Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobiety które nie pracują

Polecane posty

Gość boco

Czyli kura jedna MA ambicje zawodowe, bo z czego mialaby rezygnowac, gdyby ich nie miala. Jesli rezygnuje z ambicji, to widac ma powody, ktore to powodują. Np problem z dzieckiem, czy dziecmi, z ich zdrowiem, z opieką nad nimi,  opieka nad chorymi rodzicami, czy kims z rodziny, niemoznosc otrzymania pracy , ktore te ambicje spelniają, Na ogol to kobieta, ktora jest komus bardzo potrzebna a te potrzeby trudno przeliczyc na pieniądze, bo nie one sa w tym momencie najwazniejsze,  bywa też,  ze własne ambicje trzeba poswięcić. Czy to jest godne potepienia? Przeciez jesli kobieta ma ambicje zawodowe i zero przeszkód, nie zostaje kurą. Przypadki, kiedy kobieta jest w domu tylko po to, zeby lezec i pachniec, sa bardzo rzadkie, chocby dlatego,ze umarlaby z nudów, ja w kazdym razie nie znam takiego. Kazda znajoma mi kobieta z ambicjami , wyksztalcona a  nie pracująca na etacie ma do tego jakis powód. Moze warto go zauwazyc, zanim sie wyda jedna dla wszystkich ocenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość boco napisał:

Czyli kura jedna MA ambicje zawodowe, bo z czego mialaby rezygnowac, gdyby ich nie miala. Jesli rezygnuje z ambicji, to widac ma powody, ktore to powodują. Np problem z dzieckiem, czy dziecmi, z ich zdrowiem, z opieką nad nimi,  opieka nad chorymi rodzicami, czy kims z rodziny, niemoznosc otrzymania pracy , ktore te ambicje spelniają, Na ogol to kobieta, ktora jest komus bardzo potrzebna a te potrzeby trudno przeliczyc na pieniądze, bo nie one sa w tym momencie najwazniejsze,  bywa też,  ze własne ambicje trzeba poswięcić. Czy to jest godne potepienia? Przeciez jesli kobieta ma ambicje zawodowe i zero przeszkód, nie zostaje kurą. Przypadki, kiedy kobieta jest w domu tylko po to, zeby lezec i pachniec, sa bardzo rzadkie, chocby dlatego,ze umarlaby z nudów, ja w kazdym razie nie znam takiego. Kazda znajoma mi kobieta z ambicjami , wyksztalcona a  nie pracująca na etacie ma do tego jakis powód. Moze warto go zauwazyc, zanim sie wyda jedna dla wszystkich ocenę.

One są za głupie żeby to zrozumieć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ciekawe ile z tych gówniakow nigdy by świata nie ujrzało gdyby nie to, że leniwe kury potrzebują wymówki, żeby nie pracować. Najpierw narobią sobie tych rozdziobów a potem wieki płacz jak to się poświęcają. Trzeba się było zabezpieczać albo nogi na krzyż trzymać to by wam było łatwiej. Na uj komu 3/4 dzieci?

Ty niby nie jesteś leniwa bo  pracująca ta ambitna, tylko ciekawe jaki rodzaj pracy wykonujesz? Po twojej kulturze można wywnioskować, że napewno ta praca  do ambitnych nie należy. Zajmij się swoim dupskiem i nie interesuj się ile ktoś ma dziec, pewnie sama byś chcia mieć dzieci tylko nikt takiej podłej zołzy jak ty nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Ty niby nie jesteś leniwa bo  pracująca ta ambitna, tylko ciekawe jaki rodzaj pracy wykonujesz? Po twojej kulturze można wywnioskować, że napewno ta praca  do ambitnych nie należy. Zajmij się swoim dupskiem i nie interesuj się ile ktoś ma dziec, pewnie sama byś chcia mieć dzieci tylko nikt takiej podłej zołzy jak ty nie chce

Wszystkie kobiety świata chcą mieć dzieci. One w końcu żyją po to aby mieć dzieci. I jak nie mają to tylko dlatego, ze albo nie mogą, albo nie ma ich kto zapłodnić. I zazdroszczą tym co dzieci mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Wszystkie kobiety świata chcą mieć dzieci. One w końcu żyją po to aby mieć dzieci. I jak nie mają to tylko dlatego, ze albo nie mogą, albo nie ma ich kto zapłodnić. I zazdroszczą tym co dzieci mają.

