Dlaczego kobiety które nie pracują

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Do reszty ci wyzarlo twoj kurzy mozdzek to siedzenie w domu i noszenie kapci w zebach, kurko, ze myslisz, ze ktokolwiek w 21 wieku moze marzyc o posiadaniu wlasciciela, pani managerko kosza na brudy i cuchnacych skarpet 

Spokojnie widać że praca cię wykańcza psychicznie. Wyluzuj 

Przed chwilą, Gość Gośćvvvvvv napisał:

Spokojnie widać że praca cię wykańcza psychicznie. Wyluzuj 

Ha ha ha - widac brak argumentow na usprawiedliwienie i obrone swojej nieporadnosci zyciowej, zaleznosci od innych i lenistwa.

25 minut temu, Gość Gość napisał:

Do reszty ci wyzarlo twoj kurzy mozdzek to siedzenie w domu i noszenie kapci w zebach, kurko, ze myslisz, ze ktokolwiek w 21 wieku moze marzyc o posiadaniu wlasciciela, pani managerko kosza na brudy i cuchnacych skarpet 

A ty swoje brudne majtki sama pierzesz czy mąż ci pierze czy może wyrzucasz i kupujesz nowe ?

37 minut temu, Gość Kurka napisał:

 

Zakompleksiony i skrzywdzony. Ktoś kto robi to co naprawdę lubi i chce a tak twierdzą na tym forum kobiety pracujące, to nie poniżał by tak osób niepracujących. Widać, że tu pełno hipokrytek siedzi. Same by chciały mieść możliwość wyboru czy zostać w domu czy iść do pracy, ale chyba nie było im to dane dlatego czuja się lepiej jak wyzywają innych. Żal mi was drogie nie kurki z których nawet partner nie przepraszam jak to napisała jedna z was właściciel uciekł i same musicie zapi....ać na swoje waciki.Myślę, że nie jedna z was chciała by mieć takiego właściciela jak ma niejedna pani "Menager domu"

A podobno każdy ma wybór bo nie jest niewolnikiem...

No to w końcu jak to jest z tymi wyborami?

19 minut temu, Gość gosc napisał:

Ha ha ha - widac brak argumentow na usprawiedliwienie i obrone swojej nieporadnosci zyciowej, zaleznosci od innych i lenistwa.

Nie brak argumentow tylko niemożność wytlumaczenia takiej płytkiej osobie jak ty ,że każdy ma prawo żyć tak jak chce .

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Dobrze, że twoja główka nie jest ciasna tylko rozepchana, chyba nawet nie chcę wiedzieć czym  Po tych bzdurach co wypisujesz można tylko się domyślać, że nic wartościowego się tam nie znajduje.

Tak, tak. Już dobrze,. Napisałam WSZYSTKIE posty w tym topiku. Łącznie z twoimi. Lepiej ci teraz?

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

same musicie zapi....ać na swoje waciki

Na waciki? Widac, ze oceniasz mozliwosci innych wlasna miarka. Ja zarobilam na wlasny dom, na dodatek prowadzac wlasna firme. Teraz jak chce to moge sie spokojnie rozmnazac - do prowadzenia firmy zatrudnie pracownika, a nawet majac dziecko starczy mi czasu na to, zeby nadzorowac co sie tam bedzie dzialo.Trzeba myslec glowa, a nie...wiadomo czym i do dobrego zycia sie przygotowac i sobie na nie zapracowac, a nie byc na lasce i nielasce meza przez reszte zycia. Mozna tez w tych czasach wiele rzeczy robic z domu i zarabiac, ale po co kiedy lepiej byc "managerka domu" z "wyborami". Dobre sobie, kon by sie usmial z tych waszych, pozal sie boze, wyborow, kiedy nawet na te glupie waciki nie macie wlasnego grosza.

17 minut temu, Gość Gość napisał:

A ty swoje brudne majtki sama pierzesz czy mąż ci pierze czy może wyrzucasz i kupujesz nowe ?

