Mamusie siedzące z dzieckiem 4 lata w domu to służące, których nikt (nawet ich Olusie i Stasie) nie szanuje

11 minut temu, Gość Wiola napisał:

No właśnie. Za to miałaby przykład z matki, że nie warto uczyć się i pracować jak można siedzieć w domciu:) 

Generalnie musi być zawbawnie gdy siedząca latami w domu mamusi, mówi córeczce, aby ta się uczyła :-D Niby po co ma się uczyć skoro do siedzenia w domu, zadna szkoła nie jest potrzebna?

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

NIE JA to pisałam.

Pisałaś inne bzdury o tym samym sensie. Jeśli nie potrafisz śledzić własnego wątku, to twój problem.

Przed chwilą, Rescator555 napisał:

Pisałaś inne bzdury o tym samym sensie. Jeśli nie potrafisz śledzić własnego wątku, to twój problem.

Własnego wątku? Puknij się w łeb pustaku.

8 minut temu, Gość Gość napisał:

No tak bo każda kobieta pracująca nie interesuje się zupełnie losem swojego dziecka!  

Znam troche , moze 2 wiedza co sie dzieje. Inne udaja ,ze tak fantastycznie ogarniaja. A potem placz ze dzieciak w narkotyki wpadl i chce z domu uciakac. Bo nie maja czasu dla syna .U mnie rodzice tez nie mieli czasu. Dzis kontaktu nie mam wcale. Tylko lubieli chwalic sie jaka corke maja. A tak ,to nawet nie wiedzieli co sie dzieje .Wiecej moja ciotka wiedziala. Dlatego ja mam prace, ale jak dzieciaki nie sa na tyle samodzielne by zostawac same w domu. Robote mam w domu.Na szczescie taka ,ze moge pracowac w domu.Mam ogarniety dom ,dzieciaki zadowolone, same przychodza z troskami, znam ich na wylot ze tak powiem. Za to maz srednio. Robi od rana do wieczora. Kontakt ma dobry. Ale wielu rzeczy by nie wiedzial gdyby nie ja .Mialam bardzo chorowite dzieci i musialam czesto w domu zostawac . A pomocy nie mialam .Na zawolanie .Wiec dlatego, dla mnie praca w domu idealna. Maz by zostal z dziecmi ,ale ma taka prace, ze nie da rady z dnia na dzien miec wolne bo dziecko chore. Za to ogarnia zakupy , wozi dzieci do szkoly i przedszkola.Ja odbieram.NIE WSADZAJCIE WSZYSTKICH DO JEDNEGO WORKA. Widocznie malo w zyciu przeszlas i widzialas .Inaczej bys glupio sie nie smiala. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

NIE JA to pisałam.

A tekst " ja szanuje każdego pracującego człowieka" to nie twój?

Przed chwilą, Rescator555 napisał:

A tekst " ja szanuje każdego pracującego człowieka" to nie twój?

Mój. No i? Czy to oznacza, że uzależniam szacunek od pracy? Czy to oznacza, że ludzi niepracujących nie szanuję. Puknij się pusty łeb.

3 minuty temu, Gość Nie wszystkie napisał:

Znam troche , moze 2 wiedza co sie dzieje. Inne udaja ,ze tak fantastycznie ogarniaja. A potem placz ze dzieciak w narkotyki wpadl i chce z domu uciakac. Bo nie maja czasu dla syna .U mnie rodzice tez nie mieli czasu. Dzis kontaktu nie mam wcale. Tylko lubieli chwalic sie jaka corke maja. A tak ,to nawet nie wiedzieli co sie dzieje .Wiecej moja ciotka wiedziala. Dlatego ja mam prace, ale jak dzieciaki nie sa na tyle samodzielne by zostawac same w domu. Robote mam w domu.Na szczescie taka ,ze moge pracowac w domu.Mam ogarniety dom ,dzieciaki zadowolone, same przychodza z troskami, znam ich na wylot ze tak powiem. Za to maz srednio. Robi od rana do wieczora. Kontakt ma dobry. Ale wielu rzeczy by nie wiedzial gdyby nie ja .Mialam bardzo chorowite dzieci i musialam czesto w domu zostawac . A pomocy nie mialam .Na zawolanie .Wiec dlatego, dla mnie praca w domu idealna. Maz by zostal z dziecmi ,ale ma taka prace, ze nie da rady z dnia na dzien miec wolne bo dziecko chore. Za to ogarnia zakupy , wozi dzieci do szkoly i przedszkola.Ja odbieram.NIE WSADZAJCIE WSZYSTKICH DO JEDNEGO WORKA. Widocznie malo w zyciu przeszlas i widzialas .Inaczej bys glupio sie nie smiala. 

