Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Justyna

Ciężarne chodzą po galeriach jak damulki

Polecane posty

13 minut temu, Gość Gość napisał:

Masz rację. Tylko czy to, że inni kombinują, to że są inne czynniki zwiększające składki na ZUS usprawiedliwia oszustwa i wyłudzanie publicznych pieniędzy przez ciężarne? Nie.

To kogo urodzą te kobiety to nie wiadomo. Równie dobrze mogą urodzić takich samych kombinatorów jak one sama. Jakoś rzadko się zdarza, żeby oszust, ktoś nieuczciwy wychował porządnego człowieka.

"Kamieniami" powinno obrzucać się wszystkich, którzy oszukują okradając w ten sposób resztę społeczeństwa. Ciężarne również.

No tak, tylko jest też kwestia społeczeństwa ogólnie. 

Ja faktycznie czuje się zle, ale pracując w sprzedaży, z ludźmi... Otóż, trzeba zrozumieć, że dziś za mało jest ludzi w ludziach. Jesteśmy wszyscy roszczeniowi, pretensjonalni i uwielbiamy się wyzywać na pracownikach, którzy muszą być dla nas mili i uśmiechnięci, choćbysmy nasrali na środku dywanu. 

Powiedz mi, za jakie grzechy kobieta w ciąży ma znosić upokarzanie, wulgaryzmy, docinki i ponizanie, wracac do domu i płakać? 🙂

Sama wiem po sobie jak buzowaly mi hormony i miałam ochotę przywalic większości ludziom. Może gdybyśmy wszyscy byli bardziej mili i empatyczni, to więcej kobiet dłużej by pracowało 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
19 minut temu, Klara napisał:

No tak, tylko jest też kwestia społeczeństwa ogólnie. 

Ja faktycznie czuje się zle, ale pracując w sprzedaży, z ludźmi... Otóż, trzeba zrozumieć, że dziś za mało jest ludzi w ludziach. Jesteśmy wszyscy roszczeniowi, pretensjonalni i uwielbiamy się wyzywać na pracownikach, którzy muszą być dla nas mili i uśmiechnięci, choćbysmy nasrali na środku dywanu. 

Powiedz mi, za jakie grzechy kobieta w ciąży ma znosić upokarzanie, wulgaryzmy, docinki i ponizanie, wracac do domu i płakać? 🙂

Sama wiem po sobie jak buzowaly mi hormony i miałam ochotę przywalic większości ludziom. Może gdybyśmy wszyscy byli bardziej mili i empatyczni, to więcej kobiet dłużej by pracowało 🙂

Nie wiem dlaczego w ogóle ktokolwiek miałby znosić upokarzannie, docinki itd. niezależnie od tego czy jest w ciąży czy nie.

Ale zauważ, że skoro nasze społeczeństwo jest jakie jest, to również jakiś procent tych kobiet ciężarnych są odczłowieczone i też się wyżywa na innych ludziach jako klientki :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iqa
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Oczywiscie, ze tak ! chcesz byc pasozytem ? Uwsteczniac sie? Nie rozwijac ? Byc tylko kura domowa ? maz cie zdradzi, rzuci itp.Bedziesz gruba, zglupiejesz io niczym z toba nie bedzie mozna porozmawiac..

Praca rozwija,w pracy realizujesz sie , okazujesz sie jednostka ambitna,zaradna ..

Nie wiedzialas o tym ?

Zajrzyj na chcby watek: dlaczego tak wiele kobiet nie chchepracowac na pol etatu..

Chcesz byc Madka ?

Jaka Ty jesteś głupia! Jak cep! Jak odejdę będę miała 8 tys miesięcznie macierzyńskiego a jak zostanę to dostanę może połowę tego ! I wypraszam sobie! Nigdy nie byłam na utrzymaniu męża i nie będę! Już mam lepsza pracę na oku po macierzyńskim. W tyłku widzę Cię boli, że musisz zasuwac a i tak nie stać cię na dziecko. Trzeba było się uczyc, znaleźć dobra prace to byś mogła sobie pozwolic na rok czy dwa przerwy. Dobry specjalista nie wyleci z rynku pracy tylko dlatego, że postanowił założyć rodzinę. Jak się tak boisz o mój status :) to uspokoję cię - mnie nie jest tak łatwo zastąpić :) miłego dnia, pozdrawiam z galerii:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hula
50 minut temu, Gość Gość napisał:

A ja doniosłam do ZUSu na córkę swojego męża, która podczas zwolnienia na ciążę (poszła praktycznie od razu, mimo że dobrze się czuła) sprzedawała na Allegro swoje rękodzieło, czyli podjęła się pracy zarobkowej. Niezarejstrowanej zresztą działalności gospodarczej, od której nie odprowadzała podatków. Oprócz ZUSu zajęła się nią jeszcze skarbówka.

Mąż nie wie, że to ja.

Musisz być bardzo nieszczęśliwa i zazdrosna. Jeny jaka z ciebie baba jaga!!!!! Współczuję mężowi. Oby się dowiedział. Mam koleżankę w ZUSie, już ona się postara żeby się dowiedział i mu ten wątek pokażemy :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
18 minut temu, Gość Iqa napisał:

Jaka Ty jesteś głupia! Jak cep! Jak odejdę będę miała 8 tys miesięcznie macierzyńskiego a jak zostanę to dostanę może połowę tego ! I wypraszam sobie! Nigdy nie byłam na utrzymaniu męża i nie będę! Już mam lepsza pracę na oku po macierzyńskim. W tyłku widzę Cię boli, że musisz zasuwac a i tak nie stać cię na dziecko. Trzeba było się uczyc, znaleźć dobra prace to byś mogła sobie pozwolic na rok czy dwa przerwy. Dobry specjalista nie wyleci z rynku pracy tylko dlatego, że postanowił założyć rodzinę. Jak się tak boisz o mój status :) to uspokoję cię - mnie nie jest tak łatwo zastąpić :) miłego dnia, pozdrawiam z galerii:) 

Ojojojoj, niby taka specjalistka, niby taka mundra, a ewidentnej ironii we wpisie, który komentuje nie wyczuła. Gdzie takim inteligentnym inaczej płacą 8 tys? W TVP?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
16 minut temu, Gość Hula napisał:

Musisz być bardzo nieszczęśliwa i zazdrosna. Jeny jaka z ciebie baba jaga!!!!! Współczuję mężowi. Oby się dowiedział. Mam koleżankę w ZUSie, już ona się postara żeby się dowiedział i mu ten wątek pokażemy :) 

To był anonim, więc koleżanka nic nie zdziała. A nawet gdyby to nie był anonim to koleżanka musiałaby złamać przepisy RODO. Możesz więc sobie grozić do woli. To nie była zazdrość. To była zemsta za wcześniejsze czyny córki męża. Bardzo udana zemsta. Odbiłam sobie, nie powiem. I to w zbożnym i słusznym celu. Oszustka zostala słusznie ukarana.

PS. Czy jeśli doniesiesz na złodzija, który ukradł twojej sąsiadce rower to zrobisz to bo jesteś zazdrosna i nieszczęśliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość gość

Jestem w 15 tygodniu ciąży, na zwolnieniu od samego początku. Pewnie jeszcze bym chętnie do pracy pochodziła, ale lekarz sam powiedział, że lepiej dmuchać na zimne, skoro wcześniejszą ciążę poroniłam. Jeśli potrzebuję to robię zakupy, na spacery też chodzę (chociażby z psem) i inne rzeczy też robię, nie siedzę zamknięta w domu na klucz. I wiecie co? ... mnie obchodzą niektórych tu frustracje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Gość gość napisał:

Jestem w 15 tygodniu ciąży, na zwolnieniu od samego początku. Pewnie jeszcze bym chętnie do pracy pochodziła, ale lekarz sam powiedział, że lepiej dmuchać na zimne, skoro wcześniejszą ciążę poroniłam. Jeśli potrzebuję to robię zakupy, na spacery też chodzę (chociażby z psem) i inne rzeczy też robię, nie siedzę zamknięta w domu na klucz. I wiecie co? ... mnie obchodzą niektórych tu frustracje.

I ja mam w du... Co gadają, bo leczenie niepłodności zanim zaszłam w ciążę kosztowało mnie prawie 30 tysięcy. Płacę takie same składki jak wszyscy a i tak muszę leczyć się prywatnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
30 minut temu, Gość Gość napisał:

I ja mam w du... Co gadają, bo leczenie niepłodności zanim zaszłam w ciążę kosztowało mnie prawie 30 tysięcy. Płacę takie same składki jak wszyscy a i tak muszę leczyć się prywatnie. 

A mogłaś sobie kupić coś fajnego. Na wczasy wyjechać czy coś. A teraz będziesz musiała pieluchy zmieniać i ładować kasiorę w juniora przez najbliższe 26 lat albo i dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jak tak czytam ten macierzyński to zauważyłam, ze bezdzietne są często gorszymi bezmózgami od matek  i w dodatku  zawistnymi  ...mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 godzin temu, Gość gosc napisał:

To był anonim, więc koleżanka nic nie zdziała. A nawet gdyby to nie był anonim to koleżanka musiałaby złamać przepisy RODO. Możesz więc sobie grozić do woli. To nie była zazdrość. To była zemsta za wcześniejsze czyny córki męża. Bardzo udana zemsta. Odbiłam sobie, nie powiem. I to w zbożnym i słusznym celu. Oszustka zostala słusznie ukarana.

PS. Czy jeśli doniesiesz na złodzija, który ukradł twojej sąsiadce rower to zrobisz to bo jesteś zazdrosna i nieszczęśliwa?

Czyli "karma" wróciła :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka

Ja też mam gdzieś, co powiedzą inne heroiny, ja siedzę w domu na zwolnieniu lekarskim od początku. Nie pracuję, nie biegam po galeriach, ale kilka razy w miesiącu muszę jechać do lekarza - endokrynolog, diabetolog i ginekolog. Robię małe zakupy, chodzę na spacer z psem, oglądam przyjemne filmy, czytam książki i dbam o swoją ciążę, bo chcę urodzić zdrowe dziecko. Nie interesuje mnie to, że inne siedzą w biurze do ósmego miesiąca. Dla mnie zdrowie moje i mojego dziecka jest najważniejsze. Nie uważam też, żebym robiła coś złego. Pracuję w księgowości prywatnej i wielokrotnie w swojej pracy spotykałam się z przekrętami, na które normalny człowiek może wpaść tylko pod wpływem. Przekręty na kilkadziesiąt tysięcy złotych, niektóre naprawdę ocierały się o przestępstwa gospodarcze. Myślę, że moja ciąża nie robi państwu takiej krzywdy, jak Janusze Biznesu, którzy wszędzie tylko chcą zamataczyć, żeby mieć jak największe pieniądze w kieszeni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 godzin temu, Gość gosc napisał:

To był anonim, więc koleżanka nic nie zdziała. A nawet gdyby to nie był anonim to koleżanka musiałaby złamać przepisy RODO. Możesz więc sobie grozić do woli. To nie była zazdrość. To była zemsta za wcześniejsze czyny córki męża. Bardzo udana zemsta. Odbiłam sobie, nie powiem. I to w zbożnym i słusznym celu. Oszustka zostala słusznie ukarana.

PS. Czy jeśli doniesiesz na złodzija, który ukradł twojej sąsiadce rower to zrobisz to bo jesteś zazdrosna i nieszczęśliwa?

Czyli "karma" wróciła :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Optymistka napisał:

Ja też mam gdzieś, co powiedzą inne heroiny, ja siedzę w domu na zwolnieniu lekarskim od początku. Nie pracuję, nie biegam po galeriach, ale kilka razy w miesiącu muszę jechać do lekarza - endokrynolog, diabetolog i ginekolog. Robię małe zakupy, chodzę na spacer z psem, oglądam przyjemne filmy, czytam książki i dbam o swoją ciążę, bo chcę urodzić zdrowe dziecko. Nie interesuje mnie to, że inne siedzą w biurze do ósmego miesiąca. Dla mnie zdrowie moje i mojego dziecka jest najważniejsze. Nie uważam też, żebym robiła coś złego. Pracuję w księgowości prywatnej i wielokrotnie w swojej pracy spotykałam się z przekrętami, na które normalny człowiek może wpaść tylko pod wpływem. Przekręty na kilkadziesiąt tysięcy złotych, niektóre naprawdę ocierały się o przestępstwa gospodarcze. Myślę, że moja ciąża nie robi państwu takiej krzywdy, jak Janusze Biznesu, którzy wszędzie tylko chcą zamataczyć, żeby mieć jak największe pieniądze w kieszeni. 

