Na jakiego partnera mogę liczyć będąc samotną matką?

6 minut temu, Gość hahaa napisał:

ale tu chyba panow zabolaly wymagania autorki , poczuliscie ze nawet "ktos taki" ma takie oczekiwania, ktorym wy sprostac nie możecie?  :  p

kobieta nie chce miec wiecej dzieci i pyta o szanse na znalezienie faceta ktory rownjez ich nie ma, miec nie cjce i zaakceptowalby autorke, nikt nie kaze mezczyznom jej zaakceptowac, wezcie zluzujcie, ewidentnie cos tu kogos ubodlo, zeby byc tak niemilym , ona nawet nikogo tutaj nie ocenila 

Ja też chcę mieć tylko jedno dziecko, ale swoje!

Jestem tzw. inżynierem mechatroniki z wykształcenia i spełniam bez problemu jej oczekiwania, ale pytanie brzmi po co miałbym z taką kobietą być?

Czuć, w tych postach że jest zimna, nastawiona roszczeniowo.

To, że nieźle zarabiam nie oznacza, że roszczeniowe kobiety mnie nie rażą. Rażą jak każdego faceta.

18 minut temu, Gość Kasia napisał:

Witam wszystkich ja również jestem samotna mama od ponad roku. Autorka chyba troszeczkę przesadzila z oczekiwaniami co do życiowego partnera. W życiu nie jest ważne czy mężczyzna jest przystojny, zarabia duże pieniądze. Najważniejsze jest serce drugiej osoby, miłość do mnie i do dziecka, wspólne zainteresowania, szacunek. Mimo że jestem ładna kobieta ( tak mówią faceci) to wiem że ciężej mi będzie znaleźć fajnego dobrego mezczyzny niż kobieta bez zobowiązań. Pozdrawiam was gorąco

Buziak w pysia Kasiu. Fajna z Ciebie babeczka :)

Autorka zakochowuje sie tak jakby to bylo zaszczytem dla jakiegos zaradnego faceta ze on z nia bedzie. W ogole nie widzi jak bardzo glupia jest w swoich przemysleniach i rozczeniach. Tak ona chce bogtego, zardnego wyksztalcengo itd a ciekwe co ona moze zaproponowac takiemu kadydatowi oprocz swojej dupy. A i z tym to tez bedzie problem bo wiadomo ze przy dziecku to i z tym sexksem ciezko. To chyba prowo

5 minut temu, Gość Aśka napisał:

Problem autorki jest taki, że jest chłodna i roszczeniowa.

Zaskakujące jak można wyczuć chłód i wyrachowanie od drugiej osoby, nawet jej nie widząc, wystarczy tylko trochę jej wypowiedzi pisemnych, by wyczuć gdzie leży jej problem.

To już nie są te czasy, gdy można było ławo złapać przysłowiowego jelenia za rogi. Mężczyźni też się wycwanili, mają swoje fora, wymieniają się poglądami i są bardzo wyczuleni na takie kobiety jak Ty, co sam ten wątek udowadnia.

Ty traktujesz szukanie faceta jak coś w rodzaju transakcji biznesowej, listy wymagań, które ma on spełnić, a ty łaskawie może na niego zerkniesz, a to nie tędy droga!

Skończ być księżniczką!

Nic dodać, nic ująć.

Jestem facetem.Współczuję autorce, niestety nie w tym miejscu pytasz. Masz prawo mieć wymagania, a czas i ludzie, których na swojej drodze spotkasz je zweryfikują  Przykro czytać wypowiedzi wybitnie mądrych i elokwentnych ludzi, którzy z kilku napisanych przez Ciebie zdań potrafią powiedzieć o Tobie wszystko. Niestety tu jest takich większość, którzy być może wiodąc jakie takie życie wyżywają się na innych czerpiąc marną satysfakcję ;( Rady konkretnej nie udzielę ale szukaj  Co do jednego nie masz racji wykształcenie nie świadczy o człowieku ! Znam budowlańca, z którym pogadać można o muzyce klasycznej i o Heidegerze. Tak zapytam z ciekawości o czym Ty chciałabyś na co dzień porozmawiać z ew. partnerem ? Na jakie filmy czy sztuki iść do kina/teatru. Jakie książki czytasz ? bo samo wykształcenie jest niczym ! liczy się wnętrze człowieka ! Poza tym wolisz zimne wykształcenie ? czy silne, bezpieczne, ciepłe i czułe ramiona prostego człowieka  kochającego dzieci ?

Ty musisz Autorko spojrzeć na swoją sytuację przez pryzmat logiki, bo uważam, że trochę jej tobie brakuje.