Mąż? Jaki mąż? Kto by z taką cheterą wytrzymał?

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Na waciki? Widac, ze oceniasz mozliwosci innych wlasna miarka. Ja zarobilam na wlasny dom, na dodatek prowadzac wlasna firme. Teraz jak chce to moge sie spokojnie rozmnazac - do prowadzenia firmy zatrudnie pracownika, a nawet majac dziecko starczy mi czasu na to, zeby nadzorowac co sie tam bedzie dzialo.Trzeba myslec glowa, a nie...wiadomo czym i do dobrego zycia sie przygotowac i sobie na nie zapracowac, a nie byc na lasce i nielasce meza przez reszte zycia. Mozna tez w tych czasach wiele rzeczy robic z domu i zarabiac, ale po co kiedy lepiej byc "managerka domu" z "wyborami". Dobre sobie, kon by sie usmial z tych waszych, pozal sie boze, wyborow, kiedy nawet na te glupie waciki nie macie wlasnego grosza.

I tylko twój model życia jest jedynie słuszny .

LOoooooooo matkooooo JEDNA TA SAMA BABA  siedzi tu od rana d wieczora i nie moze przeżyć, ze ktoś żyje inaczej  niz ona HEHEHEHEHEHEHEHEH . Chyba  cie maz rzucił dla jakieś niepracującej skoro  masz taki uraz hehehe 

2 minuty temu, Gość hehehehehehe napisał:

LOoooooooo matkooooo JEDNA TA SAMA BABA  siedzi tu od rana d wieczora i nie moze przeżyć, ze ktoś żyje inaczej  niz ona HEHEHEHEHEHEHEHEH . Chyba  cie maz rzucił dla jakieś niepracującej skoro  masz taki uraz hehehe 

 

Nie martw sie - bylo dokladnie odwrotnie  a znam tez innych mezow takich kur domowych co bzykaja na prawo i lewo ile wlezie i ciagle "biora nadgodziny", zeby tylko do tych nudnych, beznadziejnych bab w domu nie wracac.

Dnia 31.01.2019 o 15:05, Gość Arrr napisał:

Zaradnego faceta, który się rozwija, ma swoje życie. Z czasem ludzie w takich małżeństwach nie mają o czym rozmawiać. No bo o czym skoro kobieta siedzi tylko w domu? Potem koleś spotyka bardziej interesującą i ambitną kobietę i matka półka zostaje sama z dziećmi. 

Ja rozumiem siedzieć z dziećmi jak są małe, ale jak już mogą iść do przedszkola no to jest dla mnie lenistwo. 

Nie jestem typem matki polki, ale wiem jak bardzo ważna jest matką w pierwszych latach życia dziecka, więc siedzieć z dzieckiem w domu do 3/4 lat jest spoko, ale kiedy dziecko już jest starsze to nie wyobrażam sobie siedzieć w domu i robic za kure domową. Przynieść, odnieść, pozamiataj, gotuj, pierz prasuj i jeszcze zawsze bądź gotowa na baraszki w łóżku z mężem. A facet przyjedzie z pracy i położy się bo on zmęczony i trzeba w koło niego biegać, no bo kobieta siedzi w domu cały dzień.  Nie! To nie dla mnie. Partnerstwo przede wszystkim, a nie wykorzystywanie. 

To czemu tyle tu wątków, że ambitna pani, 30latka/29latka/28latka robiąca doktorat jest WCIĄŻ dziewicą? Popieram kształcenie się, ale widać facetom nie wystarcza rozmawiać na mądre tematy. Niektórzy idą na łatwiznę. Ambitnej nie chcą, chcą ładną.

5 minut temu, Gość gosc napisał:

Nie martw sie - bylo dokladnie odwrotnie  a znam tez innych mezow takich kur domowych co bzykaja na prawo i lewo ile wlezie i ciagle "biora nadgodziny", zeby tylko do tych nudnych, beznadziejnych bab w domu nie wracac.