Masz rację, pewnie tak jest ale to nie usprawiedliwia  chamskiego zachowania jednej z wczorajszych uczestniczek forum. Mam tylko taką nadzieję, że fala hejtu jaka wczoraj na nią spadła dała jej do myślenia. Od wczoraj nie odważyła się już nic napisač. A jeszcze zaobserwowałam, że po wczorajszym wpisie jednego z panów wszystkie "pracujące" się uspokoiły, myślę, że może ta chamska pani pisała pod kilkoma postaciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Wszystkie kobiety świata chcą mieć dzieci. One w końcu żyją po to aby mieć dzieci. I jak nie mają to tylko dlatego, ze albo nie mogą, albo nie ma ich kto zapłodnić. I zazdroszczą tym co dzieci mają.

czy to sarkazm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 10 lutego 2019 o 01:55, Gość Z Nie napisał:

Jejku tak czytam i teraz rozumiem co jeden Niemiec miał na mysli. My Polki z tego, zeby załapac faceta-frajera na ciaze, zeby nas potem utrzymywał to i za granica jestesmy znane 😄

Pare lat temu pojechałam do pracy do Niemiec i kolega z pracy, co mi sie z nim swietnie gadało, rodowity Niemiec mowi. Wiesz, nie obraz sie, jestes super i piekna, ale nie umowie sie z toba, bo slyszałem, ze wy Polki jak tylko skonczycie szkołe to natychmiast szukacie frajera, ktory zrobi wam dziecko, zebyscie nie musiały pracowac i was bedzie utrzymywal do konca zycia, a ja jeszcze nie jestem gotowy, zeby zostac ojcem. Byłam w szoku, jak to usłyszałam i obraziłam sie na niego, bo pewnie sluchał jakis durnych plotek od Polakow, ale jak czytam ten watek, to teraz rozumiem o co mu chodziło. Chyba bedzie coraz mniej frajerow, do zycia na ich garbie... Strasznie tak sobie szycie ulozyc, zeby byc od kogos uzazależnionym...

Co za skromność  przez ciebie przemawia, jak byś była taka super i piękna  to by chciał z tobą być. Internet wszystko przyjmie :-) nawet takie bzdury jak wypisujesz. Mam wądpliwości co do twojej pracy w Niemczech i tego kolegi o którym piszesz. Mam rodzinę w Niemczech i szczerze mówiąc panowie z tego kraju absolutnie nie mają takiego zdania o polskich kobietach jak ty sugerujesz. Jesteś ściemniarą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Gość gość napisał:

czy to sarkazm?

Nie szczera prawda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ale co mnie interesuje jakie baby podobają się facetom? Nie obchodzi mnie to. Nie rozumiem dlaczego jakiś facet ma mówić jaki kto powinien być. Jak kobieta chce być babochłopem to niech sobie będzie. A nie jakiś facet będzie jej mówić, ze nie powinna być babochłopem tylko powinna być kobieca i delikatna. Jeśli chcecie spełniać wymogi jakiś facetów to sobie je spełniajcie. Wasza wola. Ale nie projektujcie tych wymogów jako musu na wszystkie kobiety świata.