Ach, jaka ty idealna. Medal z kartofla ci się należy :-D

4 minuty temu, Gość Nie wszystkie napisał:

Znam troche , moze 2 wiedza co sie dzieje. Inne udaja ,ze tak fantastycznie ogarniaja. A potem placz ze dzieciak w narkotyki wpadl i chce z domu uciakac. Bo nie maja czasu dla syna .U mnie rodzice tez nie mieli czasu. Dzis kontaktu nie mam wcale. Tylko lubieli chwalic sie jaka corke maja. A tak ,to nawet nie wiedzieli co sie dzieje .Wiecej moja ciotka wiedziala. Dlatego ja mam prace, ale jak dzieciaki nie sa na tyle samodzielne by zostawac same w domu. Robote mam w domu.Na szczescie taka ,ze moge pracowac w domu.Mam ogarniety dom ,dzieciaki zadowolone, same przychodza z troskami, znam ich na wylot ze tak powiem. Za to maz srednio. Robi od rana do wieczora. Kontakt ma dobry. Ale wielu rzeczy by nie wiedzial gdyby nie ja .Mialam bardzo chorowite dzieci i musialam czesto w domu zostawac . A pomocy nie mialam .Na zawolanie .Wiec dlatego, dla mnie praca w domu idealna. Maz by zostal z dziecmi ,ale ma taka prace, ze nie da rady z dnia na dzien miec wolne bo dziecko chore. Za to ogarnia zakupy , wozi dzieci do szkoly i przedszkola.Ja odbieram.NIE WSADZAJCIE WSZYSTKICH DO JEDNEGO WORKA. Widocznie malo w zyciu przeszlas i widzialas .Inaczej bys glupio sie nie smiala. 

Napisała ta, co wsadziłe wszystkie kobiety pracujące do jednego worka :-D (no może oprócz dwóch) :-D :-D :-D

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Mój. No i? Czy to oznacza, że uzależniam szacunek od pracy? Czy to oznacza, że ludzi niepracujących nie szanuję. Puknij się pusty łeb.

Właśnie to znaczy. Bo nie piszesz "ja szanuję wszystkich przyzwoitych ludzi", tylko piszesz o pracujących. Więc sama się puknij, bo jesteś pusta jak dzban.

.

2 minuty temu, Rescator555 napisał:

Właśnie to znaczy. Bo nie piszesz "ja szanuję wszystkich przyzwoitych ludzi", tylko piszesz o pracujących. Więc sama się puknij, bo jesteś pusta jak dzban.

.

Gdybyś pustaku nie zauważył, moj post był odpowiedzią na post kre/tyna, socjopaty, piszącego że ludzie nie szanują " jakiegoś tam szarego wyrobnika za grosze."

Co za pustak....

5 minut temu, Rescator555 napisał:

Właśnie to znaczy. Bo nie piszesz "ja szanuję wszystkich przyzwoitych ludzi", tylko piszesz o pracujących. Więc sama się puknij, bo jesteś pusta jak dzban.

.

Nawet własnych postów ćwierćinteligencie nie potrafisz śledzić i się gubisz. Nie kompromituj się.

Ja pracuję 8 lat w jednej firmie. Zaczęłam zaraz po zakończeniu szkoły. Mam odpowiedzialną pracę. Na zwolnieniu lekarskim byłam tylko raz bo miałam operację. Jestem teraz w ciąży i jak urodzę będę siedzieć w domu tak długo jak uznam to za stosowne. Może wrócę po macierzyńskim a może wezmę wychowawczy urlop. W dużej mierze chodzi tu też o środki do życia. Urlop wychowawczy jest niepłatny więc pewnie trzeba będzie wracać do pracy. Zazdroszczę wszystkim ludziom, którzy nie muszą chodzić do pracy. Tez bym tak chciała. Ale mnie na to nie stać. 

19 minut temu, Gość Msr napisał:

Ja pracuję 8 lat w jednej firmie. Zaczęłam zaraz po zakończeniu szkoły. Mam odpowiedzialną pracę. Na zwolnieniu lekarskim byłam tylko raz bo miałam operację. Jestem teraz w ciąży i jak urodzę będę siedzieć w domu tak długo jak uznam to za stosowne. Może wrócę po macierzyńskim a może wezmę wychowawczy urlop. W dużej mierze chodzi tu też o środki do życia. Urlop wychowawczy jest niepłatny więc pewnie trzeba będzie wracać do pracy. Zazdroszczę wszystkim ludziom, którzy nie muszą chodzić do pracy. Tez bym tak chciała. Ale mnie na to nie stać. 