I mężowie zapracowanych bzykają na lewo i prawo więc co to za argument?

44 minuty temu, Gość Gość napisał:

Do reszty ci wyzarlo twoj kurzy mozdzek to siedzenie w domu i noszenie kapci w zebach, kurko, ze myslisz, ze ktokolwiek w 21 wieku moze marzyc o posiadaniu wlasciciela, pani managerko kosza na brudy i cuchnacych skarpet 

Kochana, wręcz przeciwnie siedzenie w domu wpłynęło na rozwój mojego mózgu, miałam na tyle czasu, że skończyłam dwa kierunki studiów i jestem w trakcie pisania pracy doktorskiej. Natomiast twój mózg  ma wiele do życzenia, jest  chyba w stanie karłowacenia ( jeśli nie wiesz o czy mówię, to poczytaj o organach zanikających) A mojego " właściciela" jak ty to mówisz skarpetami się nie zajmuję i wydaje mi się, że śmierdzące tak jak sugerujesz nie są, ponieważ facet dba nie tylko o mnie ale i o siebie. Być może sądzisz, że męskie skarpety muszą śmierdzieć po swoim partnerze, nie jestem niekulturalne jak ty więc nie nazwę go "właścicielem"W zębach też nic nie noszę bo przecież jestem kurą a nie psem. A jeżeli ci chodzi o kosz na brudną bieliznę to zgadzam się jestem jego właścicielką a ty nie posiadasz czegoś takiego? Rozumię, że brudną bieliznę poprostu wyrzucasz i kupujesz nowa no przecież pracujesz to cię stać.No widzisz a ja nie wyrzucam chociaż mój właściciel zapewnia mi  życie na takim poziomie, że z pewnością mogłabymto robić ale szanuję jego prace.Jaki ty kobieto musisz mieć problem skoro takie bzdury wypisujesz. 

10 minut temu, Gość masakra napisał:

To czemu tyle tu wątków, że ambitna pani, 30latka/29latka/28latka robiąca doktorat jest WCIĄŻ dziewicą? Popieram kształcenie się, ale widać facetom nie wystarcza rozmawiać na mądre tematy. Niektórzy idą na łatwiznę. Ambitnej nie chcą, chcą ładną.

 Sebix zawsze będzie szukał Dżesiki a że Sebixow jest 90% to te ambitne zostają na półkach ale z tym dziewictwem to już mega ściema bo dla chcącego to akurat to to nic trudnego.

33 minuty temu, Gość gosc napisał:

Na waciki? Widac, ze oceniasz mozliwosci innych wlasna miarka.Dobre sobie, kon by sie usmial z tych waszych, pozal sie boze, wyborow, kiedy nawet na te glupie waciki nie macie wlasnego grosza.

A to trzeba miec wlasne pieniadze na waciki ? A wspolnych wydac nie mozna ?  One smierdza czy co ?

23 minuty temu, Gość gosc napisał:

Nie martw sie - bylo dokladnie odwrotnie  a znam tez innych mezow takich kur domowych co bzykaja na prawo i lewo ile wlezie i ciagle "biora nadgodziny", zeby tylko do tych nudnych, beznadziejnych bab w domu nie wracac.

Spowiadaja sie tobie czy ciebie bzykaja ?

3 minuty temu, Gość Mimi napisał:

 Sebix zawsze będzie szukał Dżesiki a że Sebixow jest 90% to te ambitne zostają na półkach ale z tym dziewictwem to już mega ściema bo dla chcącego to akurat to to nic trudnego.

No więc niestety jest więcej Sebixów. I prawdą jest, że niektórzy gdzieś mają budujące rozmowy i odpowiada im, że żona nie pracuje, bo nie zależy im na rozmowach, ale obiadkach domowych i dobrym seksie. Nie wiem, czy ściema. Mówię tylko to, co widziałam na kafe. Dziewice zbliżające się do 30ki i skarżące się na to, że są dziewicami, żaden się nimi nie interesuje, choć są przecież wykształcone, mają hobby itp. 

