Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobiety które nie pracują

Polecane posty

Gość sasa

Ja rozumiem, ze mozna chwalic wlasne zycie- czy to gdy sie pracuje zawodowo, czy tez siedzac w domu. Natomiast gdy sie uwaza za kogos  innego, ze ma zycie ( w domu czy w pracy)  okropne, jest  bez sensu , bo  kompletnie niewiarygodne. Przeciez nikt nie zna lepiej wlasnego zycia, niz on sam. Nie potraktuję powaznie tego, ze obca pani X wie lepiej niz ja, jak mi sie zyje.
To takie łopatologoiczne podsumowanie tych napadow z obu stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tak. Dyskusja o podatkach jest głupia. Prawdziwa pani domu i żona swojego męża w ogóle nie powinna sobie zaprzątać swojej głowy. Bo jeszcze "globusa" dostanie 😂

Ojojoj ale się uśmiałam 😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
50 minut temu, Gość gość napisał:

Ból po stracie zaciemnia rozum a ty przesiadujesz na kafe w temacie o wyższości pani prezes nad panią prezesową? Niewiarygodne.

Odbierasz komuś prawo do rozporządzania swoim czasem? Niewiarygodne. Jeśli tej pani pisanie na forum jest oderwaniem od myślenia o stracie, to chyba jest ok? Poza tym, nie wiemy, kiedy ta śmierć nastąpiła. Uwierz, że nawet po 15 latach przy okazji ważnych dat, można mieć równie apokaliptyczne wizje, ale zaledwie kilka razy w roku i człowiek dalej funkcjonuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tak. Dyskusja o podatkach jest głupia. Prawdziwa pani domu i żona swojego męża w ogóle nie powinna sobie zaprzątać swojej głowy. Bo jeszcze "globusa" dostanie 😂

Oczywiście, że tak pani Ostra są ludzie którzy to robią za mnie. A tak między nami to chyba masz problem ze zrozumieniem czytanego tekstu. Nikt nie napisał, że dyskusja o podatkach jest głupia tylko,"że baby się wyzywały a teraz na podatki zjechały" a o głupotę to forowiczek chodziło.Szkoda czytać co niektóre " mądre wypisują"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Oczywiście, że tak pani Ostra są ludzie którzy to robią za mnie. A tak między nami to chyba masz problem ze zrozumieniem czytanego tekstu. Nikt nie napisał, że dyskusja o podatkach jest głupia tylko,"że baby się wyzywały a teraz na podatki zjechały" a o głupotę to forowiczek chodziło.Szkoda czytać co niektóre " mądre wypisują"

"pani Ostra" ?????????? 

Czy dyskusja o podatkach świadczy o głupocie????????? Bo, że wyzywanie się o tym świadczy. Ale normalna dyskusja o podatkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

"pani Ostra" ?????????? 

Czy dyskusja o podatkach świadczy o głupocie????????? Bo, że wyzywanie się o tym świadczy. Ale normalna dyskusja o podatkach?

To co niektóre panie wipisują  na ten temat to na pewno o inteligencji nie świadczy. A "normalna  dyskusja o podatkach"bez uszczypliwości i robienia sobie wyrzutów, zgadzam się z tobą do głupich nie należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

To co niektóre panie wipisują  na ten temat to na pewno o inteligencji nie świadczy. A "normalna  dyskusja o podatkach"bez uszczypliwości i robienia sobie wyrzutów, zgadzam się z tobą do głupich nie należy.

A co głupiego panie tu wypisują według Ciebie? 

To, że niepracująca żona nie płaci PIT-u (i zwykle również ZUS-u) a mąż niepracującej żony rozlicza niższy PIT "dzięki" tej żonie? Co jest w tym głupiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

To co niektóre panie wipisują  na ten temat to na pewno o inteligencji nie świadczy. A "normalna  dyskusja o podatkach"bez uszczypliwości i robienia sobie wyrzutów, zgadzam się z tobą do głupich nie należy.

Które konkretnie wpisy, twierdzenia dotyczące podatków uznajesz za głupie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"To, że niepracująca żona nie płaci PIT-u (i zwykle również ZUS-u) a mąż niepracującej żony rozlicza niższy PIT "dzięki" tej żonie? Co jest w tym głupiego?:"

Napisz sobie to na czole bo  nie możesz tego przeżyć . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

"To, że niepracująca żona nie płaci PIT-u (i zwykle również ZUS-u) a mąż niepracującej żony rozlicza niższy PIT "dzięki" tej żonie? Co jest w tym głupiego?:"

Napisz sobie to na czole bo  nie możesz tego przeżyć . 

Dziękuję za bardzo merytoryczny i przede wszystkim świadczący o głębokiej inteligencji głos w dyskusji.

Jak już się nie ma argumentu to jedyne co przychodzi do głowy to tego typu teksty, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Dziękuję za bardzo merytoryczny i przede wszystkim świadczący o głębokiej inteligencji głos w dyskusji.

Jak już się nie ma argumentu to jedyne co przychodzi do głowy to tego typu teksty, co?

I stąd bierze się tego typu syf na forach. Jak już jedna z drugą nie mają co napisać to piszą teksty typu "napisz sobie na czole", "żal dupę ściska", "a co cię boli", "a co cię to obchodzi", "odpiertol się". 

Dzięki takim tekstom naprawdę można sobie podyskutować....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Gość Gość napisał:

A co głupiego panie tu wypisują według Ciebie? 

To, że niepracująca żona nie płaci PIT-u (i zwykle również ZUS-u) a mąż niepracującej żony rozlicza niższy PIT "dzięki" tej żonie? Co jest w tym głupiego?

Głupotą twoją jest wtykanie nosa do czyjegoś życia !Ciekawe czy ty w swoim życiu cały czas pracowałaś ?Wiesz "Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia"myślę, że  dokładnie to do ciebie pasuje. Pani "prezesko "o ile faktycznie pracujesz( bo coś za dużo  jak na kobietę pracującą  masz czasu ). Zajmij się wreszcie swoim życiem i swojego partnera o ile taki istnieje, bo może to właśnie  brak chłopa wywołuje u ciebie takie zainteresowanie  cudzym życiem i jego podatkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
19 minut temu, Gość Gość napisał:

Głupotą twoją jest wtykanie nosa do czyjegoś życia !Ciekawe czy ty w swoim życiu cały czas pracowałaś ?Wiesz "Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia"myślę, że  dokładnie to do ciebie pasuje. Pani "prezesko "o ile faktycznie pracujesz( bo coś za dużo  jak na kobietę pracującą  masz czasu ). Zajmij się wreszcie swoim życiem i swojego partnera o ile taki istnieje, bo może to właśnie  brak chłopa wywołuje u ciebie takie zainteresowanie  cudzym życiem i jego podatkami.

Czyli nie masz zadnych argumentow na poparcie swojej tezy o "glupich" wpisach w temacie podatkow :-D

Tak sobie piszesz, zeby popisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Głupotą twoją jest wtykanie nosa do czyjegoś życia !Ciekawe czy ty w swoim życiu cały czas pracowałaś ?Wiesz "Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia"myślę, że  dokładnie to do ciebie pasuje. Pani "prezesko "o ile faktycznie pracujesz( bo coś za dużo  jak na kobietę pracującą  masz czasu ). Zajmij się wreszcie swoim życiem i swojego partnera o ile taki istnieje, bo może to właśnie  brak chłopa wywołuje u ciebie takie zainteresowanie  cudzym życiem i jego podatkami.

I dlaczego wlasciwie interesuje cie cudze zycie? Brak chlopa, ilosc wolnego czasu czy przepracowane w zyciu lata? Po co wtykasz nnos do czyjegos zycia? Czyzby to byla twoja glupota?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
28 minut temu, Gość Gość napisał:

Głupotą twoją jest wtykanie nosa do czyjegoś życia !Ciekawe czy ty w swoim życiu cały czas pracowałaś ?Wiesz "Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia"myślę, że  dokładnie to do ciebie pasuje. Pani "prezesko "o ile faktycznie pracujesz( bo coś za dużo  jak na kobietę pracującą  masz czasu ). Zajmij się wreszcie swoim życiem i swojego partnera o ile taki istnieje, bo może to właśnie  brak chłopa wywołuje u ciebie takie zainteresowanie  cudzym życiem i jego podatkami.

Niby miały być głupie wpisy a teraz okazuje się, że wpisy głupie nie było tylko głupotą jest "wtykanie nosa do czyjegoś życia".

Każda dyskusja o czymkolwiek jest dla Ciebie wtykaniem nosa do czyjegoś życia? Nie dyskutujmy o niczym. O wysokości podatków, o odpisach, o karach dla przestępców, o zdrowiu, o ekonomii. Bo wszystko jest wtykaniem nosa do czyjegoś życia. Jedynym dozwolonym tematem chyba będzie pogoda. I to na zasadzie: jest dziś 10C. Bo jak ktoś powie, że jest ładny dzień a ktoś inny będzie miał inne zdanie na ten temat to zacznie się przepychanka słowna i wyzywanie od głupich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

To co niektóre panie wipisują  na ten temat to na pewno o inteligencji nie świadczy. A "normalna  dyskusja o podatkach"bez uszczypliwości i robienia sobie wyrzutów, zgadzam się z tobą do głupich nie należy.

Tylko widzisz, jak się napisze bez uszczypliwości, ze osoba niepracująca nie musi płacić ZUS-u i PIT-u (co jest prawdą) to zaraz się człowiekowi obrywa, ze nie ma swojego życia, ze jest głupi itd itp. Czyli kto tu jest głupi? Ten kto stwierdza fakt czy ten kto za stwierdzenie tego faktu robi mu wyrzuty i uszczypliwości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość gosc napisał:

Czyli nie masz zadnych argumentow na poparcie swojej tezy o "glupich" wpisach w temacie podatkow :-D

Tak sobie piszesz, zeby popisac.

Nadal nie rozumiesz o co mi chodziło pani" prezes" dla mnie głupim wpisem jest, jak  jedna pani drugiej pani robi wyrzuty z tytułu niepracowania i podatków jej męża . Akurat mój mąż ma firmę i wiem jak to wygląda  ile pieniędzy pochłaniają podatki,  składki zdrowotne czy ZUS itp. Więc przestań drążyć temat, ja też kiedyś  pracowałam i płaciłam podatki a  ty  może wtedy siedziałam w domu. Nikt nie wie jak jego życie dalej się potoczy .Pewna  jesteś czy będziesz mieć pracę  za miesiąc, rok czy dwa lata?  Nikt tego nie  jest pewien, a wiesz dlaczego? Bo istnieją przyczyny od nas niezależne i czasami możesz chcieć pracować a pewne okoliczności na to nie pozwalają. I wtedy jakaś pani " prezes"  nie znając okoliczności twojego " lenistwa" i nie płacenia podatków poczuję się wielce pokrzywdzona i zacznie robić ci  wyrzuty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nadal nie rozumiesz o co mi chodziło pani" prezes" dla mnie głupim wpisem jest, jak  jedna pani drugiej pani robi wyrzuty z tytułu niepracowania i podatków jej męża . Akurat mój mąż ma firmę i wiem jak to wygląda  ile pieniędzy pochłaniają podatki,  składki zdrowotne czy ZUS itp. Więc przestań drążyć temat, ja też kiedyś  pracowałam i płaciłam podatki a  ty  może wtedy siedziałam w domu. Nikt nie wie jak jego życie dalej się potoczy .Pewna  jesteś czy będziesz mieć pracę  za miesiąc, rok czy dwa lata?  Nikt tego nie  jest pewien, a wiesz dlaczego? Bo istnieją przyczyny od nas niezależne i czasami możesz chcieć pracować a pewne okoliczności na to nie pozwalają. I wtedy jakaś pani " prezes"  nie znając okoliczności twojego " lenistwa" i nie płacenia podatków poczuję się wielce pokrzywdzona i zacznie robić ci  wyrzuty.

Tak przede wszystkim to weź już skończ z tą "pani prezes". Nie jestem tą osobą, o którą ci chodzi. OK?

Celem sprostowania. Próbowałam wyjaśnić dlaczego ludzi może złościć czyjeś niepracowanie tym, że ludzie są zmuszani do płacenia ZUS i PIT dlatego, ze pracują a niepracujący nie płaci nic tylko korzysta. Był też ktoś kto poparł mój punkt widzenia (a nawet chyba dwie osoby) Pisanie jak jest to nie jest wyrzut. Chyba, ze dla kogoś mocno przewrażliwionego.

Co do niezależnych od nas przyczyn, to hmmmm, gros pań pisało, ze nie pracują bo nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Nadal nie rozumiesz o co mi chodziło pani" prezes" dla mnie głupim wpisem jest, jak  jedna pani drugiej pani robi wyrzuty z tytułu niepracowania i podatków jej męża . Akurat mój mąż ma firmę i wiem jak to wygląda  ile pieniędzy pochłaniają podatki,  składki zdrowotne czy ZUS itp. Więc przestań drążyć temat, ja też kiedyś  pracowałam i płaciłam podatki a  ty  może wtedy siedziałam w domu. Nikt nie wie ja🤣k jego życie dalej się potoczy .Pewna  jesteś czy będziesz mieć pracę  za miesiąc, rok czy dwa lata?  Nikt tego nie  jest pewien, a wiesz dlaczego? Bo istnieją przyczyny od nas niezależne i czasami możesz chcieć pracować a pewne okoliczności na to nie pozwalają. I wtedy jakaś pani " prezes"  nie znając okoliczności twojego " lenistwa" i nie płacenia podatków poczuję się wielce pokrzywdzona i zacznie robić ci  wyrzuty.

Ewidentnie zlewają ci się różne osoby w jedną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość Gość napisał:

Ewidentnie zlewają ci się różne osoby w jedną...

Niektórym paniom wydaje się cały czas rozmawiają z jedną i tą samą osobą 🤣 To taki specjalny rodzaj inteligencji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość caaa

Kiedy malzenstwo decyduje o tym, ze zona ma zostac w domu pzrewaznie wynika to z tego, ze mąż , odciazony przez zone od zajmowania sie domem i dzecmi jest w stanie zarobic  dodatkowo wiecej niz zarobilaby zona. Od wiekszej pracy odprowadza wieksze podatki , do tego zona ani on nie biora  chorobowegoz powodu dzieci, a i o siebie latwiej im zadbac, wiec taki uklad spoleczenstwu sie oplaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość caaa napisał:

Kiedy malzenstwo decyduje o tym, ze zona ma zostac w domu pzrewaznie wynika to z tego, ze mąż , odciazony przez zone od zajmowania sie domem i dzecmi jest w stanie zarobic  dodatkowo wiecej niz zarobilaby zona. Od wiekszej pracy odprowadza wieksze podatki , do tego zona ani on nie biora  chorobowegoz powodu dzieci, a i o siebie latwiej im zadbac, wiec taki uklad spoleczenstwu sie oplaca.

Ogólnie logiczne, tylko zależy o ile mu wzrosną dochody z powodu niezajmowania się dziećmi i domem.

A w jaki sposób mąż może więcej zarobić nie musząc zajmować się dziećmi i domem? Przez branie nadgodzin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziwi mnie ta dyskusja o podatkach bo jeżeli jest przepis pozwalający na rozliczanie się razem to nikt niczego nie robi wbrew prawu. Bywa, że jedno z małżonków wpada w większy próg, ale przy wspólnym opodatkowaniu spada do mniejszego. Ludzie mają odliczenia związane z dziećmi,  kredytami itd i jak mogą to też je robią. Oszustwo to np życie w nieformalnym związku i udawanie, że jest się samotną matką z dziećmi (ulgi, latwiejsze dostanir do przedszkola) lub tak jak pisałam lewe papiery dotyczące zatrudnienia kobiet przy ubieganiu się o przedszkole. 

Jeżeli małżeństwu odpowiada model tradycyjny (on pracuje, ona zajmuje się dziećmi i domem) to co kogo to obchodzi. 

Jeżeli marzeniem kobiety jest nie chodzenie do pracy i zajmowanie domem i dziećmi to niech spełnia swoje marzenie. Bywa też, że kobieta w pewien sposób poświęca się dla rodziny i rezygnuje z pracy, bywa że po latach żałuję tego (mało to tematów na ten temat). Najważniejsze, żeby żyć tak aby być szczęśliwym,  myśleć też o sobie i myśleć co będzie gdy ...... (np męża zabraknie). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Margo napisał:

Dziwi mnie ta dyskusja o podatkach bo jeżeli jest przepis pozwalający na rozliczanie się razem to nikt niczego nie robi wbrew prawu. Bywa, że jedno z małżonków wpada w większy próg, ale przy wspólnym opodatkowaniu spada do mniejszego. Ludzie mają odliczenia związane z dziećmi,  kredytami itd i jak mogą to też je robią. Oszustwo to np życie w nieformalnym związku i udawanie, że jest się samotną matką z dziećmi (ulgi, latwiejsze dostanir do przedszkola) lub tak jak pisałam lewe papiery dotyczące zatrudnienia kobiet przy ubieganiu się o przedszkole. 

Jeżeli małżeństwu odpowiada model tradycyjny (on pracuje, ona zajmuje się dziećmi i domem) to co kogo to obchodzi. 

Jeżeli marzeniem kobiety jest nie chodzenie do pracy i zajmowanie domem i dziećmi to niech spełnia swoje marzenie. Bywa też, że kobieta w pewien sposób poświęca się dla rodziny i rezygnuje z pracy, bywa że po latach żałuję tego (mało to tematów na ten temat). Najważniejsze, żeby żyć tak aby być szczęśliwym,  myśleć też o sobie i myśleć co będzie gdy ...... (np męża zabraknie). 

Osoby żyjące (celowo) z opieki społecznej, kombinujących jak tu najwięcej zasiłków "wyrwać" też nie robią niczego wbrew prawu. A jakoś nie zyskują poklasku wśród większości społeczeństwa. 

Jeżeli marzeniem ludzi jest siedzenie na garnuszku Państwa to niech spełniają swoje marzenia. Najważniejsze, żeby być szczęśliwym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Gość caaa napisał:

Kiedy malzenstwo decyduje o tym, ze zona ma zostac w domu pzrewaznie wynika to z tego, ze mąż , odciazony przez zone od zajmowania sie domem i dzecmi jest w stanie zarobic  dodatkowo wiecej niz zarobilaby zona. 

Tylko, czy ten mąż uczestniczy w życiu rodziny czy tylko pieniądze przynosi?. W przypadku, gdy mężczyzna bierze nadgodziny to w konsekwencji nie ma czasu dla rodziny - znam takich co do domu 19-20 przychodzą zmęczeni i jeszcze w weekend pracują.  Owszem żona nie pracuje, zajmuje się domem i dziećmi, ale czasu razem to mało że sobą spędzają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Osoby żyjące (celowo) z opieki społecznej, kombinujących jak tu najwięcej zasiłków "wyrwać" też nie robią niczego wbrew prawu. A jakoś nie zyskują poklasku wśród większości społeczeństwa. 

Jeżeli marzeniem ludzi jest siedzenie na garnuszku Państwa to niech spełniają swoje marzenia. Najważniejsze, żeby być szczęśliwym.

Czyli przypuśćmy, że Ty zarabiasz dużo i wpadasz w wyższy próg, a mąż mniej i jeszcze mu daleko do drugiego progu. Jeżeli z wyliczeń wyszło by Ci,  że rozliczając się razem będziecie mieli zwrot, a oddzielnie nie - to będziesz rozliczać się oddzielnie, żeby do budżetu państwa jak najwięcej Twojego podatku wpłynęło. Nie każda kobieta, która nie pracuje kombinuje jak żyć z zasiłku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Niektórym paniom wydaje się cały czas rozmawiają z jedną i tą samą osobą 🤣 To taki specjalny rodzaj inteligencji.

 Rozumię, że jesteś posiadaczką tego "specjalnego rodzaju inteligencji" dlatego wiesz co mówisz. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

 Rozumię, że jesteś posiadaczką tego "specjalnego rodzaju inteligencji" dlatego wiesz co mówisz. 🙂

"rozumię"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

"rozumię"?

To taki specjalny rodzaj inteligencji kafeterianek, można je poprawiać a one i tak rozumiejo po swojemu 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

To taki specjalny rodzaj inteligencji kafeterianek, można je poprawiać a one i tak rozumiejo po swojemu 😄

Rozumiem. że jesteś ty to ta kafeterianka którą inni poprawiają a ty nadal swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×