Kto stara się o dziecko - reaktywacja

Dziewczyny powtórzyła test. Nic nie ma ,biało. Nie wiem skąd mi się wczoraj wzięła ta druga kreska:( 

Także czekam z wami na okres 

Hej czytam Was z przerwami od początku roku i chciałam się dołączyć bo u nas wczoraj ruszyły starania o 3 dziecko, w domu mam już 2 nastolatków, córka od długiego czasu prosi mnie o siostrę

W pierwsze dwie ciąże nie było problemu, teraz zrobiłam badania krew, usg gdzie wyszedł cykl bezowulacyjny i pogrubione endometrium - 16 mm. To był poprzedni cykl w którym czułam że jest coś nie tak bo był brak śluzu i bolu jajnika który mam od lat raz w miesiącu. W tym cyklu już wczoraj czułam bóle jajników, zobaczymy

Bezsil . Nie chce Cie niepotrzebnie tutaj nakręcać,  ale wyluzuj. Bierz ten duphaston i siedz na dupie na razie nie testuj , bo z tymi testami sikanymi to generalnie jest tak ze mozna sobie je w du/ pe wsadzić.  Przynajmniej z mojego doswiadczebia. W obydwu ciazach test byl negatywny przed spodziewana @ u mnie.  W tej jeden z wieczora pozytywny, nastepnego dnia rano negatywny,  a pozniej pozytywny słabo.  Na kazdym kreska byla cieniusienka. Poczekaj z 3 dni i wtedy zrob ten test. Jak negatywny to bierzemy to na klate. Jak pozytywny to bedzie bal. Z wczesną ciążą tak jeat , ze w sumie tylko beta daje rade. Lekarz nic nie zobaczy, a test za 6 zl to trochę jak cyganka. Za każdym razem przed na dwa dni przed @  był negatywny. Nawet wypiłam przez to jedno piwo czego teraz żałuje.  Ale serio test byl blady jak sciana. 

Hej dziewczyny! Serduszko mam usłyszeć na kolejnej wizycie tj 13.05 termin porodu 24.12 w nocy z tego wszystkiego spać nie mogłam tzw " głowa pełna" 

Dyśka, nie odbierz tego jako atak Ale mówienie dziewczynom, które nie mogą przestać myśleć o ciąży, że czasem przy cyklach bez owu, że testy pokazały negat, że nie było objawów, a ciąża była właśnie pogarszają nasze nakręcanie się. Reguła jest taka, że jak jest ciąża, to są jej objawy i tego powinnyśmy się trzymać, żeby nie zwariować. Mi się okres spóźnia, bolą jajniki, ale lekarz powiedział, że nie było jajeczka, więc czekam spokojnie. Mogłabym się nakręcać, ale nic mi to nie da. 

To tak jak z mówieniem koleżance, że jak facet nie pisze albo nie dzwoni, to jest pewnie zajęty, odcięli mu telefon czy coś Na 99 przypadków po prostu nie chce zadzwonić i najlepiej tak do tego podchodzić

Witaj Innka to ty jak ja też starania o trzecie, pierwszy cykl starań....  Powodzenia

Bezsil  czekaj spokojnie, będzie dobrze. 

U mnie 6tydzień i 5 dzień... Do tej pory miałam tylko mega apetyt i senność a no i ból piersi ale odkąd zaczął mi się 6tydzien zaczęły się mdłości...Tak jak w pierwszej ciąży.. Tyle, że są słabsze niż w pierwszej.  17.04 na USG był tylko pęcherzyk..Teraz wizytę mam 02.05 ale bez USG, bo moja gin nie ma USG w gabinecie. Gratuluję dwóch kresek wszystkim i trzymam kciuki za resztę

1 godzinę temu, Lasunia napisał:

Dyśka, nie odbierz tego jako atak Ale mówienie dziewczynom, które nie mogą przestać myśleć o ciąży, że czasem przy cyklach bez owu, że testy pokazały negat, że nie było objawów, a ciąża była właśnie pogarszają nasze nakręcanie się. Reguła jest taka, że jak jest ciąża, to są jej objawy i tego powinnyśmy się trzymać, żeby nie zwariować. Mi się okres spóźnia, bolą jajniki, ale lekarz powiedział, że nie było jajeczka, więc czekam spokojnie. Mogłabym się nakręcać, ale nic mi to nie da. 

