Od lipca 500+ na pierwsze dziecko.Cieszycie się?

Jak nie wygra pis to guzik dostaniecie, a nie 500+ na 1 dziecko

KIelbasa wyborcza.Wszyscy za to zaplaca w cenach zywnosci, pradu  gazu itd. Panstwo ma potworne dlugi, po 500+ tez,  wiec gospodarka bedzie padać. Przeciez rzad nie da ze swojej kieszxeni, zeby cos dac musi zabrac  a przy  tym jeszcze  swoich urzadasow i kolesi oplacic sowicie.

Przed chwilą, Gość momo napisał:

KIelbasa wyborcza.Wszyscy za to zaplaca w cenach zywnosci, pradu  gazu itd. Panstwo ma potworne dlugi, po 500+ tez,  wiec gospodarka bedzie padać. Przeciez rzad nie da ze swojej kieszxeni, zeby cos dac musi zabrac  a przy  tym jeszcze  swoich urzadasow i kolesi oplacic sowicie.

No popatrz,a w tv twierdzą że sytuacja budżetu państwa nigdy nie była tak dobra jak teraz.

5 minut temu, Gość Dvd napisał:

No popatrz,a w tv twierdzą że sytuacja budżetu państwa nigdy nie była tak dobra jak teraz.

Ta... Emerytury dla matek, które nigdy nie odkładaly składek, 500+ i inne rzeczy, skąs na te rzeczy muszą brac... Jak może być lepsza sytuacja, skoro wcześniej nie dawali była zła, teraz dawaja jest lepsza. Gdzie tu sens? 

Wszystko jest po to żeby wygrać wybory 

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Wszystko jest po to żeby wygrać wybory 

I prawidłowo zeby wygrać muszą coś dać bo inaczej nikt nie będzie głosował.W ten sposób zdobywa się głosy.Może PO da 600 plus O:-)

Czyli rozumiem, że znowu się sprzedacie za 500 zł ? Myślałem, że po 4 latach tego horroru ludzie się obudzili ale dla niektórych liczy 500 zł i płodzenie dzieci, a reszta to pies. Jak dobrze, że mogę głosować na kogo chcę i nie jestem zależny od ich łaski.

A ja nawet słyszałam, ze 1000 + chce dać PO śmiech na sali... Ten Schetyna to wgl mnie już bawi... Jednego dnia gada jedno, drugiego dnia drugie... 

8 minut temu, Gość Oliwier napisał:

Czyli rozumiem, że znowu się sprzedacie za 500 zł ? Myślałem, że po 4 latach tego horroru ludzie się obudzili ale dla niektórych liczy 500 zł i płodzenie dzieci, a reszta to pies. Jak dobrze, że mogę głosować na kogo chcę i nie jestem zależny od ich łaski.

I tak nic to nie da. Bo myślących macicą jest za dużo. Już tu jedna była co się zastanawiała czy dla kasy nie zrobić kolejnego dziecka. Takie jest myślenie - "bo dostanę kasę". I nikt się nie zastanawia skąd ta kasa, komu zabierają, czemu masło drogie, chleb drogi, paliwo drogie, a dziury w drogach coraz większe. Byleby 500+ na koncie na czas było.

A ja bym wolała aby te 500+ na dzieci było "dane" w postaci np. ulg podatkowych dla rodzin z dwójką i więcej dzieci, darmowych przejazdów, obiadów czy zajęć pozalekcyjnych typu basen,teatr, sport, gra na instrumentach itp.  Chodzi o to by było lżej rodzinom z dziećmi ale bez kasy do ręki. Wtedy faktycznie dzieci by zyskały.  A nie patolka na alko lub jeszcze większa patolka na sztuczne pazury i tatuaże...

Głupie to nasze społeczeństwo, że aż boli. Niech dadzą i po 1000. Ile to potrwa? 5 następnych lat? 10? I co potem? Kochające mamusie umierają z radości bo pochrzaniony rząd rujnuje przyszłość ich dzieci. Jeszcze parę lat tego rozdawania i podatki w wysokosci 50% nie pokryja przez dziesiątki lat tej dziury budżetowej? Z czego się cieszycie? Teraz dostaniecie to wasze marne pińćset plus a za 20 - 30 lat będziecie wcinać chleb z masłem bo ceny będą kosmiczne a zloty nic nie wart. Tylko dureń nie potrafi przewidzieć czym skończy się to sponsorowanie, na które państwo nie stać.

3 godziny temu, Gość Beza38 napisał:

Moja bratowa też straciła 2 pierwsze ciąże i to po 30 tc.Ma 1 dziecko,ale dostaje na nie 500 plus.Bo dochód nie przekracza im 800 zł.na osobę.