To jest taka mentalność kury (pracującej czy niepracującej). Taka kura robi wszystko, żeby się przypodobać facetowi. Facet lubi delikatne i kobiece to ona będzie delikatna i kobieca (cokolwiek to znaczy) - mimo, że sama wolałaby by być bardziej twarda i męska 🙂 Taka kobieta będzie przeglądać się bez przerwy w oczach faceta, będzie chodziła w niewygodnych butach i ubraniach, żeby przypodobać się facetowi, nie pójdzie do pracy mimo, że w sumie by chciała tylko będzie pełniła rolę pani domu swojego męża. Taka kobieta nie będzie robić tego co ona chce, ale będzie obić to co spodoba się mężczyźnie. Nie będzie studiować dla siebie, żeby się czegoś nauczyć i dowiedzieć, a będzie studiować aby być interesującą towarzyszką rozmów dla swojego męża (tak, tak. Były tu na kafe już takie panie). I takie panie będą chórkiem przytakiwać panu, który powie, jakie POWINNY być kobiety. I jeszcze będą się dziwić, że któraś nie przytakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
26 minut temu, Gość gość napisał:

czy to sarkazm?

Oczywiście, że sarkazm 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość Gość napisał:

To jest taka mentalność kury (pracującej czy niepracującej). Taka kura robi wszystko, żeby się przypodobać facetowi. Facet lubi delikatne i kobiece to ona będzie delikatna i kobieca (cokolwiek to znaczy) - mimo, że sama wolałaby by być bardziej twarda i męska 🙂 Taka kobieta będzie przeglądać się bez przerwy w oczach faceta, będzie chodziła w niewygodnych butach i ubraniach, żeby przypodobać się facetowi, nie pójdzie do pracy mimo, że w sumie by chciała tylko będzie pełniła rolę pani domu swojego męża. Taka kobieta nie będzie robić tego co ona chce, ale będzie obić to co spodoba się mężczyźnie. Nie będzie studiować dla siebie, żeby się czegoś nauczyć i dowiedzieć, a będzie studiować aby być interesującą towarzyszką rozmów dla swojego męża (tak, tak. Były tu na kafe już takie panie). I takie panie będą chórkiem przytakiwać panu, który powie, jakie POWINNY być kobiety. I jeszcze będą się dziwić, że któraś nie przytakuje.

Pani na utrzymaniu męża raczej musi robić tak, żeby mąż to był zadowolony, a nie tak jak ona chce. Część pań pracujących również, gdy zarabiają na tyle mało, ze nie dałyby rady utrzymać się ze swojej pensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ze mną
Dnia 31.01.2019 o 22:05, Gość Mama pracująca napisał:

Przeczytałam z uwagą. Jestem mamą 2 dzieci. 8 i  5 lat. Od 6 lat mam firmę (obecnie mam 40lat). Pracuję nie przerwanie od 21 lat. (odliczyć ciąże,  gdzie leżałam 9 miesięcy na podtrzymaniu i 4 miesiące macierzyńskiego, bo na synka macierzyńskiego z ZUSU nie dostałam). Marzę o tym, by pobyć w domu z dziećmi choć przez jeden rok. Zazdroszczę kobietom rocznego urlopu macierzyńskiego, 4 lat urlopu wychowawczego.

Bycie  w domu postrzegam ja wakacje. Widzę w tym spokojny sen i czas z rodziną. Jest też druga strona medalu. Mój ojciec zostawił mamę w wieku 50lat. Dlaczego: bo powiedział, ze jest bezużyteczna: nie ma prawa do emerytury (przez 10 lat dzieci płacił ubezpieczenie, żeby bidulka miała tę emeryturę), jest schorowana, wiec do pracy nie pójdzie - odszedł i znalazł sobie 15lat młodszą i bardziej wydajną.

I to był strzał na ocucenie - co jeśli z różnych przyczyn losowych mojego męża zabraknie.

Dlatego jestem samodzielna, niezależna, z rozdzielnością majątkową i własnymi nieruchomościami.

JESTEM WOLNA. SAMO-DECYDUJĄCA. PODEJMUJĘ DECYZJE, BEZ STRESU O SWÓJ BYT. TO naprawdę sporo.

Mam czas dla dzieci, domu, męża, na wakacje, weekendowe wypady.

ALe...... mam też ogromny stres w pracy, gigantyczną odpowiedzialność utrzymania rodziny - bo 80% budżetu domowego to moje zarobki.

Pogodzenie pracy z domem - to ogromne wyzwanie. Zazdroszczę kobietom nie pracującym spokojnego snu oraz faktu, że nie czują ciężaru, że na wszystko muszą zarobić. I powiem wam coś moje Panie - opiekuję się z mężem dziećmi na przemiennie. Ja lekcje z polskiego i angielskiego, on z matmy, on zakupy, ja gotowanie. Ja śniadania, on kolacje.  On lekarz i sport, a ja pilnuję , by chodzili czyści. Mój mąż ugotuje, umyje okna, posprząta dom -i nie powie mi, że to nie jest ciężka praca. Oboje pracujemy, oboje szanujemy się na wzajem. Mąż zadowolony jest  z udziału w życiu i obowiązkach rodzinnych. Oboje zarabiam dobrze, awansujemy i choć nie idziemy  finansowo łeb w łeb - to fakt, że jesteśmy partnerami niezależnymi od siebie pod  żadnym względem sprawia (oboje jesteśmy w stanie samodzielnie utrzymać rodzinę bez drugiej połowy), ze po 15latach nadal mamy do siebie szacunek. Uważam, że taki model jest naprawdę spoko. Od roku  (jak dzieci podrosły)zaczęliśmy wychodzi do kina, do restauracji na trzydniowe wypady bez dzieci. Fajnie jest. Nie znam modeli, gdzie mąż pracuje, ona zajmuje się dziećmi - żeby było tak fajnie jak  u nas. A ile mąż nasłucha się komplementów od kolegów - że żona obrotna, zaradna, dzieci ogarnięte, dom ogarnięty - naprawdę jak tego słucham, to zastanawiam się czy naprawdę mężczyźni chcą modelu ja zarabiam, ty zajmujesz się domem - mam podstawy oparte na faktach, aby w to poprostu wątpić.

Można z dziećmi posiedzieć jak są małe. Ale one dorosną i zaczną swoje życie. Warto mieć coś swojego, swoje pasje, hobby, niezależność i pieniądze, aby się nie okazało, ze po za mężem i dziećmi - nas nie ma wcale.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ze mną
Przed chwilą, Gość Ze mną napisał:

 

Zgadzam się z Tobą w 100 % i gratuluję zaradności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość Gość napisał:

To jest taka mentalność kury (pracującej czy niepracującej). Taka kura robi wszystko, żeby się przypodobać facetowi. Facet lubi delikatne i kobiece to ona będzie delikatna i kobieca (cokolwiek to znaczy) - mimo, że sama wolałaby by być bardziej twarda i męska 🙂 Taka kobieta będzie przeglądać się bez przerwy w oczach faceta, będzie chodziła w niewygodnych butach i ubraniach, żeby przypodobać się facetowi, nie pójdzie do pracy mimo, że w sumie by chciała tylko będzie pełniła rolę pani domu swojego męża. Taka kobieta nie będzie robić tego co ona chce, ale będzie obić to co spodoba się mężczyźnie. Nie będzie studiować dla siebie, żeby się czegoś nauczyć i dowiedzieć, a będzie studiować aby być interesującą towarzyszką rozmów dla swojego męża (tak, tak. Były tu na kafe już takie panie). I takie panie będą chórkiem przytakiwać panu, który powie, jakie POWINNY być kobiety. I jeszcze będą się dziwić, że któraś nie przytakuje.