Popatrz! Szukasz pana, który jest bezdzietny i który nie będzie chciał mieć dzieci w przyszłości, bo jak sama piszesz, tobie jedno dziecko wystarcza.

No i tutaj pojawia się twój problem z logiczną oceną sytuacji:

1. Mężczyzna który nie chce dzieci nie szuka kobiet z dzieckiem! No bo skoro nie chce dzieci, to jaki sens wchodzić w związek z tobą i w pewnym sensie twoim dzieckiem, prawda?

2. Mężczyzna który chce dziecko, chce by było jego, co jest naturalną, biologiczną potrzebą (przekazanie genów i te sprawy).

Więc jeśli ty z góry blokujesz możliwość posiadania drugiego dziecka, to nie jesteś w najmniejszym stopniu atrakcyjną kobietą dla mężczyzn lubiących i chcących dzieci.

Mam nadzieję, że teraz rozumiesz, że twoje wymagania są bardzo nielogiczne.

14 minut temu, Gość kora napisał:

Autorka zakochowuje sie tak jakby to bylo zaszczytem dla jakiegos zaradnego faceta ze on z nia bedzie. W ogole nie widzi jak bardzo glupia jest w swoich przemysleniach i rozczeniach. Tak ona chce bogtego, zardnego wyksztalcengo itd a ciekwe co ona moze zaproponowac takiemu kadydatowi oprocz swojej dupy. A i z tym to tez bedzie problem bo wiadomo ze przy dziecku to i z tym sexksem ciezko. To chyba prowo

skoro tak piszesz też jesteś" głupia"? tak trudno jest napisać konkretnie bez obrażania ? ten wpis świadczy o Tobie i o kompletnym braku kultury ! sposób pisania no cóż też daje domyślenia.

3 minuty temu, Gość gość napisał:

skoro tak piszesz też jesteś" głupia"? tak trudno jest napisać konkretnie bez obrażania ? ten wpis świadczy o Tobie i o kompletnym braku kultury ! sposób pisania no cóż też daje domyślenia.

Wątpliwa forma wypowiedzi nie umniejsz niewątpliwej prawdziwości jej treści.

Przed chwilą, Gość gość napisał:

skoro tak piszesz też jesteś" głupia"? tak trudno jest napisać konkretnie bez obrażania ? ten wpis świadczy o Tobie i o kompletnym braku kultury ! sposób pisania no cóż też daje domyślenia.

Pisze bo tak uwazam i tyle. Moge dla Ciebie nie byc kulturalna. Autorka wypisala iles tam cech, ktore kadydat musi spelnic a nie napisala co ona jest w stanie wniesc w zwiazek to jest kompletnie nie logiczne wiec wysnolam wnioski sama. Ile ona zarbiaa co skonczyla itd. Wynika z tego ze studia slabe badz zadne bo szuka jelenia, ktory bedzie utrzymywal ja i jej dziecko TYLE. O matko ale jestem nie kulturalna.

Gość, a jednak autorka zapytała na tym beznadziejnym forum, ty też się tu,  zapewne  przypadkowo, znalazłeś.

Żeby wejść w udany  związek  trzeba najpierw dać się  polubić, poznać i samemu otworzyć na drugiego człowieka.  Charakterystyczny styl autorki spowodował, że po zaledwie  kilku zdaniach na oko 3/4 osób odbiera ją jako roszczeniową i zimną osobę.  Masz rację, życie  wszystko zweryfikuje :D

10 minut temu, Narodowy napisał:

Ty musisz Autorko spojrzeć na swoją sytuację przez pryzmat logiki, bo uważam, że trochę jej tobie brakuje.

Popatrz! Szukasz pana, który jest bezdzietny i który nie będzie chciał mieć dzieci w przyszłości, bo jak sama piszesz, tobie jedno dziecko wystarcza.

No i tutaj pojawia się twój problem z logiczną oceną sytuacji:

1. Mężczyzna który nie chce dzieci nie szuka kobiet z dzieckiem! No bo skoro nie chce dzieci, to jaki sens wchodzić w związek z tobą i w pewnym sensie twoim dzieckiem, prawda?

2. Mężczyzna który chce dziecko, chce by było jego, co jest naturalną, biologiczną potrzebą (przekazanie genów i te sprawy).

Więc jeśli ty z góry blokujesz możliwość posiadania drugiego dziecka, to nie jesteś w najmniejszym stopniu atrakcyjną kobietą dla mężczyzn lubiących i chcących dzieci.