No moj szwagier zarabia 4 tys a siostra 2 tys zl i dochod przekraczają. Ale nikogo nie obchodzi ze zycie w PL jest drogie,kredyty,samochody,zycie:wszystko kosztuje

2 godziny temu, Gość gosc napisał:

Jestem nauczycielką, zarabiam 1800 na rękę plus 10% dodatku wiejskiego. Nie mam mieszkania bo mnie nie stać. Słynne wolne to siedzenie w domu bo mnie nie stać na nic. Wszystkie te dodatki to jak policzek. Nie stać mnie żeby założyć rodzinę. Nie stać mnie żeby żyć za tą kasę. Skończyłam dwa kierunki studiów, a zarabiam gorzej niż ktoś bez wykształcenia. Jestem gnojona przez społeczeństwo. A ja po prostu chciałabym godnie żyć. Już teraz niektóre mamy kilkorga dzieci mają więcej kasy nie pracując niż ja na etacie. I dostaną emeryturę za siedzenie w domu podczas gdy inne matki muszą godzić pracę i wychowywanie dzieci. Przykro mi gdy patrzę na to rozdawnictwo i słucham gdy ktoś mówi "bo mi się należy". Rozmnażanie to nie jest jakiś wyczyn, mało kto potrafi dobrze wychować dziecko a nie tylko hodować. Przeciętny Polak jest wyzyskiwany na rzecz nierobów i patologii (nie oszukujmy się - lwią część beneficjentów pomocy socjalnej stanowią tacy ludzie). Ci, którzy są zwykłymi, pracującymi obywatelami więcej stracą niż zyskają. Nawet jak ktoś dostanie 1000 zł na dwójkę dzieci to wyda więcej na rosnące rachunki, drożejące jedzenie i usługi.

O ludzie i kogo to obchodzi? Moja kolezanka marzyla zeby zostac nauczycielem,ale ostatecznie poszła na geodezje i zarabia 5 tys miesięcznie. Nie ma co biadolic tylko zmieniac prace. 

I 1800zl za ile godzin tygodniowo? 40 tak jak ja?

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Głupie to nasze społeczeństwo, że aż boli. Niech dadzą i po 1000. Ile to potrwa? 5 następnych lat? 10? I co potem? Kochające mamusie umierają z radości bo pochrzaniony rząd rujnuje przyszłość ich dzieci. Jeszcze parę lat tego rozdawania i podatki w wysokosci 50% nie pokryja przez dziesiątki lat tej dziury budżetowej? Z czego się cieszycie? Teraz dostaniecie to wasze marne pińćset plus a za 20 - 30 lat będziecie wcinać chleb z masłem bo ceny będą kosmiczne a zloty nic nie wart. Tylko dureń nie potrafi przewidzieć czym skończy się to sponsorowanie, na które państwo nie stać.

przecież w krajach zachodnich jest takie wsparcie dla dzieci i jakos to nie rujnuje budżetu.

2 godziny temu, Gość gosc napisał:

To jakim sposobem moja koleżanka ma 3 tys zwrotu podatku? Do tego dochodzi wyprawka 300zł, darmowa komunikacja miejska, bezpłatne podręczniki. Płacę porównywalne rachunki do niej, bo za zużycie mediów płacę mniej, za to za utrzymanie linii i opłatę stałą tyle samo. Więc nie mów, że jest trudno. Ciężko było kiedyś, jak wszystko było drogie, trzeba było opłacać podręczniki, przybory z własnej kieszeni. Nie było unijnych zajęć dodatkowych, darmowych przejazdów. Skoro utrzymanie dziecka tyle kosztuje to jakim sposobem tyle jest rodzin, w których nikt nie pracuje albo pracuje 1 osoba a dzieci 3-4?

Ja znam kobiete ktora wraz z konkubentem nie pracują. Niedlugo rodzi 4 dziecko. Dzieciaki widza tylko dom i przedszkole. 

Mam dwojke dzieci. Syn jest zapalonym melomanem,chodzi na spiew,pianino. Jest harcerzem,uwielbia czytać ksiazki,wiec czesto trzeba kupowac bo w bibliotece nie ma. Łącznie zajecia dodatkowe syna kosztują mnie miesiecznie 600zl + na caly rok 2 tysiace za kurs angielskigo o ktory oczywiscie sam mnie prosił. Nie zliczę ile zostawiam w księgarni,jakies wycieczki,wyjazdy itp.