To tak jak z mówieniem koleżance, że jak facet nie pisze albo nie dzwoni, to jest pewnie zajęty, odcięli mu telefon czy coś Na 99 przypadków po prostu nie chce zadzwonić i najlepiej tak do tego podchodzić

Nie wiem czy czytałaś moje wcześniejsze wpisy dotyczące tego , że akurat ten cykl miałam rzekomo spisany na straty , bo według lekarki nie było owulacji. Sama mam pcos. I właśnie w tyn cyklu w ciążę zaszłam.  

Wciąż uważam,  ze to może byc za wcześnie na test ciążowy,  który miałby byc pozytywny. A jednak jakiś tam cień cienia było ostatnio widać.  

Każdy ma prawo do swojego zdania i własnego punktu widzenia. Nie sądzę,  aby był jeden i słuszny. 

Mi sie okres rozkręca przejzalam moja apke gdzie prawie 3 lat notuje okresy objawy itp i wynika z niej ze moj cykl z 29 dnia stopniowo co kilka miesięcy dolicza o 1 dzien i teraz mam cykl sredni 33 dni.. Możliwe ze z wiekiem czy cokolwiek cykl sie wydłużyl? Nie chce leciec z tym do gina bo mnie wysmieje

Dziewczyny jak ja sie ciesze, ze u was taki wysyp ciąż. Duzo zdrowia kochane ❤ trzymam kciuki aby te 9 miesięcy upłynęło wam bez stresu ❤

Dziękuję za przyjęcie, trzymam kciuki za II kreski. Martyna ile lat masz i Twoje dzieci? Ja mam 34 lata i 13 i 10 latka w domu. Kupiłam testy owulacyjne dziś i myślę że jaki to los przewrotny że kiedy unikalam ciąży to cykl jak w zegarku, objawy książkowe a od kiedy zdecydowałam się na kolejne dziecko to okazał się cykl bez objawów i bez owulacji, wydłużony o parę dni. 

Zobaczymy jak w tym będzie. Po tak długim czasie denerwuje się jakby to była pierwsza ciaza

2 godziny temu, Gość Super Żona napisał:

Hej dziewczyny! Serduszko mam usłyszeć na kolejnej wizycie tj 13.05 termin porodu 24.12 w nocy z tego wszystkiego spać nie mogłam tzw " głowa pełna" 

Gratulacjee   Pytanko do kobietek, które są bądź już wcześniej były: W którym cyklu wam się udało? i czy rzeczywiście trzeba działać w sypialni co drugi dzień?  Chciałabym maksymalnie zwiększyć szanse w następnym cyklu, jeśli w tym się nie udało i stąd moje pytanie  

U mnie to samo, co u Bezsil. Niestety biało. Musiałam mieć jakiś zwichrowany test, że się leciuteńko odbarwił. Jest smuteczek, ale jakby mniejszy niż w zeszłym cyklu. Może wiosna tak działa, że mimo kolejnego niepowodzenia nie załamuję się.

Pozdro

do gosc gość dramy i inne gownoburze idz robic sobie gdzies inndziej

ja tez raz tak mialam w tescie ze bylam pewna ze widze 2 kreski a po chwili znikla i byla 1 jakis wadliwy albo moj mozg tak bardzo chcial zobaczyc ze zobaczyl na chwile

Innka też mam 34 lata, w domku 16 i 8, i też poprzedni cykl miałam wydłużony z problemami, ale to chyba po antykoncepcji.... 

Mama natali, Madzikin

Ania ja w pierwszą ciąże w sumie od razu w drugą w 4 cyklu. 