Mam nadzieję, że teraz rozumiesz, że twoje wymagania są bardzo nielogiczne.

co do tej logiki mam pewne wątpliwości  wykluczasz zatem prawdopodobieństwo istnienia mężczyzn którzy mogą nie chcieć dzieci ?lub chcieć dziecko tylko autorki ? bzdura !

1 minutę temu, Piaskun napisał:

Wątpliwa forma wypowiedzi nie umniejsz niewątpliwej prawdziwości jej treści.

bzdurzysz niewiele wynika z tego bełkotu

4 minuty temu, Piaskun napisał:

Wątpliwa forma wypowiedzi nie umniejsz niewątpliwej prawdziwości jej treści.

Twoim zdaniem ja mam nieco inne

4 minuty temu, Piaskun napisał:

Wątpliwa forma wypowiedzi nie umniejsz niewątpliwej prawdziwości jej treści.

kolejna wykształcona niedowartościowana ?

2 minuty temu, Gość gość napisał:

Twoim zdaniem ja mam nieco inne

Możesz więc zmienić płeć i ożenić się z autorką. Będzie miała wtedy swojego wymarzonego, ułożonego chlopaka, co nie będzie chciał dzieci.

5 minut temu, Piaskun napisał:

Możesz więc zmienić płeć i ożenić się z autorką.

Też mi to przemknęło przez myśl :D

Spokojnie, miły forumie, autorka z pewnością znajdzie swojego księcia z bajki. Oby żyli długo i szczęśliwie. Nie nasz problem. Kurtyna.

3 godziny temu, Gość Samotna napisał:

Mam 25 lat i jestem samotną matką. Moje pytanie brzmi: czy mam szansę na porządnego (wykształconego, bezdzietnego, ułożonego, z dobrą pracą) faceta? Z ojcem dziecka rozstałam się już pół roku temu i zaczynam myśleć nad swoją przyszłością/ szansą na udane życie. Czy facetom przeszkadzają dzieci z innego związku u kobiety?

zrobiło sie tu troche nieprzyjemnie wiec jak chcesz o tym pogadać to zapraszam -  obojetne20@poczta.fm

17 minut temu, Narodowy napisał:

Ty musisz Autorko spojrzeć na swoją sytuację przez pryzmat logiki, bo uważam, że trochę jej tobie brakuje.

Popatrz! Szukasz pana, który jest bezdzietny i który nie będzie chciał mieć dzieci w przyszłości, bo jak sama piszesz, tobie jedno dziecko wystarcza.

No i tutaj pojawia się twój problem z logiczną oceną sytuacji:

1. Mężczyzna który nie chce dzieci nie szuka kobiet z dzieckiem! No bo skoro nie chce dzieci, to jaki sens wchodzić w związek z tobą i w pewnym sensie twoim dzieckiem, prawda?

2. Mężczyzna który chce dziecko, chce by było jego, co jest naturalną, biologiczną potrzebą (przekazanie genów i te sprawy).

Więc jeśli ty z góry blokujesz możliwość posiadania drugiego dziecka, to nie jesteś w najmniejszym stopniu atrakcyjną kobietą dla mężczyzn lubiących i chcących dzieci.

Mam nadzieję, że teraz rozumiesz, że twoje wymagania są bardzo nielogiczne.

Panie Narodowy  tak zapytam z ciekawości co ma Pan wspólnego z logiką ? Sprzedając auto warte 5000 żądam za niego 10 000 mogę ? jest to nielogiczne? nie ! bo ja tak uważam i mam takie prawo czy istnieje prawdopodobieństwo, że trafi się kupiec za 8000 oczywiście !.Ja zmniejszam wymagania    współczuję zawsze logicznego podejścia w życiu  a gdzie miejsce na porywy serca i uczuć ?

6 minut temu, Piaskun napisał:

Możesz więc zmienić płeć i ożenić się z autorką. Będzie miała wtedy swojego wymarzonego, ułożonego chlopaka, co nie będzie chciał dzieci.

Kolejny raz ukazujesz indolencję zakładając a priori, że jestem kobietą

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Panie Narodowy  tak zapytam z ciekawości co ma Pan wspólnego z logiką ? Sprzedając auto warte 5000 żądam za niego 10 000 mogę ? jest to nielogiczne? nie ! bo ja tak uważam i mam takie prawo czy istnieje prawdopodobieństwo, że trafi się kupiec za 8000 oczywiście !.Ja zmniejszam wymagania    współczuję zawsze logicznego podejścia w życiu  a gdzie miejsce na porywy serca i uczuć ?

Raczej nie ma kiedy randka musi się wcześniej zakończyć bo gówniak płacze. Albo kiedy nie można ganiać za sobą nago po mieszkaniu bo gówniak może zobaczyć.