Córka ma 5 lat. Poza wycinaniem,rysowaniem i baletem raz w tygodniu nie robi nic balet 25 zl/h. Ale juz mi zapowiedziala ze za rok chce wstąpic do harcerstwa i grac na pianinie. 

Gdyby nie nasza praca to nie wystarczyloby nam na wszystko.

Teraz rozumiesz dlaczego ta pani ktora niebawem rodzi 4 dziecko nie pracuje a ja musze pracować? Rozumiesz czemu jej facet lezy caly dzien przed tv a moj ma juz zylaki na rękach?

3 minuty temu, Gość Melka napisał:

Ja znam kobiete ktora wraz z konkubentem nie pracują. Niedlugo rodzi 4 dziecko. Dzieciaki widza tylko dom i przedszkole. 

Mam dwojke dzieci. Syn jest zapalonym melomanem,chodzi na spiew,pianino. Jest harcerzem,uwielbia czytać ksiazki,wiec czesto trzeba kupowac bo w bibliotece nie ma. Łącznie zajecia dodatkowe syna kosztują mnie miesiecznie 600zl + na caly rok 2 tysiace za kurs angielskigo o ktory oczywiscie sam mnie prosił. Nie zliczę ile zostawiam w księgarni,jakies wycieczki,wyjazdy itp.

Córka ma 5 lat. Poza wycinaniem,rysowaniem i baletem raz w tygodniu nie robi nic balet 25 zl/h. Ale juz mi zapowiedziala ze za rok chce wstąpic do harcerstwa i grac na pianinie. 

Gdyby nie nasza praca to nie wystarczyloby nam na wszystko.

Teraz rozumiesz dlaczego ta pani ktora niebawem rodzi 4 dziecko nie pracuje a ja musze pracować? Rozumiesz czemu jej facet lezy caly dzien przed tv a moj ma juz zylaki na rękach?

Moje dzieci nie chcą chodzić na zajęcia dodatkowe.Z treningu piłki nożnej wypisali się,z kolarstwa zrezygnowali,na basen pojadą gdy nalegamy.Kochają za to wycieczki po górach.

Kaczyński przestraszył się Biedronia bo to on wczesniej zaoferował 500 plus na pierwsze dziecko w swoim programie wyborczym poza tym ma dużo mądrzejszy program i poparcie jego parti idzie mocno do góry. Przynajmniej Biedroń ma zamiar mądrze wydawać pieniądze a nie trwonić nasze pieniądze na Rydzyka i kolejne pomniki. Niestety kiedyś okaże się że Polska ma tak ogromna dziurę budżetową że wtedy dopiero będzie bida z nędza jak ktoś to będzie musiał sprzątać po tym rządzie. Ja osobiście uważam że zamiast 500 plus powinny być bony do sklepów dziecięcych przynajmniej wtedy patologia nie przepijałaby tych pieniędzy.

15 minut temu, Lampka napisał:

Moje dzieci nie chcą chodzić na zajęcia dodatkowe.Z treningu piłki nożnej wypisali się,z kolarstwa zrezygnowali,na basen pojadą gdy nalegamy.Kochają za to wycieczki po górach.

I tak bywa. Moj syn i zreszta ja sama tez uwielbiam góry ale niestety 1000km mamy do nich

Jest mi to obojętne. Jak dostaniemy na pierwsze, to fajnie, jak nie to też sobie poradzimy. Byle było sprawiedliwie i byle budżet naszego państwa to wytrzymał. 

34 minuty temu, Gość Melka napisał:

O ludzie i kogo to obchodzi? Moja kolezanka marzyla zeby zostac nauczycielem,ale ostatecznie poszła na geodezje i zarabia 5 tys miesięcznie. Nie ma co biadolic tylko zmieniac prace. 

I 1800zl za ile godzin tygodniowo? 40 tak jak ja?

Tak, za 40h. I jeśli ja i reszt nauczycieli zmienimy pracę to kto będzie uczył? Stażysta zarobi mniej niż najniższa krajowa. Komu to się opłaci? Ale rządkowi o to chodzi. Żeby skłócić społeczeństwo i ogłupić. Nie potrzeba wykształconych ludzi bo takimi źle się steruje. 

A co zrobicie jak sie skonczy 500 plus? Utrzymacie sie ze swojej emerytury mama4+? Przez wasze wyciaganie lapy niedlugo chleb bedzie po 5zl, paliwo po 8, mleko po 4. Kogo na to bedzie stac? Wtedy rzad o was zapomni a dziecizi .../ziela za granice, bo nikt tu nie bedzie chcial mieszkac. W kraju ktory okrada jednych zeby kupic innych.

