Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
mamaMai

dieta mż zapraszam:) odświeżam wątek

Polecane posty

Gość Bala
Dnia 26.11.2019 o 08:21, Martyna_30 napisał:

Widzę zmiany na plus! Żeby urosła musiałabym więcej jesc, ale nie chce żeby poziom tkanki tłuszczowe się zwiększał wiec jestem na 0 kalorycznym i budują mi się poowoli mięśnie i poowoli znika tkanka 🙂 a dupka już jest tak jakby o wiele bardziej podniesiona, no i jakoś obcisłe ubrania tez lepiej leżą 🙂 

u mnie wszystko zgodnie z planem, w sobotę i wczoraj byłam na siłowni 🙂 zbadałam poziom kortyzolu i byłam już u lekarza i skonsultowałam to z koleżanka dietetyczka. Mam ten hormon stresu trochę podniesiony, wiec stawiam teraz na dietke „low carb” i będę jadła do 50/60g węgli dziennie, choc przyznam, ze na diecie roślinnej to jest to trochę ciężkie 🙂. Przeczytałam przez weekend dość obszerna książkę na ten temat, wczoraj byłam u lekarza i spotkać się z ta koleżanka, dlatego się nie odzywałam 🙂 . Także od paru dni jestem na diecie low carb z IF (jem 10-18), tabaty i wszelkie kardio muszę odstawić, bo podnoszą znacznie poziom kortyzolu i zostają mi ćwiczenia siłowe i to tylko rano, ale to akurat dobrze się składa. Mam nadzieje, ze to hormonom zawdzięczam moje boczki i za chwile przy takiej diecie znikną 🙂 

Napisz co jesz i jak ćwiczysz. Napisz wszystko co wiesz ja tez się odchudzam od 3 miesiecy a brzuch nadal jest może trochę mniejszy ale jest nadal ;/. Napisz o tej diecie low carb i co to są te cwiczenia siłowe???? To odchudzających treningów wogule nie można cwiczyc? Czego jeszcze nie można robić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny,

no właśnie ten brzuch i u mnie był zawsze problemem, ale ja ogólnie jestem podatna na stres, nawet w szkole przezywałam każdą klasówkę, spać nie mogłam drżałam jak liść, na studiach było jeszcze gorzej i zapewne dlatego nawet jak byłam o wiele szczuplejsza to brzuch i boczki miałam. Myślałam taka moja uroda i już. Moja mama nigdy nie miała dużego brzucha choć w w dużej mierze mamy podobne figury, ona jest troche niższa a ja mam dłuższe nogi i stan. Ale teraz nie mam juz tylu stresujacych sytuacji, jakby to powiedzieć z wiekiem człowiek wrzucił na luz 🙂 a mimo to brzuch jak był tak jest, no może troche mniejszy ale nie wiem co bym musiała robic aby "zszedł" całkowicie. Kiedys na youtubie jedna babka mówiła też ze wogóle intensywne ćwiczenia organizm może odbierać jako stresujacą dla niego sytuację, zwłaszcza jak ma sie chorą tarczycę. Wtedy jakoś z niedowierzaniem do tego podeszłam, ale może coś tez w tym jest.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama

O tym że organizm może zareagować na intensywne ćwiczenia jak na sytuację stresowa też słyszałam. Dlatego trenuje 3-4 razy w tygodniu. Na początku chciałam trenować niemal każdego dnia ale czasem warto dać organizmowi odpocząć szczególnie na początku odchudzania kiedy chcemy nagle zmienic nasze nawyki na idealne. 

Ja w pasie mam w 2 miesiące schudłam 16 cm ale jak psialam mój brzuch to taka poduszka 😃 zobaczymy co będzie dalej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexis

Kama rewelacja!!! 16 cm w pasie zrzucić wow wow wow, z jakiej wagi wogóle schodziłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Gość Bala napisał:

Napisz co jesz i jak ćwiczysz. Napisz wszystko co wiesz ja tez się odchudzam od 3 miesiecy a brzuch nadal jest może trochę mniejszy ale jest nadal ;/. Napisz o tej diecie low carb i co to są te cwiczenia siłowe???? To odchudzających treningów wogule nie można cwiczyc? Czego jeszcze nie można robić? 

