Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż nie ma z czego płacić alimentów, myślicie że sąd będzie po naszej stronie?

Polecane posty

Gość gość
Niewazne dlaczego i kiedy wystąpiła o należność na dziecko. Twój facet powinien placic od razu po porodzie. A jakby był facetem z jajami to wspierać tez w czasie ciąży (badania, leki, witaminy, etc.).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 22:19 W trakcie ciąży i 2 lata po porodzie wspierał ta Panią kochanek, który pewnie jest ojcem. Ale z uwagi na to że się zmyl pozwala mojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porzadny, odpowiedzialny facet wspiera ciężarną. Koniec. Kropka. Co ma kochanek do dziecka twego męża? Już weź przestań. Jestes z kimś z piatej ligi, dalej go tłumacz i utrzymuj. Nie nasze małpy- nie nasz cyrk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:27 sama chrzanisz. Jak w pozwie o rozwód nie masz tegi uwzględnionego, to ci sąd alimentów nie zasądzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 22:46- oni się rozstał jak babka bylla w ciąży, z innym kolesiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ten temat? jaki ma sens, bo nie mogę zaczaić? że dwoje dzieci/jedna pracująca/jedna bezrobotna/jeden facet niepracujący i kobieta ,która od lat go utrzymuje. I o co jeszcze chodzi poza checią wymigania się od zaległości? To prowokacja. 0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23'01 a byłaś przy tym który pie/przył i skutecznie zapłodnił te kobietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie c**y naskakują na autorkę, że tamta kobieta taka biedna. Sorry, ale jeśli istnieją przesłanki, że dziecko nie jest męża autorki, to o co wam chodzi? Naskakujcie na jego głupotę i naiwność. Lenistwo i wygodę, ale dopóki niewiadomo, czyje to dziecko jest naprawdę, to raczej wypadałoby się powstrzymać, ze współczuciem dla byłej żony męża autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdziez ten facet mieszka ze z własnej woli i checi nie mogl spotkać tego dziecka? Tylko wykręca się, ze eks mu utrudniła na tyle, ze on odstąpił. Słabe to:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23'09 dzieciak ma 11 lat. wystarczająco dużo czasu by ustalić ojcostwo. to nie lenistwo, nieodpowiedzialność, wygoda przy drugiej żonce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawo stanowi, ze alimenty zaległe muszą być spłacone i wstrzymane po wygraniu procesu i uprawomocnieniu się wyroku sadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moderacja co weekend zakłada kontrowersyjne prowokacje a wy łykacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takiej sytacji sad wzywa do uzupełnienia braków formalnych pozwu poprzez wskazanie kwoty alimentow. Poczytaj art 58 kro. To jest sprzeczne z dobrem dziecka. Wątpię zeby jskis sedzia sie w ten sposób podlozył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkamy w tym samym mieście, dosłownie może ze 2 km od nich. Ona w komunalnej kamienicy my na osiedlu domków jednorodzinnych. Dzieli nas kilka ulic przemysłowych. No ale jeśli idzie i za pierwszym razem ta Pani mówi że dziecko śpi, za drugim też, a za trzecim ze go po prostu nie wpusci to sila miał wejść? Następne kilka razy to nawet potrafiła drzwi nie otworzyć. I w końcu po pół roku dał spokój. Bo i tak nie odbierał telefonów ani nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ło matko, a ty dalej ciągniesz ten temat i usprawiedliwiasz faceta? Ze wszystkim, gdyby tylko chciał wystarczyło pość do sadu jak robia to tysiące rozwiedzionych rodziców, jeśli nie szło dogadać się osobiście. Ba, dziadkowie walczą o prawo do spotkań z wnukiem/wnuczką, a co mówic ojciec. Ba, jest opieka naprzemienna albo samotne wychowywanie skoro ona taka patologiczna rodzinka. Albo sądownie zrzec się praw do dziecka. Kazda ta opcja reguluje sytuację prawną matki/ojca/dziecka, ale nie zwalnia z obowiązku alimentacyjnego. Że tez nexie mają zwyczaj naskakiwania na byłe zony a w domu mają nieodpowiedzialnego gnojka, który jest cud miód i orzeszki, tylko te byłe zony to złe kobiety są !