Madzikkin 6 Napisano Maj 23, 2019 Tez myslalam, ze sie uda ale skoro nie to odpuszczam i biore sie za oragnizacje wakacji ❤ troche musze tez psychiczne odpocząć od tych starań bo ciagla kontrola płodności, co chwile sobie czego odmawiam bo moze sie udalo wyrzuty sumienia, ze moglismy sie starac więcej, częściej, czytanie roznych sposobów Czas wyluzowac i odpocząć. Zrobic cos dla siebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Guusiak 2 Napisano Maj 23, 2019 Jestem po wizycie u ginekologa. Zarodek z ciałkiem żółtym jest, na serduszko jeszcze za wcześnie. Dostałam całą listę badań, jutro pójdę zrobić. I mam dużo leżeć i odpoczywać przez te bóle brzucha. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzikkin 6 Napisano Maj 23, 2019 21 minut temu, Guusiak napisał: Jestem po wizycie u ginekologa. Zarodek z ciałkiem żółtym jest, na serduszko jeszcze za wcześnie. Dostałam całą listę badań, jutro pójdę zrobić. I mam dużo leżeć i odpoczywać przez te bóle brzucha. Gusiak to trzymam kciuki lez i odpoczywaj. Kiedy masz następna wizyte? Dostalas jakies leki dodatkowo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bezsil 11 Napisano Maj 23, 2019 Madzikkin doskonale rozumiem, ja mam tak samo jak się teraz nie uda to odstawiam i nie staram się. Co będzie bo to już człowiek psychicznie zmęczony. Gusiak to super wiadomość:) odpoczywaj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Guusiak 2 Napisano Maj 23, 2019 Dalej mam brać luteinę i kwas foliowy i nic więcej . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AniaA. 235 Napisano Maj 23, 2019 Madzikkin może masz rację z tą przerwa to może wyjść wam na dobre w końcu trzeba też myśleć trochę o sobie i wyluzować Ja dzisiaj usłyszałam od koleżanki że uważa iż jej zdaniem nie jestem gotowa na dziecko bo jeszcze tyle przede mną.. człowiek chcę wcześniej założyć rodzinę to źle później też źle bo ciśnienie z powodu wieku, i bądź tu mądry Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bezsil 11 Napisano Maj 23, 2019 Ania wiesz ja też tak kiedyś myślałam, że jeszcze mam czas. A ja chce to są problemy. Jeżeli czujesz się gotowa to myślę, że nie ma na co czekać tylko dzialac. A jak ma się mniej lat to bez stresu , że czas goni można próbować:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AniaA. 235 Napisano Maj 23, 2019 (edytowany) Zawsze mąż, dzieci rodzina były dla mnie numer 1 na liście priorytetów życiowych ale w związku z tym, że przyjaciółka ma dzieci jej opinia mnie tak trochę dotknęła nie wiem jak to nazwać.. osobiście uważam że przecież nie ma ustalonej reguły że np. 25 lat to sie zachodzi w ciążę. Następnym razem już chyba nie będę poruszać z nikim tego tematu bo mam wrażenie, że nikt mnie nie popiera tylko wręcz zniechęca Edytowano Maj 23, 2019 przez AniaA. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maszka 32 Napisano Maj 23, 2019 Ania nie przejmuj się opiniami innych, rób jak czujesz Ja w tym roku skończę 31 lat, niewielu znajomych mam bezdzietnych, ale jakoś tak przed 30. nie czułam się gotowa życiowo i finansowo na powiększenie rodziny. Niektóre moje koleżanki mają już dzieci w wieku szkolnym, ale to przecież nie wyścigi. Moja bliska koleżanka urodziła za to pierwsze dziecko w wieku 36 lat. Także nie ma reguły! Dziewczyny czekam jak na szpilkach na środę i wizytę u lekarza. To będzie jakiś 5/6 tydzień. Beta przyrasta najpierw było 282, po 48 godzinach 734, a teraz po tygodniu od pierwszego badania 6086. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok, staram się myśleć pozytywnie I tak jak Ty Guusiak, dużo odpoczywam, powiedziałabym nawet, że leniu...ę po pracy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzikkin 6 Napisano Maj 23, 2019 Co do wieku nie ma reguły mam kolezanki ktore pierwsze dziecko urodzily w wieku 18 lat ale i taki1 ktore pierwsze w wieku 35. roznica jest taka ze te co wczesniej teraz dopiero odzywaja maja czas na wiecej rzeczy. A te co pozniej mialy czas wczesniej i tyle jak to moj mowi, nie wazne kiedy ważne aby z miłości ja musze juz wyluzować bo widzę, po sobie ze coraz gorzej znosze niepowodzenie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa Napisano Maj 23, 2019 Staram się od niecałego roku, czułam cis pismo nosem, ze cos jest nie tak, zrobiłam badania i już na starcie okazało się ze mam niedoczynnosc tarczycy. Meza wyniki tez nie są rewelacyjne. Czy robiliście jakieś badania? Możecie cos podpowiedzieć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama Napisano Maj 23, 2019 Ja robiłam tsh , prolaktyne i glukozę teraz będę robić Amh :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Nowa Napisano Maj 23, 2019 Ahm tez miałam. Nie pamiętam ile dokładnie wyszło, ale było w normie. Generalnie wszystko póki co miałam robione z krwi było w normie. Meza z krwi tez ok, gorzej z nasieniem. Sadze ze następnym krokiem będzie drożność. Czy któraś z was miała ta przyjemność? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzikkin 6 Napisano Maj 23, 2019 hej nowa ja robilam caly pakiet hormonalny, pozniej musialam jeszcze raz zrobic 7 dni przed okresem sama prolaktyne niemaz robil badanie nasienia, plus krew. U nas wyszlo wszstko ok, drożności jajowodow nie mialam ze względu ze juz bylam w ciazy( poronienie). A i tak od roku sie nie udalo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emila 1 Napisano Maj 24, 2019 Dziewczyny już świruje. @ ma być za 4 dni. Już kilka wiadomosxi wcześniej pisałam wam, że mam kłucie prawego jajnika i tak jest do dzisiaj tylko teraz może trochę mniej, a od wczoraj zaczęło boleć mnie prawe ramię. Nie wiem czy nadwyrężyłam bo akurat przegladalam w sklepie wieszaki z ciuchami i wtedy mnie zaczęło boleć. Przypomniało mi się, że kiedyś czytałam, że w taki sposób objawia się ciąża pozamaciczna i już zaczęłam sobie wkręcać to. Nie wyrobię psychicznie chyba Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bezsil 11 Napisano Maj 24, 2019 Tak to jest objaw ciazy pozamacicznej. Ja tak miałam. Ale spokojnie to by raczej było za wcześnie. Boli Cię jajnik i dlatego boli ramię. Może masz jakąś cystke na jajniku. Ja w tym cyklu też miałam taki ból Ale trwał jeden dzień. Jeżeli bol nie ustąpi wybierz się do lekarza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emila 1 Napisano Maj 24, 2019 Bezsil a bardzo to ramię Cię bolało? Mnie boli tylko jak gwałtownie ruszę, jak nie ruszam to nic nie boli. Miałaś też może jakieś plamienie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bezsil 11 Napisano Maj 24, 2019 Jak kaszlalam, albo się śmiałam ,albo płakałam to bardzo. Ale to nie było na początku tylko później. Za to przy torbieli mnie bolało. Może po prostu przewialas, albo nadwyrezylas. Tak przy ciazy pozamacicznej miałam plamienia nawet okres normalny miałam. Tyle że brzuch mnie przy okresie nie bolał Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Elka Napisano Maj 24, 2019 Ja właśnie zaczęłam starania z wykorzystaniem analizatora cyklu, jest to komputer myway, śledzi moje dni płodne i wiem kiedy najlepiej jest współżyć. Kupiłam go na stronie naturalnaplodnosc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bezsil 11 Napisano Maj 24, 2019 Moja historia wyglądała tak. Mieszkam w Nl. Zrobiłam test przed terminem @ i wyswyszedł negatywny.potem dostałam okresu. Ale że został mi jeden test to go zrobiłam o jakie było moje zdziwienie jak się pojawiły dwie kreski. Mylaslam że może biochemiczna Ale po paru dniach kreski były mocniejsze. Więc lekarz domowy po skierowanie do gina. Niestety pierwszy wolny termin za 2 tyg. Skończył mi się okres i miałam plamienia cały czas ,ale na pogotowie bez skierowania nie mogłam jechać. Później po jakimś tyg zaczęła się krew i bol brzucha i ramienia. Dzwoniłam do gina i on powiedział że nie może mnie przyjąć wcześniej ale mam zadzwonić do rodzinnego i on ma obowiązek wystawić skierowanie na szpital. Dzwonię do rodzinnego i lekarka powiedziała że to jest poronienie i mam zostać w domu. Ale czułam że cis jest nie tak I się klocilam, że strasznie boli mnie ramię cały bok i bol j3st bardzo mocny. Pojechałam przyjął mnie inny lekarz który od razu dał skierowanie. Później szpital badanie. Nie mogli znaleźć pęcherzyka. Że 3 lekarki mnie badały. Jedna zobaczyła ,że zagniezdzilo się tuż przy ujściu jajowodu. I po konsultacjach miałam na drugi dzień powtórzyć bete. Jakby rosła to miałam dostać zastrzyk chemii ( taka jak się stosuje przy bialaczce )na szczęście beta zaczęła sama spadać i chodziłam co 2 dni na badanie hcg aż doszła do zera. Druga ciaza obumarla zarodka. Wczesniej doatalam plamien. Do tej pory mam wyrzuty sumienia ,że jak się dowiedziałam o ciazy nie pojechałam do Pl. Bo może udało by się uratować. A tu nie podtrzymują ciazy. I ciągle myślę jakbym wtedy zjechała to może dałoby się uratować Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emila 