Robisz to na czyjś koszt...

W sumie ładnie usprawieliwiasz swoje oszustwa. Ty ukradłaś tylko 100 zł. Sąsiad ukradł 200 zł, więc ty jesteś uczciwa :-D Karyno kombinowania.

W sumie praca męczy i można się od niej rozchorować. A wiadomo każdy woli być zdrowy a nie chory. To może wszyscy kombinujmy jak tu zrobić, żeby nie pracować tylko czerpać z pracy innych?

Ty chcesz urodzić zdrowe dziecko a Pan Józek z budowy też chce być zdrowy. Myślisz, że zdrowie twojego dziecka (obiektywnie, nie w twoim mniemaniu) jest ważniejsze od zdrowia Pana Józka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Robisz to na czyjś koszt...

W sumie ładnie usprawieliwiasz swoje oszustwa. Ty ukradłaś tylko 100 zł. Sąsiad ukradł 200 zł, więc ty jesteś uczciwa 😄 Karyno kombinowania.

W sumie praca męczy i można się od niej rozchorować. A wiadomo każdy woli być zdrowy a nie chory. To może wszyscy kombinujmy jak tu zrobić, żeby nie pracować tylko czerpać z pracy innych?

Ty chcesz urodzić zdrowe dziecko a Pan Józek z budowy też chce być zdrowy. Myślisz, że zdrowie twojego dziecka (obiektywnie, nie w twoim mniemaniu) jest ważniejsze od zdrowia Pana Józka?

Kogo ja okradam? Sama pracowałam ciężko całe życie, nie miałam nigdy żadnych ulg ani dodatków. Może przyjrzyj się tematowi bliżej i zastanów się, co robią np. Ukraińcy przy rozliczeniach pitów? Jak wymyślają sobie trójkę dzieci, na które dostają kilka tysięcy zwrotu podatku. A dzieci, o ile istnieją, ani małego palca u stopy na polskiej ziemi nie postawiły. 

Mam zwracać uwagę na innych? Całe życie to robiłam. Uczciwie do pracy, uczciwie do szkoły, w sklepie zwracam uwagę kasjerce, jak wyda mi za dużo. I co z tego mam? Nic. W tym kraju najlepiej jest nierobom i kombinatorom. Chodziłam uczciwie do pracy, mam zamiar po macierzyńskim do niej wrócić i nadal być w porządku wobec pracodawcy. Ale w ciąży należy mi się zwolnienie jak psu buda. I gdzieś mam zazdrośników, którzy na L4 iść nie mogą. Niech was zawiść zeżre. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Optymistka napisał:

Kogo ja okradam? Sama pracowałam ciężko całe życie, nie miałam nigdy żadnych ulg ani dodatków. Może przyjrzyj się tematowi bliżej i zastanów się, co robią np. Ukraińcy przy rozliczeniach pitów? Jak wymyślają sobie trójkę dzieci, na które dostają kilka tysięcy zwrotu podatku. A dzieci, o ile istnieją, ani małego palca u stopy na polskiej ziemi nie postawiły. 

Mam zwracać uwagę na innych? Całe życie to robiłam. Uczciwie do pracy, uczciwie do szkoły, w sklepie zwracam uwagę kasjerce, jak wyda mi za dużo. I co z tego mam? Nic. W tym kraju najlepiej jest nierobom i kombinatorom. Chodziłam uczciwie do pracy, mam zamiar po macierzyńskim do niej wrócić i nadal być w porządku wobec pracodawcy. Ale w ciąży należy mi się zwolnienie jak psu buda. I gdzieś mam zazdrośników, którzy na L4 iść nie mogą. Niech was zawiść zeżre. 

No to wszyscy zamieńmy się w nierobów i kombinatorów. Bo są inne nieroby i kombinatorzy. Skoro sąsiad kradnie a ja byłam całe życie uczciwa (=głupia) to nic się nie stanie jak i ja raz ukradnę.

W ciąży należy ci się zwolnienie gdy jesteś chora. A nie zwolnienie za sam fakt w ciąży. Jeśli idziesz na zwolnienie za sam fakt ciąży to jesteś zwykłą oszustką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
42 minuty temu, Gość Gość napisał:

No to wszyscy zamieńmy się w nierobów i kombinatorów. Bo są inne nieroby i kombinatorzy. Skoro sąsiad kradnie a ja byłam całe życie uczciwa (=głupia) to nic się nie stanie jak i ja raz ukradnę.

W ciąży należy ci się zwolnienie gdy jesteś chora. A nie zwolnienie za sam fakt w ciąży. Jeśli idziesz na zwolnienie za sam fakt ciąży to jesteś zwykłą oszustką.

Jeżeli ciąża nie uprawnia do zwolnienia, to po co w takim razie jest coś takiego jak zwolnienie w ciąży? Bzdury piszesz i tyle. Zwolnienie jest po to, by z niego korzystać. A takich jak ty po prostu złość bierze, że nie może cieszyć się przyszłym macierzyństwem w domu i dbać o swoją ciążę. Żal mi takich ludzi. Siedź w pracy, męcz się, odliczaj godziny do końca dnia. A tymczasem ja i moje dziecko idziemy na spacer, bo pięknie jest na dworze. Ciekawe komu co bardziej wyjdzie na zdrowie - tobie wściekłość i zazdrość o obce kobiety na zwolnieniu czy nam przyjemny spacerek w lesie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Optymistka napisał:

Jeżeli ciąża nie uprawnia do zwolnienia, to po co w takim razie jest coś takiego jak zwolnienie w ciąży? Bzdury piszesz i tyle. Zwolnienie jest po to, by z niego korzystać. A takich jak ty po prostu złość bierze, że nie może cieszyć się przyszłym macierzyństwem w domu i dbać o swoją ciążę. Żal mi takich ludzi. Siedź w pracy, męcz się, odliczaj godziny do końca dnia. A tymczasem ja i moje dziecko idziemy na spacer, bo pięknie jest na dworze. Ciekawe komu co bardziej wyjdzie na zdrowie - tobie wściekłość i zazdrość o obce kobiety na zwolnieniu czy nam przyjemny spacerek w lesie? 

"Jeżeli jednak kobieta czuje się dobrze i nie ma wielu dolegliwości, a praca ma raczej charakter stacjonarny (praca przy biurku), nie ma bezwzględnych wskazań do przerwania aktywności zawodowej."

Ja wiem. Niektóre kobiety dwa dni pozapłodnieniu wymagają zwolnienia. Bo zwolnienie jest na ciążę.

Skoro ciąża to twoim zdaniem choroba to po co kobiety świadomie dożą do tego aby być chorymi?

Wszystkie kombinatrorki (takie jak ty) nadużywające zwolnień lekarskich bo za sam fakt bycia w ciąży wam "się należy" robicie niedźwiedzią prysługę kobietom, które chcą pracować i ktore chcą robić konkretną karierę. Przez was, kobiety, szczególnie młode, postrzegane są jako pracownicy drugiej kategorii. Pracownicy, którzy i tak zaraz znikną na około 2 lata z pracy i nie opłaca się ich zatruniać i inwestować.

Spaceruj sobie spaceruj. Tylko poetem nie dziw się, skąd ten "hejt" w kierunku ciężarnych. Dlaczego ludzi nie chcą wam ustępować wam miejsc w komunikacji, patrzą krzywo gdy muszą was przepuszczać w kolejce i ogólnie są nieżyczliwi. Po prostu kobieta w ciążu to petencjalna oszutka skupiona na własnej dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

"Jeżeli jednak kobieta czuje się dobrze i nie ma wielu dolegliwości, a praca ma raczej charakter stacjonarny (praca przy biurku), nie ma bezwzględnych wskazań do przerwania aktywności zawodowej."

