w akcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sówka1313 dziś O sówka. Naczelna inteligentka kafe. Mój mąż też nie chodzi do lekarza. Koniami bym go musiała tam zaciągnąć. Przeziębiony raz na rok, a na takie coś polopiryna i inne przeciwgorączkowe, których jest od zajebania w aptekach, a nawet kioskach. Nigdy żadnego większego bólu, który kwalifikowałby zgłoszenie się do lekarza, czy na pogotowie. To ja jestem ta "chora" w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, tylu pracowników nieubezpieczonych przez tyle lat i nikt nie wpadl na to chociażby podczas wizyty u lekarza? To jest dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie tyle dziwne, co uzgodnione: pracownik dostaje do ręki więcej forsy a pracodawca oszczędza i też ma więcej forsy - obustronny zysk. Młody beztroski często nie myśli o śmierci i chorobach (choć mając dzieci już powinien) i godzi się na to żeby mieć. Nagminną praktyką pracodawców jest odwlekanie rejestracji żeby ugrać ten miesiąc czy dwa, ale nie kilkudziesięciu pracowników 8 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż nie chodził do lekarza, ja w sumie też poza ginekologiem do którego chodzę prywatnie to nie chodzę do lekarza. W tej firmie jest zatrudnionych sporo ludzi ale tak na dłużej to w sumie kilka osób. Kierowcy i spedytorzy. Pracownicy magazynu się zmieniali często. I spedytorzy chyba są na własnej działalności. To w sumie oni nie będą zatrudnieni. Może inni wiedzieli i się na to zgodzili? Nie wiem. Wiem że z tego co mąż opowiadał to powinno tam pracować 30-40 osób. Magazyn pracował na 2 zmiany. Coś koło 10 osób było na zamianie. Do tego spedytorzy i kierowcy, nie wiem ilu ich było. Mąż często mówił po imieniu o kimś, ale z takiej stałej ekipy to znam 4 jego kolegów, czasem gdzieś szliśmy razem. Resztę ze słyszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, takie praktyki są stosowane, ale żeby aż na taką skalę i przez tak długi czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież każden jeden z tych zmieniających się pracowników magazynowych potrzebował pitu do rozliczenia na kolejny rok, jeśli już pracował gdzie indziej. I nie zajarzyli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Firma logistyczna. Jakby odjąć spedytorów, którzy wystawiają rachunek za pracę, odjąć musisz kierowców, bo oni muszą być zgłoszeni i ubezpieczeni. Są kontrole i kierowcy operują dokumentami, więc samo się przez się rozumie. Fakt, że pewnie na najniższej krajowej, bo kierowca dostaje jeszcze dietę, więc wypłata nie jest zła. To daje jakieś 20 osób. Kilku pewnie się zgodziło i zostało kilku w tym twój mąż, który o niczym nie miał pojęcia. Czyli do ogarnięcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, a nie przeszło Ci przez myśl, aby udać się samej bezpośrednio do firmy męża? Uważam, że taka wizyta wyjaśniłaby wiele. Od razu zorientowałabyś się co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak zobaczą ze autorka węszy to nakombinuja jeszcze bardziej. Autorka musi wszystko po cichu załatwiać i nie kontaktować się z nimi żeby nie wzbudzać podejrzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba wolę iść najpierw do prawnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie ze tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wszyscy musieli być niezgłoszeni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś sówka1313 dziś O sówka. Naczelna inteligentka kafe. Mój mąż też nie chodzi do lekarza. Koniami bym go musiała tam zaciągnąć. Przeziębiony raz na rok, a na takie coś polopiryna i inne przeciwgorączkowe, których jest od zaj**ania w aptekach, a nawet kioskach. Nigdy żadnego większego bólu, który kwalifikowałby zgłoszenie się do lekarza, czy na pogotowie. To ja jestem ta "chora" w domu. x A mój jest alergikiem i co miesiąc chodzi do rodzinnego po receptę . Ty wierzysz ze tyle lat nikt z pracowników nie był u lekarza, ani nie miał potrzeby dostac do ręki pita? Tos głupia jak but:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poza tym piszesz tak jakbyś nie znała mężczyzn. Znam wielu i praktycznie żaden nie chodzi do lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sówka a może szli do lekarza i się okazywalo ze nie byli zgłoszeni, szef tłumaczył pomyłka i zgłaszał. A jak dobrze płacił to nikt nie wnikal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo jak wychodziło na jaw to odchodzili z pracy? Stąd rotacja? A część pewnie wiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak EWUŚ nie pokazuje ze masz ubezpieczenie piszesz oświadczenie z danymi zakładu pracy. A poza tym w wielu firmach jak masz L4 to nie masz premii wiec mogli nie chodzić do lekarza wziąć 3 dni urlopu i leki bez recepty. Olę ludzi tak tylko podlecza choroby a to później wszystko się odbija na sercu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sówka ty idiotko! Dziecko może by zgłoszone do NFZ u ciebie w robocie. Sama się zastanawiam, jak ten gość to ominął. Wyliczyłam wcześniej ilu pracowników może być bez umowy. Przy dużej rotacji i tylko kilku pracowników na dłużej, ten gość jest w stanie to ominąć. Jeśli udało mu się z jednym pracownikiem, to dlaczego nie z pięcioma? Może daje umowy o dzieło no i ciśnie kity, że to bez podatku? Porobi młody 3 miesiące i idzie gdzie indziej? Pracodawcy takie numery robią, że byś się zdziwiła. Sama znam jednego oszusta. Nie będę opisywać co odwalił. Też byś powiedziała, że to niemożliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko z której części kraju jestes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×