Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobiety które nie pracują

Polecane posty

Gość Gośc
21 minut temu, Gość gosc napisał:

No i wlasnie dlatego nie mozemy szufladkowac i przypisywac latek wszystkim kobietom niepracujacym 🙂

Niektorzy nie chca pracowac na 3 zmiany czy w sysytemie 12/24.Niektorzy nie chca mieszkac na zadupiu,wola duze miasta. Mi 10 latka nie wypuszczaz treningu,do 13 roku zycia nie moze sam zostac wdomu- takie prawo 😉  Zreszta na piechote do domu przez las nie wroci..

Znam mnustwo ludzi ktorych rajcuja ziola,nalewki, octy, zdrowe zywienie,domowe kosmetyki, aromoterapia, hodowanie pszczol czy uprawa bio.. Fakt , ze szukam takich ludzi bo sa mi blizsi..

A seriale tez lubie 😉  Wlasnie jednym okiem ogladam The Crown 🙂

Nie ma takiego prawa, które mówi od którego roku życia dziecko może zostać samo w domu. Jest natomiast prawo drogowe, które mówi, że 5-6 latek może na ulicy być pod opieką 10 latka. Nie wymyślaj czegoś czego nie ma. 

Co do samej pracy, to tylko nieliczni nie chcą pracować w takich systemach. A cała reszta nie chce wcale pracować i ty jesteś jedną z takich osób. 

Tak się składa, że jestem jedną z tych osób, które się interesują ziołolecznictwem i też wiem co nieco. Pisałam o zbieraniu ziół. Nalewkę można sobie zrobić z kupnych ziół, a ocet z każdego owocu pod ręką. Oczywiście już musiałaś do zbieractwa dołożyć ekożarcie.

Ja nikomu łatki nie przypisuję. Obalam tylko twoje dziwne argumenty odnośnie pasji. Jesteś osobą, która pracować po prostu nie chce i żeby świra na tym twoim zadupiu nie dostać, to musiałaś sobie znaleźć jakieś zajęcie zgodne z jakimś twoim zainteresowaniem i nazwać to pasją. Fajna wymówka, żeby w razie czego jak mężuś zmieni zdanie odnośnie twojego siedzenia w domu, wybronić się od pracy. Tradycyjny model rodziny, który preferujecie z mężem to jedno. No ok, tam wam pasi, tak żyjecie. Ale owijanie tego, że ci się pracować nie chce, a twojemu chłopu to pasuje w bawełnę pt.pasja jest co najmniej żenujące. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Caly dzień siedzisz na forum i ...isz to samo . Nawet jak kobieta nie chce pracować  i zamieszka  w środku  lasu w chatce z piernika to ch.. cie to obchodzi . Za twoje  nie żyje wiec interesuje sie swoja  ... wielka  pani "karierowiczko " od siedmiu boleści . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gfdghh
10 minut temu, Gość Gośc napisał:

Nie ma takiego prawa, które mówi od którego roku życia dziecko może zostać samo w domu. Jest natomiast prawo drogowe, które mówi, że 5-6 latek może na ulicy być pod opieką 10 latka. Nie wymyślaj czegoś czego nie ma. 

Co do samej pracy, to tylko nieliczni nie chcą pracować w takich systemach. A cała reszta nie chce wcale pracować i ty jesteś jedną z takich osób. 

Tak się składa, że jestem jedną z tych osób, które się interesują ziołolecznictwem i też wiem co nieco. Pisałam o zbieraniu ziół. Nalewkę można sobie zrobić z kupnych ziół, a ocet z każdego owocu pod ręką. Oczywiście już musiałaś do zbieractwa dołożyć ekożarcie.

Ja nikomu łatki nie przypisuję. Obalam tylko twoje dziwne argumenty odnośnie pasji. Jesteś osobą, która pracować po prostu nie chce i żeby świra na tym twoim zadupiu nie dostać, to musiałaś sobie znaleźć jakieś zajęcie zgodne z jakimś twoim zainteresowaniem i nazwać to pasją. Fajna wymówka, żeby w razie czego jak mężuś zmieni zdanie odnośnie twojego siedzenia w domu, wybronić się od pracy. Tradycyjny model rodziny, który preferujecie z mężem to jedno. No ok, tam wam pasi, tak żyjecie. Ale owijanie tego, że ci się pracować nie chce, a twojemu chłopu to pasuje w bawełnę pt.pasja jest co najmniej żenujące. 