31 minut temu, Gość masakra napisał:

 

32 minuty temu, Gość masakra napisał:

Nie jestem typem matki polki, ale wiem jak bardzo ważna jest matką w pierwszych latach życia dziecka, więc siedzieć z dzieckiem w domu do 3/4 lat jest spoko, ale kiedy dziecko już jest starsze to nie wyobrażam sobie siedzieć w domu i robic za kure domową. Przynieść, odnieść, pozamiataj, gotuj, pierz prasuj i jeszcze zawsze bądź gotowa na baraszki w łóżku z mężem. A facet przyjedzie z pracy i położy się bo on zmęczony i trzeba w koło niego biegać, no bo kobieta siedzi w domu cały dzień.  Nie! To nie dla mnie. Partnerstwo przede wszystkim, a nie wykorzystywanie. 

A dlaczego bierzesz sobie takiego chlopa za meza ?

Mozna siedziec w domu i mozna miec partnerski zwiazek

Trzeba dobrze mezow wybierac..

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

 

A dlaczego bierzesz sobie takiego chlopa za meza ?

Mozna siedziec w domu i mozna miec partnerski zwiazek

Trzeba dobrze mezow wybierac..

Zgadzam się z tym, że niektóre biorą sobie niezaradnych chyba po to, żeby był i byle był a potem się złoszczą, że muszą też pracować. Nie jestem ani żoną ani matką, ale nie przeszkadzałoby mi w przyszłości nie pracować.

5 godzin temu, Gość Psycholog napisał:

Kochana od razu widać, że z pacjentami nie masz nic wspólnego. Dziecko w wieku 9 let by tak nie powiedziało mógłby tak powiedzieć ale dzieciaczek w wieku 2 czy 3 lat. Jak czegoś nie jesteś pewna to nie wypisuj głupot bo się ośmieszasz.

A jak miało powiedzieć -  moja stara? 

Od razu widać jaka z ciebie psycholog

35 minut temu, Gość Kurka napisał:

Kochana, wręcz przeciwnie siedzenie w domu wpłynęło na rozwój mojego mózgu, miałam na tyle czasu, że skończyłam dwa kierunki studiów i jestem w trakcie pisania pracy doktorskiej. Natomiast twój mózg  ma wiele do życzenia, jest  chyba w stanie karłowacenia ( jeśli nie wiesz o czy mówię, to poczytaj o organach zanikających) A mojego " właściciela" jak ty to mówisz skarpetami się nie zajmuję i wydaje mi się, że śmierdzące tak jak sugerujesz nie są, ponieważ facet dba nie tylko o mnie ale i o siebie. Być może sądzisz, że męskie skarpety muszą śmierdzieć po swoim partnerze, nie jestem niekulturalne jak ty więc nie nazwę go "właścicielem"W zębach też nic nie noszę bo przecież jestem kurą a nie psem. A jeżeli ci chodzi o kosz na brudną bieliznę to zgadzam się jestem jego właścicielką a ty nie posiadasz czegoś takiego? Rozumię, że brudną bieliznę poprostu wyrzucasz i kupujesz nowa no przecież pracujesz to cię stać.No widzisz a ja nie wyrzucam chociaż mój właściciel zapewnia mi  życie na takim poziomie, że z pewnością mogłabymto robić ale szanuję jego prace.Jaki ty kobieto musisz mieć problem skoro takie bzdury wypisujesz. 

"Rozumię," - aha piszesz doktorat :-D

Swoja droga z czego ten doktorat, ze maz cie musi utrzymywac. Przeciez normalnie doktorantom jakies stypendium sie placi.