No i brawo. Z tym że zaraz ktoś cię zjeździe, że Twoja wina bo gołodupca męża wzięłaś... Tu same fantazjujace patole siedzą... 

Nie powinnyście dziewczyny wchodzić na takie portale. Przynosicie wstyd sobie i waszej rodzinie. 

36 minut temu, Gość Hania napisał:

No i brawo. Z tym że zaraz ktoś cię zjeździe, że Twoja wina bo gołodupca męża wzięłaś... Tu same fantazjujace patole siedzą... 

No właśnie. Tutaj każda to ma własną firmę i zarabia co najmniej 30tys. miesięczny. A naprawdę, to pokonczyly jakieś gówniane Szkoły Robienia Chalasu i udają hrabiny, bo ktoś je zatrudnił do parzenia kawy w korporacji.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Moja matka siedziała w domu a tym, że dostałam okresu dowiedziała się po pół roku. Była ostatnią osobą, której mogłabym się z czegoś zwierzyć

Widocznie dawala dupy na bokach zamiast sie Toba zajmowac. Bedziesz taka sama. 

8 minut temu, Gość Marta napisał:

Nie powinnyście dziewczyny wchodzić na takie portale. Przynosicie wstyd sobie i waszej rodzinie. 

Te coś, co tu bluzga wyzwiskami, to przecież nie kobiety. To jakieś wściekłe babsztyle.

Przed chwilą, Gość Akurat napisał:

Widocznie dawala dupy na bokach zamiast sie Toba zajmowac. Bedziesz taka sama. 

No widzisz jak ci kulturalnie odpowiedziały? Co za inteligencja!

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Napisała ta, co wsadziłe wszystkie kobiety pracujące do jednego worka (no może oprócz dwóch)

Nie zrozumialas kompletnie o co mi chodzilo. Ale dobrze ze masz prace. Jestes taaaaka "bylyskotliwa ".

9 minut temu, Rescator555 napisał:

No właśnie. Tutaj każda to ma własną firmę i zarabia co najmniej 30tys. miesięczny. A naprawdę, to pokonczyly jakieś gówniane Szkoły Robienia Chalasu i udają hrabiny, bo ktoś je zatrudnił do parzenia kawy w korporacji.

Mówisz o swojej szkole? Nawet pisać nie umiesz

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mówisz o swojej szkole? Nawet pisać nie umiesz

Nie o twojej. Po której nie umiesz ani czytać, ani pisać ani myśleć. Tylko przerabiać żywność na goowno.

5 minut temu, Rescator555 napisał:

Nie o twojej. Po której nie umiesz ani czytać, ani pisać ani myśleć. Tylko przerabiać żywność na goowno.

Czyli jednak mówisz o sobie. Przedszkole chociaż skończyłes? Wymyslasz jakieś szkoły z kreskówek czy czego tam i to z bledami? 

Nie ma tu szans na sensowną dyskusję. A szkoda. Tu nie chodzi  wymyślanie sobie życia tylko o podzielenie się swoimi doświadczeniami. Na takich portalach można czasami dostać więcej wsparcia niż u bliskich. Ale tu tylko wyzwiska. Przykre to jest. Każdy będzie się bał cokolwiek napisać bo zaraz zostanie obrzucony wyzwiskami. 

4 minuty temu, Gość Marta napisał:

Nie ma tu szans na sensowną dyskusję. A szkoda. Tu nie chodzi  wymyślanie sobie życia tylko o podzielenie się swoimi doświadczeniami. Na takich portalach można czasami dostać więcej wsparcia niż u bliskich. Ale tu tylko wyzwiska. Przykre to jest. Każdy będzie się bał cokolwiek napisać bo zaraz zostanie obrzucony wyzwiskami. 

Dopóki Rescator555 stąd nie pójdzie to tak będzie.

8 godzin temu, Gość Gość napisał:

Dopóki Rescator555 stąd nie pójdzie to tak będzie.

Rescator stąd nie pójdzie, zapomnij. Ale to nie ja zaczynam obrzucanie ludzi wyzwiskami tylko ty.