Nie wiem czy jest sens spisywać wszytsko co jem, bo jestem na diecie roślinnej, a tu chyba każda je „normalnie”, ale mogę pomoc reasumując moja zdobyta wiedzę 🤣 tak najkrócej mówiąc: 

*jesc 2-3 posiłki dziennie, nie jesc przekąsek nie dzielić porcji na 5-6 posiłków, bo z każdym posiłkiem skacze nam insulina - czyli ponosi sie tez kortyzol. Jesc te 2 - 3 posiłki w oknie żywieniowym 10-8 godzinnym. Ja jem 10-18 lub 9- 18, zdarza się, ze robię się szybciej głodna. Pamiętajcie tez, ze ostatni posiłek 2-3h przed snem, ja teraz chodzę szybko spać 🙂 wiec dlatego mam takie okno.

*absolutnie nie robić treningów typu HIIT, tabat, interalow. Z cardio wystarczajace są spacery 

*natomiast należy wykonywać treningi siłowe, czyli z obciążeniem i nie mówię tu o 2 czy 3kg , na początek np 10 kg, czy tyle ile możecie, żeby zrobic prawidłowy np. przysiad, i konsekwentnie obciążenie zwiększać, ja obecnie cwiczye przy obciążeniu (na dolna cześć ciała)30 kg-60 kg zalezy od cwiczenia. Z górna u mnie jest trochę słabiej i robię co mogę z gumami i lekkimi hantlami. Jeśli któraś jest chętna mogę na maila wysłać plan treningowy na siłownie i chyba do domu tez coś mam, ale potrzebujecie sprzętu 🙂, tylko są one po angielsku. 

*zadbac o DOBREJ JAKOŚCI sen, tzn bez przebudzeń w nocy. Lepiej przespać 6h niebudząc się w nocy, niż 9h budząc się pare razy. Wiem, ze przy dzieciach może być ciężko, ale zadbajcie o to najlepiej jak tylko możecie. 

*pic dużo wody, ale nie pic już tak 2h przed snem, żeby w nocy nie wstawiac do toalety( nie zakłócać snu)

*jesli macie problemu ze snem, polecam ashwagande, 15 min medytacji po przebudzeniu i jogę yin przed snem, to wszytsko bardzo relaksuje i nie trzeba do tego antydepresantów 🙂 

*zadbac o witaminę b1( Np lyzka płatków drożdżowych nieaktywnych dziennie)

*unikac alkoholu, tez podnosi kortyzol 

*mozna przed posiłkiem pic szklankę cieplej wody z 2 łyżkami octu jablkowego( najlepiej jakiś organiczny ) ja dodaje jeszcze trochę cytryny, bo samego octu nie dam rady przełknąć. 

*co do diety low carb, chodzi o to, żeby jesc mniej węglowodanów, które właśnie powodują skoki insuliny po posiłku - podnosi kortyzol i zwiekszyc tłuszcze, ale naprawdę je zwiększyć, ja jem okolo 140- 150 g tłuszczy dziennie, a wcześniej jadłam okolo 50-60. Na tradycyjnej diecie nie jest to chyba takie trudne, ale nie wiem, nie próbowałam. Należy wyeliminować całkowicie: owoce, kasze, ryże, makarony, mąki, żywość przetworzona, pieczywo. Ja jem 50-60 g węgli dziennie, można chyba do 70g, z tym żeby to nie było w jednym posiłku, ale w mire równomiernie rozłożone 🙂 

O i jeszcze mi się przypomniało, ze z owoców można jesc truskawki, maliny i chyba jagody, ale zostały nam tylko mrozowe, bo już dawno po sezonie. 

 

Jeśli coś mi się przypomni to napisze jeszcze 🙂  

 

Natomiast jeśli chodzi o mnie to dziś na śniadanie jem low carb „owsiankę” zrobiona z wiórków kokosowych, nasion konopii, Chia i siemienia lnianego. Do tego twarda cześć mleka kokosowego, maslo orzechowe i slonecznik 🙂 dodałam tez trochę erytrolu, żeby było trochę słodkie. Na lunch wypije koktajl, a na obiad znów robię curry, bo wczoraj wyszło pyszne 🙂 . Dziś zamykam się w 59 g węgli. Dziś bez ćwiczeń, jutro i w sobotę za to siłownia 🙂 

Edytowano przez Martyna_30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama
1 godzinę temu, Gość Alexis napisał:

Kama rewelacja!!! 16 cm w pasie zrzucić wow wow wow, z jakiej wagi wogóle schodziłaś?

Z dużej 73 z hakiem na własne życzenie 😃 teraz mam 66 kg. Mój cel to 58. Wiem będzie ciężko ale daje sobie czas. Nie chcę tego dokonać w 3 miesiące. Liczę na to że do lata w przyszłym roku osiągne cel 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

kama ,mamy ten sam cel 😀zawsze jak chudlam to na kg spadaly 4 cm w pasie.teraz nie bardzo.u mnie zeszlo tylko 10 cm od 71 kg i nadal jest bardzo duzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexis

Martyna, ostra ta dieta. Niesamowite ze dajesz radę! W ogóle widzę ze to profeska w twoim wydaniu. Nie myślałaś żeby w ogole jakoś zawodowo sie tym zająć? Zobacz ile z nas juz zaciekawiłaś i może zmotywowałaś. Ja może zdecyduję sie na jakąs zmodyfikowana wersję twojej diety (choć to juz w sumie będzie inna dieta), włączę więcej owoców. No ciężko mi bez nich zyć, zwłaszcza ze one zastępują mi chcice na słodycze a pisałam ze kiedys nie było u mnie dnia bez słodyczy. Ciężko mi by też było zrezygnować z kaszy. Bez ryżu nawet na ścisłe makaronu jeszcze ujdzie ale bez kasz nie pociągnę długo. 3 posiłki też mogę przeżyć, 2 za mało. Bez alko spokojnie przeżyję. Spacery lubię. Niemniej myślę o tym co napisałaś. W ogóle dzięki że tak obszernie to opisałaś 😘

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama
6 minut temu, aneta@36 napisał:

kama ,mamy ten sam cel 😀zawsze jak chudlam to na kg spadaly 4 cm w pasie.teraz nie bardzo.u mnie zeszlo tylko 10 cm od 71 kg i nadal jest bardzo duzo...

Ile wazysz teraz? 

Martyna ile udało Ci się schudnąć na tej diecie?musze przyznać że ostra jest 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bala

Dzięki Martyna zastosuje się do tych zaleceń i zobacze czy to coś zmieni 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Alexis, wcale nie jest ostra, jedząc tłuszcze jestemy dłużej syci i wcale nie ma się ochoty na słodkie, w tez lubię słodkie potrawy i moje śniadanie często było właśnie na słodko 🙂. Także warto spróbować i nie bać się tłuszczy, bo one są zdrowe i w nich rozpuszczają się ważne witaminki 😛 

Kama, waze 62/63 kg przy 175 cm i nie odchudzam się, od września trzymam wage tylko cwicze siłowo, nie chce juz gubić wagi, a zaczynałam w marcu od wagi 80 paru kg. Wiec na tej diecie nic nie schudłam 🙂 plus pisałam, ze dopiero w weekend się o niej dowiedziałam wiec tym bardziej ciężko się odnieść 😛 na pewno lepiej sypiam 🙂 

bala, super! Mam nadzieje, ze odezwiesz się za jakiś czas 🙂 

Edytowano przez Martyna_30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexis

Hej,

U nas dzis cudowna pogoda, grzechem bylo nie wykorzystac, wiec bylismy już na rodzinnym specerze, zaraz obiad, dzis barszcz ukrainski i pieczone skrzydelka. Na sniadanie byly nalesniki z serem. Na kolację chyba kanapki. Miłego dnia, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama
7 godzin temu, aneta@36 napisał:

U mnie spadł kilogram,ważę już 62 😀Miłego weekendu.

Zazdro 😃 u mnie jakoś waga od ponad tygodnia stoi w miejscu mimo że trzymam dietę i ćwiczę.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej, u mnie waga z dzisiaj 58,2 kg czyli tez stoi ale przyznaje ze w tym tyg. jadlam wszystko (nawet pierogi ruskie i nalesniki z nutella) choc w rozsadnych porcjach. Staram sie nie przesadzac z rygorem i odstawilam cwiczenia z racji naszych starn o dzidzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia mamaMai.😀.Dla mnie to kosmos,tak mi sie życie ułożyło że w ogole nie wyobrażam sobie bycia w normalnym związku i starania o dzidziusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexis

A ja powiem ze chlop jak chlop moze byc lub nie ale osobiscie powiem ze posiadanie dziecka to fajna sprawa Jesli ktos moze miec to polecam a dodam ze przed swoimi to cudze mnie draznily jak cholerka, nawet do chrzesniaka za bardzo sie nie zblizalam😕 a na swoje patrze jak na cud. Ale najwazniejsze zeby zyc zgodnie ze swoja natura. Mozna tez byc szczesliwa i bez zwiazku i dzieci, mam kilka kolezanek mimo to spelnionych w zyciu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama
Dnia 1.12.2019 o 02:03, aneta@36 napisał:

Kama przestoje sie zdazaja,dlatego ja zrobilam tydzien przerwy.