Ja wiem. Niektóre kobiety dwa dni pozapłodnieniu wymagają zwolnienia. Bo zwolnienie jest na ciążę.

Skoro ciąża to twoim zdaniem choroba to po co kobiety świadomie dożą do tego aby być chorymi?

Wszystkie kombinatrorki (takie jak ty) nadużywające zwolnień lekarskich bo za sam fakt bycia w ciąży wam "się należy" robicie niedźwiedzią prysługę kobietom, które chcą pracować i ktore chcą robić konkretną karierę. Przez was, kobiety, szczególnie młode, postrzegane są jako pracownicy drugiej kategorii. Pracownicy, którzy i tak zaraz znikną na około 2 lata z pracy i nie opłaca się ich zatruniać i inwestować.

Spaceruj sobie spaceruj. Tylko poetem nie dziw się, skąd ten "hejt" w kierunku ciężarnych. Dlaczego ludzi nie chcą wam ustępować wam miejsc w komunikacji, patrzą krzywo gdy muszą was przepuszczać w kolejce i ogólnie są nieżyczliwi. Po prostu kobieta w ciążu to petencjalna oszutka skupiona na własnej dupie.

Oj oj oj, nie tak nerwowo, bo zwieracze puszczą... 

Żółć. Typowo polskie słowo. Oznacza bezinteresowną zazdrość, zawiść, złość o to, że drugi Polak ma lepiej. Widzę, że żółć cię zalewa. Radzę wstać od biurka, podejść do okna, popatrzeć na ludzi na ulicy i uświadomić sobie, że klucz do lepszego życia leży tylko w twoich rękach. Może jak zmienisz swoje życie na satysfakcjonujące, to przestaniesz się oglądać na innych i im zazdrościć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
24 minuty temu, Optymistka napisał:

Oj oj oj, nie tak nerwowo, bo zwieracze puszczą... 

Żółć. Typowo polskie słowo. Oznacza bezinteresowną zazdrość, zawiść, złość o to, że drugi Polak ma lepiej. Widzę, że żółć cię zalewa. Radzę wstać od biurka, podejść do okna, popatrzeć na ludzi na ulicy i uświadomić sobie, że klucz do lepszego życia leży tylko w twoich rękach. Może jak zmienisz swoje życie na satysfakcjonujące, to przestaniesz się oglądać na innych i im zazdrościć. 

A gzdie tu widzisz nerwy? Chyba nadinterpretowałaś.Co? Hormony ciążąwe szaleją? Mózg nie tak pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
25 minut temu, Optymistka napisał:

Oj oj oj, nie tak nerwowo, bo zwieracze puszczą... 

Żółć. Typowo polskie słowo. Oznacza bezinteresowną zazdrość, zawiść, złość o to, że drugi Polak ma lepiej. Widzę, że żółć cię zalewa. Radzę wstać od biurka, podejść do okna, popatrzeć na ludzi na ulicy i uświadomić sobie, że klucz do lepszego życia leży tylko w twoich rękach. Może jak zmienisz swoje życie na satysfakcjonujące, to przestaniesz się oglądać na innych i im zazdrościć. 

A tak w ogóle to ty zazdrościsz osobom, ktore muszą mniej od ciebie pracować bo kradną?Takim typem osoby jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
25 minut temu, Optymistka napisał:

Oj oj oj, nie tak nerwowo, bo zwieracze puszczą... 

Żółć. Typowo polskie słowo. Oznacza bezinteresowną zazdrość, zawiść, złość o to, że drugi Polak ma lepiej. Widzę, że żółć cię zalewa. Radzę wstać od biurka, podejść do okna, popatrzeć na ludzi na ulicy i uświadomić sobie, że klucz do lepszego życia leży tylko w twoich rękach. Może jak zmienisz swoje życie na satysfakcjonujące, to przestaniesz się oglądać na innych i im zazdrościć. 

A tak w ogóle to ty zazdrościsz osobom, ktore muszą mniej od ciebie pracować bo kradną?Takim typem osoby jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
25 minut temu, Optymistka napisał:

Oj oj oj, nie tak nerwowo, bo zwieracze puszczą... 

