Gość Milka Napisano Październik 24, 2019 Pm23 idź poszukać swojego miejsca gdzie indziej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Październik 24, 2019 4 godziny temu, Gość Gosia12323 napisał: Przed chwilą zadzwonili do mnie z kliniki, aż takich złych wiadomości się nie spodziewałam, to jakiś koszmar. Z tej dziewiątki 7 było dojrzałych, potem z tych 6 trzy w ogóle się nie zapłodniły, co pokazuje, że jest jakaś przyczyna w gametach, że się nie chcą zapładniać i ostatecznie tylko 1 się zapłodniła i jakoś sobie radzi resztką siłą w związku z czym transfer przełożyli na jutro, póki jeszcze jest co transferować.... koniec świata. Jutro o 13.00 kazali przyjechać, ale "w razie czego" zadzwonią wcześniej.. Kochana trzymam kciuki, módl się i pozytywnymi myślami spraw by kruszynka urodziła się za 9 m-cy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Październik 24, 2019 5 godzin temu, Gość iryza napisał: Do wszystkich dziewczyn z forum z " naszej grupy" Szkoda waszych nerw na odpisywanie trollom. byli, są i będą. Pamiętajmy, oddzielajmy ziarno od plewy, i odpisujmy tylko na posty ziarna, wtedy ma to sens. Wróćmy więc do naszych spraw, a takie posty po prostu lekceważmy. Taka moja propozycja Masz rację Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kinga1234 Napisano Październik 24, 2019 Gosia12323 ogolnie transferuje sie zarodki 2,3 lub 5 dniowe. Ja mialam transfetowane 3 dniowe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Październik 24, 2019 Skoro uważasz że idą na śmierć to szkoda że Ty jako zarodek tego nie uczyniłeś. Przynajmniej nie zatruwał byś życia ludziom o innych poglągach jak Ty. Ktoś kto nie rozumie, że to forum jest dla osób będących za in vitro i nie chcą bys pisał to znaczy że z Tobą coś nie tak jest bo natretnie swoje zdanie dajesz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Renia20k 12 Napisano Październik 24, 2019 1 godzinę temu, Gość Gosia12323 napisał: Renia, a ile dni miał Twój zarodek przy transferze? 3 dni i był mrozakiem.. Ale wierzę w niego miałam tylko 2 dojrzałe komórki a miałam hiperstymulacje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Muffin 0 Napisano Październik 24, 2019 Cześć dziewczyny. Wracam do gry. Ogarnęłam się po pierwszym nie udanym transferze, teraz przygotowuje się do kolejnego na cyklu sztucznym. Mam do was takie pytanie. Czy też macie takie dziwne uczucie ściskania pochwy jakby delikatny skurcz? Tak jakbyśmy powstrzymywały wyróżnienie pęcherza... takie uczucie mi towarzyszy od pierszego transferu... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Izulka87 Napisano Październik 24, 2019 2 godziny temu, Gość Anana napisał: Dziewczyny mi się też ciśnienie podniosło jak to przeczytałam, ale może zróbmy jak proponuje Iryza? Przestańmy karmić trola. Olejmy to to sobie pójdzie.. akurat teraz nie potrzebujemy nerwów.. Każda z nas wie dlaczego i po co podeszła do tej metody, dla każdej z nas jest to trudny czas pełen cierpienia, poświęceń, oczekiwania ale też nadziei. Zazwyczaj jest to jedyne wyjście po całej drodze którą przeszłyśmy. Nikt kto nie stanął przed takim wyborem jak my i nie przeszedł tej drogi nie zrozumie jak trudna była to decyzja. Żadna z nas nie podchodzi do in vitro dla fanu... Tak w ogóle to w innych religiach ta metoda jest dozwolona.. jeśli byłaby nieetyczna to nie sądzę że jakakolwiek religia pozwoliłaby na in vitro. Kościół katolicki zawsze był zacofany i bojaźliwy, jak czegoś nie znał to dla bezpieczeństwa się sprzeciwiał. Ale tak jak z przeszczepami, cesarskim cięciem i wieloma innymi sprawami kiedyś kościół zrozumie i zaakceptuje. Tylko dla nas będzie już za późno.. Wspierajmy się dalej dziewczyny bo każda z nas potrzebuje tego wsparcia ale też jest wspaniałym wsparciem dla innych tutaj. Olejmy ten jeden chwast na naszym pięknym forum Walczymy dziewczyny o nasze bobasy!!! Popieram w 100% olejmy trola! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Izulka87 Napisano Październik 24, 2019 1 godzinę temu, Gość kaja napisał: Dziękuję za odpowiedź ja dostałam go po dzisiejszej punkcji. A pytałaś lekarza o ten zapis na ulotce ? Hej ja po transferze brałam m. In. Metypred i też miał bardzo przerażająca ulotkę dlatego też raz na nią popatrzyłam i natychmiast schowałam ja i już więcej jej nie czytałam. A leki brałam wg zaleceń lekarza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Renia20k 12 Napisano Październik 24, 2019 1 godzinę temu, Gość Gosia12323 napisał: Renia, a ile dni miał Twój zarodek przy transferze? Czy któraś z was robi paznokcie żelowe? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Renia20k 12 Napisano Październik 24, 2019 Ups coś mi nie tak z cytowaniem poszło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anana Napisano Październik 24, 2019 Gosiu na pewno jest ci ciężko ale staraj się myśleć pozytywnie. Ważne że został jeden i jutro go zabierasz do siebie trzymam mocno kciuki Karolina ja miałam wczoraj transfer i kompletnie nic nie czuję gadam tylko jak głupia do tego kropka żeby już nie zwiedzał tyle tylko żeby sobie znalazł jakieś fajne miejsce i się zagnieździł teoretycznie zagnieżdża się 7 dnia, czyli jutro, więc czekam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zuzana 163 Napisano Październik 24, 2019 11 minut temu, Gość Anana napisał: Gosiu na pewno jest ci ciężko ale staraj się myśleć pozytywnie. Ważne że został jeden i jutro go zabierasz do siebie trzymam mocno kciuki Karolina ja miałam wczoraj transfer i kompletnie nic nie czuję gadam tylko jak głupia do tego kropka żeby już nie zwiedzał tyle tylko żeby sobie znalazł jakieś fajne miejsce i się zagnieździł teoretycznie zagnieżdża się 7 dnia, czyli jutro, więc czekam Pozdrawia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anana Napisano Październik 24, 2019 Zuzana Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ava1231234 Napisano Październik 24, 2019 Dnia 22.10.2019 o 15:57, Gość Milka napisał: Dziewczyny, w czwartek mam robić bete, ale nie wytrzymałam i zrobiłam dzisiaj sikanca wyszła druga kreska, bledsza, ale wyszła cieszymy się jak diabli, w czwartek oczywiście idę na krew, ale jestem dobrej myśli już wcale nie przeszkadza mi ten opuchniety brzuch, czuję że dzisiaj nawet nie będzie mnie bolał zastrzyk w dupe dziękuję Wam że jesteście Milka jak beta? Czy coś przeoczyłem? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
majami 14 Napisano Październik 24, 2019 Cześć dziewczyny, czekając dziś w klinice na wizytę przeczytałam ten durny post, zaraz potem na konsultacji anestezjologicznej ciśnienie 150/90, masakra...ale trollom mówimy zdecydowane nie i rzeczywiście lepiej olać Jutro startuję z menopurem, wyniki hormonów wg lekarza ok w odpowiedzi na gonapeptyl, w każdym jajniku po ok.10 małych jajeczek...co dziwne, od maja, amh z 1,5 wzrosło dziś do 3.12...już nigdy nie zrozumiem swojego ciała... Muffinka, korona na głowę a głowa do góry i wracaj, na pewno się uda Gosia, powtarzamy się, ale trzeba wierzyć, że ten jeden, choć osamotniony, to dzielnie powalczy o swoje i twoje (wasze) szczęście Patrycja, kiedy zaczynasz