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

"Rozumię," - aha piszesz doktorat

Swoja droga z czego ten doktorat, ze maz cie musi utrzymywac. Przeciez normalnie doktorantom jakies stypendium sie placi.

Dlaczego musi ją utrzymywać może poprostu chce ją utrzymywać .

28 minut temu, Gość gosc napisał:

A to trzeba miec wlasne pieniadze na waciki ? A wspolnych wydac nie mozna ?  One smierdza czy co ?

Tak właśnie  kobiety pracujące uważają, że pieniądze które zarobi żona są jej a pieniądze które zarobi mąż są jego nie ma wspólnych chyba wspólne jest tylko łóżko chociaż pewnie nawet to nie zawsze.

9 minut temu, Gość Gosc napisał:

"Rozumię," - aha piszesz doktorat

Swoja droga z czego ten doktorat, ze maz cie musi utrzymywac. Przeciez normalnie doktorantom jakies stypendium sie placi.

A ty naucz się polskie litery pisać pani bezbłędna .

3 minuty temu, Gość masakra napisał:

potem się złoszczą, że muszą też pracować

Nikt sie nie zlosci, ze musi pracowac, wy tepe, leniwe pindy. Normalni ludzie lubia pracowac, a przynajmniej wola to niz doopy na zawolanie musiec dawac, bo jak nie to szlaban na gary i waciki i ze ... 24 na dobe latac i przy garach stac  A ta z 3 kierunkami studiow i doktoratem, to widac, ze tylko stara sie czyms usprawiedliwic swoje istnienie, bo i tak nie ma zamiaru tych studiow wykorzystac, bo po co - lepiej ze "wspolnych" brac.  Nikt was nie szanuje, zapamietajcie sobie to - wszyscy was lekcewaza i wami pogardzaja. Mozecie sobie gdakac ile chcecie i obrazac pracujacych ludzi, ale to was wszyscy darza pogarda. Bez odbioru, wasz glos i tak sie nie liczy.

10 minut temu, Gość Gość napisał:

Dlaczego musi ją utrzymywać może poprostu chce ją utrzymywać .

No moze i chce, ale jako doktorantka moglaby sie do budzetu domowego dokladac I po prostu miec pieniadze za to co robi - czyli za robienie doktoratu....

12 minut temu, Gość napisał:

A ty naucz się polskie litery pisać pani bezbłędna .

Nie chce mi sie zmieniac ustawien w kompie, tylko po to zeby napisac pare postow na kafe. Tym bardziej, ze rownolegle robie cos innego.

A pisanie "Rozumię" to zupelnie inny caliber niz nie stosowanie polskich liter :-D :-D :-D :-D

8 minut temu, Gość gosc napisał:

Nie chce mi sie zmieniac ustawien w kompie, tylko po to zeby napisac pare postow na kafe. Tym bardziej, ze rownolegle robie cos innego.

A pisanie "Rozumię" to zupelnie inny caliber niz nie stosowanie polskich liter :-D :-D :-D :-D

*kaliber (slownik zmienia)

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nikt sie nie zlosci, ze musi pracowac, wy tepe, leniwe pindy. Normalni ludzie lubia pracowac, a przynajmniej wola to niz doopy na zawolanie musiec dawac, bo jak nie to szlaban na gary i waciki i ze ... 24 na dobe latac i przy garach stac  A ta z 3 kierunkami studiow i doktoratem, to widac, ze tylko stara sie czyms usprawiedliwic swoje istnienie, bo i tak nie ma zamiaru tych studiow wykorzystac, bo po co - lepiej ze "wspolnych" brac.  Nikt was nie szanuje, zapamietajcie sobie to - wszyscy was lekcewaza i wami pogardzaja. Mozecie sobie gdakac ile chcecie i obrazac pracujacych ludzi, ale to was wszyscy darza pogarda. Bez odbioru, wasz glos i tak sie nie liczy.

??

przecież nie prowadzę z tobą dyskusji.