Żółć. Typowo polskie słowo. Oznacza bezinteresowną zazdrość, zawiść, złość o to, że drugi Polak ma lepiej. Widzę, że żółć cię zalewa. Radzę wstać od biurka, podejść do okna, popatrzeć na ludzi na ulicy i uświadomić sobie, że klucz do lepszego życia leży tylko w twoich rękach. Może jak zmienisz swoje życie na satysfakcjonujące, to przestaniesz się oglądać na innych i im zazdrościć. 

A tak w ogóle to ty zazdrościsz osobom, ktore muszą mniej od ciebie pracować bo kradną?Takim typem osoby jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
25 minut temu, Optymistka napisał:

Oj oj oj, nie tak nerwowo, bo zwieracze puszczą... 

Żółć. Typowo polskie słowo. Oznacza bezinteresowną zazdrość, zawiść, złość o to, że drugi Polak ma lepiej. Widzę, że żółć cię zalewa. Radzę wstać od biurka, podejść do okna, popatrzeć na ludzi na ulicy i uświadomić sobie, że klucz do lepszego życia leży tylko w twoich rękach. Może jak zmienisz swoje życie na satysfakcjonujące, to przestaniesz się oglądać na innych i im zazdrościć. 

A tak w ogóle to ty zazdrościsz osobom, ktore muszą mniej od ciebie pracować bo kradną?Takim typem osoby jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Gość napisał:

A tak w ogóle to ty zazdrościsz osobom, ktore muszą mniej od ciebie pracować bo kradną?Takim typem osoby jesteś?

Bo to taki "typowy nosacz" który własnego życia nie ma tylko patrzy co "u somsiada". Toksyczny człowiek, którego należy unikać. Zapewne siedzi całe dnie i duma "ciekawe skąd ta osoba ma na to pieniążki - WIEM! UKRADŁA!!" Hahaah 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Bo to taki "typowy nosacz" który własnego życia nie ma tylko patrzy co "u somsiada". Toksyczny człowiek, którego należy unikać. Zapewne siedzi całe dnie i duma "ciekawe skąd ta osoba ma na to pieniążki - WIEM! UKRADŁA!!" Hahaah 

Chcielibyście mieć taką wypłatę, jak mój zasiłek chorobowy. Pozdrawiam was serdecznie, duście się w swojej złości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
25 minut temu, Optymistka napisał:

Oj oj oj, nie tak nerwowo, bo zwieracze puszczą... 

Żółć. Typowo polskie słowo. Oznacza bezinteresowną zazdrość, zawiść, złość o to, że drugi Polak ma lepiej. Widzę, że żółć cię zalewa. Radzę wstać od biurka, podejść do okna, popatrzeć na ludzi na ulicy i uświadomić sobie, że klucz do lepszego życia leży tylko w twoich rękach. Może jak zmienisz swoje życie na satysfakcjonujące, to przestaniesz się oglądać na innych i im zazdrościć. 

A tak w ogóle to ty zazdrościsz osobom, ktore muszą mniej od ciebie pracować bo kradną?Takim typem osoby jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość gość

Takie tu niby wszystkie zapracowane, te nie w ciąży, że aż mają czas dyskusje prowadzić w środku dnia i w środku tygodnia....hm....ciekawe. Skoro lekarz daje zwolnienie w ciąży bez mrugnięcia okiem i bez żadnych większych dolegliwości to oznacza, że zwolnienie w ciąży ISTNIEJE. A to czy ktoś z niego korzysta czy nie to już jest jego sprawa. Ja jestem na zwolnieniu i dzieki temu dbam o swoje dziecko, chodzę na warsztaty laktacyjne, szkolę rodzenia itp itd, a wszystko to w godzinach, w których sfrustrowane biurwy siedzą przy biurkach i przy kolejnej kawuniu udając, że pracują wpisują komentarze na kafeterii o tym, jakie te ciężarne są niedobre złodziejki bo ważniejsze są dla nich własne dzieci niż płaszczenie dupy w korpo czy gdzieś tam. Spoko loko....jeszcze się napracują do emerytury, że im bokiem wyjdzie, a teraz jest czas dla nich. A później dla nich i dla dziecka (macierzyński). I tyle w temacie. Takie mamy prawo, taki mamy klimat, czy się to komu podoba czy nie. A jak takie jesteście zapracowane to radzę się faktycznie robotą zająć, bo ja jakoś (gdy nie byłam w ciąży i chodziłam do pracy) to nawet pięciu minut nie miałam aby na jakąś kafeterię zajrzeć podczas dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Optymistka
13 godzin temu, Gość Gość gość napisał:

Takie tu niby wszystkie zapracowane, te nie w ciąży, że aż mają czas dyskusje prowadzić w środku dnia i w środku tygodnia....hm....ciekawe. Skoro lekarz daje zwolnienie w ciąży bez mrugnięcia okiem i bez żadnych większych dolegliwości to oznacza, że zwolnienie w ciąży ISTNIEJE. A to czy ktoś z niego korzysta czy nie to już jest jego sprawa. Ja jestem na zwolnieniu i dzieki temu dbam o swoje dziecko, chodzę na warsztaty laktacyjne, szkolę rodzenia itp itd, a wszystko to w godzinach, w których sfrustrowane biurwy siedzą przy biurkach i przy kolejnej kawuniu udając, że pracują wpisują komentarze na kafeterii o tym, jakie te ciężarne są niedobre złodziejki bo ważniejsze są dla nich własne dzieci niż płaszczenie dupy w korpo czy gdzieś tam. Spoko loko....jeszcze się napracują do emerytury, że im bokiem wyjdzie, a teraz jest czas dla nich. A później dla nich i dla dziecka (macierzyński). I tyle w temacie. Takie mamy prawo, taki mamy klimat, czy się to komu podoba czy nie. A jak takie jesteście zapracowane to radzę się faktycznie robotą zająć, bo ja jakoś (gdy nie byłam w ciąży i chodziłam do pracy) to nawet pięciu minut nie miałam aby na jakąś kafeterię zajrzeć podczas dnia.

Amen siostro 🙂 Życzę Ci zdrówka i dla maleństwa też ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 godzin temu, Gość Gość gość napisał:

Takie tu niby wszystkie zapracowane, te nie w ciąży, że aż mają czas dyskusje prowadzić w środku dnia i w środku tygodnia....hm....ciekawe. Skoro lekarz daje zwolnienie w ciąży bez mrugnięcia okiem i bez żadnych większych dolegliwości to oznacza, że zwolnienie w ciąży ISTNIEJE. A to czy ktoś z niego korzysta czy nie to już jest jego sprawa. Ja jestem na zwolnieniu i dzieki temu dbam o swoje dziecko, chodzę na warsztaty laktacyjne, szkolę rodzenia itp itd, a wszystko to w godzinach, w których sfrustrowane biurwy siedzą przy biurkach i przy kolejnej kawuniu udając, że pracują wpisują komentarze na kafeterii o tym, jakie te ciężarne są niedobre złodziejki bo ważniejsze są dla nich własne dzieci niż płaszczenie dupy w korpo czy gdzieś tam. Spoko loko....jeszcze się napracują do emerytury, że im bokiem wyjdzie, a teraz jest czas dla nich. A później dla nich i dla dziecka (macierzyński). I tyle w temacie. Takie mamy prawo, taki mamy klimat, czy się to komu podoba czy nie. A jak takie jesteście zapracowane to radzę się faktycznie robotą zająć, bo ja jakoś (gdy nie byłam w ciąży i chodziłam do pracy) to nawet pięciu minut nie miałam aby na jakąś kafeterię zajrzeć podczas dnia.

Co racja to RACJA!!! 👍🏻

Ja przed zajściem w ciążę przepracowalam 10 lat w tym jednocześnie studiując. Nigdy nie pobieralam żadnych zasiłków itd. Kafaterie odkryłam dopiero w ciąży będąc na zwolnieniu bo wcześniej zwyczajnie nie miałam na to czasu... I tak jestem damulką ale nie chodzę po galeriach bo zwyczajnie mi się NIE CHCE I CIĘŻKO NOSIC MI TE TEN OGROMNY BRZUCH! A lekarz nigdy nie wystawia zwolnienia tylko dlatego, że ktoś jest w ciąży. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×