Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kura domowa

Polecane posty

Gość gość
5 minut temu, Rescator555 napisał:

Po mężu sprzątać nie musi. A jak dzieci sprzątają po sobie, to tym lepiej dla niej

 

Jak nie musi, jak musi? Od kilku stron tu płaczesz, jak to podział obowiązków niemal wykańcza mężczyzn, a teraz nagle kobieta nie musi sprzątać po facecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Rescator555 napisał:

No niekoniecznie. Bo baby bałagania więcej. Przynajmniej te, które znam. 

To ja znam całkiem inne kobiety.

A niby czym tak balaganiają kobiety w przeciwieństwie do mężczyzn?

Czyli jak to jest jak kobieta pracuje i nie ma dzieci- pracuje tylko na swoje waciki, czy ma też dokładać się do domu?, sprząta tylko po sobie czy proporcjonalnie do zarobionych pieniędzy. 

Wiemy, że jak nie pracuje i nie ma dzieci to dostaje 90% pensji męża i sprząta tylko po sobie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Rescator555 napisał:

No niekoniecznie. Bo baby bałagania więcej. Przynajmniej te, które znam. 

Ciekawe w jaki sposób mają to egzekwować? Ty jadłeś z zielonego i niebieskiego talerza, to go myjesz, a ja z fioletowego, pomarańczowego i piłam z czarnego kubka, to ja je myje? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
32 minuty temu, Rescator555 napisał:

Jeśli nie ma dzieci, to wystarczy, żeby sprzątała po sobie  plus seks. Po mnie sprzątać nie musi.

a jak jest telewizor zakurzony to po kim on jest zakurzony, po Tobie czy po niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
38 minut temu, Rescator555 napisał:

Jeśli nie ma dzieci, to wystarczy, żeby sprzątała po sobie  plus seks. Po mnie sprzątać nie musi.

To skąd te pomysły, ze jak "baba" idzie do pracy to ma płacić do budżetu domowego? Seks jest, baba po sobie sprząta, więc wszystko w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Rescator555 napisał:

To, że musi się zmuszać jest twoim wypierdem wziętym z doopy. Podobnie jak to, że daje z łaską. A co przejawia lub nie twój facet, kompletnie mnie interesuje. Ale jeśli koniecznie chcesz się tym podzielić, to może w innym poście.

No ale jak ktoś coś lubi, to sobie korzysta zwyczajnie, a nie musi dawać (bo sorry, ale to słowo w kontekście seksu sugeruje takie bezwolne zachowanie, bez udziału jakiejś spontaniczności i chęci)

No mój facet jest normalny i nie jara go Eproctophilia (specjalnie sprawdziłam nazwę ❤️ )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc gosc
6 minut temu, Gość gosc napisał:

a jak jest telewizor zakurzony to po kim on jest zakurzony, po Tobie czy po niej?

Po owczarku niemieckim ❤️ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

To skąd te pomysły, ze jak "baba" idzie do pracy to ma płacić do budżetu domowego? Seks jest, baba po sobie sprząta, więc wszystko w porządku.

Bo według niego o czasie wolnym baby, ma decydować jej gach! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
50 minut temu, Gość gość napisał:

Nie, to nie jest bezczelność, dziecko jest baby i chłopa, a nie cioci Krysi, więc jako rodzice powinni się tym dzieckiem zajmować. Jak się podjęło dorosłą decyzję o powiększeniu rodziny, to się ponosi konsekwencje tej decyzji. 

Jest bezczelnością domaganie się równości jeśli chodzi o pracę przy dziecku, ale nie wpłacanie tego samego do domowej kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
51 minut temu, Gość gość napisał:

Jak nie musi, jak musi? Od kilku stron tu płaczesz, jak to podział obowiązków niemal wykańcza mężczyzn, a teraz nagle kobieta nie musi sprzątać po facecie?

Ja mówię, że nie musi. A jak ty sobie wyobrażasz coś innego, to twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
41 minut temu, Gość gość napisał:

No ale jak ktoś coś lubi, to sobie korzysta zwyczajnie, a nie musi dawać (bo sorry, ale to słowo w kontekście seksu sugeruje takie bezwolne zachowanie, bez udziału jakiejś spontaniczności i chęci)

No mój facet jest normalny i nie jara go Eproctophilia (specjalnie sprawdziłam nazwę ❤️ )

Co ci tam się sugeruje, to twoja sprawa. Mnie twoje sugerowania czy zwidy nie interesują. Podobnie jak normalność lub jej brak u twojego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
48 minut temu, Gość Gość napisał:

To skąd te pomysły, ze jak "baba" idzie do pracy to ma płacić do budżetu domowego? Seks jest, baba po sobie sprząta, więc wszystko w porządku.