Ludzie, dajcie spokój... Po co nakrecacie temat jakiejś frustratce która w te upały wolałaby, jak matki niepracujace, mieć wolne i leżeć przy basenie z dziećmi. Mówiłam wczoraj ze teraz tych tematów będzie wysyp bo jest lato i karyny w tyłku ściska na sama myśl o tym ze niekazda musi chodzić tak jak one do mało ciekawej pracy z toksycznymi kolezaneczkami i wykonywać bezsensowna robotę w stylu wyślij faks-zrób kawę-zadzwoń - siedź w papierach. Uwierzcie wreszcie, ze naprawdę oddane swojej pracy i lubiące swój zawód osoby guzik obchodzą te niepracujace. One mają swój świat, panie lekarz, adwokat i brak czasu na kafeterie. Szczęśliwy i spełniony człowiek nie zakłada takich tematów na kafe. Sam fakt ze wchodzą na kafe i siedzą godzinami w czasie pracy zarobkowej świadczy o tym ze ta praca jest nudna albo okropna i muszą odreagować w necie. Prostaczki bez oglady, chętnie by sie z tymi niepracujacymi choc na rok zamieniły ale ogarniętego męża brak lub za bardzo patrzą na opinie innych. Temat uważam za wyczerpany, naprawdę nie nakrecajcie go.. 

1 minutę temu, Gość Asl napisał:

Ludzie, dajcie spokój... Po co nakrecacie temat jakiejś frustratce która w te upały wolałaby, jak matki niepracujace, mieć wolne i leżeć przy basenie z dziećmi. Mówiłam wczoraj ze teraz tych tematów będzie wysyp bo jest lato i karyny w tyłku ściska na sama myśl o tym ze niekazda musi chodzić tak jak one do mało ciekawej pracy z toksycznymi kolezaneczkami i wykonywać bezsensowna robotę w stylu wyślij faks-zrób kawę-zadzwoń - siedź w papierach. Uwierzcie wreszcie, ze naprawdę oddane swojej pracy i lubiące swój zawód osoby guzik obchodzą te niepracujace. One mają swój świat, panie lekarz, adwokat i brak czasu na kafeterie. Szczęśliwy i spełniony człowiek nie zakłada takich tematów na kafe. Sam fakt ze wchodzą na kafe i siedzą godzinami w czasie pracy zarobkowej świadczy o tym ze ta praca jest nudna albo okropna i muszą odreagować w necie. Prostaczki bez oglady, chętnie by sie z tymi niepracujacymi choc na rok zamieniły ale ogarniętego męża brak lub za bardzo patrzą na opinie innych. Temat uważam za wyczerpany, naprawdę nie nakrecajcie go.. 

Nie traktuj tego jako nakręcanie tematu, po prostu chce ci przyznać rację. Te które tu hejtuja kobiety pozostające w domu, to takie Maryny, którym wydaje się, że złapały boga za nogi, bo ktoś je zatrudnił do podawania kawki i w roli tyłka do poklepywania gdy nikt nie widzi. Chętnie by się zamieniły z tymi niepracujący mi, tylko, że żaden sensowny facet na taką nie spojrzy, bo nie chce w domu głupiego a wrednago czupiradla.

3 minuty temu, Rescator555 napisał:

Nie traktuj tego jako nakręcanie tematu, po prostu chce ci przyznać rację. Te które tu hejtuja kobiety pozostające w domu, to takie Maryny, którym wydaje się, że złapały boga za nogi, bo ktoś je zatrudnił do podawania kawki i w roli tyłka do poklepywania gdy nikt nie widzi. Chętnie by się zamieniły z tymi niepracujący mi, tylko, że żaden sensowny facet na taką nie spojrzy, bo nie chce w domu głupiego a wrednago czupiradla.

Nie wiem, gdzie żyjesz, ale molestowanie jest karalne

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie wiem, gdzie żyjesz, ale molestowanie jest karalne

Karyna nie traktuje klepania po zadzie jako molestowanie, karyna do tego zachęca, bo liczy, że to pchnie jej "karierę" do przodu.

11 godzin temu, Gość Gość napisał:

Generalnie musi być zawbawnie gdy siedząca latami w domu mamusi, mówi córeczce, aby ta się uczyła Niby po co ma się uczyć skoro do siedzenia w domu, zadna szkoła nie jest potrzebna?

No po to ma się uczyć, żeby mogła pójść na studia i poznać fajnego faceta, który się z nią ozeni. A po co ma się uczyć? Żeby zostać kosmonautka? Te czasy już minęły, jeśli tego nie zauważyłaś.