3 godziny temu, Gość Dyśka napisał:

Nie wiem czy czytałaś moje wcześniejsze wpisy dotyczące tego , że akurat ten cykl miałam rzekomo spisany na straty , bo według lekarki nie było owulacji. Sama mam pcos. I właśnie w tyn cyklu w ciążę zaszłam.  

Wciąż uważam,  ze to może byc za wcześnie na test ciążowy,  który miałby byc pozytywny. A jednak jakiś tam cień cienia było ostatnio widać.  

Każdy ma prawo do swojego zdania i własnego punktu widzenia. Nie sądzę,  aby był jeden i słuszny. 

Oczywiście, że tak Ja tylko mówię, że większość moich jazd i obsesji "czy to może już" wzięła się z tego, że czytałam, że a to jedna zaszła w ciążę w cyklu bezowulacyjnym, a to z dużym tsh i tak dalej. Dlatego siebie samą traktuję jako klasyczny przypadek i żyję z dnia na dzień. 

Inna prawda, że odebrałam dzisiaj wyniki i tsh z 6.94 zeszło mi na 0.17 i pierwsza moja myśl była taka, że może nastąpiło niepokalane poczęcie

Dzięki Martyna na odpowiedź

Co do długości starań to 1 ciąża po pół roku bez zabezpieczenia a samych starań z liczenie itp to 2 cykle, druga to tzw wpadka ale bardzo kochana. 

Zrobiłam test owulacyjny i dwie grube kreski. Działamy codziennie, mojemu marzą się... bliźniaki bo tak mu się śniło więc tak ma być

Ja mam teraz trochę wolnego od pracy więc wszystko fajnie na luzie akurat jak mam wrócić do pracy to wypada mi termin okresu. 

Innka ale ci zazdroszczę teraz tych starań, oby byly owocne!!

u mnie okres juz na pelnej :D, odliczam do konca @ i dzialam

Macie rację,  nie wolno się nakręcac ,ale jak to robić. Boże ile ja już pieniędzy  na testy przepusciam

Czekam jeszcze parę dni i się zobaczy;) jak @przyjdzie to teraz wiosna ,aż inaczej starania wyglądają

Dziękuję za miłe przyjęcie, fajnie że jest nas trochę i każdej życzę II kresek na wiosnę

Może jakaś tabelkę byśmy skleily z podstawowymi danymi typu który cykl starań, kiedy testowanie i np stan dzieci albo wiek?

U nas starania codziennie, testy owu wychodzą caly czas pozytywne. 

Ja jestem po wizycie u gina.. ponownie na owu nic się nie zapowiada. W maju będzie pierwsza stymulacja owulacji. Zobaczymy...

24 minuty temu, Guusiak napisał:

Ja jestem po wizycie u gina.. ponownie na owu nic się nie zapowiada. W maju będzie pierwsza stymulacja owulacji. Zobaczymy...

Ja jak się dowiedziałam, że nie mam owulacji (liczba mnoga), to poczułam się jakaś taka... Bezużyteczna. Jakby niepełnowartościowa. Przykro mi było to usłyszeć. Że nie mam co nawet myśleć o staraniu, bo i tak nie ma z czego się to dziecko począć.  

I tak jak zawsze miałam wysokie libido, tak od razu straciłam ochotę. Nie jest to już dla mnie tak przyjemne, kiedy wiem, że i tak nic z tego nie będzie. Nie to, że seks służy wyłącznie prokreacji, ale odechciało mi się. 

Pytanie do dziewczyn które stosowały ovarin. Bierzecie to przez cały cykl? Można to kupić bez recepty? 

Pytanie do dziewczyn które stosowały ovarin. Bierzecie to przez cały cykl? Można to kupić bez recepty? 

Madzik a co to za testy były? 

Dla mnie niezawodne są bobotesty i z allegro mi szybko pokazywały kreski. 