Nie wiem skąd, czy ja odpowiadam za wszystkie pomysły? Jeśli nie ma dzieci to wystarczy, że sprząta po sobie i dobrze daje kiedy facet zechce. I jest w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
51 minut temu, Gość gosc napisał:

a jak jest telewizor zakurzony to po kim on jest zakurzony, po Tobie czy po niej?

A jak dwie obce osoby, mieszkają we wspólnym mieszkaniu, to po kim jest zakurzony telewizor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
56 minut temu, Gość gość napisał:

Ciekawe w jaki sposób mają to egzekwować? Ty jadłeś z zielonego i niebieskiego talerza, to go myjesz, a ja z fioletowego, pomarańczowego i piłam z czarnego kubka, to ja je myje? 

A choćby w taki sposób, jak dwie obce osoby, mieszkające we wspólnym mieszkaniu. W czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 minut temu, Rescator555 napisał:

Co ci tam się sugeruje, to twoja sprawa. Mnie twoje sugerowania czy zwidy nie interesują. Podobnie jak normalność lub jej brak u twojego faceta.

Tak, tak, to stwierdzenie faktu, jak ktoś lubi seks, to nie musi dawać, bo sam ma na niego ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
10 minut temu, Gość gość napisał:

Tak, tak, to stwierdzenie faktu, jak ktoś lubi seks, to nie musi dawać, bo sam ma na niego ochotę.

Nie interesują mnie twoje wzięte z doopy interpretacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Rescator555 napisał:

Jeśli wymaga dawania więcej forsy, niż ona daje do wspólnej, to właśnie bezczelność.

No taka nie pracująca daje do wspólnej kasy równe zero 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

No taka nie pracująca daje do wspólnej kasy równe zero 😄 

Niepracującą może dawać zero, bo daje pełną opiekę nad dziećmi i ogarnianie domu dla nich. Zgodnie z prawem, jest to równoważne pracy zarobkowej osoby utrzymującej rodzinę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
38 minut temu, Rescator555 napisał:

Nie wiem skąd, czy ja odpowiadam za wszystkie pomysły? Jeśli nie ma dzieci to wystarczy, że sprząta po sobie i dobrze daje kiedy facet zechce. I jest w porządku.

Płacenie po równo do budżetu, gdy baba idzie do pracy, było twoim pomysłem, Res. Nie udawaj teraz, ze nie wiesz o co chodzi. I przestań ściemnieć, że facet potrzebuje od kobiety jedynie jej tyłka (poza sprawami związanymi z dziećmi). Bo wedle tego co piszesz, facet potrzebuje od kobiety, seksu i tego aby nie chodziła do pracy. A jak chodzi do pracy, to aby wpłacała połowę do budżetu domowego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
34 minuty temu, Rescator555 napisał:

A jak dwie obce osoby, mieszkają we wspólnym mieszkaniu, to po kim jest zakurzony telewizor?

To spotkają się z takim osobami i ich zapytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Rescator555 napisał:

Niepracującą może dawać zero, bo daje pełną opiekę nad dziećmi i ogarnianie domu dla nich. Zgodnie z prawem, jest to równoważne pracy zarobkowej osoby utrzymującej rodzinę. 

Ohohoho, to już kobieta ogarnia dom DLA DZIECI??????????????? 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣 Ale pieprzysz Res! Zostałeś zapędzony w kozi róg.

Teraz już możesz  pisać o pierdzeniu. Tylko to ci zostało 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Rescator555 napisał:

Niepracującą może dawać zero, bo daje pełną opiekę nad dziećmi i ogarnianie domu dla nich. Zgodnie z prawem, jest to równoważne pracy zarobkowej osoby utrzymującej rodzinę. 

Nie zmienia to faktu, że jest bezczelna. W końcu wymaga dawania więcej forsy, niż ona daje do wspólnej. 😂

Podobno kobieta nie ma ogarniać domu dla nikogo, tylko ma sprzątać po sobie 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Płacenie po równo do budżetu, gdy baba idzie do pracy, było twoim pomysłem, Res. Nie udawaj teraz, ze nie wiesz o co chodzi. I przestań ściemnieć, że facet potrzebuje od kobiety jedynie jej tyłka (poza sprawami związanymi z dziećmi). Bo wedle tego co piszesz, facet potrzebuje od kobiety, seksu i tego aby nie chodziła do pracy. A jak chodzi do pracy, to aby wpłacała połowę do budżetu domowego. 