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba by sprawdzić jak mowi prawo, bo wg mnie intercyza jest od spraw majątkowych do dnia zawarcia ślubu twoje ruchomości/nieruchomości/ dochody a po zawarciu małżeństwa dochody staja się wspólne . Chyba, ze znów kombinowałaś i masz z nim rozdzielność majątkową. Takie uniki przed odpowiedzialnością. Tylko po co ci taki facet? jako opiekun do dziecka i utrzymywania go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Intercyza wyłącza co nazwane post wyżej, ale od dnia ślubu gospodarstwo domowe, zarobiona kasa są wspólne. Twoje zarobki są waszym wspólnym dochodem. Przeciez podajesz to choćby do PIT-u.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bo mamy rozdzielnosc majątkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli kombinacje żeby mieć jego dlugi z glowy. Po co ci taki facet? Nianka do dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes prawnie obstawiona i takie pytanie o długi gościa po bzykaniu z ciążą w tle przed dwunastu laty pytasz na kafe? hmmm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na rozdzielnosc się zdecydowaliśmy bo prowadzę swoją działalność. Mąż pracował na etacie, dobrze zarabiał. Jeszcze wtedy nic nie było z tymi alimentami. Zrobiliśmy rozdzielnosc w razie jakby mi biznes nie poszedł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie pytam o długi bo wiem że w razie nawet jeśli wygasza ten obowiązek to zaległe będzie trzeba zapłacić i mam na to pieniądze. Jeśli nie wygasza to też to splace żeby odsetki nie narastaly ale on będzie wtedy sadownie egzekwować kontaktu i za utrudnianie założy jej sprawę o zagrożeniu kara pieniężną. Pytam tak po ludzku bo sędzia to też człowiek, czy jest opcja ze zrozumie naszą złożoną sytuację. Ale po waszych reakcjach to wątpię :( cała noc znów nie spałam, dzisiaj chodzę i placze jak nikt nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.05 W takich sprawach zawsze najważniejsze jest interes i dobro dziecka. Nie twoje zdanie, nie męża, nie tamtej pani, ale dziecka. Nikt nawet sędzia nie musi was rozumieć, ma i będzie rozumieć sprawę pod względem dobra dziecka. Dziecko jest i alimenty na jego życie mu się należą. Koniec, kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast rosnący dług nie starał się o pelne prawa do dziecka? Skoro niańczył wasze, to i tego synka by równocześnie zadbał i nie musiał bulić tych alimentów. Tylko nie mów, ze był mało zaradny, nieśmiały i takie tam. Bo niesmiałoscią nie grzeszył, gdy uprawiał seks, żenił się, rozwodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sedzia musi trzymać się litery prawa a nie swoich ludzkich odruchow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale liczę ze skoro nie odrzucili sprawy na posiedzeniu niejawnym tylko wyznaczyli termin to że coś może się zadzieje. Przynajmniej niech ja zmusza do badań dna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawo się zmienilo i nie można przymusić do badan DNA ani matki małoletniego, ani dziecka. Ty się ludzisz? naprawdę myślisz, ze to nie jego dziecko? to dlaczego jego wskazuje jako ojca? W przeciwnym razie grożą konsekwencje prawne, na pewno o tym wie, bo zapewne adwokat choćby z urzędu ją informuje o literze prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dochodzenie ojcostwa to sprawa ojca, ma na to 6. m-cy od urodzenia i do 300 dni od rozwodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona nie miała przy rozwodzie adwokata w tej sprawie też nie ma. Przynajmniej nie z urzędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×