Za to raz kupiłam pinktest i pokazał cień drugiej kreski, już 3 dni nie spałam bo okres się spoznial i ta kreska a to był cień miejsca gdzie powinna pojawić się druga kreska. Teraz zakupie bobotest, ale to za jakiś czas

Nigdy bety nie robiłam z krwi to może też wykonam

Gusiak trzymam kciuki za owulacje, u mnie przy kontrolnym usg przed staraniami okazało się że pecherzyk nie pęka, miał z tego co pamiętam 28mm, parę dni po usg dostałam okres, nie wiem czy to pojedynczy przypadek czy tak mam od jakiegoś czasu. 

Bezsil- ovarin bierzesz przez caly cykl 2 tabletki dziennie i kupisz go bez recepty. Twoja lekarka zapisała Ci jakis srodek z myo- inozytolem. Ovarin tez w skladzie ma inozytol. Porównaj składy i wybierz lepszy kochana. Ale polecam Ci zacząć to brać od nowego cyklu. 

Inka masz święta rację z tymi testami. Ja robiłam 4 testy w tym cyklu Ciesze sie że jak to tu Wam napisze to każda z Was to zrozumie. Pierwszy robiłam babyboom- 26 dzień cyklu i niegatywny. Następny robilam w 29 dniu wieczorem i to byl Amil i juz byla slaba druga kreska taka kurka cień cienia. Następnego dnia robilam jakieś testy , ktore były w dwupaku. Jeden strumieniowy a drugi plytkowy. Pierwszy negatywny, a pozytywna kreska byla po 16 minutach. A drugi byl juz bardziej widoczny. No ale beta pokazala prawdę

Gusiak zycze Ci duzo determinacji i samozaparcia. W końcu sie uda. 

Ktoś tu pisał o tabelce i uwazam ze to calkiem dobry pomysł 

Właśnie porownalam i ovarin ma lepszy skład i pewnie go kupię. I jest tańszy. 

Też  wypowiem się na temat testów. Mi np płytowe szybciej pokazywały ciaze niż strumieniowe. 

Teraz jak robiłam testy na każdym po czasie pokazała się lekka kreska. Ale to pewnie odbarwienie jakieś. 

Gusiak głowa do góry. Życzę Ci wytrwałości

Też jestem za tabelka ,ale nawet nie wiem jak się do tego zabrać. 

Czy zdecydowałybyście się na pierwszą ciąże w wieku 42 lat? Ale szczerze i bez głupich docinków.

Dopiero niedawno się poznaliśmy, a wcześniej byłam tylko w jednym związku, ale onie chciał dzieci. Potem byłam dłuuuugo sama i od roku jestem z kimś.

Przeraża mnie:

że dziecko urodzi się chore, że mój organizm może nie podołać,  co z porodem, co z wychowaniem, w końcu 42 lata to już starszawa matka, oraz co z przyszłością, myślicie, ze dziecko miałoby pretensję, że ma dziadków a nie rodziców? (partner 43 lata).

Ja proponowałem tabelkę więc  może pierwsza coś podam :

Innka, 34 lata, 1 cykl, test 10.05.

Oczywiscie to tylko propozycja, można dopisac np ilość dzieci na stanie lub co tam uważacie za ważne podzielenia się  

Zimowazawie-42 lata to późno na pierwsze dziecko, ale myślę,  że najwazniejsze jest to czego Ty chcesz. Postaralabym sie na Twoim miejscu. Jeżeli obydwoje tego właśnie pragniecie. A czy zajdziesz czy nie to już inna sprawa życzę szczęścia i powodzenia w staraniach. 

Bezsil- ja mam nadzieje ze Ty bierzesz duphaston? Kurczę ja bardzo trzymam kciuki za Twój najblizszy test. Gorąco Ci kibicuje i mam nadzieje , że będzie jak u mnie.

Lekarka kazała mi to brać dopiero w nowym cyklu jak zwykle od 16 do 15dc.bo w tym cyklu już było za późno. Też się zastanawiałam czy już teraz nie zacząć brać