Myślisz że to pomogło? Czy zwyczajnie zrobiłaś tydzień przerwy bo miałaś na to ochotę? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

musialam,bo tak regularnie mi spadalo a pozniej stalo.no kiedys stanela mi waga na msc i tez musialam zaczac jesc.wiec teraz zrobilam to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej,

a ja dzisiaj jestem zupełnie nieogarnięta jeśli chodzi o dietę, tak mam jak nie przygotuje sobie jedzenia do pracy dzień wczesniej. Takie przypadkowe rzeczy dzis wciągam nie do końca małokaloryczne (m. in. serek wiejski z jagodami i o zgrozo rogalik 7 days)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej! Nie odzywałam się, bo mieliśmy mały wyjazd do znajomych 🙂 diete  low carb dalej trzymam, gotowałam sobie osobno, troszeczke wina w sobotę wpadło, nie jestem z tego zadowolona, ale jakoś tak wyszło 🙂 ogólnie weszłam dziś na wage i jedząc ponad 2100 kcal waga zeszła mi do 60 kg 😕 myślałam, ze ja tu sobie mięśnie buduje, a tu TAKIE zdziwienie. Dobrze, ze to sprawdziłam, bo nie chce chudnąc. Muszę zwiększyć kaloryczność do 2300-2500 kcal, co może byc trochę ciężkie 😞 w sobotę byłam na siłowni, dziś tez, wiec pośladki maja się dobrze 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia13

Hej dziewczyny

Widze ze wy dzielnie trzymacie diete i dążycie do celu. Super. bardzo wam gratuluje wyników i trzymam kciuki

u mnie kiepsko. Długotrwaly stres i nerwy odbiły sie na moim zdrowiu fatalnie. w czwartek tak strasznie zle sie czułam ze myslałam ze mam zawał. bolesci straszne w klatce piersiowej, plytki szybki oddech. niskie cisnienie a wysoki puls, bóle pleców i głowy. lekarz stwierdził nerwice i dostałam leki po których powoli wracam do sił. chociaz plecy mnie tak bola ze co chwile sie musze polozyc. mam sie nie denerwowac i odpoczywac a niestety to nie takie proste.

Zrobiłam wyniki i w sumie hormony ok, tsh w normie, kortyzol równiez. cukier za wysoki i cholesterol. takze widac ze u mnie dieta beznadziejna. i poki co marzenia o trzecim dziecku chyba musza odejsc w zapomnienie. przy lekach które biore codziennie lepiej nie ryzykowac zdrowie maluszka. to wszystko niestety jeszcze bardziej  mnie dołuje i koło sie zamyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexis

Witaski po malej przerwie przerwie💗,

Niestety na kilka dni porzucilam diete i cwiczenia, w efekcie pol kg na plus, ale serio bylam mocno zalatana (z uwagi na zabieg mamy), dzis wracam, bedzie juz tak jak nalezy 💪💪💪💪💪💪

Aneta brawo, fajnie ze znowu spada. 

Olcia kurcze nie zazdroszcze😕. Wiem ze latwo powiedziec ale musisz wrzucic troche na luz i tak sie nie denerwowac. Chociaz nerwica to podstepna choroba, moja tesciowa mowi ze niczym sie juz nie denerwuje, ma spokojne zycie na emeryturze a ma nerwice. Jak ma leki jest spoko, ale niektore w pewnym momencie przestaja dzialac i apiać to samo. Idzie zmieniaja leki i znowu jest spokoj. Wiec moze i u ciebie leki zrobia robote. Sciskam Cie mocno i licze ze bedzie dobrze. Nawet z 3 dzidziusiem 😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘

MamaMai a ty co zniknelas, czyzbys juz zaciazyla i nas opuscila na dobre, no zalozycielko wątku melduj sie🙏🙏🙏🙏.

Martyna brawo Ty!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×