A co ty mozesz wiedzieć co jej chlopu pasuje a co nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
34 minuty temu, Gość Vik napisał:

Kobieto ty nikomu nie organizuj życia.Żyjemy chyba w wolnym kraju, jak ktoś chce albo musi niech pracuje a jak ktoś  może sobie pozwolić na niepracowanie to niech siedzi w domu. Co cię obchodzi, że ktoś mieszka poza miastem,  może ma ochotę.Wszystko ma swoje wady i zalety .Ty mieszkasz jak napisałaś w dużym mieście ale twój poziom kultury jakoś mi nie pasuje do takiej  światowej kobiety  jaką tutaj grasz;) Nie wśmiewaj ludzi zajmij się lepiej swoją rodziną i pracą WŚCEKLA ZFLUSTROWANA NIESZCZĘŚLIWA kobieto, że z twojm życiem nie jest tak jak byś  powinno to nie powód abyś swój jad wylewała na inne osoby na tym forum.

Co ty piertolisz? Nikomu nie organizuję życia! Jaki jad Idio/tko! Napisanie, że można wymienione pasje uprawiać bez problemu pracując zawodowo to jad? W czuły punkt trafiłam, że jednak można? Gdzie ja napisałam, że mieszkam w dużym mieście? Ha ha ha. Tak się składa, że mieszkam na wsi pod lasem. A jak według ciebie każda wieś wygląda tak samo, to wyjedź trochę dalej niż 10 km ze swojej wsi z synem do szkoły. Najlepiej jakbyś w ogóle wróciła się do szkoły i nauczyła czytać ze zrozumieniem. Malowanie w plenerze najlepiej rano. No jak się idzie do pracy na popołudnie, to poranek ma się wolny. Na dwie godzinki na polankę można skoczyć. Ja tak robię, ale nie biorę sztalugi, a aparat fotograficzny. 

I kto tu kogo drażni. Jak widać bardziej drażni niepracujące ta pracująca, która o dziwo śmie mieć zainteresowania, niż jak jest w temacie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
3 minuty temu, Gość Gfdghh napisał:

A co ty mozesz wiedzieć co jej chlopu pasuje a co nie .

Przecież napisała, że preferują taki model życia, to o co ci chodzi? Jeszcze się zdziwiła, jak się jej ktoś zapytał skąd pieniądze na życie bierze. No z konta w banku, bo mąż pracuje na ich utrzymanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kobiety pracujace zarzucają niepracujacym,  że zamiast pracy wybrały sprzątanie , gotowanie, prasowanie , pranie itd. , a wy pracujące nie sprzątacie ,nie gotujecie , nie prasujecie itd. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"I kto tu kogo drażni. Jak widać bardziej drażni niepracujące ta pracująca, która o dziwo śmie mieć zainteresowania, niż jak jest w temacie. "

Jedyna osoba ktora ma problem, ze jakaś tam  obca kobieta nie pracuje jesteś Ty 🙂 nie możesz znieść myśli bo ktoś żyje inaczej heheheheheheh 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
14 minut temu, Gość gość napisał:

Caly dzień siedzisz na forum i ...isz to samo . Nawet jak kobieta nie chce pracować  i zamieszka  w środku  lasu w chatce z piernika to ch.. cie to obchodzi . Za twoje  nie żyje wiec interesuje sie swoja  ... wielka  pani "karierowiczko " od siedmiu boleści . 

To do mnie? Bo mój pierwszy post, to post o systemowej pracy. 

Uderz w stół, to nożyce się odezwą. Chcesz siedzieć w domu to siedź, ale nie chrzań o jakiś pasjach, które tylko na bezrobociu wyjdą. Bo to nieprawda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgghjfghjghkjgfjhg

Mnie takie kobiety nie drażnią, ani żadne w ogóle, każda ma wolny wybór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita
12 minut temu, Gość Gośc napisał:

Co ty piertolisz? Nikomu nie organizuję życia! Jaki jad Idio/tko! Napisanie, że można wymienione pasje uprawiać bez problemu pracując zawodowo to jad? W czuły punkt trafiłam, że jednak można? Gdzie ja napisałam, że mieszkam w dużym mieście? Ha ha ha. Tak się składa, że mieszkam na wsi pod lasem. A jak według ciebie każda wieś wygląda tak samo, to wyjedź trochę dalej niż 10 km ze swojej wsi z synem do szkoły. Najlepiej jakbyś w ogóle wróciła się do szkoły i nauczyła czytać ze zrozumieniem. Malowanie w plenerze najlepiej rano. No jak się idzie do pracy na popołudnie, to poranek ma się wolny. Na dwie godzinki na polankę można skoczyć. Ja tak robię, ale nie biorę sztalugi, a aparat fotograficzny. 

I kto tu kogo drażni. Jak widać bardziej drażni niepracujące ta pracująca, która o dziwo śmie mieć zainteresowania, niż jak jest w temacie. 

Ty weź majty zluzuj bo sie spinasz za bardzo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Bo one siedzą na tym forum całe dnie i myślą, że piszę z nimi jedna osoba. To nic nowego. I nie dopuszczają do siebie myśli, że jednak większość ma je za nieroby 🙂 I te pasje, o których tyle tu piszą, sprowadzają się chyba właśnie do siedzenia na kafe 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosssc

Serdecznie współczuję kobietom, ktore uzywaja tu slowa "uzależnienie" w odniesieniu do ukladow z męzem.

Po co w takim razie wychodzic za maz? małzeństwo to wspolnota - nie tylko finansow, ale takze wspolnych decyzji.Wspolne wspieranie sie w kazdej sytuacji. Co postronnym do tego, kto, jak i gdzie pracuje? To malzeństwu powinien odpowiadac dany uklad, jesli oboje zgodnie  ustalili, jaka moze byc mowa o uzaleznieniu?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"Co ty piertolisz? Nikomu nie organizuję życia! Jaki jad Idio/tko! Napisanie, że można wymienione pasje uprawiać bez problemu pracując zawodowo to jad? W czuły punkt trafiłam, że jednak można? Gdzie ja napisałam, że mieszkam w dużym mieście? Ha ha ha. Tak się składa, że mieszkam na wsi pod lasem. A jak według ciebie każda wieś wygląda tak samo, to wyjedź trochę dalej niż 10 km ze swojej wsi z synem do szkoły. Najlepiej jakbyś w ogóle wróciła się do szkoły i nauczyła czytać ze zrozumieniem. Malowanie w plenerze najlepiej rano. No jak się idzie do pracy na popołudnie, to poranek ma się wolny. Na dwie godzinki na polankę można skoczyć. Ja tak robię, ale nie biorę sztalugi, a aparat fotograficzny. 

I kto tu kogo drażni. Jak widać bardziej drażni niepracujące ta pracująca, która o dziwo śmie mieć zainteresowania, niż jak jest w temacie. "

HEHEHEHEHE no no  juz sie tak nie podniecaj hehehe 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oooooo
7 minut temu, Gość Gośc napisał:

Co ty piertolisz? Nikomu nie organizuję życia! Jaki jad Idio/tko! Napisanie, że można wymienione pasje uprawiać bez problemu pracując zawodowo to jad? W czuły punkt trafiłam, że jednak można? Gdzie ja napisałam, że mieszkam w dużym mieście? Ha ha ha. Tak się składa, że mieszkam na wsi pod lasem. A jak według ciebie każda wieś wygląda tak samo, to wyjedź trochę dalej niż 10 km ze swojej wsi z synem do szkoły. Najlepiej jakbyś w ogóle wróciła się do szkoły i nauczyła czytać ze zrozumieniem. Malowanie w plenerze najlepiej rano. No jak się idzie do pracy na popołudnie, to poranek ma się wolny. Na dwie godzinki na polankę można skoczyć. Ja tak robię, ale nie biorę sztalugi, a aparat fotograficzny. 

I kto tu kogo drażni. Jak widać bardziej drażni niepracujące ta pracująca, która o dziwo śmie mieć zainteresowania, niż jak jest w temacie. 

Kobieto brak kultury i obycia jest twoją  bardzo mocna strona.Pytasz o jaki jad chodzi a niby ta złość która z ciebie wypływa wyzywając inne forowiczki to nie jad? A z taką niestabilność emocjonalną jak u ciebie występuje to się leczy.Zrób coś z tym:) A od ...ów to wyzywaj swojego męża a nie obce osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ala
6 minut temu, Gość gosc napisał:

Bo one siedzą na tym forum całe dnie i myślą, że piszę z nimi jedna osoba. To nic nowego. I nie dopuszczają do siebie myśli, że jednak większość ma je za nieroby 🙂 I te pasje, o których tyle tu piszą, sprowadzają się chyba właśnie do siedzenia na kafe 😄

A ty co wróciłaś już z etatu i musisz wylać swoje żale na kafeterii ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
26 minut temu, Gość Gośc napisał:

Nie ma takiego prawa, które mówi od którego roku życia dziecko może zostać samo w domu. Jest natomiast prawo drogowe, które mówi, że 5-6 latek może na ulicy być pod opieką 10 latka. Nie wymyślaj czegoś czego nie ma. 

Co do samej pracy, to tylko nieliczni nie chcą pracować w takich systemach. A cała reszta nie chce wcale pracować i ty jesteś jedną z takich osób. 

Tak się składa, że jestem jedną z tych osób, które się interesują ziołolecznictwem i też wiem co nieco. Pisałam o zbieraniu ziół. Nalewkę można sobie zrobić z kupnych ziół, a ocet z każdego owocu pod ręką. Oczywiście już musiałaś do zbieractwa dołożyć ekożarcie.

Ja nikomu łatki nie przypisuję. Obalam tylko twoje dziwne argumenty odnośnie pasji. Jesteś osobą, która pracować po prostu nie chce i żeby świra na tym twoim zadupiu nie dostać, to musiałaś sobie znaleźć jakieś zajęcie zgodne z jakimś twoim zainteresowaniem i nazwać to pasją. Fajna wymówka, żeby w razie czego jak mężuś zmieni zdanie odnośnie twojego siedzenia w domu, wybronić się od pracy. Tradycyjny model rodziny, który preferujecie z mężem to jedno. No ok, tam wam pasi, tak żyjecie. Ale owijanie tego, że ci się pracować nie chce, a twojemu chłopu to pasuje w bawełnę pt.pasja jest co najmniej żenujące. 

Moze w Pl nie ma takiego prawa, tu gdzie mieszkam jest 🙂

Jak dla mnie nic nie obalasz 🙂 Po prostu nie rozumiesz. Masz inne piorytety. Nie ogarniasz wyborow innych ludzi i musisz sobie do tego stworzyc teorie pt. " mydlenie oczu mezowi ". Wtedy czujesz sie lepsza i madrzejsza..prawda ? A nie lepiej sie skupic na swoim zyciu ? Poprawic jego jakosc ?

Ja swira na zadupiu nie dostaje, zawsze sa ksiazki i net 😉  I dzieci. One nie pozwalaja sie nudzic 🙂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QWERTY
41 minut temu, Gość gość napisał:

Wiesz? Jest coś takiego jak praca na 3 zmiany. Albo system 12/24. Albo 4brygadówka, gdzie wolny dzień przypada częściej niż co 5 dni. Więc pracując na całoroczną pasję znajdzie się czas jak się chce. Nie bój się 10latka ci już wypuszczą z treningów. Poza tym nie wszyscy mieszkają na takim zadupiu jak ty, więc mogłabyś nie patrzeć przez swój pryzmat na każdego. No i raczej takie pasje jak wymieniłaś mało kogo rajcują, więc nawet na zadupiach znajdą się pasjonatki najprostszej i najbardziej dostępnej rozrywki: seriali.

Ktoś tu ma mózg wyprany ciężką robotą, w imię czego? Czy twoja praca pcha jakoś świat do przodu? Sprawia, że czyjeś życie staje sie lepsze, zdrowsze, szczęśliwsze?

A po etacie w robocie i etacie w domu z dziećmi, czym się niby zajmują ludzie? No właśnie serial i drzemką przy nim,  bo na inne rozrywki czasu i sił brak, zwłaszcza jak dzień krótki.

Znam też te "siłaczki" które mają czas na wszystko, pracują zawodowo, mają duże domy i ogrody, dwójkę, trójkę dzieci, psa, kota, czas na pasje i fitnesy, fryzjerów, kosmetyczki...
Tylko.
Praca biurowa na pół etatu, często w  firmie męża, ewentualnie etat w państwowej robocie, albo jakiś własny "biznesik" do którego regularnie dokłada mąż, który dziwnym trafem zwykle bardzo dobrze zarabia. Do domu przychodzi dwa, trzy razy w tygodniu pani Swietlana, która ogarnia codzienne porządki. Do ogrodu, kilka razy do roku przyjeżdża profesjonalna firma. No, ale trzeba podlewać. Świąt nie wyprawia, bo jest taka zapracowana i zarobiona, że zamawia katering albo idzie do mamy/teściowej. Ledwie znajduje czas dzieci po zajęciach poogarniać i pieska na spacer wziąć. Może nawet raz na dwa dni obiad ugotuje, ale sałatkę codziennie zrobi.

W zasadzie praca zawodowa jest jej potrzebna tylko dlatego, żeby w domu z nudów nie zdechnąć, bo szerszych zainteresowań nie ma. Poza tym w pracy może pokazać nowe ciuchy, fryzurę, paznokcie i poprzechwalać się świetną organizacją czasu i życia. Bo wszystkie seriale ma wyoglądane i wszystkie głupawe czytadła przeczytane. Ale ponieważ idzie się polansować, tzn. popracować, to takie przodownice pracy jak z powyższego komentarza się jej nie czepiają, a matki i teściowe opowiadają jakie to one są dzielne i jak dają radę, bo najczęściej o Swietlanie, kateringu i firmie ogrodniczej nie wspominają. Markowaniem roboty chronią się przed nienawiścią niewolnic tzn. etatowych pracownic. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że czasem zaczynają wierzyć we własną zajefajność, ale to opowieść na inny temat.

Wiecie co? To już chyba wolę kobiety, które mają odwagę odejść z etatu i zająć się domem i dziećmi na serio. I chodzić w plener malować pejzaże.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sdghjjvvjj

O jakich wyborach wy piszecie ?  Prawda jest taka ,że większość z was pracujących pracuje bo musi pracować , a nie dlatego ze tak wybrała i trafia was , że inne mogą mieć wybór (i nie mam na mysli jakiejś patologi ktora zyje z zasiłków) . Jak musicie ptacowacć to pracujcie , a nie obrazżajcie kobiet które nie mają takiego przymusu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
5 minut temu, Gość Ala napisał:

A ty co wróciłaś już z etatu i musisz wylać swoje żale na kafeterii ?

Jakie żale konkretnie? Gdzie ty w mojej wypowiedzi widzisz jakieś żale? Ja tylko oceniam z mojej perspektywy jak to wygląda. Do tego mam prawo. Czy tym też czujesz się urażona? Bo jedyne co potraficie zarzucić to albo że ktoś jest zazdrosny albo sfrustrowany albo ma żal. Stały repertuar. To jest właśnie to o czym pisałam - nie dopuszczacie do siebie, że ktoś po prostu może tak myśleć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak
32 minuty temu, Gość gość napisał:

Caly dzień siedzisz na forum i ...isz to samo . Nawet jak kobieta nie chce pracować  i zamieszka  w środku  lasu w chatce z piernika to ch.. cie to obchodzi . Za twoje  nie żyje wiec interesuje sie swoja  ... wielka  pani "karierowiczko " od siedmiu boleści . 

Żeby jeszcze była tą karierowiczką, ale to pewnie jakaś flustratka której ani życie zawodowa ani rodzinne się nie układa. Musi kobieta zapierniczas fizycznie i się bidulka złości ,że co niektóre kobiety mogą niepracować .I za to je wyzywa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Tak napisał:

Żeby jeszcze była tą karierowiczką, ale to pewnie jakaś flustratka której ani życie zawodowa ani rodzinne się nie układa. Musi kobieta zapierniczas fizycznie i się bidulka złości ,że co niektóre kobiety mogą niepracować .I za to je wyzywa 😞

Weź się naucz pisać, bo ta twoja fLustracja to już po oczach bije. Skoro masz tyle czasu to może poświęć go na coś co rzeczywiście ci się przyda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość gosc napisał:

Jakie żale konkretnie? Gdzie ty w mojej wypowiedzi widzisz jakieś żale? Ja tylko oceniam z mojej perspektywy jak to wygląda. Do tego mam prawo. Czy tym też czujesz się urażona? Bo jedyne co potraficie zarzucić to albo że ktoś jest zazdrosny albo sfrustrowany albo ma żal. Stały repertuar. To jest właśnie to o czym pisałam - nie dopuszczacie do siebie, że ktoś po prostu może tak myśleć. 

A ty nie dopuszczasz myśli że inne kobiety mają prawo uważać ciebie za frustratkę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryś
34 minuty temu, Gość Gośc napisał:

Co ty piertolisz? Nikomu nie organizuję życia! Jaki jad Idio/tko! Napisanie, że można wymienione pasje uprawiać bez problemu pracując zawodowo to jad? W czuły punkt trafiłam, że jednak można? Gdzie ja napisałam, że mieszkam w dużym mieście? Ha ha ha. Tak się składa, że mieszkam na wsi pod lasem. A jak według ciebie każda wieś wygląda tak samo, to wyjedź trochę dalej niż 10 km ze swojej wsi z synem do szkoły. Najlepiej jakbyś w ogóle wróciła się do szkoły i nauczyła czytać ze zrozumieniem. Malowanie w plenerze najlepiej rano. No jak się idzie do pracy na popołudnie, to poranek ma się wolny. Na dwie godzinki na polankę można skoczyć. Ja tak robię, ale nie biorę sztalugi, a aparat fotograficzny. 

I kto tu kogo drażni. Jak widać bardziej drażni niepracujące ta pracująca, która o dziwo śmie mieć zainteresowania, niż jak jest w temacie. 

Nie bądź wulgarna a od ...ów wyzywaj swojego męża,  jeśli go jeszcze  masz bo może zwiał już  od ciebie.Nie dziwiłabym się gdyby tak było .Kobieta musi być kobieca a nie jak ty chłop:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fifi
6 minut temu, Gość Gość napisał:

A ty nie dopuszczasz myśli że inne kobiety mają prawo uważać ciebie za frustratkę .

 

12 minut temu, Gość gosc napisał:

Jakie żale konkretnie? Gdzie ty w mojej wypowiedzi widzisz jakieś żale? Ja tylko oceniam z mojej perspektywy jak to wygląda. Do tego mam prawo. Czy tym też czujesz się urażona? Bo jedyne co potraficie zarzucić to albo że ktoś jest zazdrosny albo sfrustrowany albo ma żal. Stały repertuar. To jest właśnie to o czym pisałam - nie dopuszczacie do siebie, że ktoś po prostu może tak myśleć. 

Jak ty możesz ocenias ze swojej perspektywy kobiety niepracujące, to one ze swojej perspektywy mogą ocenić ciebie i uważać ,że jesteś flustratka.A różnica w tej ocenie jest taka, że one cię nie wyzywają a ty to robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość QWERTY
55 minut temu, Gość Gośc napisał:

Nie ma takiego prawa, które mówi od którego roku życia dziecko może zostać samo w domu. Jest natomiast prawo drogowe, które mówi, że 5-6 latek może na ulicy być pod opieką 10 latka. Nie wymyślaj czegoś czego nie ma. 

Co do samej pracy, to tylko nieliczni nie chcą pracować w takich systemach. A cała reszta nie chce wcale pracować i ty jesteś jedną z takich osób. 

Tak się składa, że jestem jedną z tych osób, które się interesują ziołolecznictwem i też wiem co nieco. Pisałam o zbieraniu ziół. Nalewkę można sobie zrobić z kupnych ziół, a ocet z każdego owocu pod ręką. Oczywiście już musiałaś do zbieractwa dołożyć ekożarcie.

Ja nikomu łatki nie przypisuję. Obalam tylko twoje dziwne argumenty odnośnie pasji. Jesteś osobą, która pracować po prostu nie chce i żeby świra na tym twoim zadupiu nie dostać, to musiałaś sobie znaleźć jakieś zajęcie zgodne z jakimś twoim zainteresowaniem i nazwać to pasją. Fajna wymówka, żeby w razie czego jak mężuś zmieni zdanie odnośnie twojego siedzenia w domu, wybronić się od pracy. Tradycyjny model rodziny, który preferujecie z mężem to jedno. No ok, tam wam pasi, tak żyjecie. Ale owijanie tego, że ci się pracować nie chce, a twojemu chłopu to pasuje w bawełnę pt.pasja jest co najmniej żenujące. 

W Irlandii jest takie prawo.

Może może tak pracować, może jej się nie chce. Ma taką możliwość i nie powinno Cię to obchodzić

A może chce zbierać zioła i mieć własne. I uprawiać ekożarcie.

Czy ciebie boli to ze ktoś może fajnie żyć, miło i przyjemnie?

Jaką Ty masz wymówkę na bycie soooką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
29 minut temu, Gość gosc napisał:

Jakie żale konkretnie? Gdzie ty w mojej wypowiedzi widzisz jakieś żale? Ja tylko oceniam z mojej perspektywy jak to wygląda. Do tego mam prawo. Czy tym też czujesz się urażona? Bo jedyne co potraficie zarzucić to albo że ktoś jest zazdrosny albo sfrustrowany albo ma żal. Stały repertuar. To jest właśnie to o czym pisałam - nie dopuszczacie do siebie, że ktoś po prostu może tak myśleć. 

Ona zarzucaja, ze ktos jest "zflustrowany"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Vik napisał:

Kobieto ty nikomu nie organizuj życia.Żyjemy chyba w wolnym kraju, jak ktoś chce albo musi niech pracuje a jak ktoś  może sobie pozwolić na niepracowanie to niech siedzi w domu. Co cię obchodzi, że ktoś mieszka poza miastem,  może ma ochotę.Wszystko ma swoje wady i zalety .Ty mieszkasz jak napisałaś w dużym mieście ale twój poziom kultury jakoś mi nie pasuje do takiej  światowej kobiety  jaką tutaj grasz;) Nie wśmiewaj ludzi zajmij się lepiej swoją rodziną i pracą WŚCEKLA ZFLUSTROWANA NIESZCZĘŚLIWA kobieto, że z twojm życiem nie jest tak jak byś  powinno to nie powód abyś swój jad wylewała na inne osoby na tym forum.

"ZFLUSTROWANA"

Co za tepe kwoki tu siedza :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miki
23 minuty temu, Gość gosc napisał:

Weź się naucz pisać, bo ta twoja fLustracja to już po oczach bije. Skoro masz tyle czasu to może poświęć go na coś co rzeczywiście ci się przyda. 

Ty też idealna nie jesteś frustratko:) Twoja głupota bije po oczach a nie to, że ktoś się mógł pomylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jak kobieta jest w domu to zyje jest duzo lżejsze dla calej rodziny . 

Pisze to jako kobieta i matka pracująca od kilkunastu lat . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345

Nie pracuję , bo wolę czas spędzać z rodziną i macie prawo nazywać mnie nierobem ok , ale ja mam prawo nazywać kobiety , które nie potrafiły zoorganizować sobie życia tak żeby mieć wybór pójścia do pracy lub nie , frajerkami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×