Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak żyć za 1813 zł?

Polecane posty

Gość gość
Napiszę z nieco innej beczki. Śledzę ten temat od wczoraj i zadaję sobie pytanie, dlaczego to mnie nie spotkał taki los jak autorkę. Byli kochającym się małżeństwem, wspierali się, pomagali. Los jest niesprawiedliwy i chociaż jestem osobą wierzącą, uważam, że Bóg rozdziela niesprawiedliwie tragedie ludzkie. Gdyby zabrał mojego męża-toksyka i zostawił mi nawet mniejsze pieniądze niż ma autorka, byłabym mu wdzięczna i szczęśliwa. Dlaczego mąz autorki, a nie mój? Wiem, brzmi okropnie, ale też i zycie moje jest okropne, a na zmiany za późno. Autorko, współczuję. Bądź dzielna, wykrzesaj z siebie siły, aby pozałatwiać sprawy. Kiedyś i do Ciebie uśmiechnie się słoneczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, co do obiadów to polecam zupy kremy np z dyni, z marchwii, kukurydzy. Niedrogie a pożywne. Do tego grzanki możesz zrobić sama z resztek pieczywa. Indyk lub kurczak pocięty w paseczki obtocz w jajku i platkach kukurydzianych. Idzie malo miesa a fajne danie lubiane przez dzieci Co do twojej sytuacji koniecznie idź do sadu walcz o uznanie pracy męża i rentę. Musisz to zrobić dla dobra dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Średnio zdrowe ale tanie i sycące więc raz na jakiś czas mogą być Placki ziemniaczane Placki z cukinii robisz tak samo jak ziemniaczane Jak chcesz zdrowiej to z piekarnika zamiast z patelni Placki z jablkami Kluski kładzione plus sos Spaghetti Postaw tez na zupy. Syty jest żurek, gesta pomidorowa z ryżem, kremy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To prawda jest taka tendencja że dobrzy ludzie umierają, giną w wypadkach, a sukinsyny mają się dobrze. Kiedyś i na nich przyjdzie kres, ale co napsują krwi innym to napsują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak można żyć normalnie za takie pieniądze w 4 osoby. To musi być zaciskanie pasa aż flaki na wierzch wychodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwie się, ze ludzie się nie boja jeździć samochodem, to najłatwiejszy sposób na przedwczesna smierć lub kalectwo... Pewnie całkiem dużo ludzi żyje za 1600 w 4 osoby, tylko się niechętnie przyznają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko trzymaj się. Chyba najgorsze już za Tobą wiec teraz musisz zawalczyć o lepsza przyszłość dla swojego dziecka. To tak jakby cześć Twojego Męża która zawsze z Tobą będzie. Proszę Cię nie daruj tym oszustom jak trzeba zapukają do każdych drzwi każdej telewizji i gazety. Musza Ci oddać te koszty i musisz wywalczyć rentę dla dziecka. Przez 8lat nie opadania Zusu i Us Twojego męża zaoszczędzili minimum 150 tysięcy a jak zarabiał więcej to ta kwota rośnie. Nie daruj im

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale skoro nie był nigdzie zgłoszony, to na czarno pracował, czyli w świetle prawa bezrobotny. Skąd więc pit? Bezrobotni dostają pita?? Nic z tego nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i jeszcze jedno. Nigdy nie miał żadnego zwrotu podatku? Jeśli miał, to przecież skarbówka przelewa tylko na konto. Wpływało coś, autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto mi powie, jak żyć za 600 zł miesięcznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,przede wszystkim wyrazy wspolczucia.Przeszlam przez to samo,dwa lata temu moj maz zginal w wypadku,zostawiajac mnie z 4 letnim synkiem i 5 dniowa coreczka :(. Pierwszy rok byl dla mnie trauma,ale wiedzialam,ze musze byc silna dla dzieci...I Tobie tez tej sily zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś straszne :( ja bym sie załamała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No ale skoro nie był nigdzie zgłoszony, to na czarno pracował, czyli w świetle prawa bezrobotny. Skąd więc pit? Bezrobotni dostają pita?? Nic z tego nie rozumiem x Bo nie czytasz jak trzeba. Dostał umowę o pracę, ale pracodawca nie opłacił mu składek i nigdzie nie zgłosił. Skąd pit? Autorka pisała, że pit rozliczała zawsze żona pracodawcy, czyli pracodawca cisł kity, że pit ma już żona i żeby śp. mąż autorki doniósł pit swojej żony. I rozliczała ich niby oboje, a tak naprawdę tylko żonę. A że autorka z mężem nigdy nie upomnieli się o zwrot pitów... xxx gość dziś No i jeszcze jedno. Nigdy nie miał żadnego zwrotu podatku? Jeśli miał, to przecież skarbówka przelewa tylko na konto. Wpływało coś, autorko? x Zwroty z podatku to na pewno ulga prorodzina, ale wystarczy zarabiać 1200 do ręki, żeby się łapać na całość i pewnie coś jeszcze autorce zostawało, to ewentualne inne sprawy też z pitu autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.47 Jakim sposobem można mieć 1600 zł na 4 osoby? Przecież 4 osobowej rodzinie, gdzie oboje rodziców nie pracują, przysługuje 1000 zł z 500+, 200 zł rodzinnego, ponad 900 zł zasiłku okresowego, minimum 100 zł celowego, więc jeśli rodzina ma 1600 zł na 4 osoby to wychodzi na to, że nie dość, że nie chce im się pracować to nawet wszystkich zasiłków im się nie chce załatwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba ze ta rodzina sie składa z samych dorosłych, wtedy mozna, nie przysługuje rodzinne ani 500 plus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech Pani nie czeka do nowego roku tylko odrazu załatwia. Coś o tym wiem.. Prosze zacisnąć zęby i załatwiać choćby ze łzami w oczach. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś mi tu nie pasuje. Autorka pisze, że zasiłek pogrzebowy dostała. Ale jak? Przecież po pierwsze, aby go dostać to osoba zmarła musiała mieć opłacane składki w zusie. On nie miał. Po drugie wymagane jest przedstawienie aktu zgonu, którego autorka jeszcze nie odebrała. Więc co przedstawila zamiast niego? Jeśli moje wątpliwości są błędne, poprawcie mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie wie przecież że ma Pani oszczędności na koncie także prosze się starać o 500+ w zakladzie pracy również może Pani napisać prośbę o zapomogę w trudnej sytuacji życiowej. Proszę się nie wstydzić prosić o pieniądze, które należą się w takiej sytuacji życiowej, oszczędności szybko się mogą rozejść zwłaszcza przy dziecku, takze trzeba korzystać z przysługujących pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dostała zasiłku pogrzebowego tylko odszkodowanie za śmierć męża z ubezpieczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przecież wyraźnie napisała, że kobieta z zakładu pogrzebowego była w zusie i wszystko załatwiła. Ale co załatwiła w zusie jak on tam nie widniał? Napisała też wyraźnie, że dostała ZASIŁEK POGRZEBOWY. Widzę co czytam, nie rób że mnie wariatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że to prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie rozumiem jednego. Autorka pracowała w służbach mundurowych i nie wie tak podstawowych rzeczy, jak to, że obowiązek płacenia składek do ZUS jest obowiązkowy, a nie żadne prywatne fundusze bo emeryturę, czy chorobowe dostaje się z ZUSu, a nie z prywatnego funduszu. Pod ZUS, jedynie mogą nie podlegać niektóre służby mundurowe, na przykład wojsko lub policja. Nie wierzę że obydwoje z mężem byli tak naiwni i niedoinformowani, nawet średnio rozgarnięty człowiek pojmuje takie rzeczy. Coś tu