2 minuty temu, Gość kama napisał:

Też mi to przemknęło przez myśl

Spokojnie, miły forumie, autorka z pewnością znajdzie swojego księcia z bajki. Oby żyli długo i szczęśliwie. Nie nasz problem. Kurtyna.

jasne, nie myślisz  myśli Ci tylko przemykają

13 minut temu, Gość gość napisał:

co do tej logiki mam pewne wątpliwości  wykluczasz zatem prawdopodobieństwo istnienia mężczyzn którzy mogą nie chcieć dzieci ?lub chcieć dziecko tylko autorki ? bzdura !

Nie wykluczam, natomiast jej oczekiwania skrajnie zawężają listę kandydatów.

Jak ktoś nie che dzieci, to nie chce związku z kobietą z dziećmi - logiczne.

Jak ktoś dzieci chce, to chce mieć na ogół swoje dzieci. Wyobrażam sobie, że może znajdzie się bezdzietny, który zaakceptują ją i jej dziecko, ale tacy na ogół sami chcą też mieć swoje dziecko - natura.

Przed chwilą, Piaskun napisał:

Raczej nie ma kiedy randka musi się wcześniej zakończyć bo gówniak płacze. Albo kiedy nie można ganiać za sobą nago po mieszkaniu bo gówniak może zobaczyć.

po pierwsze spłaszczasz, po drugie nie do Ciebie było to napisane, po trzecie skoro dziecko nazywasz gówniakiem kim zatem jesteś ?

7 minut temu, Gość gość napisał:

Kolejny raz ukazujesz indolencję zakładając a priori, że jestem kobietą

Podobno mózg ma płeć, a z Twojego postu wręcz wiało zapachem cipy to i się pomyliłem.
 Jednakowoż - tym lepiej! Nie musisz się kroić, a autorka w końcu znalazła godnego siebie Adonisa!
Kwiatki, ptaszki, biały welon kupido gołodupiec na wietrze lata. 100 lat mlodej parze

2 minuty temu, Gość gość napisał:

jasne, nie myślisz  myśli Ci tylko przemykają

Ohhh delikatnie nerwy ponoszą,  zaczyna się ad personam :D

Nie hamuj się.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

po pierwsze spłaszczasz, po drugie nie do Ciebie było to napisane, po trzecie skoro dziecko nazywasz gówniakiem kim zatem jesteś ?

Po pierwsze. Prawda jest naga, ale czy płaska to ja nie wiem.
Po drugie: to publiczne forum.
Po trzecie: łajno mnie obchodzi co ci się podoba co nie.
Po czwarte: bydlakiem, mizantropem i socjopatą. I wcale się z tym nie kryję.

13 minut temu, Narodowy napisał:

Ty musisz Autorko spojrzeć na swoją sytuację przez pryzmat logiki, bo uważam, że trochę jej tobie brakuje.

Popatrz! Szukasz pana, który jest bezdzietny i który nie będzie chciał mieć dzieci w przyszłości, bo jak sama piszesz, tobie jedno dziecko wystarcza.

No i tutaj pojawia się twój problem z logiczną oceną sytuacji:

1. Mężczyzna który nie chce dzieci nie szuka kobiet z dzieckiem! No bo skoro nie chce dzieci, to jaki sens wchodzić w związek z tobą i w pewnym sensie twoim dzieckiem, prawda?

2. Mężczyzna który chce dziecko, chce by było jego, co jest naturalną, biologiczną potrzebą (przekazanie genów i te sprawy).

Więc jeśli ty z góry blokujesz możliwość posiadania drugiego dziecka, to nie jesteś w najmniejszym stopniu atrakcyjną kobietą dla mężczyzn lubiących i chcących dzieci.

Mam nadzieję, że teraz rozumiesz, że twoje wymagania są bardzo nielogiczne.

Omg czytac nie potrafisz? Przeciez ona zaznaczyla ze zdaje sobie sprawe z jej sytuacji i hipokryzji co do tego ze posiada bachora a sama chce by facet go nie posiadal? ale nie chce miec więcej dzieci i nic na to nie poradzi. Ze woli byc juz sama?  Ja to np.rozumiem(mimo ze nie mam dzieci) Pewnie tego tez nie chciala, wpadka, facet ja zostawił i nie chce juz więcej bachorow. To straszna odpowiedzialnosc. No i kilka razy napisala ze nie uwaza takich osob za gorszych. Czemu ciagle piszecie ze ich ocenia. Zauwazcie ze nie napisala nic o wygladzie, a gdyby napisala ze chce przystojnego to bylobu ze pustak bo na wyglad leci i brzydkiego nie chce. Kazdy ma tam jakies wymagania i wyobrazenie partnera ktore szybko zreszta znika gdy pojawi sie uczucie, ale niewazne. To z waszym logicznym mysleniem cos kuleje. Bo autorka pyta czy sa w ogole jakies szanse w jej sytuacji, a wy ja umoralniacie zamiast udzielac odppwirdzi na temat