Moim pomysłem było płacenie równo do budżetu, gdy idąc do pracy, przerzuca połowę obowiązków związanych z dziećmi na faceta. I wcale nie piszę, że potrzebuje by nie chodziła do pracy. Sam fakt chodzenia do pracy mi wisi, natomiast przerzucanie części obowiązków na faceta już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Rescator555 napisał:

Niepracującą może dawać zero, bo daje pełną opiekę nad dziećmi i ogarnianie domu dla nich. Zgodnie z prawem, jest to równoważne pracy zarobkowej osoby utrzymującej rodzinę. 

A jak dzieci dorosną, wyfruną z domu, a kobita ni huhuhu do pracy nie idzie i już niczego nie równoważy? Wtedy to bezczel na maxa, co? Mówiłeś kiedyś żonce, że jest bezczelną babą?  Czy jednak potrzebujesz jej nie tylko do seksu i spraw związanych z dziećmi, ale również do ogarniania domu dla ciebie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ohohoho, to już kobieta ogarnia dom DLA DZIECI??????????????? 🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣 Ale pieprzysz Res! Zostałeś zapędzony w kozi róg.

Teraz już możesz  pisać o pierdzeniu. Tylko to ci zostało 😄 

A dla kogo? Widziałeś kiedyś dom po paru godzinach zabawy dzieci? No więc to powinna ogarniać. Także uprać ich ubrania. To jest właśnie ogarnianie domu dla dzieci lub po dzieciach. Więc nie pierdz o zapedzeniu w kozi róg, chyba, że ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Rescator555 napisał:

Moim pomysłem było płacenie równo do budżetu, gdy idąc do pracy, przerzuca połowę obowiązków związanych z dziećmi na faceta. I wcale nie piszę, że potrzebuje by nie chodziła do pracy. Sam fakt chodzenia do pracy mi wisi, natomiast przerzucanie części obowiązków na faceta już nie.

Pisałeś o opiece nad dziećmi i obowiązkach domowych, a nie jedynie o opiece nad dziećmi 🙂 Obowiązki domowe nie muszą być związane z dziećmi. Gdy nie ma dzieci obowiązki domowe również istnieją.Nie oszukuj 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Rescator555 napisał:

Moim pomysłem było płacenie równo do budżetu, gdy idąc do pracy, przerzuca połowę obowiązków związanych z dziećmi na faceta. I wcale nie piszę, że potrzebuje by nie chodziła do pracy. Sam fakt chodzenia do pracy mi wisi, natomiast przerzucanie części obowiązków na faceta już nie.

Pisałeś o opiece nad dziećmi i obowiązkach domowych, a nie jedynie o opiece nad dziećmi 🙂 Obowiązki domowe nie muszą być związane z dziećmi. Gdy nie ma dzieci obowiązki domowe również istnieją.Nie oszukuj 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A jak dzieci dorosną, wyfruną z domu, a kobita ni huhuhu do pracy nie idzie i już niczego nie równoważy? Wtedy to bezczel na maxa, co? Mówiłeś kiedyś żonce, że jest bezczelną babą?  Czy jednak potrzebujesz jej nie tylko do seksu i spraw związanych z dziećmi, ale również do ogarniania domu dla ciebie? 

Wtedy nie musi, zostało zrównoważone wcześniejszą pracą, przy dzieciach. A ogarniać domu po mnie nie musi, wystarczy, że sprząta po sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Pisałeś o opiece nad dziećmi i obowiązkach domowych, a nie jedynie o opiece nad dziećmi 🙂 Obowiązki domowe nie muszą być związane z dziećmi. Gdy nie ma dzieci obowiązki domowe również istnieją.Nie oszukuj 🙂

Istnieją. Polegają na sprzątaniu po sobie i po dzieciach. Także przygotowaniu dla nich jedzenia, praniu ich ubran itd. Jeśli nie ma dzieci to tylko po sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Rescator555 napisał:

Wtedy nie musi, zostało zrównoważone wcześniejszą pracą, przy dzieciach. A ogarniać domu po mnie nie musi, wystarczy, że sprząta po sobie.

Czyli kobieta w małżeństwie bezdzietnym, która nie pracuje zawodowo i nie wykonuje obowiązków domowych (bo przecież nie musi) jest bezczelna czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×