Droga kuro pracująca czy nie, jest mi przykro, że  zostałaś skrzywdzona , musiałaś się podporządlować swojemu partnerowi i  robić co pan kazał. Dlatego teraz masz problemy i uważasz, że kobiety zrobią wszystko nawet wbrew własnej woli  aby przypodobać się facetowi  Jesteś  w błędzie myśląc, że panie " chórkami"przytakują panu który powiedział , że kobieta powinna być delikatna i kobieca te panie takie pewnie są  więc nic dziwnego, że nie chcą być babochłopami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Droga kuro pracująca czy nie, jest mi przykro, że  zostałaś skrzywdzona , musiałaś się podporządlować swojemu partnerowi i  robić co pan kazał. Dlatego teraz masz problemy i uważasz, że kobiety zrobią wszystko nawet wbrew własnej woli  aby przypodobać się facetowi  Jesteś  w błędzie myśląc, że panie " chórkami"przytakują panu który powiedział , że kobieta powinna być delikatna i kobieca te panie takie pewnie są  więc nic dziwnego, że nie chcą być babochłopami

Problem polega na tym, ze te panie nie rozumieją, że jakaś kobieta zwyczajnie może chcieć być tym babochłopem i nikt nie powinien jej mówić jaka ona powinna być. Człowiek, który żyje tak jak chce i jest po prostu sobą (a nie próbuje dostosowywać się do obecnie obowiązujących "kanonów") nie będzie nikomu mówił jaki ktoś powinien być. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stara panna
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Droga kuro pracująca czy nie, jest mi przykro, że  zostałaś skrzywdzona , musiałaś się podporządlować swojemu partnerowi i  robić co pan kazał. Dlatego teraz masz problemy i uważasz, że kobiety zrobią wszystko nawet wbrew własnej woli  aby przypodobać się facetowi  Jesteś  w błędzie myśląc, że panie " chórkami"przytakują panu który powiedział , że kobieta powinna być delikatna i kobieca te panie takie pewnie są  więc nic dziwnego, że nie chcą być babochłopami

I daruj sobie proszę teksty o skrzywdzeniu itd.

Nie napisałam, że WSZYSTKIE kobiety zrobią wszystko nawet wbrew własnej woli  aby przypodobać się facetowi. Napisałam, ze są kobiety o takiej mentalności. I chyba nie zaprzeczysz, że takie istnieją. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
24 minuty temu, Gość Gość napisał:

Pani na utrzymaniu męża raczej musi robić tak, żeby mąż to był zadowolony, a nie tak jak ona chce. Część pań pracujących również, gdy zarabiają na tyle mało, ze nie dałyby rady utrzymać się ze swojej pensji.

Ale łatwo się wami manipuluje :-) Wystarczyło napisać, że od wczoraj  spokój, i towarzystwo się obudziło a może też ta pani która wczoraj ujawniła swój stan umysłu też zaczęła uczestniczyć w rozmowie.Mylisz się twierdząc, że kobieta niepracująca. musi robić co facet chce. W jakich związkach wy żyjecie bo chyba piszecie na podstawie własnych doświadczeń. Kurde czasy niewolnictwa już dawno się skończyły. Nie wypisujcie takich bzdur bo chyba same w to nie wierzycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klara
2 minuty temu, Gość Stara panna napisał:

I daruj sobie proszę teksty o skrzywdzeniu itd.

Nie napisałam, że WSZYSTKIE kobiety zrobią wszystko nawet wbrew własnej woli  aby przypodobać się facetowi. Napisałam, ze są kobiety o takiej mentalności. I chyba nie zaprzeczysz, że takie istnieją. 

Takie kobiety są i wśród niepracujących jak i pracujących .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Klara napisał:

Takie kobiety są i wśród niepracujących jak i pracujących .

To też napisałam wcześniej.... Pisałam, że "To jest taka mentalność kury (pracującej czy niepracującej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Stara panna napisał:

I daruj sobie proszę teksty o skrzywdzeniu itd.

Nie napisałam, że WSZYSTKIE kobiety zrobią wszystko nawet wbrew własnej woli  aby przypodobać się facetowi. Napisałam, ze są kobiety o takiej mentalności. I chyba nie zaprzeczysz, że takie istnieją. 

A czy ja napisałam, że WSZYSTKIE ? Bo ja nie widzę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Panie pracujące dlaczego uważacie ,że powinnyśmy czuć się lepsze od niepracujących ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stara panna
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A czy ja napisałam, że WSZYSTKIE ? Bo ja nie widzę .