jest nie tak z tym tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dostałam zasiłek pogrzebowy bo JA mam opłacany ZUS i to poszło z mojego ubezpieczenia. Nigdzie nie napisałam że nie wiedziałam że składki są obowiązkowe! Nie wiedzieliśmy z mężem ze nie miał ich odprowadzanych. Mąż nie chorował, nie chodził do lekarza więc nie mogliśmy się zorientować że nie ma zdrowotnej oplacsnej. Jedyne co To moglibyśmy się zorientować że emerytalnej nie ma odprowadzanej bo mu te druczki co roku nie przychodziły. Ale myśleliśmy że to wynika z tego że jest w prywatnym funduszu emerytalnym. Co do podatku to mieliśmy zwroty, przychodziły na moje konto-pewnie z mojego pita tylko a nam mówiła żona szefa ze rozlicza nas razem więc nic nie podejrzewalismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwaczna historia. Czy mąż nie dostawał PITu od pracodawcy, listów z ZUS itd.? Skierowań na badania okresowe? Nawet jeśli, to chyba jakąś umowę podpisywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maz nigdy nie był na l4, przez 8 lat nie był nawet u rodzinnego z katarem bo nie chorował, dlatego nie mieliśmy możliwości zweryfikować czy ma składki czy nie, a ze to był kumpel męża to niczego nie podejrzewalismy, tym bardziej ze normalnie dał mu umowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08:51 co ty bredzisz? To zmarły musiał mieć opłacane składki. Nieważne że Ty je miałaś. To tak nie działa, no chyba że byłby na twoim ubezpieczeniu, ale sama wcześniej pisałaś że tak nie było. A jak przedstawiłaś akt zgonu w zusie skoro to nie odebrałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 08:58 - zasilek pogrzebowy nie musi byc wyplacony "z konta" zmarlego.Moja mama wziela zasilek na swoja zmarla siostre,bo ona nie miala skladek i zus normalnie wyplacil- sytuacja miala miejsce miesiac temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już widzę jak Wy 7 dni po zatrudnieniu biegniecie do zus i us :D taaaa pisać to można dużo, tak jak teraz co druga taka ekonimistka ze kredyt bierze się w walucie w której się zarabia, a ja jakoś znam prawników, lekarzy i finansistów którzy brali franki, a te mundre teraz po prostu wtedy nie miały zdolności i niejednokrotnie nadal za kotarka u teściów mieszka... Panie się dziwią że autorka się nie zorientowala bo za chorobowe płaci ZUS a nie fundusz, ale jej mąż nie chadzal na chorobowe, Ale widać niektórym to się nie mieści w głowie. Co z nie każdy maluje swoją kotarke na chorobowym a potem jedzie na urlopie do koszalowki. Niektórzy normalnie uczciwie pracują. Ale wracając do tematu, autorko nie czekaj do nowego roku. Zbierz się w sobie i złóż pozew do sądu pracy-jest bez opłat, na razie nie musisz brać prawnika, dopiero na sprawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
L4 to nie jest jedyny sposób weryfikacji czy ma się płacone składki - pierwszym jest tak w ogóle umowa o pracę a drugim PIT 11 otrzymywany co roku. Trzecim pracownicze badania okresowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akt zgonu odebrała Pani z zakładu pogrzebowego. Ja tam byłam, ale ona wszystko robiła. Mąż nie dostawał pitu od pracodawcy bo umowa była taka ze jak ja dostanę PIT11 od swojego to mąż niósł moja 11 do swojego pracodawcy i jego żona niby nas rozliczala. Mąż nie dostawał nic z ZUSu, ale jak mówiłam myśleliśmy że wynika to z tego że miał mieć prywatny fundusz emerytalny. Badania okresowe miał u znajomej szefa-twierdzili że mają z nią umowę, ale generalnie wyglądało to tak że szedł do niej i 5 minut później wychodził z zaświadczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×