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Tak, za 40h. I jeśli ja i reszt nauczycieli zmienimy pracę to kto będzie uczył? Stażysta zarobi mniej niż najniższa krajowa. Komu to się opłaci? Ale rządkowi o to chodzi. Żeby skłócić społeczeństwo i ogłupić. Nie potrzeba wykształconych ludzi bo takimi źle się steruje. 

Nie wierzę w to. Mam sporo znajomych nauczycielek. Za 1700zl to pracują 13 h w tygodniu.

To moze jak w koncu bedzie tak mało nauczycieli to dadzą wam podwyżki?

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

A co zrobicie jak sie skonczy 500 plus? Utrzymacie sie ze swojej emerytury mama4+? Przez wasze wyciaganie lapy niedlugo chleb bedzie po 5zl, paliwo po 8, mleko po 4. Kogo na to bedzie stac? Wtedy rzad o was zapomni a dziecizi .../ziela za granice, bo nikt tu nie bedzie chcial mieszkac. W kraju ktory okrada jednych zeby kupic innych.

Ceny są wysokie od lat. 

2 minuty temu, Gość Melka napisał:

Nie wierzę w to. Mam sporo znajomych nauczycielek. Za 1700zl to pracują 13 h w tygodniu.

To moze jak w koncu bedzie tak mało nauczycieli to dadzą wam podwyżki?

Nie mam ani wysługi lat ani innych dodatków, bo nasza gmina oszczędza. Płacą nam nie z tej słynnej tabelki ze średnimi wynagrodzeniami tylko z minimalnymi. Do awansu mam 4 lata, wtedy to będzie ok 300zł podwyżki brutto. Jest na co czekać, nie? I to pod warunkiem, że w międzyczasie nie zajdę w ciążę. Bo jak tak to nici z awansu. Lubię swoją pracę, ale na nic mnie nie stać, nikt mnie nie szanuje, wyczytuję o sobie (jako nauczycielu) okropne rzeczy. 

Od lat nauczyciele marudzą, ze mało zarabiają. Skoro chcecie zarabiać więcej to może idźcie na inny kierunek studiów proste. Tylko, ze nauczyciel ma 2 msc wolnego, chyba ze jest potrzebny w szkole to idzie i ma za to placone. 

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

Nie mam ani wysługi lat ani innych dodatków, bo nasza gmina oszczędza. Płacą nam nie z tej słynnej tabelki ze średnimi wynagrodzeniami tylko z minimalnymi. Do awansu mam 4 lata, wtedy to będzie ok 300zł podwyżki brutto. Jest na co czekać, nie? I to pod warunkiem, że w międzyczasie nie zajdę w ciążę. Bo jak tak to nici z awansu. Lubię swoją pracę, ale na nic mnie nie stać, nikt mnie nie szanuje, wyczytuję o sobie (jako nauczycielu) okropne rzeczy. 

Zmien pracę. 

1 godzinę temu, Gość Gry napisał:

Zasiłki moja droga. 500+ nie liczy się do dochodu, to siedzą na mopsie i razem z 500+ taka 6osobowa rodzina może wyciągnąć z mopsu nawet ponad 4 tysiące.

Od kiedy mops daje pieniądze?Oprócz rodzinnego nic nie dostajesz .

Dają zasiłki okresowe i celowe. Na 6 osobową rodzinę, bez żadnego dochodu to jest z 1300 zł okresowego i 200 zł celowego miesięcznie. 

1 minutę temu, Gość All napisał:

Dają zasiłki okresowe i celowe. Na 6 osobową rodzinę, bez żadnego dochodu to jest z 1300 zł okresowego i 200 zł celowego miesięcznie. 

Teraz sobie kpisz. Bylam zmuszona wziac raz ten zasilek,bo maz byl po operacji przepukliny kręgoslupa a pracowal na czarno i nie mial kasy. 500 zl było na osobę kryterium dochodowe. 

Ja się bardzo cieszę że będzie 500 plus na pierwsze dziecko, bo wreszcie będę mogła podjąć pracę na cały etat póki co,cały czas pracuję na pół etatu bo gdybym przeszła na cały etat to bym straciła 500 plus na pierwsze dziecko a teraz już bez problemu będę mogła podjąć pracę na cały etat skoro dają 500 na pierwsze dziecko bez kryterium dochodowego

1 minutę temu, Gość Tania napisał:

Teraz sobie kpisz. Bylam zmuszona wziac raz ten zasilek,bo maz byl po operacji przepukliny kręgoslupa a pracowal na czarno i nie mial kasy. 500 zl było na osobę kryterium dochodowe. 

 

I nie dopisalam. 1300 na rodzine? Co to jest?!