Choc mysle ze jak sie zakocha to i tak brdzie jej wszystko jedno, ale komentarze wiekszosci osob to jakies nieporozumienie, rzuciliscie sie na nia zupelnie bezpodstawnie. Co was obchodza jej preferencje i po co tak rownacie ją z ziemią

Czy brzydki facet nie moze miec ladnej kobiety

Czy niezaradna kobieta nie moze miec zaradnego mezczyzny

Czy samotny ojciec nie moze miec bezdzietnej kobiety

Bo stają się hipokrytami????? Lol

6 minut temu, Narodowy napisał:

Nie wykluczam, natomiast jej oczekiwania skrajnie zawężają listę kandydatów.

Jak ktoś nie che dzieci, to nie chce związku z kobietą z dziećmi - logiczne.

Jak ktoś dzieci chce, to chce mieć na ogół swoje dzieci. Wyobrażam sobie, że może znajdzie się bezdzietny, który zaakceptują ją i jej dziecko, ale tacy na ogół sami chcą też mieć swoje dziecko - natura.

uśmiałem się  co to za logika ? nie euklidesowa być może. Wiesz co nie chce mi się rozmawiać z tak logicznym człowiekiem  Natura ? natura na przykład stworzyła gejów wg KK to choroba i coś sprzecznego z naturą  Ok. stworzył ich Bóg a jak wiesz są to ludzie i Bóg stworzył ich na swoje podobieństwo ? coś tu nie gra  Owszem z jednym się zgodzę zawężają listę kandydatów ale nie uniemożliwiają jej spotkanie odpowiedniego człowieka  więc zostaw logikę w spokoju

1 minutę temu, Gość Olis napisał:

Omg czytac nie potrafisz? Przeciez ona zaznaczyla ze zdaje sobie sprawe z jej sytuacji i hipokryzji co do tego ze posiada bachora a sama chce by facet go nie posiadal? ale nie chce miec więcej dzieci i nic na to nie poradzi. Ze woli byc juz sama?  Ja to np.rozumiem(mimo ze nie mam dzieci) Pewnie tego tez nie chciala, wpadka, facet ja zostawił i nie chce juz więcej bachorow. To straszna odpowiedzialnosc. No i kilka razy napisala ze nie uwaza takich osob za gorszych. Czemu ciagle piszecie ze ich ocenia. Zauwazcie ze nie napisala nic o wygladzie, a gdyby napisala ze chce przystojnego to bylobu ze pustak bo na wyglad leci i brzydkiego nie chce. Kazdy ma tam jakies wymagania i wyobrazenie partnera ktore szybko zreszta znika gdy pojawi sie uczucie, ale niewazne. To z waszym logicznym mysleniem cos kuleje. Bo autorka pyta czy sa w ogole jakies szanse w jej sytuacji, a wy ja umoralniacie zamiast udzielac odppwirdzi na temat

Choc mysle ze jak sie zakocha to i tak brdzie jej wszystko jedno, ale komentarze wiekszosci osob to jakies nieporozumienie, rzuciliscie sie na nia zupelnie bezpodstawnie. Co was obchodza jej preferencje i po co tak rownacie ją z ziemią

 

Czy brzydki facet nie moze miec ladnej kobiety

Czy niezaradna kobieta nie moze miec zaradnego mezczyzny

Czy samotny ojciec nie moze miec bezdzietnej kobiety

Bo stają się hipokrytami????? Lol

LMAO, ale z ciebie krejzolka.

6 minut temu, Narodowy napisał:

Nie wykluczam, natomiast jej oczekiwania skrajnie zawężają listę kandydatów.

Jak ktoś nie che dzieci, to nie chce związku z kobietą z dziećmi - logiczne.

Jak ktoś dzieci chce, to chce mieć na ogół swoje dzieci. Wyobrażam sobie, że może znajdzie się bezdzietny, który zaakceptują ją i jej dziecko, ale tacy na ogół sami chcą też mieć swoje dziecko - natura.

Ale głupoty. Ja nie chce dzieci i jestem w zwiazku z mezczyzna, który ma dziecko. Logiczne tylko przez pryzmat wlasnej osoby, polecam spojrzec szerzej, bo krzywdzisz (zwlaszcza siebie) taka ignorancją