1 Napisano Maj 24, 2019 3 minuty temu, Bezsil napisał: Moja historia wyglądała tak. Mieszkam w Nl. Zrobiłam test przed terminem @ i wyswyszedł negatywny.potem dostałam okresu. Ale że został mi jeden test to go zrobiłam o jakie było moje zdziwienie jak się pojawiły dwie kreski. Mylaslam że może biochemiczna Ale po paru dniach kreski były mocniejsze. Więc lekarz domowy po skierowanie do gina. Niestety pierwszy wolny termin za 2 tyg. Skończył mi się okres i miałam plamienia cały czas ,ale na pogotowie bez skierowania nie mogłam jechać. Później po jakimś tyg zaczęła się krew i bol brzucha i ramienia. Dzwoniłam do gina i on powiedział że nie może mnie przyjąć wcześniej ale mam zadzwonić do rodzinnego i on ma obowiązek wystawić skierowanie na szpital. Dzwonię do rodzinnego i lekarka powiedziała że to jest poronienie i mam zostać w domu. Ale czułam że cis jest nie tak I się klocilam, że strasznie boli mnie ramię cały bok i bol j3st bardzo mocny. Pojechałam przyjął mnie inny lekarz który od razu dał skierowanie. Później szpital badanie. Nie mogli znaleźć pęcherzyka. Że 3 lekarki mnie badały. Jedna zobaczyła ,że zagniezdzilo się tuż przy ujściu jajowodu. I po konsultacjach miałam na drugi dzień powtórzyć bete. Jakby rosła to miałam dostać zastrzyk chemii ( taka jak się stosuje przy bialaczce )na szczęście beta zaczęła sama spadać i chodziłam co 2 dni na badanie hcg aż doszła do zera. Druga ciaza obumarla zarodka. Wczesniej doatalam plamien. Do tej pory mam wyrzuty sumienia ,że jak się dowiedziałam o ciazy nie pojechałam do Pl. Bo może udało by się uratować. A tu nie podtrzymują ciazy. I ciągle myślę jakbym wtedy zjechała to może dałoby się uratować Bardzo Ci współczuję tego co przeszłaś. Ja poroniłam w 9tc. Nie masz się za co obwiniać, nic nie zrobiłaś źle. Na etapie tak wczesnej ciąży nikt nie jest w stanie nam pomóc, nawet my same. Bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki, żebyś w końcu miała swoje upragnione dziecko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama Napisano Maj 25, 2019 Co tam dziewczyny? Która testuje w przyszłym tygodniu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bezsil 11 Napisano Maj 25, 2019 Ja będę testować w pon Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bezsil 11 Napisano Maj 25, 2019 A tak poza tym trochę tu cisza ostatnio Przyszła mama A Ty kiedy testujesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bezsil 11 Napisano Maj 25, 2019 Pytanie do dziewczyn które są już w ciazy? Jak wam wychodza testy owu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama Napisano Maj 25, 2019 my Miałyśmy okres tego samego dnia ale coś nam się rozjechało przez to ze mi się spóźniał ostatnio 5 dni . Ja będę testować w niedziele za tydzień :) Nie mogę się doczekać . Czuje ze mam napuchnięte piersi bo nie mieszczę się w staniki pewnie już przed okresem zaczynam nabierać wody . Wg gdybym zaszła w ciąże 15 czerwca w swoje urodziny to bym urodziła według kalendarza 22 marca 2020 w urodziny mojego K:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bezsil 11 Napisano Maj 25, 2019 Przyszła mama to dobry znak::) ja testuje w pon bo w niedzielę biorę ostatni dzień duphaston. I jeżeli w pon wyjdzie pozytyw to biorę dalej ,a jak negatyw co tak sądzę to czekam 3 dni na @ Szczerze to już bym chciała żeby małpa przyszła bo skończy się ten stres. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama Napisano Maj 25, 2019 2 godziny temu, Bezsil napisał: Przyszła mama to dobry znak::) ja testuje w pon bo w niedzielę biorę ostatni dzień duphaston. I jeżeli w pon wyjdzie pozytyw to biorę dalej ,a jak negatyw co tak sądzę to czekam 3 dni na @ Szczerze to już bym chciała żeby małpa przyszła bo skończy się ten stres. Oby tym razem to była nasza kolej :D w dni płodne kochaliśmy się , owulacja napewno była i powinno być dobrze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość AlaAle Napisano Maj 25, 2019 Może by pomógł komuś Cycltest MyWay komputer cyklu ? Ma tryb planowania ciązy, dostałam i polecam. Dokładny i u nas zadziałało Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość PrzyszlaMama Napisano Maj 25, 2019 Co tam dziewczyny ? U mnie jeszcze tydzień do okresu ale cycki mam napuchnięte i od kilku h kłuje mnie jajnik lewy . Już jestem zmęczona tymi staraniami , chciałabym żeby zaskoczyło i już ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach