Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobiety które nie pracują

Polecane posty

Gość gość

ehhh ta zazdrość bo inna kobieta ma w życiu  lepiej 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 godzin temu, Gość Gość napisał:

Masz się za normalnego człowieka? Czyli wszyscy co mają inne zdanie niż ty w kwestii modelu rodziny to według ciebie nienormalni ludzie? Kolejna sprawa to, że ktoś nie idzie do pracy to znaczy , że nie ma ambicji? Czyli twoja ambicją jest tylko praca? Szkoda mi cię :-)Nie musisz wierzyć, że ktoś jest w takim jak sama napisałaś "układzie szczęśliwy" tak jak ja nie wierze, że ty jesteś szczęśliwa. A wiesz dlaczego? bo ludzie szczęśliwi żyją swoim życiem i nie wtykają nocha w życie innych. A ty dokładnie to robisz . I na koniec znowu mowa o argumentach. Kobieto idź lepiej spać bo będziesz zmęczona w pracy. 

Och jaka troska o zmęczenie pani pracującej. Wzruszylam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

a ja chcialam zapytac- w jaki sposob te niepracujace korzystaja z podatkow placonych przez pracujace? 

Dwa- czy z taka sama zawzietoscia podchodzicie do kleru, ktory podatkow nie placi a zdrowi i zdolni do pracy sa wszyscy? 

Przypuszczam ze nie- bo to przeciez nie o podatki chodzi, tylko o to ze to jest niesprawiedliwe ze my mamy czas na wszystko podczas gdy Wy musicie byc swietnie zorganizowane zeby pogodzic prace z domem, dziecmi, zwiazkiem, hobby... To jest ogromny wysilek, nawet przy zwiazku partnerskim, czesto jest to wysilek niezauwazany przez otoczenie. Pewnie wiele z Was nie zdecydowaloby sie "zostac w domu" nawet majac taka mozliwosc- przez wzglad na ambicje, dume, niezaleznosc czy po prostu wpojone zasady ktore chcecie przekazac wlasnym corkom, ale nie zmienia to faktu ze jest to naprawde ciezka praca. I niesprawiedliwe jest ze inne tego nie robia. Bo nie musza, bo im sie nie chce, bo ich ambicje nie sa zwiazane z praca zawodowa. 

 

To z podatkami było już wyjaśniane.

Jeśli chodzi o kler to uważam, że jak najbardziej powinni płacić podatki i powinien w końcu zostać wypowiedziany konkondart i powinni być traktowani jak każdy inny przedsiębiorca.

Źle przypuszczasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Och jaka troska o zmęczenie pani pracującej. Wzruszylam się.

Tak samo wasza troska o szczęście niepracujacych jest niesamowita .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tak samo wasza troska o szczęście niepracujacych jest niesamowita .

No nie? Troszczą się o siebie i o swoje szczęście na wzajem, że jest to aż wzruszające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Och jaka troska o zmęczenie pani pracującej. Wzruszylam się.

Bp pani się nie bardzo zna na pracy i myśli, że wszyscy do pracy wstają skoro świt. Jak pracujesz to musisz rano wstawac. Nie ma innej opcji :-D Ale generalnie miło z jej strony, że tak się martwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

No nie? Troszczą się o siebie i o swoje szczęście na wzajem, że jest to aż wzruszające.

Gdyby to była prawda byłoby jak w bajce🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

To z podatkami było już wyjaśniane.

 

Wyjasnione bylo na przykladzie patologii gdzie ciagnie sie zasilki. 

Jest mnostwo powodow dla ktorych ludzie moga placic troche nizsze podatki- malzenstwo z osoba o nizszych zarobkach jest jednym z nich. Jesli jedno z malzonkow odmowi lepiej platnej pracy bo ta jest niezgodna z jego pasjami i w efekcie drugie (lepiej zarabiajace) bedzie placilo mniej podatkow to tez uznasz ze to nie w porzadku? bo trzeba sie starac placic jak najwiecej podatkow? Kosztem wlasnych przekonan? 

W Sopocie jest ulga od podatku jesli kamienica ma wiezyczke. To pewnie tez niesprawiedliwe lol.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Bp pani się nie bardzo zna na pracy i myśli, że wszyscy do pracy wstają skoro świt. Jak pracujesz to musisz rano wstawac. Nie ma innej opcji 😄 Ale generalnie miło z jej strony, że tak się martwi.

Co to za różnica czy rano do pracy czy nie rano ,ale logiczne , że lepiej do pracy iść wypoczętym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Taki tasiemiec na przyklad. Klawy gość. A owsiki? Super sprawa! Pasożyty są spoko.

Wow cóż za wiedza rozległa ,nawet biologią wymiatasz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość gosc napisał:

Wyjasnione bylo na przykladzie patologii gdzie ciagnie sie zasilki. 

Jest mnostwo powodow dla ktorych ludzie moga placic troche nizsze podatki- malzenstwo z osoba o nizszych zarobkach jest jednym z nich. Jesli jedno z malzonkow odmowi lepiej platnej pracy bo ta jest niezgodna z jego pasjami i w efekcie drugie (lepiej zarabiajace) bedzie placilo mniej podatkow to tez uznasz ze to nie w porzadku? bo trzeba sie starac placic jak najwiecej podatkow? Kosztem wlasnych przekonan? 

W Sopocie jest ulga od podatku jesli kamienica ma wiezyczke. To pewnie tez niesprawiedliwe lol.

 

Poszukaj lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość Gość napisał:

Co to za różnica czy rano do pracy czy nie rano ,ale logiczne , że lepiej do pracy iść wypoczętym .

Oczywiscie. Tylko nie trzeba nikogo spać wyganiać w trosce o zmęczenie w pracy, bo może ten ktoś ma taki tryb dnia, że lubi siedzieć w nocy a rano śpi?

Kiey ja pracowałam  domu to tak robiłam. Pracowałam w nocy i spałam do 14-tej. Takbyło najefektywniej dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
59 minut temu, Gość Gość napisał:

Och jaka troska o zmęczenie pani pracującej. Wzruszylam się.

Ona się tak troszczy bo zna to z autopsji. Jeśli rano zaśpi nie zrobi na czas śniadania swojemu włascielowi to ten w ramach reperkusji nie da jej na podpaski. I będzie kobieta w kłopocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Ona się tak troszczy bo zna to z autopsji. Jeśli rano zaśpi nie zrobi na czas śniadania swojemu włascielowi to ten w ramach reperkusji nie da jej na podpaski. I będzie kobieta w kłopocie.

A ty swojemu właścicielowi co miesąc musisz przynieść kase bo z domu cię wypiepszy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lol
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Ona się tak troszczy bo zna to z autopsji. Jeśli rano zaśpi nie zrobi na czas śniadania swojemu włascielowi to ten w ramach reperkusji nie da jej na podpaski. I będzie kobieta w kłopocie.

🤮🤮🤮🤮🤮🤮🤮

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
36 minut temu, Gość Gość napisał:

A ty swojemu właścicielowi co miesąc musisz przynieść kase bo z domu cię wypiepszy ?

Ja nie mam właściciela w przeciwieństwie do ciebie 😘

Mam swój dom i swoją kasę nie muszę się martwić "wypiepszaniem" tak jak ty 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja nie mam właściciela w przeciwieństwie do ciebie 😘

Mam swój dom i swoją kasę nie muszę się martwić "wypiepszaniem" tak jak ty 😘

Ty to stara panna jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12345
14 minut temu, Gość Gość napisał:

Ja nie mam właściciela w przeciwieństwie do ciebie 😘

Mam swój dom i swoją kasę nie muszę się martwić "wypiepszaniem" tak jak ty 😘

Ty nie masz nikogo ,bo z taką zgożkniałą babą tylko ...a by wytrzymał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

"Ja nie mam właściciela w przeciwieństwie do ciebie 

Mam swój dom i swoją kasę nie muszę się martwić "wypiepszaniem" tak jak ty "

Nie rozumiem  dlaczego dokuczasz inny skoro sama od kilku lat jesteś kurą domowa?  Rozumie jakbyś pracowała ale siedzisz tutaj od rana do wieczora , od kilku lat jestes bezrobotna i śmiejesz sie z takich jak ty? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Klara napisał:

Jakieś same sprzeczności w tym tekście .

Gdzie widzisz sprzeczności? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Zawsze bylo tak ze kobiety z nizszych warstw spolecznych musialy zasuwac w polu albo prowadzic sklep, bo sam maz rodziny by nie utrzymal, podczas gdy kobiety z wyzszych klas zajmowaly sie "domem" bo zarzadzanie sluzba, "bywanie" w towarzystwie i organizowanie wydarzen towarzyskich zajmuje sporo czasu. 

Jasne ze da sie pogodzic prace zawodowa na etat z opieka nad dzieckiem (w przedszkolu lub szkole) i prowadzeniem domu jesli ten dom to dwa pokoje z kuchnia i lazienka. Jesli natomiast ktos ma duzy dom, zobowiazania towarzyskie (nie posiadowy ze znajomymi z piwkiem i paczka slonych paluszkow), chce byc elastyczny czasowo zeby moc z partnerem pojechac na urlop nie martwiac sie czy szef da wolne, wychowuje dzieci, udziela sie spolecznie, a do tego wszystkiego chce byc zadbany i wypoczety to raczej nie ma tam miejsca na prace zawodowa. I mezowie na poziomie takie zony na rekach nosza i po stopach caluja za to jakie wspaniale zycie razem tworza. Takie kobiety nie musza sie martwic ze "wlasciciel im nie da na tampony" bo po pierwsze maja wlasne oszczednosci, wieksze niz Wasza dziesiecioletnia pensja, maja pudla bizuterii ktora w razie naglej potrzeby moglyby sprzedac i kupic sobie tyle tamponow ze do konca zycia im wystarczy, maja nieruchomosci na siebie, bo kazdy rozsadny maz wie jak zabezpieczyc zone na wszelkie wypadki. 

Rozumiecie to, tepe dzidy? 

Ludzie jedzacy ziemniaki nie zrozumieja ludzi jedzacych pomaranczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość gosc napisał:

Zawsze bylo tak ze kobiety z nizszych warstw spolecznych musialy zasuwac w polu albo prowadzic sklep, bo sam maz rodziny by nie utrzymal, podczas gdy kobiety z wyzszych klas zajmowaly sie "domem" bo zarzadzanie sluzba, "bywanie" w towarzystwie i organizowanie wydarzen towarzyskich zajmuje sporo czasu. 

Jasne ze da sie pogodzic prace zawodowa na etat z opieka nad dzieckiem (w przedszkolu lub szkole) i prowadzeniem domu jesli ten dom to dwa pokoje z kuchnia i lazienka. Jesli natomiast ktos ma duzy dom, zobowiazania towarzyskie (nie posiadowy ze znajomymi z piwkiem i paczka slonych paluszkow), chce byc elastyczny czasowo zeby moc z partnerem pojechac na urlop nie martwiac sie czy szef da wolne, wychowuje dzieci, udziela sie spolecznie, a do tego wszystkiego chce byc zadbany i wypoczety to raczej nie ma tam miejsca na prace zawodowa. I mezowie na poziomie takie zony na rekach nosza i po stopach caluja za to jakie wspaniale zycie razem tworza. Takie kobiety nie musza sie martwic ze "wlasciciel im nie da na tampony" bo po pierwsze maja wlasne oszczednosci, wieksze niz Wasza dziesiecioletnia pensja, maja pudla bizuterii ktora w razie naglej potrzeby moglyby sprzedac i kupic sobie tyle tamponow ze do konca zycia im wystarczy, maja nieruchomosci na siebie, bo kazdy rozsadny maz wie jak zabezpieczyc zone na wszelkie wypadki. 

Rozumiecie to, tepe dzidy? 

Ludzie jedzacy ziemniaki nie zrozumieja ludzi jedzacych pomaranczy.

Jeszcze dodaj, że kobiety wykonujące zawody użyteczne społecznie, to też zera, na niższym poziomie niż bezrobotne żony. 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Jeszcze dodaj, że kobiety wykonujące zawody użyteczne społecznie, to też zera, na niższym poziomie niż bezrobotne żony. 😄

Robole jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
40 minut temu, Gość Gość napisał:

Ty to stara panna jesteś

Lepiej być starą panną niż służącą swojego właściciela 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Lepiej być starą panną niż służącą swojego właściciela 🤣

Tak sobie tłumacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Jeszcze dodaj, że kobiety wykonujące zawody użyteczne społecznie, to też zera, na niższym poziomie niż bezrobotne żony. 😄

Nie dodam, bo jesli ktos sie spelnia wykonujac jakas prace (niekoniecznie uzyteczna spolecznie) to juz jest super sprawa, a jesli ktos robi cos dobrego dla swiata to juz w ogole szacun. Ale nie zgadzam sie na traktowanie tych ktore nie pracuja zawodowo gorzej od tych ktore robia za 1800 na kasie i ciagna zasilki! Sam fakt zatrudnienia nie swiadczy o niczym! Uwierz mi ze wiecej spoleczenstwo zyskuje na moim "niepracowaniu" niz na pracowaniu jakiejs pani za najnizsza krajowa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Robole jestescie

Dobre prowo 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
43 minuty temu, Gość 12345 napisał:

Ty nie masz nikogo ,bo z taką zgożkniałą babą tylko ...a by wytrzymał.

"Zgożkniałą" 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahaha
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Lepiej być starą panną niż służącą swojego właściciela 🤣

Lepiej być szczęśliwą niż marudną starą panną 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
44 minuty temu, Gość gość napisał:

"Ja nie mam właściciela w przeciwieństwie do ciebie 

Mam swój dom i swoją kasę nie muszę się martwić "wypiepszaniem" tak jak ty "

Nie rozumiem  dlaczego dokuczasz inny skoro sama od kilku lat jesteś kurą domowa?  Rozumie jakbyś pracowała ale siedzisz tutaj od rana do wieczora , od kilku lat jestes bezrobotna i śmiejesz sie z takich jak ty? 

Ja moja droga nie jestem żadną kurą domową. Jestem rentierką. Mam 5 posiadłości odziedziczonych po przodkach, 4 mieszkania kupione w trakcie studiów, jedno w czasach nastoletnich i dwa za noworodka. Do tego odrzutowiec i pola naftowe. A na waciki to mam z dywidend spółek giełdowych. Do sprzątania i gotowania mam sprzątaczkę i kucharkę. A poza tym jestem bezdzietną starą panną, więc mam dużo czasu na siedzenie na forum i śmianie tak z kurek jak i robotnic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×