Przyszło mi do głowy, ze uogólniasz. Bo nie wierzę, że nie nie znasz ani jednej kobiety, która podporządkowuje się facetowi i dlatego piszesz, że musiał mnie ktoś skrzywdzić skoro tak myślę. 

To jak to w końcu jest. Uważasz, że nie ma takich kobiet i żeby myśleć, ze jednak są to trzeba być "skrzywdzoną i podporządkowaną swojemu partnerowi i  robić co pan kazał"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klara
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Problem polega na tym, ze te panie nie rozumieją, że jakaś kobieta zwyczajnie może chcieć być tym babochłopem i nikt nie powinien jej mówić jaka ona powinna być. Człowiek, który żyje tak jak chce i jest po prostu sobą (a nie próbuje dostosowywać się do obecnie obowiązujących "kanonów") nie będzie nikomu mówił jaki ktoś powinien być. 

No to chyba nie trafiłaś w tym wątku bo tutaj jedne drugim właśnie chcą udowodnić że tylko tak jak one żyją każdy powinien żyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzz

Można z dziećmi posiedzieć jak są małe. Ale one dorosną i zaczną swoje życie. Warto mieć coś swojego, swoje pasje, hobby, niezależność i pieniądze, aby się nie okazało, ze po za mężem i dziećmi - nas nie ma wcale.

x

Dlaczego uwazasz, ze tylko pracujac poza domem ma się to wszystko? Na podstawie własnej obserwacji? Wspólczuję, jeśli ktos stworzył taki dom i rodzinę , ze przy nich tylko ...ieje :)/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stara panna
3 minuty temu, Gość Klara napisał:

No to chyba nie trafiłaś w tym wątku bo tutaj jedne drugim właśnie chcą udowodnić że tylko tak jak one żyją każdy powinien żyć .

No niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Stara panna napisał:

Przyszło mi do głowy, ze uogólniasz. Bo nie wierzę, że nie nie znasz ani jednej kobiety, która podporządkowuje się facetowi i dlatego piszesz, że musiał mnie ktoś skrzywdzić skoro tak myślę. 

To jak to w końcu jest. Uważasz, że nie ma takich kobiet i żeby myśleć, ze jednak są to trzeba być "skrzywdzoną i podporządkowaną swojemu partnerowi i  robić co pan kazał"?

Heheheh, samo chodzenie na szpilkach (niewygodnych, spowalniających chód, niezdrowych dla kręgosłupa) jest niczym innym jak chęcią przypodobania się facetom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Heheheh, samo chodzenie na szpilkach (niewygodnych, spowalniających chód, niezdrowych dla kręgosłupa) jest niczym innym jak chęcią przypodobania się facetom.

A czy to coś złego że kobieta chce się podobać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Heheheh, samo chodzenie na szpilkach (niewygodnych, spowalniających chód, niezdrowych dla kręgosłupa) jest niczym innym jak chęcią przypodobania się facetom.

Bo jesteśmy tylko pionkami w grze, w której chodzi o przetrwanie genów. Samiczka chce przypodobać się samcowi, samiec samiczce. Robią różne irracjonalne rzeczy żeby tylko się rozmnożyć. A ich dalsze życie po rozmnożeniu się jest już tylko po to, żeby zapewnić jak najlepszy byt potomstwu, żeby i ono miało szansę na rozród. Ot, biologia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzzz

(i-d-i-o-c-i-e-j-e ( nie wiedzialam, ze to jest aż tak nieprzyzwoite słowo dla dla kafeterii:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Bo jesteśmy tylko pionkami w grze, w której chodzi o przetrwanie genów. Samiczka chce przypodobać się samcowi, samiec samiczce. Robią różne irracjonalne rzeczy żeby tylko się rozmnożyć. A ich dalsze życie po rozmnożeniu się jest już tylko po to, żeby zapewnić jak najlepszy byt potomstwu, żeby i ono miało szansę na rozród. Ot, biologia. 

Pięknie opisane tylko gdzie tu miejsce na ludzkie uczucia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×