stymulację? Buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Milka Napisano Październik 24, 2019 1 godzinę temu, Gość Karolina napisał: Laseczki, A jak się czujecie po transferach ?? Są jakieś pierwsze objawy ;)??? Ja w sobotę wizyta i zaczynam przygotowania do transferu Powodzonka Ja po transferze miałam małe plamienie, a poza tym dokuczaja mi wzdęcia brzucha, ale myślę, że to pewno po zastrzykach i tej całej tablicy Mendelejewa która codziennie polykam 3 dni po transferze leżałam, a potem wszystko normalnie, czasami tez zakluje jajnik, ale myślę, że każda z nas ma inne odczucia ja miałam podane 2 zarodki i właśnie czekam na wynik beta hcg-w względnym spokoju, bo mi wyszedł pozytywny sikaniec Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Milka Napisano Październik 24, 2019 Ava właśnie czekam, wynik dzisiaj ma być Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kasiula616 4 Napisano Październik 24, 2019 7 minut temu, Gość Milka napisał: Ava właśnie czekam, wynik dzisiaj ma być Milka czekamy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Milka Napisano Październik 24, 2019 Ava a jak Wy się czujecie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Renia20k 12 Napisano Październik 24, 2019 33 minuty temu, Gość Milka napisał: Ja po transferze miałam małe plamienie, a poza tym dokuczaja mi wzdęcia brzucha, ale myślę, że to pewno po zastrzykach i tej całej tablicy Mendelejewa która codziennie polykam 3 dni po transferze leżałam, a potem wszystko normalnie, czasami tez zakluje jajnik, ale myślę, że każda z nas ma inne odczucia ja miałam podane 2 zarodki i właśnie czekam na wynik beta hcg-w względnym spokoju, bo mi wyszedł pozytywny sikaniec Ale super... Znowu będą twixyJa mam wrażenie, że zaraz dostanę okres... Chociaz wiem że przy tych lekach to raczej dopiero po odstawieniu jeśli nie wyszło... I fakt faktem wzdęcia okropne.... A co zazywasz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tunessia 6 Napisano Październik 24, 2019 Karolina na samym początku ja miałam ogromny brzuch, twardy, czułam się jakbym ważyła 100kg, ale to od leków 3xdziennie estrofem i lutinus. A po kilku dniach ciągłe zmęczenie, senność i ból sutków, bez stanika to każda koszulka mnie drażniła. Poza tym, nic specjalnego. Czasami subtelnie kłuje mnie brzuch Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kaja Napisano Październik 24, 2019 1 godzinę temu, Renia20k napisał: 3 dni i był mrozakiem.. Ale wierzę w niego miałam tylko 2 dojrzałe komórki a miałam hiperstymulacje Renia, miałaś objawy jakieś hiperstymulacji czy z badań wyszła ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Milka Napisano Październik 24, 2019 8 minut temu, Renia20k napisał: Ale super... Znowu będą twixyJa mam wrażenie, że zaraz dostanę okres... Chociaz wiem że przy tych lekach to raczej dopiero po odstawieniu jeśli nie wyszło... I fakt faktem wzdęcia okropne.... A co zazywasz? Hmm nie chce przekręcić nazw, na pewno progesteron w czopkach prolutex w zastrzyku w dupsko, estrofem, jakieś witaminy, i zastrzyk w brzuch na krzepliwosc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina Napisano Październik 24, 2019 10 godzin temu, Gość Iryza napisał: Paulina nic się nie martw, pesteczce nic nie brakuje, ma wszelkie warunki do wykiełkowania. Już ja tu trzymam rękę na pulsie, chucham i dmucham i mówię do niej : no mała Twój czas dawaj w górę jesteś niesamowita ❤❤ Mega dodajesz otuchy. A ja im mniej dni do soboty to coraz bardziej o tym myślę i raz mam w głowie że na pewno będzie dobrze i już sobie siebie wyobrażam z brzuszkiem, a później gdzieś przychodzą mi myśli że się nie uda.. głupie to i tak naprawdę bardzo boję się nastawiac na sukces bo do tej pory miałam tak ze jak sie mega nastawialam na powodzenie to nic nie szło. Dopiero jak odpuscilam i powiedziałam sobie że co będzie to będzie to nagle wszystko ruszyło do przodu. Sama już nie wiem jak najlepiej podchodzić do tego.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina Napisano Październik 24, 2019 57 minut temu, Gość Milka napisał: Ja po transferze miałam małe plamienie, a poza tym dokuczaja mi wzdęcia brzucha, ale myślę, że to pewno po zastrzykach i tej całej tablicy Mendelejewa która codziennie polykam 3 dni po transferze leżałam, a potem wszystko normalnie, czasami tez zakluje jajnik, ale myślę, że każda z nas ma inne odczucia ja miałam podane 2 zarodki i właśnie czekam na wynik beta hcg-w względnym spokoju, bo mi wyszedł pozytywny sikaniec Kochana a powiedz co konkretnie łykasz? Bo piszesz że dużo i jestem ciekawa co się dostaje po transferze. A przed transferem co miałaś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Iryza Napisano Październik 24, 2019 Muffin dzielna wojowniczko, super super że wróciłaś Dziewczyny przed transferem i po transferach trzymam za Was bardzo mocno kciuki, będzie dobrze,Maluchy się już na pewno rozglądają i widzą, że,, tu,, fajnie. A te które czekają na zabranie już się domyslają, że będzie fajnie czekając na betę, no cóż mogę powiedzieć, wiary dziewczyny, WIARYYYYYY. POMÓŻCIE MI TROCHĘ, JA WIERZĘ, ŻE WAM SIĘ UDA, UWIERZCIE I WYtrzeba troszkę magii, troszkę nadziei, zaopiekowanych pestek awokado pełny parapet, to wszystko dla Was mam, Wy musicie tylko otworzyć drzwi i pozwolić wejść i wtedy zdarzy się cud...mama Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Renia20k 12 Napisano Październik 24, 2019 19 minut temu, Gość kaja napisał: Renia, miałaś objawy jakieś hiperstymulacji czy z badań wyszła ? Oj miałam miałam... Dwa razy to przechodziłam... Okropny ból brzucha który wyglądał jak za bardzo napompowana pilka... Nie moglam się dotknąć... No i typowe klucie jajnikow Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Renia20k 12 Napisano Październik 24, 2019 21 minut temu, Gość Milka napisał: Hmm nie chce przekręcić nazw, na pewno progesteron w czopkach prolutex w zastrzyku w dupsko, estrofem, jakieś witaminy, i zastrzyk w brzuch na krzepliwosc To całkiem podobnie jak ja... Crinone żel dwa razy dziennie, neoparin na krzepliwosc, prolutex (tylko ja w brzuch) i na noc dwa lutinusy... Do tego mam letrox, estrofem 3xdziennie encorton , i dostinex raz na tydzien... No i witaminy... Jednym słowem jak zażyje wszystko to jestem pojedzona Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja Napisano Październik 24, 2019 Majami wracamy właśnie do domu z wizyty od dziś zaczynam gonapeptyl przez 2 tygodnie, jak ja to zrobię, już zapomniałam jak się robi te zastrzyki.... Ustaliliśmy z lekarzem że będziemy zapladniac 9 komórek i wiecie co kobieta to jednak jest nie do ogarnięcia, zależało mi na tym żeby się zgodził na więcej niż 6 że względu na słabe nasienie a teraz tak sobie myślę co będzie jak się zaplodni większość, przecież mam już jedno dziecko i chciałabym jeszcze jedno ale chyba nie więcej a z drugiej strony nie chciałabym oddawać naszych zarodków do adopcji, ehh już mnie głowa boli, mam daleko do kliniki to zawsze mi jakieś głupie myśli przychodzą do głowy przez tą drogę... Pierwszy raz będę robić zastrzyki z gonapeptylu, jak one mają działać?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach